Telenowele

Eillen · Wysłany: 16:38:27 19-07-14 Temat postu:

Teraz, to się właśnie do Idola przymierzam, bo mnie akurat wczoraj przed zaśnięciem olśniło

Maggie · Wysłany: 21:40:08 21-07-14 Temat postu:

Akurat znalazłam troszkę czasu, bo goście gdzieś wybyli, więc komentuję:

Gabriel w próżni z rodzicami przypominał mi trochę Harry'ego Pottera w siódmej części, kiedy za pomocą Kamienia Wskrzeszenia przywołał rodziców zza grobu, żeby ułatwić sobie drogę na śmierć (tak, to znów te moje Potterowe skojarzenia, przepraszam

)
Ale przynajmniej teraz Fells wie, że musi wrócić na ziemię, bo to dla niego jeszcze za wcześnie, a poza tym musi się zaopiekować Xanderem.
Estrella albo jest w dwóch miejscach jednocześnie (ziemia i niebo) albo po prostu wysłała "swoje naczynie" (mówię tak, bo w "Supernatural" było coś takie, że ludzie byli "naczyniami" dla aniołów na przykład

), że sprawiało pozory jej istnienia na ziemi. Ale i tak nikt by nie wiedział, gdzie jest nasza Gwiazdeczka, bo w końcu nikt nie wie, że jest ona anielicą

Tyler mógł iść najpierw zobaczyć się z Lilly i może by go trochę olśniło

A tymczasem widzi Estrellę w mieszkaniu z małym Michaelem i musi się nieźle napracować, żeby odbudować z nią relację, bo ta (o zgrozo!) go nie pamięta! Tylko w takim razie, co ona robiła w domu swojego przyjaciela? Nie rozumiem i się trochę pogubiłam, ale mam nadzieję, że już w następnym odcinku się dowiem

Pozdrawiam!

Eillen · Wysłany: 21:43:38 21-07-14 Temat postu:

Wszelkie podobieństwo do HP jest czysto przypadkowe, bo książek nie czytałam i filmów też nie oglądałam

Żeby trochę wyprostować sytuację - Estrella wróciła na ziemię

Jeśli zaś chodzi o jej pamięć, to się wyjaśni w następnym odcinku, który będzie nie wiem kiedy, bo teraz mam fazę na pisanie "Idola" i naszego wspólnego dzieła

Dzięki, że znalazłaś chwilę :*

Maggie · Wysłany: 21:50:58 21-07-14 Temat postu:

Nic nie insynuowałam, po prostu wywołało to u mnie takie skojarzenie

Ogólnie w HP sceneria była inna i w ogóle inna sytuacja.
Aha, czyli jednak jakaś amnezja?

W takim razie życzę weny!
Jak mogłabym nie znaleźć czasu dla Ciebie!

Eillen · Wysłany: 22:12:31 21-07-14 Temat postu:

A ja wołam od razu uprzedzić, że nie ma tu żadnej inspiracji HP

Na temat Estrelli nic więcej nie powiem, bo się rozmyślę zanim napiszę i co? Będzie że oszukiwałam ;D
Miło mi w takim razie

BlueSky · Wysłany: 13:00:12 27-07-14 Temat postu:

Powiem tak - jestem w wielkim szoku. Po pierwsze wróciłaś do pisania mojego ukochanego opowiadania (za co bardzo Ci dziękuje), a po drugie sporo w nim namieszałaś

Znowu mogę czytać o moim ukochanym Tylerze!!!

- nie wiem jak to zrobiłaś, ale to moja ukochana postać.

W nowym odcinku zaserwowałaś nam powrót Estrelli - tylko zastanawia mnie jedno - czemu ona nie pamięta swojego "drugiego życia na ziemi"? Czyżby wróciła ziemska Estrella, a nie aniołek Estrella?

Tyler dostał drugą szansę na stworzenie swojej historii z Estrellą - ale mam nadzieję, że ta próba odbudowy ich przyjaźni nie przysłoni jego relacji z Nelly.

I tak się zastanawiam, jak wpleciesz w tę historię owego Nefilima? A może on już w niej grasuje?

Ayleen · Wysłany: 15:49:03 20-02-15 Temat postu:

Jak mnie tu dawno nie było! Nadrobiłam odcinki, których nie przeczytałam wcześniej. Muszę przyznać, niestety, że po takiej długiej przerwie wszystko mi się pomieszało.

Zerknęłam na wcześniejsze odcinki, komentarze swoje chcąc jakoś "odświeżyć pamięć". Bardzo mnie zainteresowała ostatnia scena, Tylera i Estrelli. Dlaczego dziewczyna nic nie pamięta? Czyżbyś powróciła ją jako normalną dziewczynę, już nie jak aniołka. Ale co z resztą, Gabriela i innych też nie będzie pamiętać? A scena z Gabrielem? Na początku sądziłam, że to dzieje się naprawdę, później zastanowiło mnie, że może Gabrielowi się to wydaje, nie wiem.

Pomyślałam, nawet o Estrelli jako x2, ale to chyba by było już za dużo.
Przepraszam za chaos, i jak o czymś zapomniałam, a na pewno zapomniałam, ale czekam na odcinek!

Eillen · Wysłany: 19:30:58 20-02-15 Temat postu:

Aniu szczerze mówiąc to ja sama już zapomniałam co tu namieszałam i przed napisaniem jakiegokolwiek odcinka tutaj sporo musiałabym sobie odświeżyć, więc wcale się nie dziwię, że i Tobie się to wszystko miesza. Postaram się to jakoś wyprostować - przynajmniej o tyle, żeby jakoś sensownie zakończyć ten sezon, a potem... potem to już chyba tylko archiwum

BlueSky · Wysłany: 21:22:12 20-02-15 Temat postu:

To jedno z moich ukochany opowiadań. Będziesz je nadal pisać?

Eillen · Wysłany: 21:36:17 20-02-15 Temat postu:

Tak jak napisałam wyżej - chciałabym jakoś sensownie dokończyć przynajmniej ten sezon, ale niczego nie mogę obiecać na sto procent.

xerq · Wysłany: 23:09:58 20-02-15 Temat postu:

Podoba mi się

Eillen · Wysłany: 13:44:32 27-07-15 Temat postu:

Nie wiem czy ktoś jeszcze będzie miał ochotę to czytać, ale gdyby znalazła się jakaś chętna duszyczka, to uprzejmie donoszę, że nowy rozdział się pisze, a póki co małe streszczenie tego, co wydarzyło się do tej pory

W poprzednich odcinkach…

SEZON 1.

Charlie, po kolejnej kłótni z Jaredem, razem z małym Michaelem przeprowadza się do J.J’a. Dziewczyna postanawia za wszelką cenę odnaleźć swojego biologicznego ojca, co nie podoba się jej mężowi. Wkrótce Jared i J.J. postanawiają dla dobra Charlie zjednoczyć siły i zawrzeć rozejm. Niedługo potem Jared spotyka się z żoną, ale ona nie zamierza do niego wracać. Prosi, by przyjechał po syna, a sama wyrusza szukać ojca.

Max jest załamany po rozstaniu z Shelly, która nie mogła zaakceptować jego spotkań z Lizzie. Chłopak po raz kolejny w swoim życiu sięga po alkohol i narkotyki. Panna Steinfield wykorzystując fakt, że Shelly odeszła, po raz kolejny próbuje go uwieść, ale Max okazuje się sprytniejszy. Dodaje do drinka dziewczyny narkotyku. Niedługo potem odwiedza go Shelly, ale zastając w jego mieszkaniu Lizzie, odchodzi wściekła, nie dając mu nawet szansy, by się wytłumaczył. Ponownie spotykają się na festynie. Później okazuje się, że Shelly chciała do niego wrócić, bo myślała, że jest w ciąży, a kiedy okazało się, że tak nie jest, zniknęła bez słowa.

Gabriel wraz ze swoim bratem przyjeżdżają do Beverly Hills. Gabe zostaje uczniem Beverly High i już pierwszego dnia spotyka Lizzie, która kilka miesięcy temu spowodowała wypadek, w którym najbardziej ucierpiał jego motocykl. W Beverly pojawia się też Estrella z niebiańską misją, która od razu wpada Fellsowi w oko. Dziewczyna zatrzymuje się u Jareda i pomaga mu pozbierać się po odejściu Charlie. Szybko zaprzyjaźnia się z Tylerem.
Mimo początkowej wrogości między Gabrielem a Lizzie, wkrótce łączy ich ten sam cel – postanawiają udawać parę, by wzbudzić zazdrość w byłym chłopaku Lizz, Tylerze Walshu, a przy okazji poróżnić go z Estrellą.
Któregoś dnia Tyler przypomina sobie, że jako dziecko widział Briana i Estrellę przy łóżku swojej siostry, która walczyła wtedy o życie. Estrella przekonuje go, że to tylko sen, ale sprawy komplikują się, gdy Tyler widzi swoją siostrę całującą się z Brianem. Niedługo potem Lilly uświadamia sobie, że przeżyła śmierć kliniczną i właśnie wtedy wpadła w sidła Lucyfera.

Starszy brat Gabriela, Alexander Fells, zostaje nauczycielem w Beverly High. Nie przypuszcza, że wkrótce jedną z jego uczennic zostanie Ashley O’Neal, przez którą nie dość, że stracił pracę terapeuty w ośrodku dla uzależnionych w Cedar Rapids, to także ukochaną żonę Roxenne. Ashley nie zamierza mu odpuszczać, choć bardzo szybko znajduje wspólny język z Tylerem.

Brian bierze urlop u Szefa i razem z przyjaciółką z anielskiej akademii, Giną, również trafia do Beverly Hills. Obejmuje posadę trenera szkolnej drużyny koszykówki, zastępując Jacka Sellingera, który uległ wypadkowi. Wkrótce okazuje się, że Gina jest w ciąży, a ojcem jej dziecka jest właśnie Jack. Jego uczniowie postanawiają zorganizować festyn, z którego cały dochód przeznaczą na leczenie i rehabilitację swojego trenera, a na którym gościem specjalnym ma być TheFuckin’Hell.
Myśli Briana zaprząta jeszcze jedna kobieta – demoniczna Lilly, która pogrywa sobie z nim, romansując na boku z młodym Fellsem. Jej „związek” z Gabrielem nie podoba się również jej bratu, Tylerowi i staje się to kolejnym powodem do sprzeczek między nimi.

SEZON 2.

~ Odc. 22 ~
Gabriel i Lilly spędzają z sobą noc.
Gina czuwa przy łóżku Jacka Sellingera (trenera szkolnej drużyny koszykówki); naskakuje na nią syn Jacka – Matt (kumpel Tylera), który nie może pogodzić się z faktem, że jego rodzice nie są już razem.

~ Odc. 23 ~
Jared, po zniknięciu Charlie, zaczyna mieć wątpliwości czy na pewno jest ojcem małego Michaela…

Lizzie i siostry Brightman udają się na sesję fotograficzną do znanego fotografa Kyle’a…

~ Odc. 24 ~
Charlie, szukając ojca trafia do Nowego Jorku. Stojąc przed Rockefeller Centre, spotyka mężczyznę, który przed laty sprzedawał jej i Jaredowi narkotyki (Lucyfer); jednocześnie uświadamia sobie, że to Jared i mały Michael są dla niej najważniejsi; razem spędzają święta.
Estrella rozmawia z Gabrielem…

~ Odc. 25 ~
Lily,rozmawiając z Brianem, odkrywa, że jest córką Lucyfera; Estrella i Tyler spędzają razem czas…

– Ciągle myślicie tylko o jednym…
– Nie widzę w tym nic złego – szepnął, po czym podniósł głowę na tyle, by dosięgnąć jej ust. Gdy poczuł, jak przez jej ciało przechodzi dreszcz, kąciki jego ust uniosły się w lekkim uśmiechu.
– Co robisz? – spytała, kiedy oderwał się od jej ust i spojrzał jej w oczy z niemym pytaniem. Nie powiedział jednak nic, tylko odgarnął pasma jej długich włosów za uszy i ponownie musnął jej wargi swoimi. Tym razem, wbrew zdrowemu rozsądkowi i własnym zasadom, odwzajemniła pocałunek. – Tyler… – wyszeptała, gdzieś pomiędzy pocałunkami, czując, że jak najszybciej powinna to przerwać, bo naprawdę zaczęło się jej to podobać.
– Nie robimy nic złego – powiedział i znów sięgnął do jej ust, by po chwili językiem utorować sobie drogę do ich gorącego wnętrza. Estrella przywarła do niego całą sobą (…) z wyraźną przyjemnością poddała się chwili, choć wiedziała, że to nie może zabrnąć zbyt daleko. Najgorsze było to, że wcale nie miała ochoty tego przerywać…

~ Odc. 26 ~
Lizzie przerywa spotkanie Tylera i Estrelli, która rozgoryczona wybiega z mieszkania Walsha niemal wprost pod samochód Gabriela…

Gabriel bez słowa poszedł za nią, a kiedy przystanęła nad brzegiem, okrył jej ramiona swoją kurtką, a potem schylił się po kilka kamieni i rzucał jeden za drugim, puszczając przysłowiowe kaczki.
– Kiedy ja tu przyjechałem – zaczął, wsuwając dłonie w kieszeni jeansów – moim celem było przede wszystkim wyciągnięcie forsy od Lizzie i jej starego. Kiedyś rozwaliła mi motocykl i zostawiła swoją wizytówkę, a ja postanowiłem wyciągnąć od niej ile tylko się da. To nie tak, że żyliśmy z Xanderem w jakiejś skrajnej biedzie, ale też nigdy nam się nie przelewało. Chciałem ją wykorzystać, wyciągnąć kasę i wreszcie żyć ponad przeciętną – urwał, spoglądając na nią. Wpatrywała się w niego z zaciekawieniem, a on opuścił głowę i uśmiechnął się lekko. – Ale poznałem ciebie – zaczął po chwili – i nagle wszystkie moje wcześniejsze plany i cele przestały mieć znaczenie. Pamiętasz jak po meczu z Niedźwiedziami powiedziałem ci, że znam twój sekret? – spytał, rozsiadając się na trawie i wsparłszy przedramiona na kolanach, spojrzał na nią. Estrella przytaknęła, uśmiechając się lekko. – Wyglądałaś wtedy na naprawdę przestraszoną, a ja wyszedłem na totalnego głupka.
– To prawda – zgodziła się, siadając tuż obok niego.
– Wymyśliłem to na poczekaniu – mówił ze śmiechem, skubiąc trawę obok swoich stóp. – W sumie tylko po to, żebyś ze mną w końcu porozmawiała. Byłem zazdrosny o twoje relacje z Walshem i nie miałem pojęcia, jak zwrócić na siebie twoją uwagę – przyznał szczerze.
– Ale posądzanie mnie o romans z Jaredem i rozbicie jego rodziny to była lekka przesada – powiedziała z nutą pretensji w głosie.
– Ale przyznasz, że to było nawet logiczne. Jego małżeństwo się sypało, ty zajmowałaś się jego dzieckiem i jeszcze na dodatek namówiłaś go do występu na festynie.
– To tylko przyjaciel – odparła półgłosem, wlepiając wzrok w pływające po stawie kaczki. – Chyba jedyny, jakiego tutaj mam – dodała, starając się powstrzymać drżenie głosu.
– Hej – szepnął, niepostrzeżenie przykrywając jej drobną dłoń swoją. – Pamiętaj, że ja też jestem w pobliżu. I wiesz co? Chyba tylko przy tobie jestem naprawdę sobą… Czasem czuję, jakby gdzieś w środku mnie był jakiś drugi Gabe, któremu na niczym nie zależy i który ma wszystko w d***e. Mam wrażenie, że dzięki tobie tamta mroczna część mnie, zaczyna powoli znikać.
– Źle ci z tym? – pokręcił przecząco głową i odetchnął głęboko, gdy splotła palce z jego palcami, a po jego ciele rozlało się przyjemne ciepło.
– Jesteś najjaśniejszą gwiazdą na mrocznym niebie mojego życia – dodał po chwili, uśmiechając się szatańsko…

~ Odc. 27 ~
Lizzie udaje się na sesję zdjęciową do Kyle’a Lewenwortha – przyjaciela i współpracownika starszego brata bliźniaczek, Jaspera.
Sarah proponuje Maxowi by został DJ’em w „El Fuego”, którego właścicielem jest jej ojciec.

~ Odc. 28 ~
Estrella i Tyler spotykają się na szkolnym boisku. W rozmowę między nimi wtrąca się Gabriel…

– Po prostu daj mi spokój. Chciałeś mnie wykorzystać, a ja prawie ci na to pozwoliłam. Sama sobie jestem winna – szepnęła, z trudem tłumiąc łzy napływające do oczu, po czym odwróciła się na pięcie, ale złapał ją wtedy za rękę. – Puść mnie – warknęła przez zęby...
– Nie słyszałeś? – dobiegł go głos Fellsa, który wyrósł jak spod ziemi (…)
– Estrella nie ma ochoty z tobą rozmawiać – odparł Gabriel, nonszalancko obejmując dziewczynę ramieniem.
– A od kiedy to jesteś jej bodyguardem? – zakpił Walsh.
– Od kiedy takie gnoje jak ty uprzykrzają jej życie – odgryzł się Gabe, na co Tyler natychmiast doskoczył do niego, gotów w każdej chwili zapoznać swoją pięść z jego twarzą.
– I kto to mówi? – prychnął, gdy Gabriel odepchnął go od siebie. – Znudziły ci się już zabawy z Lizzie i moją siostrą? Zaliczyłeś już wszystkie panny w Beverly? – zagadnął zaczepnie, uśmiechając się kpiąco. Gabriel z furią pchnął go, a gdy Tyler zatoczył się łapiąc równowagę, ponownie doskoczył do niego i chwycił za koszulkę tuż przy szyi.
– Przestańcie! – Estrella postanowiła wkroczyć między nich (…) nie zamierzała być jakimś ich pretekstem do bójki. – Ty – zwróciła się do Tylera – nie odzywaj się do mnie. A ty – dodała, chwytając Gabriela za rękę – chodź ze mną.
Fells zawahał się przez moment, ale w końcu poszedł za dziewczyną, posyłając swojemu rywalowi na odchodne mordercze spojrzenie.
– Wszystko dobrze? – spytał, gdy znaleźli się już w odpowiedniej odległości od Tylera, ale Estrella milczała. – Gwiazdeczko?
– Nie – powiedziała przystając. – Nic nie jest dobrze, Gabe. A najgorsze jest to, że zachowujecie się z Tylerem jak samce w okresie godowym walczące o względy samicy (…) nie potraficie rozmawiać ze sobą jak dorośli, cywilizowani ludzie. Nie chcę, żebyście skakali sobie do oczu.
– Ale nie możesz wymagać, żebyśmy się lubili – odparł, wsuwając dłonie w kieszenie ciemnych jeansów (…)
– Wiesz co? Ta cała twoja przemiana jest dziwna (…) Jesteś cwany i przebiegły, a teraz, kiedy relacje między mną a Tylerem się skomplikowały, poczułeś, że to moment, w którym możesz przechylić wszystko na swoją szalę i postanowiłeś to wykorzystać. Nie rozumiem tylko, czego ode mnie chcesz. Nie jestem bogata, nie jestem tak ładna i wyrachowana jak Lizzie… (…)Sam powiedziałeś, że przyjechałeś tu, żeby wyciągnąć od niej kasę, a teraz co? Tak nagle zmienił ci się światopogląd i zupełnie bezinteresownie jesteś jak do rany przyłóż?
– Gwiazdeczko… – jęknął, chwytając ją za rękę.
– Zostaw – warknęła, wyrywając się. – Chcę być sama – zakończyła i poprawiwszy plecak na ramieniu ruszyła w sobie tylko znanym kierunku nie oglądając się za siebie.

Tyler rozmawia z Ashley, która wyjawia mu, że Lizzie upiła go w Sylwestra i zaciągnęła do samochodu, pozorując wszystko tak, by każdy myślał, że spędzili tę noc razem.

~ Odc. 29 ~

Xander rozmawia z Ashley na szkolnym parkingu. Ashley wyraźnie ma chrapkę na swojego nauczyciela, a on wyrzuca jej, że to właśnie przez nią zostawiła go żona, Roxanne, która nie uwierzyła mu i poddała się bez walki, zostawiając go samemu sobie.
Tyler spędza wieczór w „El Fuego”. Wścieka się widząc obściskujących się Gabriela i Lilly; uspokaja go Brian, który sam postanawia porozmawiać z Lilly…

– Próbowałeś uratować moją duszę przed potępieniem…
– Ale mi się to nie udało
– Nie wybaczyłeś sobie tego nigdy, prawda? (…)
– Byłaś wtedy dzieckiem – zaczął po chwili, wpatrując się w niebo usiane gwiazdami. – A ja dopiero uczyłem się przeprowadzania ludzi na drugą stronę. Lucyfer był wściekły, że go zostawiłem i chciał mi w ten sposób utrzeć nosa. To przeze mnie dziś jesteś tym kim jesteś – zakończył, spoglądając na nią przez ramię.
– Zapominasz o istnieniu wolnej woli – odparła, powoli zmierzając w jego stronę. – To ona jest motorem naszych działań, ma służyć w wyborze tego co jest dobre, a co złe. Rozum jest tym, co sprawia, że wybór jest dobry. Złe wybory to te, powodowane namiętnościami: pychą czy nieujarzmionymi żądzami – zakończyła, stojąc już o kilka centymetrów za nim.

~ Odc. 30 ~
Estrella dowiaduje się od don Pedro, że musi wrócić na górę; rozmawia z Tylerem, każe mu o sobie zapomnieć i wybiega z mieszkania.
Max zostaje DJ’em w „El Fuego”; W Beverly zjawia się dawny kumpel Maxa, muzyk Daniel Lewis ze swoją młodszą siostrą Nelly, którzy okazują się być kuzynostwem Alexandra i Gabriela. Wściekły Gabriel wsiada na swój motocykl, a kiedy ktoś wybiega na ulicę, skręca gwałtownie…

~ Odc. 31 ~
Gabriel w ciężkim stanie trafia do szpitala; jego dusza błąka się gdzieś w zaświatach razem z Estrellą.
Brian rozmawia z Giną – Jack wraca do zdrowia, ale jego dzieci nie akceptują jej więc Gina postanawia usunąć się w cień. Brian postanawia zakończyć swój urlop i namawia Ginę, by porozmawiała z Jackiem i powiedziała mu o dziecku.

~ Odc. 32 ~
Tyler obwinia się o wypadek Estrelli; pociesza się w ramionach Ashley z pomocą narkotyków.
Jasper rozmawia z Lizzie, która zaczyna go szantażować wspólnym sekretem.

~ Odc. 33 ~
Tylera dopadają wspomnienia z czasów kiedy będąc małym chłopcem obserwował w szpitalu jak lekarze usiłują przywrócić jego siostrę do życia. Wydaje mu się, że widział wtedy stojących przy łóżku Lilly Briana i Estrellę. Rozmawia z Nelly i Maxem; podsłuchuję rozmowę Briana i Jareda.

~ Odc. 34 ~
Gabriel nadal jest zawieszony między światami. Xander czuwa przy nim wspominając czas gdy Gabe był małym, beztroskim, ciekawskim, wszędobylskim dzieciakiem; czas w którym miał przy swoim boku Roxanne, która wlewała w jego serce nadzieję.
Nelly i Max lądują razem w łóżku; Max okazuje się być chłopakiem, który pozbawił niespełna czternastoletnią Nelly niewinności na jej życzenie.

~ Odc. 35 ~
Lilly robi sobie sesję fotograficzną u Jaspera. W studiu zjawia się Kyle, pyta o Lizzie; orientuje się, że Lilly nie jest zwykłą dziewczyną, a ta w pośpiechu opuszcza studio, zderzając się przy wyjściu z Brianem.
Okazuje się, że Kyle przejął anielskie obowiązki Briana; mężczyźni nie pałają do siebie sympatią;
Lizzie proponuje Tylerowi przyjaźń, ale on nie chce mieć z nią nic wspólnego. Widząc przyjaciółkę w towarzystwie Daniela Lewisa, Liz uświadamia sobie, że Sarah zaczyna skutecznie spychać ją z tronu królowej Beverly High; nie zamierza oddawać korony bez walki.

~ Odc. 36 ~
Ashley bez ogródek proponuje Tylerowi nie tylko swoje towarzystwo ale też „coś na rozluźnienie”. Tyler rozmawia na temat Lilly z Brianem, który zapewnia go, że nic nie łączy go z jego siostrą.
Lizzie, widząc, że Max podwozi Nelly do szkoły i mając w pamięci, że bawił się z nią w klubie, wścieka się, a panna Lewis staje się jej wrogiem numer jeden. Jej złość sięga zenitu gdy nowa trenerka drużyny cheerleaderek, którą zostaje Shelly – była dziewczyna Maxa – mianuje Nelly nowym kapitanem.

~ Odc. 37 ~
Gabe w zaświatach spotyka się z rodzicami.
Estrella wraca na ziemię; odwiedza ją Tyler i wtedy okazuje się, że dziewczyna nic nie pamięta.

Maggie · Wysłany: 13:52:59 27-07-15 Temat postu:

O, proszę! Postanowiłaś wznowić?
W takim razie czekam na rozdzialik, w międzyczasie przypominając sobie co było

Stokrotka* · Wysłany: 13:57:47 27-07-15 Temat postu:

AAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - chyba umarłam i trafiłam do raju!!!

Eillen · Wysłany: 13:58:46 27-07-15 Temat postu:

Już chciałam to wpierdzielić do archiwum, albo nawet i do kosza, ale nagle coś drgnęło, więc zaczęłam od przypomnienia samej sobie co tam namąciłam, a teraz biorę się za pisanie