|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:40 06-12-21 Temat postu: |
|
|
Nowy rozdział, jaka miła niespodzianka!
Pablo zarzucił Viktorii to, o czym już wspomniał Fernando w poprzednim rozdziale - że jest podobna do Inez. To wcale dobrze o niej nie świadczy, ale my wiemy, że ona nie jest złym człowiekiem. Jest po prostu sfrustrowana i chciala sprawiedliwości. Wiem, że metody były trochę wątpliwe moralnie, oględnie mówiąc, ale miała już dość siedzenia cicho i czekania aż policja weźmie sprawy w swoje ręce. I racja, Pablo to troche taki kocioł, który przygania garnkowi. Wiem, że ma trochę racji, ale jednak sam chyba zapomniał, że nie do końca był uczciwy. Żal mi Vicky, mam nadzieję, że się całkiem nie załamie. Zrobiła, co musiała. A Alejandra i tak nie udało się uratować
Ingrid, Julian i Lucy co tu dużo mówić - miód na moje serce. Hugo ma rację, Lucy charakterek na pewno odziedziczy po mamie
Właśnie sobie przeglądam stare odcinki i niedawno natrafiłam na te, gdzie Ingrid oznajmiła Julianowi, że jest w ciąży. Jak ten czas szybko leci. Wtedy Julian powiedział, że nie chce tego dziecka, a teraz świata poza małą Księżniczką i jej mamą nie widzi. I wiem, że wskoczyłby za nimi w ogień
Fernando Barosso działa na każdego inaczej, z reguły prowokuje i działa na nerwy, ale w tym przypadku sprowokował Aleca do mówienia. Kto by pomyślał. Zjawił się jak jakiś święty Mikołaj z workiem prezentów, tylko zamiast worka ze skrzynią. Kiedy Magik zaoferował, żeby został na kolacji, oplułam monitor, myślałam, że to moje oczy płatają mi figla, musiałam się cofnąć i przeczytać jeszcze raz.
Z jednej strony ta wizyta była tak niespodziewana jak odpowiedź Magika i propozycja, by Fernando został, ale z drugiej strony... sama nie wiem, ale było w tym coś naturalnego? Ojciec odwiedzający córkę, przynoszący jej stare zabawki. Jestem w lekkiej rozsypce, muszę przyznać. Bo chyba zaczynam sympatyzować z Fernandem Barosso!
I czy mi się wydaje czy Fernando praktycznie zasugerował, że Alejandro może jednak żyć? Jestem na tak!
No i Viktoria może trochę odetchnął, śmierć Tristana nie była jej winą, to tętniak go zabił.
Nico i Alba! Wreszcie ta dwójka zasłużyła na szczęście. Nie ma nic bardziej romantycznego niż oświadczyny w czasie deszczu, nawet w błocie. Nico ty wariacie, ale cieszę się ich szczęściem. Nicolas wreszcie może być tak naprawde sobą. Mam nadzieję, że nic nie zmąci już ich spokoju, ale przeczuwam, że będzie zupełnie odwrotnie znając NMD.
Świętny rozdział! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:52 06-12-21 Temat postu: |
|
|
Dzięki za komentarz
Victoria zaczyna w niektórych zachowaniach przypomnieć matkę i może nam się to nie podobać, ale ona jest zwyczajnie zmęczona tym wszystkim. Policja miała o ile dobrze pamiętam dwanaście lat na ukaranie winnych i nie zrobiła nic a Pablo swoje za uszami ma więc wypominanie Victorii małego przekrętu jest nie fair
Też ostatnio czytałam to scenkę i po wielu perturbacjach stracił głowę dla Kruszynki
Javier potrafi zaskoczyć nie ma co a co do Fernando to dajmy tej postaci trochę równowagi brakuje mi takiego złotego środka i uważam że przyniesienie starych zabawek Vcictorii to piękny gest a co do Alexa to kto wie co ja tam wymyśliłam
Pozostaje życzyć im szczęścia ha ciekawe jak zareaguje Ferdek jak się dowie? świat się kończy jego syn zaręczył się z kobietą z rodziny Diazów |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:03:06 06-12-21 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak, strasznie nie fair choć z drugiej strony rozumiem, że on stara się zmienić i być bardziej uczciwy jako człowiek i jako glina.
A Vicky jednak do Inez daleko, Romo była psychopatką.
Cały Julek
Może starego trochę ruszyły wyrzuty sumienia. Zdał sobie sprawę, że nie tylko jest biologicznym ojcem dla nich, ale też że oni są rodzeństwem tak naprawdę - mam na myśli głównie Alexa i Elenę. I może dziada wzięło na wspominki i jednak coś go tknęło, że pomyślał "ok, jestem draniem dla wszystkich innych ludzi, ale czy naprawdę muszę być też takim sukinsynem w stosunku do własnych dzieci?". Tak mi się coś wydaje
Co do Alexa to mam nadzieję, że właśnie to wymyśliłaś U nas pełno Chrystusów w miasteczku
No Ferdek pewnie zadowolony nie będzie, ale kogo tam obchodzi jego zdanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:15:27 08-12-21 Temat postu: |
|
|
Zapraszam na rozdział i przedstawiam Wam nowe twarze:
Carlos Jimenez:
Jimena Bustamante:
Anita Vidal:
Lydia Montes:
Rafael Ibarra:
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 20:41:20 08-12-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:57 08-12-21 Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | Dokładnie tak, strasznie nie fair choć z drugiej strony rozumiem, że on stara się zmienić i być bardziej uczciwy jako człowiek i jako glina.
A Vicky jednak do Inez daleko, Romo była psychopatką.
Cały Julek
Może starego trochę ruszyły wyrzuty sumienia. Zdał sobie sprawę, że nie tylko jest biologicznym ojcem dla nich, ale też że oni są rodzeństwem tak naprawdę - mam na myśli głównie Alexa i Elenę. I może dziada wzięło na wspominki i jednak coś go tknęło, że pomyślał "ok, jestem draniem dla wszystkich innych ludzi, ale czy naprawdę muszę być też takim sukinsynem w stosunku do własnych dzieci?". Tak mi się coś wydaje
Co do Alexa to mam nadzieję, że właśnie to wymyśliłaś U nas pełno Chrystusów w miasteczku
No Ferdek pewnie zadowolony nie będzie, ale kogo tam obchodzi jego zdanie |
Victoria jest po prostu sfrustrowana i lata bezczynności zrobiły swoje. I nazwanie jej Inez to lekka przesada chociaż z drugiej strony zachowała się bezwzględnie jak matka. To celu po trupach. I jakkolwiek dziwnie to zabrzmi mama była by z niej dumna
Fernando zagadka kto by pomyślał Ale jest toś w tym. Może ruszyło go sumienie po tym wszystkim co zrobił. Co do Alexa to nic nie powiem
Liczyłam, że niedługo pojawi się odcinek, ale nie sądziłam, że tak szybko. Ale nie narzekam, nie narzekam tylko czytam i komentuje. Oj Lucy to rzeczywiście niezły pacyfikator przy niej Ingrid będzie ciszej mówić I zgadzam się z Lopez de Vazquez miłość powinna być prosta i łatwa a Ariana ok zdradziła faceta o kocim imieniu, ale nie zrobiłaby tego gdyby między nią a Harcerzykiem wszystko było skończone Takie jest moje zdanie I jest Carlos, prawie go nie znam, ale już go lubię ma w sobie to coś i ładną buzię
Kurde, ale miło jest czytać o Nico całym w skowronkach. I dzięki za przypomnienie o zapalniczce I moja w tym głowa żeby Nico niczego nie spieprzył.
Conrado jako nauczyciel podoba mi się jeszcze bardziej i bardziej. I muszę przyznać, że mnie zaintrygowała Lidia czyżby brała czy tylko handluje dl Joaquina? Bo moim zdaniem jest jego dilerką. Bo mówili o nauczyciele wf czy coś takiego. No mam nadzieję, że rzuci to trochę światła na tę sprawę. I czy tylko ja mam wrażenie że Rafael po ostatnich ekscesach przegra wybory albo co bardziej prawdopodobne odda je walkowerem?
Nina to interesująca postać W sensie mam na myśli prawdziwą Ninę nie podróbkę Ninę. Awansowała bardzo szybko (ok mogłabym się czepić kilku szczegółów pod tytułem system policji w Stanach różni się od naszego ale zostawmy to ) I nie dziwię że zapaliła im się w głowie czerwona lampka albo raczej cała choinka bo gdy wracasz do żywych po 10 latach to praca jest ostatnią rzeczą o której powinnaś myśleć. Iska tego nie przemyślała. I podoba mi się tren duet Pablo i Luke oni naprawdę mogą wiele zdziałać
Kłótnia kochanków? W sensie Rafael pokłócił się z Fernando? O tym nie pomyślałam coś w tym jest i myślę, że Rafael jest przybity i nawet trochę mu współczucie teraz chociaż nie mogę go rozgryźć tak do końca.
– Morderstwa, przedawkowania, pedofilia, przekręty, zmartwychwstania czyli wszystko po staremu – skwitował w jednym zdaniu Felix, a Carlos zmarszczył czoło, słysząc ten niefrasobliwy ton.
Podsumuj NMD jednym zdaniem. I Marcus powinien posłuchać starszego brata i zostać w Pueblo de luz wyjechać na studia czy coś takiego.
Moja miłość do Conrado wzrosła jest coś dziwnie rozczulającego w tym, że wysłał mu do ewentualnego dokończenia obraz Andreii, która na 99,9 % jest jego matką
Cholera jasna podoba mi się propozycja Jimeny nawet bardzo mi się podoba. Fernando szlag by trafił gdyby Conrado został burmistrzem Pueblo de luz wszystkie jego plany i marzenia puff i nie ma A czyżby Conrado bał się swojej teściowej ?
Takiego wyznania od Anity się nie spodziewałam? Chciała zabić swoje dziecko? Ale co depresja poporodowa? Była pod wpływem leków? Trudno powiedzieć. Kurde chcę więcej tej historii
Ostatnio zmieniony przez Sobrev dnia 20:02:05 08-12-21, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:24 08-12-21 Temat postu: |
|
|
Viki rzeczywiście zachowała się bezwzględnie, ale ja ją totalnie rozumiem i nie mam jej za złe. I wiem, ze nigdy przenigdy nie stanie się taka jak Inez.
Fernando i sumienie? Brzmi jak coś fantasy ale ja to kupuje. I co do Alexa to czekam jak na szpilkach
Dziękuję za komentarz! Wiesz, że Twoje rozdziały zawsze mnie motywują do pisania, więc jakoś się udało to poskładać.
Mi też się podoba duet Pabla i Lucasa - takie nietuzinkowe połączenie. Iska nie przewidziała wszystkiego, może w końcu wpadną na jej trop.
Chcialabym zobaczyć minę Fernanda, kiedy się dowiaduje, że wygrał wybory a zaraz potem, że Conrado robi kariere w ratuszu Pueblo de Luz. Szlag go trafi to mało powiedziane
A o Anicie na pewno jeszcze sporo się dowiesz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:11 08-12-21 Temat postu: |
|
|
Iska nie przewidziała szeregu rzeczy; możesz wymienić twarz ale dwie rzeczy zawsze zostaną takie same.
A to peszek
A Anita wydaje się być cholernie interesująca więc czekam na więcej |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:46 08-12-21 Temat postu: |
|
|
Dokladnie. Ja myślę, że Adam Esposito mógłby pomóc w identyfikacji, on zdążył Iskę bardzo dobrze poznac
Na pewno jeszcze przybliżę jej historię, w końcu znała Mercedes, więc może dostarczyć cennych informacji |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:47 08-12-21 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 20:55:15 08-12-21, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:05 08-12-21 Temat postu: |
|
|
aaa Anita to właścicielka baru. Dopiero załapałam.
Adam poznał ją bardzo dobrze Może zostawił po sobie pamiątkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:10:38 08-12-21 Temat postu: |
|
|
Tak, tak Anita jest właścicielką baru El Gato Negro
To samo pomyślałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:00 09-12-21 Temat postu: |
|
|
Ha i może Lidia to jej córką.
Ja nie miałabym nic przeciwko. Taka karma, ale nie od nas to zależy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:18 09-12-21 Temat postu: |
|
|
Któż to wie (haha ja wiem!)
Tutaj aż wszystko krzyczy "karma", ale rzeczywiście nie od nas to należy.
Narzuciłaś ekspresowe tempo i jest nowy rozdział! Nie narzekam, wręcz przeciwnie jestem wniebowzięta!
Po raz kolejny pokazujesz Fernando z innej strony i bardzo dobrze, ten stary drań nie może być aż tak przesiąknięty złem. I Beatriz pewnie przewraca się w grobie, widząc, co Barosso zrobił (lub twierdzi, że zrobił ).
I dlaczego mam wrażenie, że to wlaśnie z Alexem wymieniał wiadomości Fernando? Telefon na karte - to na pewno ktoś, kto się ukrywa.
Emily nie ma lekko. Czy dobrze pamiętam, że Matt to ten facet, z którym miała romans i zaszła w ciążę? Jaki ten świat mały, przeszłość może dopaść nas na każdym kroku. Widać, że to spotkanie po latach wywarło na niej wrażenie i współczuje jej.
Jednocześnie między nią i Santosem zawiązała się nić porozumienia, być może nawet sympatii. Eric pewnie sam sobie pluje w brodę, że jest gotów zawieść ją do męża i narazić swoją przykrywkę, ale co on może na to poradzić, że mu na niej zależy? To znaczy oficjalnie zależy mu na Alice, ale przecież to krew z krwi Emily...
Już miałam zamiar powiedzieć, że żal mi Pabla, ale chyba o chwilę za wcześnie. Czyżby on miał córkę z nieprawego łoża?! I Gwen się o tym dowiedziała. Co to za odkrycie, nie pojmuje tego. Tak bardzo współczuję Gwen, ona nie chciała takiego życia. Gdyby zostali w Ameryce, może wszystko inaczej by się potoczyło. Ależ się porobiło! A myślałam, że u kogo jak u kogo ale u Pabla już wszystkie zmierza ku lepszemu, z Marcelą i dzieckiem w drodze, ale jednak znamy kolejny fakt z jego przeszłości. I proszę, już wiem kim jest Caridad
A Viktoria wyjawiła mu prawdę o Fernando i aż strach się bać, jak Diaz na to zareaguje. Myślę, że przyda mu się rozmowa ze swoim sponsorem - Camilo z chęcią go wysłucha, jeśli Pablo ma ochotę się wygadać.
A więc to zlecenie miała Emily na myśli! Eric jest jak najbardziej za, ale mam nadzieję, że to co uda im się znaleźć nie wpłynie negatywnie na Emily. W końcu jest w ciąży, nie powinna się denerwować.
I kurczę, jak tu odmówić Emily, ona potrzebuje poznać fakty, a Eric może jej pomóc, więc dlaczego miałby odmówić? Santos mówi mi na uszko, że się zgadza
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 22:29:42 09-12-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:07 09-12-21 Temat postu: |
|
|
Karma, karma. Dobro do nas wraca, zło dwa razy mocnej. Dzięki za komentarz jak wiesz miałam doborowe towarzystwo do pisania i tak ja lubię powoli odsłaniać karty. Nie rzucam wszystkiego na raz bo raz dwa nie miałbym o czym pisać
Fernando koszmar i retrospekcja w jednym i tak jego zmarła żona przewraca się teraz w grobie widząc co zrobił z ich rodziną co do człowieka od smsów to na chwilę obecną nie powiem kto to
Tak to ten sam Matt i tak to spotkanie trochę nią wstrząsnęło. Ha i mi duet Emily& Eric się bardzo podoba. A co do odkryć które odkryją w trakcie ewentualnego śledztwa. Ha ja wiem jak zakończy się ta sprawa Wy jeszcze nie wiecie.
A co do Pablo nie mów hop. Jak już mówiłam facet swoje za uszami ma trochę trochę mniej dzieci niż Fernando Ja współczuje im obu Gwen która była nieszczęśliwa i Pablo też nie był szczęśliwy i gdyby udało im się wyjechać wszystko mogłoby być inaczej
I Diaz zdecydowanie potrzebuje swojego sponsora bo nie wiem jak on ale ja miałabym ochotę po tych wszystkich rewelacjach się urżnąć w trupa |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:54:33 09-12-21 Temat postu: |
|
|
Wena Ci dopisała, zazdroszczę!
I nie lubię, kiedy wszystko jest odsłonięte od razu, wolę stopniowo odkrywać karty więc dla mnie bomba
Domyślam się, że nie piśniesz słówkiem, ale jednak mi ten Alex po głowie chodzi
Emily&Eric/Santos to mieszanka wybuchowa, ale jakoś dziwnie mi ich relacja pasuje, jakby sie rozumieli choć nie znają się za dobrze. Nie mogę się doczekać dalszych rewelacji!
Tak, ja mam się ochotę napić czytając o tych wszystkich okropnościach a co dopiero Pablo, przeżywając to wszystko. Camilo zawsze z chęcią go wysłucha, może walić do niego jak w dym |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|