Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólne opowiadanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 838, 839, 840
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sobrev
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 3504
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:10:31 26-12-24    Temat postu:

Veda włożyła kij w mrowisko. Zupełnie przypadkiem wypaplała kilka rodzinnych i szkolnych tajemnic Jak jej nie lubić? Ogólnie to Victor budzi moją sympatię i współczucie. Wydaje się być spoko gościem, który żyje sobie w swojej bańce i nie ma absolutnie pojęcia o tym że jego przyjaciel sypiał z jego narzeczoną i mam dziwne przeświadczenie, że o ile dal Fabiana Sylvia była jedną z wielu kobiet to ona była w nim zakochana. Tak na niego reaguje i coś mi mówi że to nie całość historii to tylko wierzchołek góry lodowej a reszta jest pod powierzchnią i za chwilę za jakiś czas pierdzielnie w nią Titanic
I jest jeszcze kwestia Oliviera. Veda co prawda ma zwolnienie z wf więc nie ma z nim zbyt wiele do czynienia ale wiele słyszy i cóż chociaż głośno o tym nie mówi jest w drużynie Olivii

Gdyby niewola nie wpłynęła na Luke to bym się o niego martwiła bardziej niż martwię się jak na niego wpłynęła aach ta moja pokręcona logika i gdy przeczytałam że Luke rozwalił dwa worki treningowe od razu pomyślałam o Kapitanie Ameryka, on też rozwalał worki treningowe Ulica spokojna Fajna ironiczna nazwa ale coś w tym jest właśnie na takich ulicach ludzie mają najwięcej do ukrycia i wcale nie jest tak spokojnie

Remmy wioślarzem nie pogardzi :d i podzieli się z Nacho

Basty i Luke nie powiem tych dwóch by się dogadało Mają swój dziwny urok w wymianie między sobą informacji.I myślę że kolejka ludzi którzy szukają Odina jest strasznie długa może jakby pewne osoby połączyły siły poszłoby im dużo szybciej

Jordan i Lidia wpakują się w poważne tarapaty włamując się do domu Theo a jeśli będą się tak spotykać i spędzać ze sobą tyle czasu to biedny Conrado jeszcze pomyśli że Lidia spotyka się z Jordankiem zamiast z Danielem. I nie wiem czemu to mnie dziwnie cieszy Taka tam pomyłeczka

Ariel jest takim księdzem którego nigdy nie spotkałam w życiu ale podoba mi się że do Victorii podchodzi trochę jak pies do jeża. To urocze I czy ja mówiłam że cholernie podoba mi się imię jego ojca? Jest takie urocze i kojarzy mi się z sercem nie pytaj dlaczego
Ariel zaproponował Barosso spowiedź nic dziwnego że facet go unika a az dziwne że Victoria się tam serdecznie nie roześmiała :d O proszę czuje się teraz jak szczeniak który dostał smaczek Fabian załatwiał dokumenty po śmierci Andrei? Mniam I ani trochę nie podoba mi się że Caro spotyka się z Fernando ani trochę.

Marcusie Manuelu nie z twoją matką te numery aż ciśnie się na usta. Ona wie że masz dziewczynę i Pilar wie że córka ma chłopaka takie rzeczy matkom nie umykają więc pora na bliższe zapoznanie się i podwójną randkę różne randki widziałam ale matka jej chłopak syn z dziewczyną to nawet dla mnie nowość i nie dziwię się Felixowi myśl o dziadku przystojniaku amancie budzi dziwne uczucia we mnie a moi dziadkowie za młodu nie byli przystojni
ale coś w tym jest że zauroczenie nauczycielem to swojego rodzaju rytuał przejścia i o ile to tylko zauroczenie to nie wyrządza wielkiej krzywdy moim zdaniem ale Dick, Olivier przekroczyli pewną granicę za którą nie ma odwrotu

I cieszę się że Jordan się przed kimś otworzył aż brakowało stwierdzenia, że Ulissesa zabił asytstent trenera. Myślę że Lidia już ma niezły kogiel-mogiel z mózgu a spotkanie z Theo ja mam ciarki nie ufam facetowi

Veda, Joel i Yon są razem przeuroczy Veda ze swoim paplaniem i chęcią rozbierania się przed nimi i Yin broniący jej honoru na swój sposób rzecz jasna.

Julie masz trupa w szafie? Upss mam. Pewnie nie jednego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sobrev
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 3504
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:01:30 30-12-24    Temat postu:

Związek Sylvii i Fabiana jest zaskakujący pod tyloma względami, że moja mała główka powtarza Kibicuje im. O ile rozsądek mi mówi że ta dwójka powinna się rozwieść to jednak ten duet razem ma moc. Mogą się nienawidzić walczyć ze sobą jak psy, ale w chwilach zagrożenia są rodziną. To im pasuje ten wspólny front i Fabian widzę uparty i nieprzejednany chyba pora na gałązkę oliwną albo raczej cały bukiet

Myślę że Julietta po słowach Vedy czuje pismo nosem i podoba mi się że trzyma rękę na pusie nie taki Bazyliszek straszny Jezu Lidia tobie wizyta u okulisty pilnie potrzebna Danny na randkę zaprasza a ty nie bo mam lekcje do odrobienia? boże jesteś urocza a Remmy też subtelny i tak jemu siostry ustroiły szafkę i zostawiły prezent więc głupek powinien się domyślić

Yon nad twoim zachowaniem nie wiem czy klapnąć na tyłek i płakać czy się śmiać bo zachowujesz się jak dzieciuch i to strasznie dziecinne ja jestem rozczarowana i Veda jest rozczarowana bo natrudziła się nad jego szafką i mu balon w kształcie samolotu kupiła i ciasteczka upiekła a on nawet dziękuje nie powiedział oj smutne to.

Oj Nacho myślę że Remmy cię dziś mocno przytuli i da nie jednego buziaka bo nie masz lekko w życiu. Karinie się nie dziwię w końcu urodziła tego nicponia i myślę że mimo okoliczności kochała tego bobasa a on z tego co widać do matki podobny

Oj Yon Yon zasłużyłeś na tego plaskacza a i z Ivanem czeka cię ciężka przeprawa bo on byle komu nie pozwoli się do swojej córeczki zbliżać

Marlena oj kopiesz sobie swój grób wpuszczasz lisa do kurnika albo raczej lisice i mi się to strasznie podoba jak podoba mi się że Jordan podpisał się na liście Lidii to takie słodkie i urocze zarazem i takie w jego stylu że moja wewnętrzna romantyczka wywinęła koziołka a Jordan grający z dzieciakami cóż Alec będzie miał co opowiadać Guzmanowi chwaląc jego syna i Fabian koniecznie musi spróbować sernika Magika i spróbuje moja w tym głowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sobrev
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 3504
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:45:41 31-12-24    Temat postu:

Nigdy chyba nie zaczynałam komentować od końca odcinka ale Yoveda razem to najbardziej urocza część odcinka. Oni razem są tak uroczo nieświadomi tego jak na siebie nawzajem działają i że ze sobą piszą i ona go wkurza, ale i tak zaczyna coraz bardziej wpadać w jej sieci których ona wcale nie zarzucała. Miód na moje oczy i myślę że Yon zasłużył na własną partyturę po tym jak zabrał Vedę na najlepszą randkę w życiu bo zdaje sobie sprawę że to w głowie panny Moliny de Sanchez była randka?

Wracając do początku odcinka. Fabian Guzman czy ja mam jakieś kosmate myśli czy co ale wylazł z niego tatusiek. W moich oczach cholera ten jego uśmieszek albo coś co przypominało uśmiech jakby chciał powiedzieć; powstanie Romów? Ha ha nie ze mną te numery ale się nie odezwał ani słowem? :d Myślę że na tym polega jego siła, że on nie przekonuje ludzi do siebie wielkimi gestami lecz tymi małymi kroczkami. Pomaga, ale nie chełpi się tym że pomaga robi swoje nie oczekuje za to brew i chwała mu za to. Pisałam już że uwielbiam Guzmana? Nie to właśnie napisałam.

Solenizant widzę nie w humorze a biedak jeszcze nie wiem że urodziny to on skończył tydzień wcześniej. No irytujący biedaczek bo mógłby zacisnąć zęby i już przełknąć tą gulę i się nie odzywać i nie upijać ale i tak mam wrażenie że na drugim miejscu bohaterów tego odcinka jest Valentina objaśniająca dziewczynom układy i układziki w relacjach damsko-męskich. Całe szczęście Veda nie słyszała tego wszystkiego bo zaraz by snuła weselne plany na przyszłość Anity i Ivana. Ale za****ście to kobieta wyjaśniła że mój mały móżdżek wszystko zrozumiał.

Remmy zazdrosny o Nacho? Jego aż w środku skręca że jest tym tajemniczym chłopakiem. Sekretem. Tak po części jest to ekscytujące, że jest sekretem Nacho ale też irytujące bo chłopak szuka sobie dziewczyny która chcę być z kimś innym albo raczej tańczyć z kimś innym te nastoletnie rozterki są równie ekscytujące co zazdrosna o Ivana Anita. Moja wewnętrzna romantyczka wywija koziołki raz dwa razy dwa i jest wręcz oczarowana tą nagłą zmianą i być może Anita wreszcie pójdzie po rozum do głowy i do niej dotrze że niekoniecznie tamtej nocy całowała się ze swoim mężem. Byłym tylko z jego kumplem.

To co jest świetne moim zdaniem to wymiana zdań między Deb a Jordanem. Tak ja powiem trenerowi. Pff ja powiem Quenowi że jest synem Severina trochę jak gra w karty kto ma wyższą kartę wygrywa, ale Debora ma rację Jordan powinien się przebadać i nie tylko ciotka będzie mu wiercić dziurę w brzuchu ale także doktor Vazquez jak już się dowie ze chłopak może być chory. Przy Fabianie cicho sza ale przy Jordanie powie mu do słuchu. Wykład ma jak w banku


Ostatnio zmieniony przez Sobrev dnia 20:49:10 31-12-24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5858
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:50:50 20-01-25    Temat postu:

Aż chce się powiedzieć "no nareszcie", warto było czekać na taką ucztę odcinkową, ale do brzegu
Czapki z głów za opis meczu, ja to kompletnie nie znam się na piłce, dobrze, że remmy ma głowę na karku - nie przeszkadza mi wymuszanie fauli, jak trzeba to trzeba, dobrze że utarli nosa San Nicolas i to piękne, że Remmy dedykuje gole swojej mamie i nie wstydzi się pokazać też swojej podwójne natury, myślę że panowie politycy byli bardzo oburzeni. Ale i tak rozbawił mnie Jose Luis korzystający z łazienki w trakcie meczu, to takie mało eleganckie z jego strony Ale chwila moment... dlaczego mam wrażenie, że David chce odzyskać Jeremiah skoro przeniósł się na studia do San Nicolas i czy ja dobrze rozumuje, że tamci chłopcy (z przeciwnej drużyny czy z jego własnej??) nie tyle go pobili, złamali mu dwa żebra to jeszcze wykorzystali go w tamtej łazience? Coś czuję, że niektórym przyda się porządny łomot od Bruniego, ależ się wkurzyłam, on zresztą też. I rozumiem dlaczego remmy nikomu o tym nie powiedział, ale i tak jestem wściekła
Ale zaczęłam od końca, więc wracam - poznaliśmy nowe postaci i tutaj próbuję sobie usystematyzować drzewo genealigiczne. Matka Cristobala jest sędziną, babcią Andrei i czy to możliwe, również babcią Davida, ex chłopaka Remmy'ego, więc jest nie tyle matką Cristobala co również matką ministra sprawiedliwości Sergia, a w dodatku Wolf flecista i bramkarz czasem też nie nazywa się Barragan i jego mama nie jest sędziną? Czyżby Wolf był synem Cristobala? Bo z tego co pamiętam żona Crisa była też sędziną. Kurczę, daj znać czy mam dobre rozumowanie, bo mój mózg zaczyna działać na szybszych obrotach już
Veda i Veronica razem mają jakiś dziwny urok - to w sumie było miłe, że zaprosiła ją na poczęstunek do pokoju nauczycielskiego. Mam wrażenie, że w innych okolicznościach mogłoby to być uznane za znaczenie swojego terytorium wokół Yona, ale to była koleżeńska rozmowa i Veda autentycznie żałuje Veronici. Ona chętnie się z nią zaprzyjaźni. Ale tu mnie masz - wujek Cerano! Wujek! Kiedy myślałam, że już nic nie będzie bardziej zawiłe, to jednak takie pokrewieństwa wychodzą, no no no A Ronnie i Conrado są razem słodcy, podoba mi się ich wspólne knowanie i myślę, że jakiś ustronny kącik znajdą gdzieś, żeby nikt ich nie nakrył
O Vedzie i Ivanie chyba mówić nie muszę bo po prostu ich uwielbiam i to "tato" w jej ustach, no miód na moje uszy i serce Moliny. A pomysły Michaela są bardzo innowatorskie i z chęcią poczytam co tam jeszcze zaplanował dla tej klasy, Daniel jest nim zachwycony.
Ariel i Victoria - ta dwójka ma zadatki na dobrych przyjaciół. Są różni, ale już widzę nić porozumienia i jej kontakty na pewno się przydadzą.

Ah te poważne dorosłe tematy w wykonaniu Victorii, Heleny, Ingrid i Silvii Nie chcę myśleć o Perezie i Inez i współczuję, że musiała to czytać, ale podoba mi się, że ma dobry humor. Myślę, że zabieg na zatoki Fernanda miał tutaj spory wpływ.
Veda i Yon to talnie klimat "A Walk to Remember", zawsze mi się przypomina jak czytam o liście marzeń i to po prostu ma sens. To miłe,że dzielą się ze sobą swoimi marzeniami. I myślę, że Yon ją kiedyś złapie niczym w Dirty Dancing, tego nie unikniemy No nie Piegusek stracił stypendium? Kurczę, ale mi jej szkoda, ale teraz będzie ciężko pracowała, żeby pokazać swoją wartość i myślę, że pomogą sobie nawzajem z Yonem, a on chyba musi zacząć zapisywać swoje marzenia.

Wujek Fabian zdecydowanie roztopił moje serce jak tę gorącą czekoladę i pomyśleć, że Fabian naprawdę jest wujkiem Aleca. Dalekim, to prawda, ale jednak I Aleca opętał jakiś mądry, dojrzały człowiek, ten dzieciak jest tak wygadany że to miód na moje serce, a tak się troszczy o mamusię i widzi wszystko co się dzieje dookoła - no geniusz jak rodzice
Victoria dająca Fabianowi dowody - do czego to doszło? Nie spodziewałam się, ale strasznie mi się to podoba, ta ich gałązka oliwna.
już chciałam przechwalić Matteo i powiedzieć, że to bardzo domyślny chłopiec, ale jednak jego ojciec wcale nie miał "niecnych" zamiarów i tylko niewinne pytanko miał w głowie. Kto by pomyślał - dzieci pracują nad udawanym projektem, a rodzice w tym czasie zajadaą spaghetti. Ciekawe czy coś więcej z tego wyjdzie

Rosie jest na tropie czegoś ważnego, mam nadzieję, że razem z Willem w końcu do tego dojdą. Felix też nie spocznie póki nie pogrąży Dicka, to już jest sprawa osobista. W końcu skrzywdzone kobeity zaczną się zgłaszać, wierze w to, że zepchniemy go z wysokiego konia, żeby tyłek bolał go jeszcze bardziej.

Znajomość państwa Reverte z ministrem sprawiedliwości i dla mnie jest zaskoczeniem, ale mam wrażenie, że ta cała pomyłka to wcale nie była pomyłka i to master plan Victorii, żeby go potem usadowić na stołku w ministerstwie. Może za bardzo się wkręciłam i węszę teorie spiskowe O jakiego Willa z jakiego serialu chodziło? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Może WOlf jest jednak drugim synem Sergia? Ja już nic nie wiem! Ale ten fotograf dał mi do myślenia...
Kiedy Michael tak ujmuje sprawę to naprawdę wychodzi na to, że nad sprawą Odina pracuje banda ludzi od parady, parsknęłam na głos śmiechem ale w sumie cos w tym jest, bo przynajmniej nie rzucaja sie w oczy i nikt ich nie bierze na powaznie

Zaczynam sądzić, ze Dick naprawdę schował trupa w szklarni, to już przestaje być zabawne, brzydzę się nim jak mało kim w NMD

A Tiberius wielki nieobecny dowiaduje się o wszystkim ostatni. Rozumiem jego frustrację, takie rodzinne rewelacje nigdy nie sa łatwe.
Oj Raquel, ktoś jeszcze będzie ten fortepian stroić, to na pewno. Myślę, że tina chętnie się w swatkę pobawi i Gabriela odnajdzie

Veda i Conrado niedługo staną się moim ulubionym duetem. Jak tu powiedzieć nastolatce, że nastoletni chłopcy są kretynami, którzy nie wiedzą czego chcą i nie doceniają tego, co mają przed nosem? Mam wrażenie, że Emily celowo kupiła tę maszynę do makaronu a jeszcze bardziej celowo ulokowała w mieszkaniu Saverina samą Vedę, ale wyszło na dobre, Veda musi się przed kimś wygadać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 838, 839, 840
Strona 840 z 840

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin