 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sobrev Prokonsul

Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3523 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:21:50 13-04-25 Temat postu: |
|
|
Nastoletnie dramaty to coś co tygryski lubią najbardziej I muszę zapamiętać żeby nie jeść w trakcie czytania bo mogę czasem opluć monitor gdy zastanawiasz się o co chodzi Arianie, Ericowi i dodajesz dwa do dwóch śmiejesz się wesoło. Traktują cię jak cenny skarb bo łączy cię powinowactwo (?) z socjopatą/trenerem Brunim dlatego traktują go jak małe słodkie jagniątko. I tak Elias Rocha i sportowe metafory nie tędy droga. może i robi pompki na swoim balkonie, biega w okolicy słuchając depresyjnego rocka ale ma alergię na nastoletnie hormony i głupotę Ja się śmieje w głos fizyka i Jordan to do siebie pasuje
Nie sądzę, żeby Daniel był psychopatą ale cicha woda brzegi rwie więc kto wie, kto wie
Santos Eric skromność DeLuna i ciemnia to genialny pomysł. Znam kogoś kto fotografuje co prawda dorosła kobieta, ale woli stare techniki niż drukarki co do młodych myślę, że kogoś z aparatem znajdę w swojej gromadce Oko na pana Szpiega. Awww czuje się rozczulona
Annakonda powinna wreszcie zmądrzeć ale wiem że daleka jeszcze głowa żeby ten rozumek naoliwić. a Nacho och Nacho jesteś zazdrosny o Remmego jak zając o kapustę i to jest przeurocze wypieki ciast? Och znam kogoś kto uwielbia piec ciasta i chętnie otworzy drzwi swojego domu dla innych mamusiek i inauguracja turnieju jest już w tą niedzielę?
I kto by pomyślał że odcinek wygra Anita i jej fantazjowanie o szeryfie? uśmiech mam na gębie godny Jokera ja to przeraża a mnie to cieszy a Ivan cóż ma wyczucie chwili i czasu i trochę współczuje Luce. Ale tylko trochę ciut ciut
No ja mam nadzieję, że Marcus przyszedł na schadzkę z Adorą a nie że jest Łucznikiem światła cóż nie jest i trochę byłaby dziwne gdyby Fabian jeśli jest Łucznikiem wlepił strzałę sam sobie i kurde trochę mnie to uraziło że nazwał Estradę twarzą i długopisem. Auć. Wspólny wypad do klubu czyżby tego samego w którym imprezuje Theo, Quen i Remmy? Ja jestem na takm |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5885 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:08 17-04-25 Temat postu: |
|
|
Morderstwo Hrabiego zostało starannie zaplanowane i zrobił to ktoś, kto bał się, że Hrabia zacznie sypać. Może to oklepane, ale przyszedł mi do głowy Dick szczególnie po tym, co powiedział Hernan - Perez dał pod opiekę swojej matki noworodka (Matyldę jak mniemam), a matka mieszkała w Wieży, miała więc kontakt z Hrabią, który mógł wiedzieć o całej sprawie. Dick mógł chcieć go po prostu uciszyć, ale to dosyć makabryczny sposób, by prawie odciąć mu głowę. To musiała być osoba, która znała się na lekach, bo doskonale wiedziała, co podać. Perez jako biolog wpasowuje mi się w schemat. Horacio za to ma mnostwo informacji, ten człowiek ma haka na każdego, bo wszystko wyniósł z konfesjonału Że też Dicka stać za płacenie za milczenie Hernana! Ale Horacio ma rację - głupotą było spisywanie swoich podbojów, teraz jest płacz i zgrzytanie zębami. I nie, Dicku, to nie El Arquero ukradł ci listę, tylko jedna z twoich ofiar, która jest delikatnie mówiąc mocno wkurzona i chce sprawiedliwości, ale skoro tak tęsknisz za Łucznikiem to może zostawi ci małe co nieco
Podoba mi się zainteresowanie Julietty, ona nie jest taka zła jak ją uczniowie malują i widzi, że Ruby musiała doświadczyć czegoś strasznego. Projekt jest ciekawy, ale trzeba uważać, bo może się narazić niewłaściwym ludziom.
Yoveda jak zwykle przeurocza, ta dwójka rośnie w siłę! Yon no taki typ, co nie przegapi okazji, żeby zdjąć koszulki i się popisać. W pompkach jest całkiem niezły, ale pompek z obciążeniem jeszcze nie robił, więc Veda stawia mu wyzwania I czyżby Veda/Cilla zaczynała dostrzegać podobieństwa między Yonem/Elvisem? I Yon ma w sumie rację - seks jest dosyć skomplikowany, szczególnie jak się ma naście lat, więc pytania Vedy wcale proste nie były. Ale ona ma z kolei rację co do jednego - szczerość jest najważniejsza, a wszystko przyjdzie potem.
Podoba mi się, że Veda może liczyć na Lidię i vice versa, potrzebujemy takiej babskiej solidarności i V ma rację - Ivan w życiu by się nie zgodził na nocowanie u chłopaka, sam był takim chłopakiem i wie jak to sie konczy
Za to Wolfa mi zal, to dobry chłopak i wiem że Veda nie zrobiła tego specjalnie, ale i tak trochę go szkoda.
Koligacje rodzinne nigdy nie przestana mnie zadziwiać! Nie sądziłam, że Fia jest z Barraganów, to by znaczyło, że Gabriel jest bratem Sergia i Cristobala, zgadza się? W dodatku Matteo ma głupiego kuzyna Damiano. Ach te małe miasteczka A Amelia spragniona wrażeń trochę za bardzo próbuje wkupić się w łaski popularnych dzieciaków. Cieszę się, że Fia i Matteo czuwali nad nią, bo nie wiadomo jakby się to skończyło inaczej.
Sama nie wiem czy medal za słodkość wędruje bardziej do Yovedy czy do Adorcus. Mam wrażenie, że ci drudzy to jednocześnie faza nowożeństwa i stare dobre małzeństwo, które zna się jak łyse konie, ale jednak wciąż odkrywają nowe rzeczy. Mój wewnętrzny pesymista myśli jednak ciągle, że ta sielanka nie może tak długo trwać, mam nadzieję, że to tylko niechciany głosik w mojej głowie, bo ta dwójka musi mieć happy end.
Nadeszła pora, by pożegnać przydługie włosy Remmy'ego i cieszę się, może wyglądać jak łobuz, ale z ułożoną fryzurą i cieszę się, że poprze Lidii, jej przyda się pomoc, bo ona nie zna się na takich technikaliach. A obchody 100-lecia szkoły to będzie bomba i tak myślałam, że Anita się wzruszy, że Cerano chce tak upamiętnić Valentina. A ty Remmy, zapytaj trenera w głos - cos mi sie wydaje, ze przyznałby się do tych siniaków
Veda jest urocza w tej swojej nieświadomości i widać, że wpadła jak śliwka w kompot. Myślę, że Jordan zachwycony nie jest, że to akurat Yon jest jej obiektem westchnień, ale jest lojalnym przyjacielem, no i nie chce, żeby stała się jej krzywda, więc będzie miał na nią oko. A Montes sie dostanie za to dostarczanie alibi
Felix chyba bardziej zdumiał się obecnością na liście Kiraz niż niż samą propozycją Cerano. Torres to dobry facet i dobry dyrektor, myślę, że dzieciaki mu ufają, a on też dostrzega w nich potencjał. No i są sąsiadami, więc wypada żyć w dobrej komitywie Felix bardzo chętnie zajmie się czymś, co doda mu punktów do świadectwa i wbrew pozorom nie chce narazac się ministrowi edukacji, chciałby mieć otwarta drogę na studia Będzie się działo na tych obchodach! |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|