Telenowele

cris · Wysłany: 22:02:23 19-11-07 Temat postu:

Ja to wiem. Prixi i Gio, obawiam sie ze jako kilerek jestem na ciut wyzszym poziomie wtajemniczenia;DDD

green_tea · Wysłany: 22:05:54 19-11-07 Temat postu:

Ez ty

No,ale w koncu to ty jestes mózgiem wszelkich operacji

Mrs.Pattinson · Wysłany: 23:44:49 19-11-07 Temat postu:

i znowu zaskoczenie, oczywiście pozytywne...

scena między rodzeństwem bardzo mi się podobała, aż czułam, tą miłość między nimi ; D

morderca znowu się pojawił, tym razem nie wiadomo nawet kogo zabił, no i pojawiła się druga, ważna osoba w jego życiu, pierwszą [na razie z tego wynika] jest Carolina, a drugą... hmm.. muszę pomyśleć...

Kyrtap1993 · Wysłany: 17:41:48 20-11-07 Temat postu:

Super odcinki... a więc nie myliłem się i sny Luisa naprawdę się sparwdzają... oby w tym przypadku tak nie było

green_tea · Wysłany: 19:47:34 20-11-07 Temat postu:

13

Luis spędzil kilka godzin nad komputerem.Popełniono kolejną zbrodnie.Znowu mężczyzna…61 lat…rozwiedziony….Dyretkor szpitala dziecięcego…
Chłopak czuł,ze te z zbrodnie są co najmniej dziwne…Z początku myślał,ze morderca zabija na zmianę mężczyznę i kobietę.Jednak to nie mogło być to ponieważ tym razem ofiarą znów był mężczyzna..Jednak jego uwagę przykuło teraz coś innego.Czyżby na coś trafił…Być może…
Ze zdziwieniem zauważył,ze wszystkie dotychczasowe ofiary mordercy były ludzmi po 40…Osobami cieszącymi się dobrą sławą,lubianymi przez sąsiadów.Z pozoru nic nadzwyczajnego,ale…
Wpadł na pewien pomysł i zadzwonił do dawnego kumpla,który pracował w policji.
-Sebastian?Cześc tu Luis.
-Luis-odezwał się głos w telefonie.-Kope lat.Co słychać?Jak się ma Patricia?
-Nie narzekam-odparł z uśmiechem-A z Patricia wszystko świetnie.Słuchaj mógłbym prosić cię o przysługę?
-Jasne,a o co chodzi?
-Moglibyśmy się spotkać?
-Niestety to nie możliwe,chwilowo nie ma mnie w kraju.Ale może i tak mógłbym jakoś pomóc?-Luis wytłumaczył mu o co chodzi.Sebastian nie wydawał się przekonany.
-Hmmm….Te materiały są dość poufne..
-Przecież nie proszę o nic wielkiego.Prosze cię.
-No dobrze…Podzwonie,zobaczę co da się zrobić..ale pamiętaj to ma zostać między nami,janse?
-Jesteś wielki-powiedział uśmiechnięty chłopak.
-Taa,jasne.Jesli czegoś się dowiesz dzwoń i Luis?Uwarzaj na siebie.Jeśli coś ci się stanie Carolina nigdy mi nie wybaczy.
‘To właśnie dla niej muszę zabić tego sukinsyna-powiedział w myślach Luis.a na glos odparł tylko.
-Pewnie.Postaram się być ostrożny.
-Ja nie żartuje-ostrzegł Sebastian-Znam twoje zamiłowanie do kłopotów.Prosze,bądź ostrożny.
-Nie martw się.Dam sobie radę.
I rozłączył się.On i Sebastian poznali się na studiach.Po dwóch latach Luis postanowił jednak zrezygnować i poświęcić się pisaniu.Jego marzeniem było pisanie książek,nie praca w policji.Jednak mimo to on i Sebastian nie stracili kontaktu.Luis był zły,ze tak wykorzystuje przyjaciela,jednak nie miał wyjścia.Po ostatnim koszmarze był nie mal pewny,ze to właśnie ten łajdak zabije jego siostrzyczkę.

cris · Wysłany: 19:52:16 20-11-07 Temat postu:

jestem ciekawa czego Luisek sie dokopie.....

Karolllina · Wysłany: 19:57:58 20-11-07 Temat postu:

heh napewno cos znajdzie... ja tak sobie myślę, że, że, że... nie wiem, ale te jego ofiary mordka, to one kiedyś zrobiły coś złego i tak sobie myślę, że może nie przyczyniły się do tego cxzegoś, za co mści się mordek, osobiście, ale przez swoje decyzje... bo dajmy na to tego dyrektora szpitala dziecięcego. Może odmówił przyjąć jakiegoś dziecka i to dziecko umarło?
heh idę dobrym tropem?

green_tea · Wysłany: 20:00:10 20-11-07 Temat postu:

Aj no powiedziec nie moge

Jeszcze nie teraz...Zobaczycie co odkryje Sebastian..To juz wkrotce...

Karolllina · Wysłany: 20:06:03 20-11-07 Temat postu:

a może by tak odcinek?

green_tea · Wysłany: 20:09:31 20-11-07 Temat postu:

Hmm...A Gaby?Bedzie dzisiaj?

Karolllina · Wysłany: 20:12:16 20-11-07 Temat postu:

hmmm, dziś nie

nie dam rady

Dziś zaczynam pisać kontynuację, żeby mieć jakiś zapas na start

green_tea · Wysłany: 20:23:47 20-11-07 Temat postu:

szkoda...eh...Ja moze dam..Zobaczymy:D

green_tea · Wysłany: 20:33:01 20-11-07 Temat postu:

Z dedykacja dla cris:)))

14

Mariana leżała na łóżku trzęsąc się na całym ciele.Znowu śmili jej się tamci ludzie.Odnależli ją i chcieli….Wybuchła histerycznym płaczem.Carlos i Diego natychmiast wlecieli do jej pokoju.Miała wrażenie,ze ostatnio w ogóle nie spali.Cały czas pilnowali i czuwali przy niej.Dalej nie powiedziała im co tak naprawdę się stało.Oni nie naciskali.Wiedzieli jednak,ze musialo stać się coś strasznego,skoro tak reagowała.Od 2 tygodni w ogóle nie wychodziła z domu.Takk bardzo się bała.Wciąż miała przed oczami tamtego mężczyznę…Jego ciało całe we krwi..Miała ten obraz przed oczami.Powtarzał się nieustannie.I ten przerażający krzyk….
*
Enrique troche się martwił.Od kilku tygodni nie miał żadnych wiadomości na temat swojego wspólnika.Bezskutecznie próbował dzwonic na jego komórkę.Nic.Nagle do jego gabinetu wtargnęło dwoje ludzi.
-Enrique Morales?-spytał jeden z nich.
-tak-odparł wstając-W czym mogę panom pomóc.
-Jest pan aresztowany pod zarzytem morderstwa Jorge Iglasa.-Poczym założył na ręce zdziwionego mężczyzny parę kajdanek.
-Co?Ale to pomyłka…
-O tym zadecyduje sąd-oparł oschle policjant.Następnie Enrique został wyprowadzony z budynku.
*
-Co robisz?-spytała wchodząca kobieta,siadając obok półnagiego mężczyzny.Zaczęła całować go po szyi.Mężczyzna jednak nie miał ochoty.
-Przestań-poprosił-Nie teraz.Jestem zajęty.
-Daj spokój-zakpiła-wolisz czytać gazete nizochać się ze mną.Popatrzył na nią obojętnie
-Szczeże mówiąc tak.
Wstała jak oparzona.
-Palant-rzuciła wychodząc.
-Robi się coraz ciekawiej-szepnął mężczyzna-Może czas powstać z grobu?
Wziął słuchawke i wystukał numer,który znał na pamięć
-To ja.
-Czeć Ty-uśmiechnęłą się na dzwięk jego glosu.-Kiedy się zobaczymy?
-Wkrótce-Odparł tajemniczo-Czas na powrót zza światów.
-Naprawde?-Wyraznie się ożywiła.
-Tak.Trzeba ratować co się da…

Karolllina · Wysłany: 20:36:41 20-11-07 Temat postu:

super super super! O kurczę, o kurczę, okurczę! Jakaś żywa uznana za niezywa teraz ma znowu ożyć? heh robi się ciekawie

Biedna Mariana

Biedaczka tyle przeszła, heh tyle widziała, nie zazdroszvczę jej (

cris · Wysłany: 20:37:41 20-11-07 Temat postu:

Dziekuje za dedykacje. Teraz bede sie glowic kto chce wrócic do swiata zywych????