Telenowele

Maggie · Wysłany: 21:57:40 14-07-14 Temat postu:

haha lepsze są krótsze bo jest lepsza dynamika wydarzeń

a poza tym wolałabym dawać krótsze, bo może zbłąka się tu jakaś samotna zagubiona osóbka, która zechce zapoznać się z tym dziełem od siedmiu boleści, a tutaj zonk = odcinki długości 5 stron A4 i powie sobie, ze nie warto

No to dobrze kombinowałaś. Tak sobie napisałam streszczenia wszystkich odcinków i jest np. odcinek, który się nazywa "Wisielczy humor" i to jest ten epizod kiedy Liam i Dean jadą odwiedzić żonę Dylana metrem i tam różne takie głupie teksty a potem dowiadują się, że Dmitrij Walkovic się powiesił, więc tak mi się jakoś skojarzyło

Eillen · Wysłany: 22:07:01 14-07-14 Temat postu:

Oj tam, oj tam

I nie od siedmiu boleści, tylko DZIEŁEM przed duże D.
Wszyscy, którzy nie czytają, nie wiedzą co tracą, ot co

Czy ja mogę mieć do Ciebie prośbę? Jak już się ta historia zakończy, to bardzo chciałabym dostać na maila całość - żeby móc sobie wydrukować i wracać do tego tak jak wracam do ulubionych książek

Maggie · Wysłany: 11:11:18 15-07-14 Temat postu:

haha miło to słyszeć

Jasne, nie ma sprawy (tylko mi przypomnij), ale wiedz, że roi się tam od błędów

Eillen · Wysłany: 19:43:21 15-07-14 Temat postu:

No to trzymam Cię za słowo

I olać błędy

Nawet jeśli są, chociaż nie przypominam sobie bym jakieś zauważyła, to jestem tak pochłonięta akcją, że na nic innego nie zwracam uwagi ^^

Maggie · Wysłany: 9:20:21 16-07-14 Temat postu:

Są błędy na pewno

Nie tylko literówki, jakieś stylistyczne, ale też logiczne. Np. raz jest napisane, że Leila mieszkała w parterowym domku, a potem, że szła z Liamem na piętro do swojego gabinetu także wiesz... Tak to jest jak się pisze po kilku miesiącach przerwy

PS. Edytowałam pierwszego posta i zmieniłam bannery z postaciami, soundtrack do AA jest w temacie "Playlisty", a plakaty w "Grafice"

Justyśka · Wysłany: 21:09:35 16-07-14 Temat postu:

Postanowiłam zajrzeć też do Ciebie iiii nie żałuje

boo ta fabuła którą ty przestawiasz jest zupełnie inna niz wszystkie i to mnie bardzo zainteresowało

oraz główny bohater <3 zabieram sie za czytanie rozdziałów ;D

Maggie · Wysłany: 21:46:45 16-07-14 Temat postu:

Bardzo mi miło, że zechciałaś do mnie zajrzeć! Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz

Ja już zaczęłam czytać Twoje opowiadanie, ale skomentuję jak skończę całość, żeby jakoś zebrać do kupy moje przemyślenia

Pozdrawiam!

Maggie · Wysłany: 21:47:45 16-07-14 Temat postu:

dubel do usunięcia

Eillen · Wysłany: 21:54:37 16-07-14 Temat postu:

Maggie · Wysłany: 21:58:52 16-07-14 Temat postu:

W sumie racja. Gorzej jak się coś robi raz na rok

Właśnie mnie takie coś strasznie mierzi i dlatego musiałam to zmienić

tak samo mam co do czasu i pór roku. Albo w ogóle miejsca akcji. Zanim zacznę coś pisać to musze zrobić research, żeby wiedzieć jaka jest tam pogoda, jakie miejsca są w pobliżu, itp. A jak widzę u siebie po czasie takie nieścisłości to mnie szlag trafia

Eillen · Wysłany: 22:07:26 16-07-14 Temat postu:

No tak. Też to znam.

A ja myślałam, że tylko ja mam takie "natręctwa". Ale wiesz co? Myślę, że to dobrze - dzięki temu opowiadania są bardziej, hmmm... rzeczywiste, mocniej osadzone w realnym świecie a nie tylko w wyobraźni autora.
Wydaje mi się, że ostatnio chyba udało mi się trochę z tym wrzucić na luz, ale ostatnio prawie nikt tu nie zaglądał, więc nie było po co się starać i wysilać.

Maggie · Wysłany: 22:19:13 16-07-14 Temat postu:

Tak, masz rację. Wtedy o wiele lepiej się pisze.
Nawet jeśli nie ma ludzi, którzy mogliby zobaczyć owoc Twojej pracy, to rób to dla siebie. Ja mam o wiele większą satysfakcją, jeśli wiem, że solidnie się do tego zabrałam i to mi daje kopa do dalszego pisania. Taki rodzaj weny

Eillen · Wysłany: 22:52:35 16-07-14 Temat postu:

Tak, tylko że jak nie ma ludzi, to mi się w ogóle nie chce niczego pisać i wtedy piszę tylko po to, w formie bardzo uproszczonej, żeby nie zapomnieć jaki mi akurat pomysł wpadł do głowy odnośnie danego bohatera

Maggie · Wysłany: 13:01:40 17-07-14 Temat postu:

Rozumiem. Ja to zawsze komuś dam do przeczytania, np. siostrze, koleżance, więc zawsze jest ktoś dla kogo warto się postarać (chociaż nawet jeśli takich osób nie ma, to nie znaczy, że kiedyś też ich nie będzie

).
Też tak robię. Dzięki temu wiem, w jakim kierunku powinien iść określony bohater, chociaż często nie wychodzi to tak jak zaplanowałam, ale przynajmniej ogólny zarys jest

Justyśka · Wysłany: 13:05:30 17-07-14 Temat postu:

Ja będe komntować partiami żeby się nie pogubić

Przeczytałam 3 odcinki

ii robi wrażenie

Liam cały czas nie może pogodzic sie ze smiercią przyjaciela, a najgorsze jest to że jego za to obwiniają tak jak córka Dylana. Cały czas o tym rozmyśla i analizuje. Aleeee charakterek to on ma .;D coś bardzo nerwowy jest , nawet dla staruszki nie był miły ;p Noo dla pani psycholog również miły nie był .. pojechał po niej mówiąc że to w średnim wieku rozwódka. Hmm noo jego nowy podopieczny nie wiem czemu ale u mnie zdobył sympatie . To taka świerza postać , która wnosi humor . Co prawda działa Liamowi na nerwy i to nawet bardzo aleee coś mi sie wydaje że znajda wspólny język . Liam teraz sobie wszytko przypomniał.. już wie że ze śmiercią Dylana to nie było tak jak sie wszytkim wydaje... widzę że się grubsza afera szykuje . Teraz będę czytam 4 rozdział