Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólne opowiadanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 759, 760, 761 ... 837, 838, 839  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5849
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:05:22 12-04-19    Temat postu:

Nawet nie wiedziałam, że nasz polski ojciec Mateusz ma swój pierwowzór!

Zapraszam na rozdział Nie wiem, czemu taki depresyjny wyszedł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:46:15 12-04-19    Temat postu:

Madziu twój odcinek nie jest depresyjny użyłabym raczej określenia melancholijny i chociaż nie mam w zwyczaju komentować odcinka od jego końca, ale znaczne od końca bo siedzę przed laptopem, ze świeczkami w oczach, pociągam też nosem i się uśmiecham jednocześnie bo słowa Luke były takie, rozłożyłaś mnie na łopatki albo Luke to zrobił bo myślę, że on najlepiej wie co czuje nasza Vicky. Czytam go raz za razem i uważam, że jest tym co ona potrzebowała usłyszeć. Ona musi nauczyć się z tym żyć i pamiętać, że ma ludzi którzy ją kochają.

Zapytam wprost bo sama jak myślałam nad szyfrem to myślałam o tej dacie. Czy to data śmierci żony Conrado? Bo pamiętam rok ale nie pamiętam miesiąca, dlatego jak pisałam c i w mejlach ów kod wolałam pozostawić tobie. I wcale się nie dziwię Hugo że ma obawy przed otwarciem sejfu, to otwarcie kojarzy mi się z Puszką Pandory jak otworzy i wypuści co jest w środku nie ma odwrotu ale trzeba pamiętać, że na dnie zawsze jest nadzieja

Camillo wie i dlatego chciał sięgnąć do kieliszka i tak hipokryci są w kościele Idealne podsumowanie mieszkańców nie wszystkich, ale sporej części. I żal mi ich ob w sensie i Hugo i Camillo. Jeden robił wszystko aby uchronić bliskich przed wiedzą a drugi cierpi bo ten pierwszy robił to co robił. I mi smutno
Chwila dopiero czytając odcinek drugi raz, skoro wie o Hugo to wie o Julianie. .. to się porobiło.

Biedny Conrado ma mętlik w głowie i wcale nie dziwię się że nie wie co począć z tym fantem. Z jednej strony Nadia, z drugiej jej brat no i jest i Eva facet utknął między młotem a kowadłem bo wydaje mi się, że ma wyrzuty sumienia bo nie chcę aby ktokolwiek postrzegał go jako tego który wykorzystuje kobiety, zaspokaja potrzebę i rzuca. On nie chcę być dupkiem, wiedząc o tym że nie da Nadii tego czego ona by od niego chciała. Mam nadzieję że brzmię logicznie.

Z drugiej strony nie wiedziałam, że w Valle de Sombras jest takie nowoczesne budownictwo. Wstręciuchy z tych ludzi w Conrado jajkami! Wstyd i hańba!
A scenka jak Conrado niósł Evę była taka urocza, a historia Evy chwyta za serducho bo widać, że miała ona szczęśliwe dzieciństwo. Czy dziecko Conrado miało szczęśliwe dzieciństwo? mam taką nadzieję

Stokrotki i stwierdzenie, że je u kogoś zerwał rozbroiło mnie i rozczuliło i oczywiście musiał pojawić się stary dziad Barosso! Farnando nie nie jest zadowolony z zakazu? Biedaczek zakręć się wokół państwa Reverte aż parsknęłam w monitor. Nado to ty tutaj nie nadążasz z nowinkami on już to robi!
A i przypominałaś mi że pora ogłosić nabór na pracowników do budowy pierwszego budynku.

To by było na tyle
Ps. Tak polski Ojciec Mateusz jest robiony na włoskiej licencji a z racji tego, że proboszcz parafii na początku był opisany jako stary i trochę chory człowiek to mimo szczerych chęci Żmijewski staruszkiem nie jest więc padło na jego pierwowzór i też rowerem jeździ!


Ostatnio zmieniony przez zaczytany_chomik dnia 19:47:59 12-04-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5849
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:59:06 12-04-19    Temat postu:

Dzięki za komentarz :*
Cieszę się, że Lucasowi udało się dobrać odpowiednie słowa i może jakoś dzięki temu będzie Vicky łatwiej.

Data śmierci Andrei to 15 stycznia 1998 czyli dobrze kojarzysz Ale to nie kod.

Nie pomyślałam, ze Camilo dowiedział się również o Julianie Ale w sumie mógł usłyszeć tylko drugą część rozmowy, jak Ci pasuje

Brzmisz bardzo logicznie i dokładnie o to mi chodzi. Conrado nie chce wyjść na typa, który wykorzystuje kobiety, bo wiadomo, że nie może Nadii nic zaoferować, jest zaręczonym kandydatem na burmistrza, w dodatku zemsta ma dla niego największe znaczenie i już teraz nie zawaha się przed niczym, a Nadii nie chce w to wciągać, bo to jest jego walka.

Haha ja też nie wiedziałam Miał to być skromniejszy budynek, ale do tej pory opisywałam mieszkanie Conrada zawsze jako nowocześnie urządzone wnętrze, więc stwierdziłam, że czemu nie, skoro budynek znajduje się na obrzeżach miasteczka, więc pewnie gdzies na granicy z Pueblo de Luz, a tam miasteczko jest bardziej nowoczesne Także jeśli Javier i Vicky potrzebują lokum to moga wbijać śmiało

A dzieciństwo Evy było do pewnego stopnia szczęśliwe, była rozpieszczana i traktowana jak księżniczka, ale nie zawsze było kolorowo. Planuję kiedyś rzucić jeszcze światło na jej przeszłość, także w swoim czasie dowiecie się więcej.

Fernando jest niedoinformowany, zbyt skupił się na kampanii, by wiedzieć w jakim towarzystwie Hugo się obraca
Jeszcze raz dziękuję

Mamy własnego ojca Mateusza, to się porobiło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:53:55 12-04-19    Temat postu:

Madziu kto by pomyślał, że będziemy mieć swojego papę Mateusza Ja na pewno nie, ale ten aktor pasuje mi fizycznie do Thomasa ciskającego gromy z ambony. I tak Luke trafił swoimi słowami w dziesiątkę z tym czy usłyszał czy nie to jeszcze się prześpię Czyli dobrze kombinuje? Może ta data ma właśnie z tamtymi wydarzeniami z Conrado jakiś związek. Ciekawe jaki :hmmmm: i cieszę się, że brzmię logicznie co do mieszkania to mieli zostać u Pabla, ale skoro się trafiło im chwilowe własne gniazdko. Mi ten dom się podoba, wizualnie I oby nigdy się nie dowiedział że Javier i Hugo się przyjaźnią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:54:33 13-04-19    Temat postu:

Ewa -

Jedyna dobrą rzeczą z tego wypadku będzie to, że uczucie pomiędzy Pablo a Marcelą rozwinie się jeszcze bardziej. Bo że dziewczyna wydobrzeje, to jakoś nie mam wątpliwości . Ale wszyscy będą potrzebować wsparcia ze strony swoich najbliższych i dobrze, że tych najbliższych posiadają.

Conrado mnie wkurzył swoim tekstem, że tacy jak on nie zasługują na miłość. A co on, gorszy? Co niby on złego zrobił, że nie zasługuje na uczucie? Wręcz przeciwnie, zasługuje i to bardzo. Niech mu Nadia przegada do rozumu, bo inaczej ja to zrobię .

Doma -

Uwielbiam Emily i Fabricia razem. Wyraźnie widać, że są dla siebie stworzeni. A już scenka spania na brzuchu rozwaliła mnie totalnie, czysta słodycz .

Za to martwię się o Javiera. Victoria przeżywa swoje i potrzebuje wsparcia, to prawda, ale i Magik nam się zmienił, nie ma w nim tej radości, co zwykle. Aż mam ochotę w swoim odcinku coś dla niego zrobić, bo nie lubię, kiedy cierpi .

A ostatnia scenka, ta po kazaniu...coś pięknego. To by cudownie na ekranie wyglądało. W ogóle sam pomysł był dobry, a i opis genialny. I tak sobie myślę, czy ktoś "ode mnie" też tam był .

Madzia -

Na początek pytanie, czy Leonor dostała liścik? . Bo nie wiem, czy i jak ciągnąć ten wątek. Poza tym jeżeli go dostała, to dostała go...kiedy? Wczoraj, czy to jest jeszcze ten sam dzień? .

Hugo i jego ojciec...Mam ochotę walnąć Camilo. Może on do końca nie rozumie tego, co i dlaczego Hugo robi, ale...jestem na niego zła i koniec. Przez to wszystko mój Hugo cierpi jeszcze bardziej i uważa się za najgorszego faceta na ziemi. Mam ochotę usiąść gdzieś z nim i pogadać szczerze, od serca, żeby zrozumiał, jak wartościowym jest facetem.

Tak sobie myślę...czy któraś z postaci zna o nim całą prawdę, albo przynajmniej jej część? Bo może miałby ochotę na małą pogawędkę?

Czy ja mam udać się do własnej kuchni i kogoś jajkami obrzucić? . Wiem, że mentalność mieszkańców małych miasteczek jest, jaka jest i wiem, co mnimi kierowało, ale do cholery - to jest Saverin i jego tykać nie wolno . Jeszcze bardziej będzie uważał, że jest niegodzien miłości, szacunku i tak dalej. Poza tym mam wrażenie, że odnalezienie jego dziecka przez Evę (o ile do tego dojdzie) zbliży ich do siebie i kto wie...może naprawdę coś do siebie poczują.

Mogę walnąć Fernando? Za te wszystkie jego teksty i za zachowania? I co on się za ojca Hugo uważa? Zwariował, czy co? Znalazł się tatusiek.

I w tym momencie wyobraziłam sobie Arianę ratowaną przez Hugo z jakiejś opresji, w którą wpadła przez Barosso i ognisty pocałunek po całej akcji .

Podobał mi się Lucas na końcu. Ale i tak go nie lubię .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:43:13 13-04-19    Temat postu:

Aga dziękuje za komentarz i tak śpiący Fabrcio to sama słodycz Co do Javiera to moim zdaniem zachowuje się adekwatnie do sytuacji. Wydaje mi się, że gdyby tryskał radością, żartem i humorem to wyglądałby to strasznie nienaturalnie. Cieszę się, że pomysł z pochodem wam się spodobał, warto czasem cierpieć w nocy na bezsenność i oczywiście ktoś od ciebie mógł na pochodzie być po prostu nie chciałam wymienić wszystkich znanych nam mieszkańców bo to nie miało sensu. Jeszcze raz dzięki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:22:21 13-04-19    Temat postu:

Wiem, że wyglądałoby to nienaturalnie, po prostu przykro mi patrzeć, jak cierpi, czy się smuci. A na pochodzie pewnie ktoś będzie.

To kto teraz pisze? .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5849
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:46:25 13-04-19    Temat postu:

Doma, Javier i Vicky są mile widziani, także jeśli potrzebują gniazdka to zapraszam! A odnośnie szyfru to masz rację, ma to jakiś związek z tamtymi wydarzeniami

Aga, dzięki za koma!
Odniosę się najpierw do tego, co napisałaś do odcinka Ewy - że Conrado powiedział, że nie zasługuje na miłość. Myślę, że Ewa trafiła w jego charakter tymi słowami, Condziu żyje z poczuciem winy, jakby nie patrzeć wszyscy jego bliscy zginęli przez niego i on się tym obarcza. Boi się kogoś pokochać, bo wie jak to się kończy. I może być jeszcze gorzej po tym jak na światło dzienne wyjdą pewne nowe informacje, ale o tym później bo nie chcę spoilerować

Leonor dostała liścik na pewno, o ile przekazano jej go osobiście. Nie wiem tylko w jaki dzień to było, u mnie była teraz niedziela i zakończyłam już ten dzień Także mogła go dostać w sobotę może? jak Ci pasuje

Myślę, że Camilo zareagował całkiem słusznie, on też potrzebuje czasu, żeby przetrawić nowe informacje, no i przede wszystkim on czuje, że zawiódł jako rodzic. Nie jest tak naprawdę zły na Huga tylko na siebie, bo gdyby po śmierci żony nie wpadł w alkoholizm i zajął się rodziną, Hugo nigdy nie musiałby zacząć pracować dla Barosso.
Jedynymi postaciami, które znają całą prawdę są Conrado, Julian, Ingrid i teraz Camilo. Już i tak dużo wymagało od Huga porozmawianie z Julkiem, który jest przecież jego przyjacielem, przypominam, że pokłócili się o to, że Delgado jest wciąż taki skryty. Myślę, że na razie tak pozostanie. Hugo nie mówi o swojej przeszłości, bo nawet nie może. A jeśli będzie potrzebował się wygadać to ma Juliana, raczej nie przewiduję kolejnych zwierzeń w najbliższym czasie, bo ani mi to do Huga nie pasuje, ani do fabuły, bo Hugo ma być anonimowy

Hahaha masz niezłą wyobraźnię, Aga, nie sądzę, że do tego dojdzie, ale przemyślę to

Wiem, wiem, nie trawisz go. Więc pewnie będziesz zadowolona z tego, co dla niego naszykowałam

A kto teraz pisze? Jeśli masz ochotę to śmiało. Ja mogłabym coś naskrobać, ale jestem emocjonalnie wypompowana po wczorajszych rozdziale


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 12:50:28 13-04-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:27:39 13-04-19    Temat postu:

Aga jeśli chcesz to pisz. Na pochodzie mógł być każdy nie sprzedawano biletów. Co do smutku Javier to myślę że jak każdy kochający mąż martwi się o swoją żonę i jest smutny kiedy ona jest smutna. To kiedyśb może minie ale to nie może odbywać się z dnia na dzień nie po tym wszystkim przez co przeszli i
I zgadzam się z Madzią nie wyobrażam sobie sytuacji w zwierzajacego się Hugo komuś w zupełnie obcemu poza tym to nie jest typ faceta skórnego do zwierzeń on raczej Dusi w sobie wszystko aż wybuchnie.

Zapraszam na odcinek


Ostatnio zmieniony przez zaczytany_chomik dnia 20:47:40 14-04-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5849
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:45:26 14-04-19    Temat postu:

Odcinek! Jak miło

Zacznę od tego, że Ingrid jest naprawdę dobrą przyjaciółką, nie chce osaczać Viktorii, milczenie jest najlepszym rozwiązaniem czasami. Nikt nie potrzebuje wiecznego powtarzania, że wszystko będzie dobrze. Czasami dobrze jest posiedzieć w ciszy, oswoić się z sytuacją, może nawet trochę nad sobą poużalać, a potem wraca się do życia i jakoś wszystko toczy się dalej.
Do babki Juliana nie pałam sympatią, ale to chyba oczywiste. Typowe zaściankowe społeczeństwo, staromodne poglądy, hipokryzja - wszystko to reprezentuje Beatrice i jej rodzina. Na szczęście Ingrid nie musi wkupywać się w ich łaski
No i Julek będzie na pewno świetnym ojcem, wyobraziłam sobie jak zaplata warkocze Lucy A ten tekst to mistrzostwo świata "Starsi bracia dają w pysk swoim przyszłym szwagrom zwłaszcza jeśli ten okazuje się moim przyjacielem." - coś w tym jest

Vicky jakoś się podniesie, jest silna, wie że nie może żyć przeszłością. I zgadzam się, jako młode stażem małżeństwo z Javierem potrzebują intymności i prywatności, więc wyprowadzka od Pabla jest nawet wskazana, nie muszą przecież zostawać w domu Conrada na stałe, ale widzę, że Viktorii spodobało się nowe mieszkanko, więc może zagoszczą na dłużej.
Eva wydaje mi się bardziej człowiecza w Twoim wydaniu, co niezmiernie mnie cieszy, a tekst Javiera, żeby Vicky nie dała jej prowadzić mnie rozwalił.
Obie panie lubią zakupy, jedna jest bardziej zaradna w tej kwestii, druga wybredna bo przyzwyczajona do drogich projektantów, myślę, że wspólne zakupy wyszły im obu na dobre i jakoś zacieśniły więzi. Myślę, że Evie jest potrzebna taka osoba, a Vicky też może na chwilę odetchnąć przy Evie, bo Medina jest ostatnią osobą, która mogłaby kogokolwiek oceniać no i nie znają się na tyle dobrze, by ją pocieszała albo zapewniała że wszystko będzie dobrze, bo to ostatnie czego pani Reverte teraz potrzebuje.
A Sawyer coś knuje, czuję to w kościach, jego związek z Fernandem jest szemrany. Wkurzyłam się, że ludzie masowo składają wymówienia w firmie Viktorii, mam wrażenie że Barosso maczał w tym palce. Zdenerwowałam się Ale skoro chcą stracić pracę to ich wybór, krzyż na drogę. Vicky znajdzie sobie nowych stażystów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:40:20 15-04-19    Temat postu:

Madziu, rozumiem tok rozumowania Conrado, ale...z drugiej strony jest dokładnie odwrotnie...on jak mało kto na to uczucie zasługuje. Trochę mi się teraz skojarzył z Hugo, który też ma jak najgorsze zdanie o sobie. Może dlatego obu tak bardzo lubię i mam ochotę im przegadać do rozumu .

Czyli u nas jest niedziela wieczorem, tak?

Co do Hugo - w porządku. Po prostu aż mi się mordka uśmiechnęła na samą myśl, że mogłabym mieć przyjemność o nim pisać .

Doma, powiem Ci, że w Twoim wydaniu Evę nawet lubię. Co prawda nadal mam do niej uraz z kilku różnych powodów, ale jeżeli nadal będzie zachowywać się tak, jak w Twoim odcinku, a na dodatek pomoże Condziemu znaleźć dziecko, to już tym bardziej zyska w moich oczach. Nie wiem za to, dlaczego nie mogę Lucasowi niczego wybaczyć, haha. Ale pewnie dlatego, że zawiódł bliską osobę, a ja miłość i przyjaźń cenię bardzo wysoko.

EDIT: Co do znajomości Ethana i Daniela...Po prostu obaj "są w temacie" historii Desmonda i Gabriela i obaj znają Dominica, więc uprościłam, że też się znają .

A i jeszcze coś...Danielowi się kasa kończy...może się załapie jako stażysta? .


Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 10:51:27 15-04-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:49:28 15-04-19    Temat postu:

Dziewczyny dziękuje za komentarze. Madziu cieszę się, że nie schrzaniłam Evy i pokazałam jej zupełnie nowe oblicze. Myślę, że Medina jest bardziej złożoną postacią niż nam się wydaje i z Vicky mogą się wzajemnie uzupełniać.
Jak się dowiesz co knuje Sawyer i kim jest dokładnie to możesz być zaskoczona dlikatnie mówiąc co do osób odchodzących z pracy może po prostu wolą bezrobocie zamiast pracy dla wnuczki pedofila. Fernando nie koniecznie musi mieć z tym coś wspólnego. Jak nie chcą pracować to nie

Aga mamy poniedziałek a co do stażu to takie pytania do dyrektora szpitala :p a ja tam Evę lubię myślę że ma więcej do pokazania niż pokazuje Acha i mamy poniedziałek :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:05:51 15-04-19    Temat postu:

Bardziej mi chodziło o pracę dla Vicky .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:26:25 15-04-19    Temat postu:

Daniel jest lekarzem a Viky nie szpital prowadzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:41:17 15-04-19    Temat postu:

zaczytany_chomik napisał:
Daniel jest lekarzem a Viky nie szpital prowadzi


Ale chyba może mieć inne zdolności też? .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 759, 760, 761 ... 837, 838, 839  Następny
Strona 760 z 839

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin