Telenowele

BlackFalcon · Wysłany: 17:16:29 29-07-14 Temat postu:

Ale kotów nie posiada?

.

Eillen · Wysłany: 17:21:22 29-07-14 Temat postu:

Kotów nie, ale może coś innego? Kto go tam wie ;P

BlackFalcon · Wysłany: 17:42:14 29-07-14 Temat postu:

To jest genialne...Twój odcinek. Aż mnie ciarki przechodziły pod sam koniec, kiedy Ignacio (Banderas jest doskonałym wyborem!) wspomniał "mojego" Cosme. Teraz, to mnie skręca z ciekawości, co łączyło obu tych panów - bo założę się, że pomysł już masz. I dlaczego mam wrażenie, że coś się stało pomiędzy Ignacio i Cosme?

Ej, Zuluaga, chodź tu, mów mi zaraz, o co chodzi

.

Eillen · Wysłany: 17:51:07 29-07-14 Temat postu:

nie przesadzaj

No i ja właśnie liczyłam, że to Cosme nam zdradzi co się wydarzyło między nimi trzema

Musisz go przycisnąć

Stokrotka* · Wysłany: 18:41:39 29-07-14 Temat postu:

Aga świetny odcinek! Jak ja jestem ciekawa co ty tam wymyśliłaś

A postać Ignacio naprawdę podnosząca na duchu, gorzej że sam był chyba kiedyś wciągnięty w coś nielegalnego?

A zakończyłaś genialnie. Gdybym czytała to w nocy, to bym miała niezłe ciary - a jakby jeszcze zaczęło padać to już w ogóle

Eillen · Wysłany: 18:44:25 29-07-14 Temat postu:

Dzięki :*

To co ja wymyśliłam, to właściwie nie ma większego znaczenia, bo starałam się pisać tak, żeby innym w razie czego zostawić otwarte różne furtki, zwłaszcza, że Ignacio jest/będzie jedną z postaci przechodnich i każdy będzie mógł go "wykorzystać" ;D

BlackFalcon · Wysłany: 20:56:30 29-07-14 Temat postu:

Nie przesadzam. Ciarki na końcu przechodzą nieziemskie.

Wykorzystać Antonia...to mi się podoba ;D.

A co do Cosme, to drań mi jak na razie wykręcił cały pomysł na odcinek...

Stokrotka* · Wysłany: 21:06:17 29-07-14 Temat postu:

Czyli następny rozdział to Cosme? Uwielbiam

i czekam

Eillen · Wysłany: 21:34:44 29-07-14 Temat postu:

Ciarki? Hmmm... skoro tak mówicie, to się cieszę, choć nie sądziłam, że ktokolwiek oprócz Ignacia jakieś ciarki poczuje ;D

haha... ja tam nie mam nic przeciwko wykorzystywaniu Antonia

Przypomniała mi się teraz ta reklama nestea: "Antonio, fa caldo"... bo wietrzę całe popołudnie wentylatorem na najwyższych obrotach i dalej gorąco, a tu jeszcze takie tematy ;P

No to Aguś zakasaj rękawki i pisz

Obiecałaś

W Waszym związku rządzi Cosme, więc może mu się nie stawiaj, co? ;D

BlackFalcon · Wysłany: 0:36:17 30-07-14 Temat postu:

Odcinek będzie jutro. Cosme zarządził, że chce coś tam jeszcze poprawić. Trochę się złościł, że tak dużo napisałam, bo mówił, że nikt nie będzie chciał tego czytać, ale jak zobaczył, co napisałyście (że na niego czekacie), to zmienił zdanie

.

Coś mi się zdaje, że tym razem będzie bardziej chętny opowiedzieć Wam co nieco o swojej przeszłości...

Ciarkom Ignacia i naszym przy czytaniu odcinka Agi pewnie moje dziełko nie dorówna, ale trochę dramatu tam będzie

. Tym bardziej, że nie zapominajmy, dlaczego Cosme Arianę w ogóle wpuścił do swojego domu.

Eillen · Wysłany: 16:37:42 30-07-14 Temat postu:

Trochę dramatu? Dziewczyno, to było... na pewno zdecydowanie więcej niż trochę i tym razem to ja miałam ciarki! Okrutny los zgotowałaś naszemu Cosme, Ty niedobra, Ty ;P I domyślam się, że to nie przypadek te dziesięć lat, co? Czyżby śmierć Tej kobiety miała coś wspólnego ze śmiercią ojca Christiana? Albo z Ignacio? Chcę więcej i to już!

BlackFalcon · Wysłany: 16:42:13 30-07-14 Temat postu:

Zastanawiałam się, czy nie za wcześnie odkryłam karty, ale ponieważ pewne rzeczy pozostały niedopowiedziane, postanowiłam zostawić tak, jak jest. To jeszcze nie koniec tajemnic z przeszłości i niespodzianek, jakie dla Cosme szykuje życie. Niestety, nie będą to raczej niespodzianki przyjemne, choć kto wie...Może jedna z nich będzie? O ile w ogóle wprowadzę ją w życie, ale kusi mnie straszliwie.

Powiem tak - cała historia Cosme ma coś wspólnego z Ignaciem i śmiercią ojca Christiana.

Więcej za tydzień...wedle umowy

.

Eillen · Wysłany: 16:56:23 30-07-14 Temat postu:

Za wcześnie? Zdecydowanie nie, nie możemy się czaić przez dziesięć odcinków i rozwlekać tego w nieskończoność, pisząc o przysłowiowej du.pie Marynie ;P
Tak myślałam, że to wszystko będzie się gdzieś jakoś wiązać - przeszło mi nawet przez myśl, że może Ona była córką Ignacia... ale, ale.. ja tu nie mogę za dużo gadać - zaskoczenie musi być

Za tydzień? Uh... jakoś wytrzymam. I lepiej zacznę myśleć nad kolejnym fragmentem, bo ten co mam to chyba jest na bliżej nieokreśloną przyszłość, bo Christian spotyka w nim już Arianę, a przecież ona nadal tkwi u Cosme ;D

Stokrotka* · Wysłany: 17:03:40 30-07-14 Temat postu:

Wow

genialny rozdział o Cosme - nigdy nie sądziłam, że mógłby być skazany za zabójstwo, a raczej posądzony.
Cosme chyba zaskakuję sam siebie, w jednej chwili zamierza wyrzucić Ariane za drzwi, a w drugiej proponuję jej, żeby została, no i jeszcze stał się dociekliwy

BlackFalcon · Wysłany: 17:03:42 30-07-14 Temat postu:

Forum znowu szaleje...Sorki, jeśli ten post doda się kilka razy.

W sumie racja, trzeba nieco więcej powiedzieć o przeszłości naszych bohaterów. A propos przeszłości - jak sądzisz, czy Cosme był naprawdę winien tego, co mu zarzucano?

Córką Ignacio...A ile dokładnie Ignacio ma lat?

Jak tak dalej pójdzie, to ona bardzo szybko stamtąd ucieknie

.

Kota na razie nie było, za co serdecznie przepraszam, ale będzie niedługo, obiecuję!

Ja bym napisała szybciej, ale trzymam się umowy "1 odcinek na tydzień", więc...

Natalia - A mnie się wydawało, że najgorszy z dotychczasowych

. Cosme - on kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic...mrocznych, jak jego dom...i straszliwie smutnych. Pytanie takie samo, jak zadałam Adze - czy sądzisz, że Cosme mógł być naprawdę winien jej śmierci? Zwróćcie, proszę uwagę na to, jakie stosunki panowały między Zuluagą, a ofiarą, zanim ją znaleziono...

On sam siebie nie do końca rozumie

. Ta rocznica faktycznie ma na niego pewien wpływ...