Telenowele

Kenaya · Wysłany: 18:58:02 18-08-14 Temat postu:

Dobra dziewczyny napisałam odcinek, ogarniam tylko błędy i jeśli nikt nie ma nadal nic przeciwko to wstawiam

także Agula będziesz miała wolną rękę ze swoim odcinkiem.
Mam nadzieję, że Aguś mnie nie zabije i nie zepsułam jej Christiana bo chyba sobie nie daruję

BlackFalcon · Wysłany: 19:00:25 18-08-14 Temat postu:

Wstawiaj, wstawiaj! Ja mam już połowę, gdzie nie ma Christiana, gotową, więc Cosme wyspowiada się całkowicie jutro, albo nawet jeszcze dzisiaj wieczór.

A co do obskurnych miejsc, to on mi się tylko przyznaje do pokoju, gdzie trzyma swoje kroniki - ale to jest w El Miedo - i do budynku, w którym dawniej mieszkał z Tamtą Kobietą. Czy ja o czymś nie wiem?

.

CamilaDarien · Wysłany: 20:00:47 18-08-14 Temat postu:

Kenaya · Wysłany: 20:37:28 18-08-14 Temat postu:

No to wstawiłam dziewczyny

mam nadzieję, że się nie zanudzicie, bo ja osobiście nie do końca jestem zadowolona z efektu, no ale cóż....
Aguś z góry przepraszam jeśli popsułam Christiana, tylko nie bij

BlackFalcon · Wysłany: 20:45:49 18-08-14 Temat postu:

Kenaya · Wysłany: 23:58:45 18-08-14 Temat postu:

Agula bardzo dziękuję za miłe słowa

Teraz się zastanawiam, o który moment chodzi, ale pewnie się nie domyślę, więc poczekam, aż wstawisz rozdział

Jasnowidzem raczej nie jestem, ale niektórzy twierdzą, że czarownicą i owszem

Co do Christiana to jeszcze musi się Aguś wypowiedzieć i szczerze naprawdę się boje co powie

A jak Cosme chce sie wygadać, to niech gada jak najwięcej

BlackFalcon · Wysłany: 0:01:42 19-08-14 Temat postu:

Cosme właśnie skończył i zaraz się wstawi. Oj, zszokuje Was co nieco i mam nadzieję, że nie poziomem odcinka

, a tym, czego się zaraz dowiecie.

A ten moment...to coś z Laurą...

.

Eillen · Wysłany: 0:06:22 19-08-14 Temat postu:

Madziu mówiłam Ci, że to absolutnie niemożliwe, żebyś zepsuła Christiana i nadal to podtrzymuję

Wyszedł świetnie, a do tego jego relacja z Lią - aż mnie samej się cieplej na serduchu zrobiło, a co dopiero jemu. I jednak przyniosła mu kawę

Tylko po co ta koszulka, czyżby nieco ją rozpraszał widok nagiej klaty Mściciela? ;D

- Oj biedactwo – odezwała się rozczulającym tonem i uśmiechała się słodko – mam cię przytulić? – zapytała niczym matka do swojego dziecka. Christian spojrzał na nią wzrokiem skrzywdzonego chłopca i skinął głową energicznie po czym wyszczerzył się od ucha do ucha.
- A możesz? – zapytał z nadzieją. Lia prychnęła pod nosem i poklepała go po policzku już mniej czule po czym odsunęła się.

- Masz, ubierz się i nie paraduj mi tu półnagi jak jakiś Adonis – zażartowała na co Christian parsknął wesołym śmiechem i założył przez głowę czarną bokserkę.
- Kobiety jakoś nie narzekają – odparł zadowolony z siebie. Lia usiadła na stoliku naprzeciwko niego i uniosła wymownie brwi.
- No nie wątpię – odparła otwierając apteczkę i zerkając na niego kątem oka – zwłaszcza ta, która tak pięknie cię potraktowała.

Czytam odcinek kolejny raz i kolejny raz uśmiecham się do siebie, mając przed oczami całą tą scenę. Oni razem są po prostu świetni!

No i pojawiła się wzmianka o Laurze, która z jakiegoś powodu wolała zadzwonić do Lii niż choćby do Nacho czy Leo. Coś mi przyszło do głowy, ale najpierw chyba jednak będzie kuferek ;D A w ogóle to poczekam co tam na Zuluaga zdradzi

I podoba mi się pomysł z tatuażystą

Eillen · Wysłany: 0:07:59 19-08-14 Temat postu:

dubel

BlackFalcon · Wysłany: 0:10:47 19-08-14 Temat postu:

Ciekawe, co powiesz o momencie, w którym u mnie "występuje" Christian...

.

Kenaya · Wysłany: 0:36:45 19-08-14 Temat postu:

Aguś/Eillen nie wiesz jak się cieszę, że jednak podobał Ci się odcinek i co najważniejsze, że nie zepsułam Christiana

szczerze przyznam, że trochę główkowałam jakby go tu przedstawić, żeby wyszło jak powinno

A ta koszulka

to chyba tak z przekory trochę

a poza tym przecież Chrostian to przystojniak, a co jakby wpadła jakaś kobitka i nie daj Boże rzuciła się na niego, albo coś ?

lepiej dmuchać na zimne

Długo się zastanawiałam jak to rozegrać z tymi informacjami o Laurze i ogólnie, gdzie ewentualnie Lia mogłaby popytać, więc już ona sama wymyśliła co i jak

Ech ....ten magiczny kuferek

Agula/BlackFalcon O.Mój.Boże - no to dałaś czadu, a raczej Cosme dał

Nie wiem nawet od czego zacząć

może od tego, że wiem już o który moment Ci chodziło

czyli hm...po części sprawdza się to co powiedziała Lia, choć wcale nie była tak do końca pewna

Dobrze, że Sanchez wyjaśnił sobie wszystko z Zuluagą (swoją drogą uważam, że świetnie przedstawiłaś u siebie Nacho, ale to tak na marginesie

) cały czas mnie zastanawia ta córka i kurcze sporo teorii mi wpada do głowy, ale która prawdziwa? a kto to wie? Namieszałaś i to równo

No i poznaliśmy w końcu imię Tej Kobiety

ciekawe

Eillen · Wysłany: 0:44:14 19-08-14 Temat postu:

Aguś...

normalnie nie wiem co powiedzieć i chyba nic konstruktywnego teraz nie napiszę. Historia Laury opowiedziana przez Cosme po prostu mnie znokautowała. Christiana zresztą też.
Tylko, że... Zaraz, zaraz...
Związał się z twoją siostrą tylko i wyłącznie dlatego, aby mieć pod kontrolą Andresa.
To jest chyba raczej niemożliwe. Christian wyjechał z Meksyku ponad 10 lat temu, po śmierci ojca, Laura nie miała wtedy nawet 15 lat, więc raz: kiedy Andres zdążył ją w to wmieszać, a dwa: do tego czasu Christian pilnował Laury jak oka w głowie, więc na pewno wiedziałby o jakimś adoratorze swojej 12-13-letniej siostry. No chyba, że dopiero po jego śmierci, ktoś zainteresował się Laurą, bo była córką Andresa?

A co do Christiana - cóż, za dużo dojść do słowa Cosme mu nie dał

W sumie to już na samym wejściu ustawił go sobie do pionu

Tylko jakiego zwrotu kosztów on żąda, co? Tego mięsa z zamrażalnika, które chyba w końcu zjadł kot czy wypitego soku?

I bardzo mi się podoba relacja Cosme - Ignacio

Edit:
Madziu i z całą pewnością wyszło jak powinno

A gdyby wparowała jakaś napalona kobita, to Lia by jej sprzedała jakiś nokautujący sierpowy i problem z głowy ;P
No i w zaistniałej sytuacji kuferek poszedł w odstawkę ;D

BlackFalcon · Wysłany: 0:49:02 19-08-14 Temat postu:

Wygląda na to, że Cosme wie więcej, niż La Vieja

. Ale tak bardziej na serio - on żył w tym miasteczku przez wiele lat i z pewnością wie dużo więcej, niż daje po sobie poznać. Bo i po co miałby cokolwiek mówić, skoro nikt go nie pyta? Ale na punkcie Laury on jest drażliwy, bo mu przypomina jego własną córkę, więc chętnie pomoże w poszukiwaniach. Swoją drogą, jak musiał być odważny - pochwalę go, a co

- skoro po procesie odważył się zawieźć Laurę do szpitala, mimo że wiedział, na co się tam narazi...

Dzięki!

. Bo strasznie się bałam, że Nacho mi wyjdzie taki jakiś...nieNachowaty. Ale on ma dobre serce, więc było raczej jasne, że prędzej, czy później wybaczy Cosme.

Córka Cosme...Przeczytaj jeszcze raz rozmowę Nacho i Zuluagi, a może Twoje teorie nieco się wyklarują...

.

A co do imienia Tamtej Kobiety...No cóż, jak robiłam filmik o Cosme, w paru momentach jest scenka, kiedy rozmawia on z taką kobietą, która jest w "Triumfo de amor" (bo stamtąd brałam głównie scenki

grana przez Erikę Buenfil. I jakoś tak mi utkwiło automatycznie w głowie, że to Erika "gra" Tą Kobietę. A ona akurat ma tam na imię Antonieta (przez bodajże jedno "T". I tak mi to jakoś przypasowało...

.

BlackFalcon · Wysłany: 0:52:47 19-08-14 Temat postu:

Kenaya · Wysłany: 0:56:11 19-08-14 Temat postu:

Aguś

Nokautujący sierpowy ?

hmm...no z pewnością, tylko czy Lia by się biła o faceta?

to jest pytanie i właśnie mi się popukała tu w głowę

prędzej by stanęła w jego obronie w jakieś poważniejszej sprawie, a jego zmagania z napaloną adoratorką to pooglądałaby ze śmiechem w pierwszym rzędzie

To jak kuferek poszedł w odstawkę to ja chętnie się dowiem co dalej planuje Christian

Agula niby przeczytałam i niby mi się wyklarowały, ale .... sama nie wiem....chyba nie będę się zastanawiać tylko po prostu poczekam na rozwój akcji

Może Lia i do niego się uda w swojej sprawie, skoro Cosme wie więcej niż daje po sobie poznać

ale któż to wie

A Nacho jest jak najbardziej Nachowaty, więc się nie martw