Telenowele

Karolllina · Wysłany: 16:53:40 17-11-07 Temat postu:

ta pierwsza scena... czy to Manuel dzwonił do Patricii? W końcu kiedyś z nią był, a w przedostatnim odcinku pokłócił się z ojcem...
hehe dziękuję Gosiu

Odcinek wspaniały

Asz współczuję Danieli, no, ale może to radykalne posunięcie jakoś zmieni jej zachowanie? Kto wie...

green_tea · Wysłany: 16:58:42 17-11-07 Temat postu:

Tak to był Manuel:))
KrólewnaZDrewna Luis bedzie grzebał póki nie odkryje prawdy...Jednak czy nie przypłaci tego życiem swoim lub najbliższych..?

cris · Wysłany: 17:14:03 17-11-07 Temat postu:

Dziekuje Gosiu. Odcinek super. Podoba mi sie jak Santos zalatwil siostrzyczke:)

green_tea · Wysłany: 17:27:12 17-11-07 Temat postu:

Załatwił,tylko czy to cos da?Czy moze sprawi,ze bedzie jeszcze gorzej?

Mrs.Pattinson · Wysłany: 21:01:26 17-11-07 Temat postu:

no więc oto moje przemyślenia, po tych czterech wspaniałych odcinkach, które dzisiaj nam zafundowałaś [przede wszytskim dzięki Karolllinie]:
powoli zaczynam poznawać poszczególnych bohaterów telenoweli. Widać, że z Danieli to niezłe ziółko, zwłaszcza zszokowała mnie sytuacja z tym trzydziestolatkiem... czy to nie podpadało pod pedofilie?! ;o

Santos opiekuńczy brat, któremu Daniela spędza sen z powiek. Kara i 'posprzątanie' jej pokoju strasznie mi sie podobały [przypomniała mi się nawet podobna sytuacja w 'One Tree Hill' , kiedy Karen chciała zmusić Lucasa do zrobienia testu na HCM, ale ten komentarz to raczej nie do tematu : D]

szokująca scena morderstwa ;o po tym, co Frederico wypowiadał przed śmiercią [a zwłaszcza o tym, że chciał oddać swojego wnuka w zamian za swoje życie] cieszyłam się, że morderca go zabił...
okazuje się też, że morderca ma córkę, która żyje... czy to przepadkiem nie siostra Luisa? najpierw jej się przyglądał, więc można było pomyśleć, że bierze ją za kogoś zmarłego ze swojej rodziny, teraz okazuje się, że to może być ona [wszytsko zaczyna być nieźle pokręcone ;o]

Luis dalej próbuje bawić się w detektywa i coś mi się wydaje, że w końcu nie będzie miał z tego niezłe kłopoty... z samym mordercą..

green_tea · Wysłany: 21:43:10 17-11-07 Temat postu:

Ten facet myslał,ze Daniela jest troche starsza

Faktycznie stale pakuje sie w klopoty,ktore wkrotce stana sie jeszcze powazniejsze...
Sytuacja z pokojem danieli rzeczywiscie troche przypomina scenke z OTH(ktora z reszta bardzo mi się podobała,jak zresztą cały serial,który uwielbiam

)
Oh będzie jeszcze bardziej pokręcone,zapeniam cię

Co do Luisa to niespocznie póki nie odkryje prawdy...Prawdy,która może rzeczywiście zagrażać jego zyciu....

Kyrtap1993 · Wysłany: 23:49:34 17-11-07 Temat postu:

Ten tekst "rójnujesz mi życie" skądś znam, ale teraz nie mogę sobie przyponieć skąd... a tak już wiem, z "zakręconego piątlku

Odcinek jak zwykle boski

Mrs.Pattinson · Wysłany: 0:10:50 18-11-07 Temat postu:

i tu kłania się kolejny film z Chadem...

podoba mi się wkręcanie wątków z moich ulubionych filmów do twoich odcinków... ; D

green_tea · Wysłany: 9:05:21 18-11-07 Temat postu:

Wszystko ci pisze jest inspirowane na czymS.Wcześniej ,pisząc nawet nie zauważyłam tych dwóch podobienstw,ktore wy juz wylapaliscie

Z resztą takie scenki często się przewijają w ksiażkach i filmach:))

Trisse · Wysłany: 10:35:40 18-11-07 Temat postu:

Co to santos jej ojciec , aby tak jej rozkazywać , głupek ! Biedna Daniela .

Świetny odcinek. Piszesz super odcinki. Takie inne od wszystkich. Podziwiam Ciebie za pomysłowość

Czekam na newik i zapraszam do mnie

green_tea · Wysłany: 13:36:07 18-11-07 Temat postu:

9

Obudzil się zlany zimnym potem. Ciezko oddychal.Znów mial koszmar senny.Dawno mu się to niezdarzalo.Minelo prawie piec lat i nic.Juz myślał,ze to go opuściło.Ale niestety nie.Zaczynalo się na nowo,tym razem ze zdwojona sila.
Od ziecka cierpiał na bardzo dziwno dolegliwość,senne mary.Lekarze myśleli,ze to wymysły dziecka.Kazano mu nawet isc do psychologa.Wtedy przestal mowic o tym na glos.Przezywal wszystko w samotności.Tylko dwie osoby wiedziały co przezywa i,ze mowi prawde.Jego siostra i Marina.Kiedy w wieku 20 lat koszmary nagle minely,myślał,ze to już koniec.
Ten był inny niż poprzednie.Zwykle snil mu się jakis wypadek,pisk opon,zarys sylwetki,twarz.Nigdy nie było to nic konkretnego.Nie wskazywalo zadnego miejsca czy konkretnej osoby.To było jednak najgorsze,bo nie wiedział jak ma ich ostrzec.Jego koszmary dzialy się bowiem naprawde.Zawsze wiedział kiedy to zwykly sen,a kiedy cos wiecej.Tym razem było to cos wiecej.
Była to lekko zamazana sylwetka młodej,slicznej dziewczyny, ubranej na bialo,trzymajacej w reku biala roze.Po jej policzkach spływały lzy.Stala nad czyms co przypominalo grób. Nagle za jej plecami pojawil się jakis mezczyzna i wbil jej cos w plecy.Dziewczyna osunęła się bezwładnie na ziemie,a na jej bialej sukni pojawila się czerwona plama krwi. Mężczyzna zaśmiał się i chyba ocś do niej powiedział.Pozniej zniknął.
Jego twarzy nie widział.Zobaczyl jednak twarz konającej dziewczyny.I wlasnie to tak go przerazilo.Owa umierająca dziewczyna była Caroliną,jego małą siostrzyczką.

Karolllina · Wysłany: 14:03:46 18-11-07 Temat postu:

cudny odcinek! kurdę kto to śnił? Diego? Czy morderca?

green_tea · Wysłany: 14:08:33 18-11-07 Temat postu:

Karolikno,przeciez pisze o siostrzyczce

To byl sen Luisa

Karolllina · Wysłany: 14:10:38 18-11-07 Temat postu:

ale Marina... kurde skjarzyłam imię z CP

i tak se myślałam, że może Diego miał jakąs siostrę

green_tea · Wysłany: 14:12:09 18-11-07 Temat postu:

Moze zmoenic jej imie zeby sie nie mylilo?Tylko jakos tak mi pasowalo:P