Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólne opowiadanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 494, 495, 496 ... 838, 839, 840  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:06:07 24-07-15    Temat postu:

Mam ochotę trzepnąć Felipe w łeb i to tak mocno, żeby już nigdy nie wstał. Co to niby miało znaczyć?

Sobrev napisał:
Najgorszy cios przyszedł jednak później, kiedy Barosso położył łapy na JEGO strefie wpływów w mafijnym półświatku mógł zabawiać się z jego córką, zgwałci synową, lecz od jego interesów powinien był trzymać się z daleka.


O ile synowej mógł nie lubić (wiem, jak to idiotycznie brzmi...), to o córkę również nie dbał?! Znaczy się wiemy, jak potoczyły się losy jego rodziny, ale zobaczyć coś takiego napisane tak po prostu...Felipe, błagam, niech ktoś Cię już zamorduje ;P.

Z drugiej strony cieszę się, że facet jest sobą, a nie dobrym ojcem, bo mi to do niczego nie pasowałoby. A to, jak potraktował Nadię... I oczywiście wszyscy od razu uwierzyli jemu, a nie jej...;/.

Przyznam, że inaczej wyobrażałam sobie ratowanie Lucasa, to miałam już pewien plan na ten temat, ale teraz, po dokonaniu w głowie koniecznych zmian nawet bardziej mi pasuje i podoba się fakt, że wszyscy są w szpitalu (to znaczy ci, którzy są mi potrzebni) i wcale się nie gniewam - bo i nie mam o co . A akcja pomocy policjantowi napisana pierwszorzędnie, aż pozazdrościć .

I biedny Hugo...Znowu cierpi, w ten, czy w inny sposób...;(.

To kto teraz pisze? .


Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 10:15:35 24-07-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5866
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:05:43 24-07-15    Temat postu:

Ewki i Natalii nie widać, ale teraz powinna być chyba ich kolej. Ale wiecie co? Piszmy tak jak mamy wenę po prostu, co Wy na to? Także, Aguś, jeśli masz wenę to pisz i tyle I wyjaśnij wreszcie kim jest ten Dominic, bo ja tak czytałam poprzednie strony wątku o tym najprostszym rozwiązaniu i już teraz wiem, że nic nie wiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:11:57 24-07-15    Temat postu:

No mam, mam, ale nie chcę się Ewie wcinać w kolejkę, jakby miała teraz ochotę coś napisać. Natalia nie mam pojęcia, co wymyśli, więc nie wiem, czy bym się jej wcięła, czy nie .

Wyjaśnię i to już w najbliższym odcinku .

I wciąż szukam piosenki...albo mają "złe" słowa, albo są za wolne, albo są o miłości...Tylu piosenkarzy (bo się uparłam, żeby to był facet ;P) ma tak cudowne głosy, a nikt nie śpiewa tego, co potrzeba . Już jak hiszpański/meksykański twórca zaśpiewa po angielsku, to idzie coś znaleźć, ale tak? ;/.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5866
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:16:29 24-07-15    Temat postu:

Ewa mówiła, że nie będzie dawać tak często odcinków, więc nie wiem czy jest sens na nią czekać, bo musiałaby najpierw nadrobić, a potem coś napisać. Zresztą, jej rozdział raczej nie łączył by się z akcją "ranny Lucas", więc wg mnie możesz śmiało pisać. I ja nawet też coś w najbliższym czasie napiszę, muszę tylko ustalić z Domą co i jak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:18:45 24-07-15    Temat postu:

Ale może się jakoś łączyć z Cosme. Z drugiej strony masz rację co do tego, że najpierw musiałaby nadrobić, a jeżeli bardzo by chciała teraz coś napisać, to przecież może po prostu nie zastać Zuluagi w El Miedo i polecieć za nim do szpitala (to dopiero byłoby zebranie prawie całej bandy, bo założę się, że i Hugo zaraz tam dotrze . A właśnie, Hugo! Byłoby nawet super, jakby i on się tam pojawił, tylko wtedy musiałby odkryć pewne powiązania rodzinne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5866
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:20:54 24-07-15    Temat postu:

Hugo pojechał teraz do Ingrid, więc do szpitala zawita dopiero później. Musi podziękować Harcerzykowi.
A powiązania rodzinne już i tak poznali Templariusze, więc już niedługo on też się ujawni. Mam już nawet pewien pomysł

EDIT:

Co do piosenki to Luis Fonsi zawsze ma "to coś" Piosenka pasuje wg mnie:

https://www.youtube.com/watch?v=yEM-3yMI6yc

Albo ta: https://www.youtube.com/watch?v=WTg1EvLMlv8


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 11:26:53 24-07-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:33:19 24-07-15    Temat postu:

Ano fakt.

Ach, będzie gorąco...Tylko błagam, nie krzywdź go już więcej, bo coś czuję, że to znowu ściągnie gromy na jego głowę...

Fonsiego bardzo lubię . Teraz mam problem, bo obie mi się podobają . Ale "Gritar" chyba bardziej . Czyli co, jeżeli ją weźmiesz, to entrada będzie miała plus minus 4 minuty, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5866
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:37:59 24-07-15    Temat postu:

To jest dopiero początek cierpienia Huga niestety...

Poczekajmy jeszcze na dziewczyny, bo się nie wypowiedziały. Ja akurat cały czas słyszę w głowie "Tal Vez", Doma też była za poprzednią piosenką. A entrady nie zrobię takiej długiej na pewno - jeśli już to góra 3 minuty, jakoś piosenkę trzeba będzie skrócić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:50:24 24-07-15    Temat postu:

Niech go ktoś przytuli .

Skrócić...to chyba lepiej gdzieś na samym początku obciąć, albo na samym końcu...

Wiem, poprzednia była bardzo dobra, ale wychodzę z założenia, że skoro nowa entrada i kilku nowych bohaterów, to i piosenka by się nowa przydała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5866
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:04:57 24-07-15    Temat postu:

Wchodzę na forum a tu odcinek Bijemy ostatnio rekordy

Leonor szybko zaufała Ethanowi i w sumie dobrze - w jej życiu już i tak nieźle poplątanym przyda się odrobina zaufania. Mam nadzieję, że Ethan pomoże jej zapomnieć o problemach, szczególnie że on wie, co to znaczy strata dziecka, a ona niemal tego doświadczyła.
Cosme to dobry przyjaciel. Widzę, że Ariana znów wróciła do nazywania go "panem Zuluagą" Zwalę to na szok.
W tym fragmencie coś mi się nie zgadza: "To znaczy...spodziewał się pan tylko mnie i Jaimego – to ten mniejszy." Jaime to właśnie ten większy - 12 lat. Lorenzo - chory, 7 lat. Ale to taki szczegół

Dominic jest bratem Ethana?! Nie domyśliłabym się w życiu! Chyba coś przeoczyłam, skoro rzekomo to takie proste rozwiązanie miało być Zdziwiłam się nieźle, ale to pozytywne zaskoczenie. Mam wrażenie że on i Ethan to dwie zupełnie różne osoby i z chęcią przeczytam jak przebiegnie ich spotkanie, jeśli już do takowego dojdzie.

Sambor i pierwsze wrażenie jakie wywarła na nim Eva - Widzę, że ukazałaś trochę inną twarz Conrado - tego owładniętego żądzą zemsty, który rozpoczyna właśnie swoją grę i wciąga w nią Sambora, delikatnie nim manipulując. Prawdziwa miłość, powołuje się na Nadię... to wszystko do niego pasuje. Ciekawe tylko, co powie Sambor jeśli Conrado obietnicy nie dotrzyma...

Wiecie co? Dostałam wenę i zaczynam pisać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:14:50 24-07-15    Temat postu:

Pomysł na odcinek miałam praktycznie od razu po przeczytaniu Twojego, to znaczy na scenkę z Samborem, Dominic kotłował mi się w głowie już od dawna, tylko nie mogłam się zdecydować, czy Ethan ma być jego bratem, czy tylko kuzynem, ale jednak brat brzmi bardziej dramatycznie . A Cosme stał się dość oczywisty, jak do mnie dotarło, jak bardzo Ariana przejmie się postrzeleniem Lucasa.

Wiesz, ona może nie tyle mu zaufała, co potrzebowała się przed kimś otworzyć, wygadać, ona wciąż jest przerażona i trafiło akurat na niego...ale sądzę, że dobrze zrobiła .

Oops, sorry za tego pana Zuluagę .

Mniejszy/większy zostało już poprawione, sorki .

Naprawdę nikt się nie zorientował, że Dominic może być rodziną młodszego Crespo? . Fotka, na którą patrzył, była zdjęciem Ethana, również fotkę Etka Dominic podsunął Orsonowi, tyle, że inną. On strasznie chce poznać brata - a co z tego wyniknie, niedługo się dowiesz, bo to chyba jasne, że się spotkają .

A to tajemnicze słowo z poprzedniego odcinka, na które zwracałam Wam uwagę, to było "Poznanie". Bo Dominic chce właśnie poznać swojego brata .

Cieszę się, że Conrado mi się udał, bo trochę bałam się o nim pisać. I czekam na odcinek...będzie w nim Leonor? .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5866
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:26:02 24-07-15    Temat postu:

Ja w ogóle nie pomyślałam, że może być spokrewniony z Ethanem. Myślałam raczej że to zaginiony syn Mitchella albo coś. Ale CAL mi to zepsuło
Pan Zuluaga mógł być efektem szoku. Ona w sumie nadal nie wie jak się do niego zwracać - raz tak, raz siak
A Leonor bardzo dobrze, że zaufała Ethanowi!

Właśnie ukazałaś twarz Conrada, której ja jeszcze nie opisałam, ale to chyba dobrze. A Leonor pewnie i byłaby w rozdziale, ale Hugo jest teraz u Ingrid i nie wiem co tam planuje Julek. Inaczej pewnie Hugo by przyjechał migusiem do szpitala i natknął się na siostrzyczkę, z którą przecież od siedmiu lat nie utrzymywał kontaktów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:30:26 24-07-15    Temat postu:

Hej. Jeśli chodzi o piosenkę, to w sumie może zostać ta, która była.

Madziu, klipy z Nadią wyślę ci na maila, ok?

Rozdziały skomentuję jak będę miała więcej czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sobrev
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 3507
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:30:35 24-07-15    Temat postu:

Kenaya napisał:
Tym razem udało mi się dotrzeć o czasie
Doma działo się u Ciebie chyba wszystko, ale w umiarkowanych proporcjach na szczęście, bo mój zmęczony mózg w przeciwnym razie miałby problem z zarejestrowaniem wszystkiego, a i tak nie dam sobie uciąć ręki, że o czymś nie zapomnę W każdym razie pojawił nam się stary Diaz, o którym większość pewnie zapomniała, a który zdaje się zabiegać o swoje pięć minut w NMD i jak mniemam nie będzie to słodkie pięć minut. Szykuje się niezła wojna jeśli po dwóch stronach barykady rzeczywiście mają stanąć Diaz i Barosso Strach pomyśleć co to się będzie działo, podobnie zresztą jak kolejna akcja, do której zbierają się ludzie z Nibylandii, jakkolwiek to brzmi Będzie wybuchowo coś czuję, tym bardziej znając całą Twoją temperamentną i pełną poczucia humoru gromadkę
Tekst Juliana wymiótł po prostu po całości:

- Facet ryzykował swoje dupsko, aby ocalić twoje teraz chcę zabić kilku Templariuszy za atak na jego rodzinę. Wystudź go trochę do czasu aż nie przyjdę. Będę zobowiązany.

Tylko on chyba potrafi wpleść do swojej wypowiedzi, hasło, że ktoś chce kogoś zabić, jakby mówił o wczorajszym obiedzie No i to "wystudzanie" w wykonaniu Ingrid to mogę być niezłe jaja


Madziu dziękuje za tyle miłych słów :0 Starałam się upchnąć ich wszystkich. Aż wstyd się przyznać iż ja tak zakręcona w historii Victorii zapominałam o Felipe a pewna osóbka zwróciła mi uwagę iż całe zło to rodzinka barosso chyba przyszedł czas aby to rozłożyć jakoś. A słodko nie będzie dla nikogo


BlackFalcon napisał:
Mam ochotę trzepnąć Felipe w łeb i to tak mocno, żeby już nigdy nie wstał. Co to niby miało znaczyć?

Sobrev napisał:
Najgorszy cios przyszedł jednak później, kiedy Barosso położył łapy na JEGO strefie wpływów w mafijnym półświatku mógł zabawiać się z jego córką, zgwałci synową, lecz od jego interesów powinien był trzymać się z daleka.


O ile synowej mógł nie lubić (wiem, jak to idiotycznie brzmi...), to o córkę również nie dbał?! Znaczy się wiemy, jak potoczyły się losy jego rodziny, ale zobaczyć coś takiego napisane tak po prostu...Felipe, błagam, niech ktoś Cię już zamorduje ;P.

Z drugiej strony cieszę się, że facet jest sobą, a nie dobrym ojcem, bo mi to do niczego nie pasowałoby. A to, jak potraktował Nadię... I oczywiście wszyscy od razu uwierzyli jemu, a nie jej...;/.

Przyznam, że inaczej wyobrażałam sobie ratowanie Lucasa, to miałam już pewien plan na ten temat, ale teraz, po dokonaniu w głowie koniecznych zmian nawet bardziej mi pasuje i podoba się fakt, że wszyscy są w szpitalu (to znaczy ci, którzy są mi potrzebni) i wcale się nie gniewam - bo i nie mam o co . A akcja pomocy policjantowi napisana pierwszorzędnie, aż pozazdrościć .


Aguś a dlaczego miałbym go uśmiercać to taki uroczy człowiek jest Stary Felipe miał umrzeć szybko ledwie miał się pojawić i od razu kaput ale mam teraz traki pomysł w głowie że jak go zrealizuje to nawet Magik pokaże wam swoją mocną stronę
Felipe dobrym ojcem nigdy nie był więc nagłe wybielanie go nie wchodziło w rachubę a z tym mordowaniem to zaczekaj jeszcze trochę znasz tylko jedną twarz dziadunia a on ma jeszcze kilka w zanadrzu

Dziękuje cieszę się że ci się podoba. Ta scenka miała wyglądać inaczej ale zważywszy że osłonił chłopca własnym ciałem to musiałam uważać żeby i dziecka nie uszkodziła jakaś zbłąkana kula

Pędzimy z odcinkami jak Pendolino przez Polskę

Zacznę od tego że szukam szczęki podobnie jak z resztą Madzia w najśmielszych snach nie pomyślałbym iż nasz Ethan ma brata i że jest do Dominic a ja snułam absurdalne teorie a tutaj proste rozwiązanie po którym moje ząbki skaczą po podłodze. a co do młodego Caspero to chłopak zyskuje w moich oczach więcej i więcej. Ostatnio nie napisałam musiało mi umknąć że cieszę się iż chłopak wziął się w garść albo próbuje stanąć na nogi a cała scenka z Leonor mód na moje serducho. Piękna po prostu piękna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:31:48 24-07-15    Temat postu:

Madziu - Syn Mitchella, który zamordował własnego ojca? W sumie tutaj dzieje się wszystko , ale akurat to nie było moim pomysłem, Dominic od początku miał mieć coś wspólnego z Ethanem, tylko najpierw miał...eeee...no miał mieć pewien cel w poznaniu go, a potem przyszło mi na myśl, że zrobię z nich rodzinę. I fakt, CAL to dobra wskazówka do tego, kto jest dzieckiem Mitchella, a kto nie .

Ethan robi to samo, na zmianę .

Yyyy....mam nadzieję, że to dobrze? Jeżeli nie, to przepraszam. Hugo, mówisz...Wiesz, wydaje mi się, że Leonor może być w rozdziale niezależnie od tego, co stanie się teraz z Hugo - jeżeli chcesz ich spotkania, może zostać w sali (wtedy możemy mieć interakcję Hugo/Etek przy okazji , jeżeli nie, może iść z Crespo na kawę - możliwości są setki i tylko od Ciebie zależy, którą drogę wybierzesz.

Doma - Magik i mocna strona? Znaczy się przywali Felipe w zęby? Byłoby świetnie, tylko żeby potem Diaz się na nim nie mścił...

Uroczy, jasne...;/.

Strasznie mi się spodobał tekst o Twoich zębach . I cieszę się, że lubisz Ethana jeszcze bardziej . Jak mówiłam, on dopiero powoli pokazuje swoje prawdziwe "ja" .


Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 16:34:51 24-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 494, 495, 496 ... 838, 839, 840  Następny
Strona 495 z 840

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin