|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:21 02-08-15 Temat postu: |
|
|
Ok to dobrze jak coś pisz służę pomocą |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:04 02-08-15 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się doczekać . |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3500 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:00 02-08-15 Temat postu: |
|
|
Ja także |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:53:17 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Przeniosłam jedną scenę do następnego odcinka, tak będzie ciekawiej . Zaraz wrzucam obecny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:51:53 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Cosme jaki groźny! przez chwile go nie poznałam, serio! Widać, że troszczy sie o Arianę, tylko jak tu mu kurczę wytłumaczyć, że Lucas wcale nie zamierza jej zmuszać, żeby do niego wróciła czy ratować dziecko tylko pot o, by uznała go za bohatera i od razu do niego pognała. Widać, że Zuluaga tak łatwo nie zaufa Lucasowi. Ale może chociaż się uspokoi jak mu powiem, że Hernandez ma teraz na głowie wazniejsze sprawy?
"- Pańską córką? – spytał Hernandez, z trudnością powstrzymując się od wstania z posłania i przywalenia Cosme w twarz. – O ile mi wiadomo, to Nadia... "
Nawet i bohater może czasem stracić panowanie nad sobą
Spowiedź Pabla to dla mnie lekki szok, nigdy się nie spodziewałam, że jest on człowiekiem religijnym, a jednak. Nie pamiętam tej sytuacji z zamkiem, czy było o tym już kiedyś wspomniane, że chciał kupić El Miedo?
Tajny korytarz brzmi groźnie i złowieszczo. Aż strach się bać dokąd może prowadzić. O ile oczywiście to nie jest jakiś korytarz widmo
Ethan i Leonor widać, że coraz lepiej się rozumieją. Fajnie, że młody Crespo zainteresował się jej losem. Mam wrazenie, że Leonor przyda się przyjaciel, a może i nawet ktoś więcej
A Sambor i Octavio rozwalili mnie na łopatki Alanis nie jest zbyt ufny wobec Mediny i w sumie ma do tego prawo. A to mi przypomniało, że muszę się z Tobą porozumieć w kwestii Alvareza, dlatego zaraz napiszę Ci maila
Czyli teraz moja kolej na rozdział? Again? |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:31 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | Cosme jaki groźny! przez chwile go nie poznałam, serio! Widać, że troszczy sie o Arianę, tylko jak tu mu kurczę wytłumaczyć, że Lucas wcale nie zamierza jej zmuszać, żeby do niego wróciła czy ratować dziecko tylko pot o, by uznała go za bohatera i od razu do niego pognała. Widać, że Zuluaga tak łatwo nie zaufa Lucasowi. Ale może chociaż się uspokoi jak mu powiem, że Hernandez ma teraz na głowie wazniejsze sprawy? |
Troszczy się i nie pozwoli jej skrzywdzić. Lucas już mu się raz naraził, chociaż Zuluaga nie był tego świadkiem, ale jednak tak się stało. Dlatego bardzo trudno będzie policjantowi - o ile w ogóle mu się to uda - zdobyć zaufanie właściciela zamku.
Maggie napisał: | "- Pańską córką? – spytał Hernandez, z trudnością powstrzymując się od wstania z posłania i przywalenia Cosme w twarz. – O ile mi wiadomo, to Nadia... "
Nawet i bohater może czasem stracić panowanie nad sobą |
Cóż, Lucas uznał, że facet się go po prostu czepia .
Maggie napisał: | Spowiedź Pabla to dla mnie lekki szok, nigdy się nie spodziewałam, że jest on człowiekiem religijnym, a jednak. Nie pamiętam tej sytuacji z zamkiem, czy było o tym już kiedyś wspomniane, że chciał kupić El Miedo? |
Było wspomniane, że rości sobie do niego pewne prawa, więc chciałam to wytłumaczyć, żeby zamknąć temat.
Maggie napisał: | Tajny korytarz brzmi groźnie i złowieszczo. Aż strach się bać dokąd może prowadzić. O ile oczywiście to nie jest jakiś korytarz widmo |
Korytarz miał wyjaśnić się - a przynajmniej częściowo odkryć swoją tajemnicą - już w tym odcinku, ale lepiej będzie, jak poczeka do kolejnego. Złowieszczo, mówisz...możesz mieć rację...I nie, koryatrz z pewnością istnieje.
Maggie napisał: | Ethan i Leonor widać, że coraz lepiej się rozumieją. Fajnie, że młody Crespo zainteresował się jej losem. Mam wrazenie, że Leonor przyda się przyjaciel, a może i nawet ktoś więcej |
Tego akurat skomentować nie mogę . Ale cieszę się, że nie zabijesz mnie za ostatnią scenę .
Maggie napisał: | A Sambor i Octavio rozwalili mnie na łopatki Alanis nie jest zbyt ufny wobec Mediny i w sumie ma do tego prawo. A to mi przypomniało, że muszę się z Tobą porozumieć w kwestii Alvareza, dlatego zaraz napiszę Ci maila |
Medina nie ma kompletnie pojęcia, jak znaleźć się w obecnej sytuacji i próbuje sobie jakoś radzić . O, napisz, właśnie, mamy parę rzeczy do obgadania .
Maggie napisał: | Czyli teraz moja kolej na rozdział? Again? |
Tak! . |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:19:42 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Ok, napisałam maila
A dlaczegóż to miałabym Cię zabić za scenkę z Ethanor? |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:40 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Zaraz poczytam .
Bo nie była uzgodniona z Tobą i nie miałam pojęcia, czy chcesz, żeby się spotkali i żeby zrobili to akurat teraz. I pamiętałam, żeby na razie Leonor nie wygadała się do Ethana na temat Hugo, dlatego chłopak nic nie słyszał (kiedy ja go przestanę chłopakiem nazywać, to nie wiem, facet ma 35 lat ). W ogóle scena miała mieć inną końcówkę, miał ich przyuważyć Hugo, ale z tym jeszcze poczekam, chyba, że Ty chcesz, żeby to zrobił, to dopisz .
Ethanor? Świetne! . |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:26:33 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Daj spokój, o Leonor możesz pisać kiedy chcesz. No chyba że jakieś ważne decyzje życiowe ma podejmować, wtedy lepiej żebyśmy to uzgodniły, ale tak to nie widzę przeciwwskazań
Ja też zawsze piszę chłopak - bo np. taki Hugo ma 27 lat, ale w głębi ducha jest nadal dzieckiem (taa trochę takim dzieckiem mroku, ale mimo wszystko) i głupio mi jest o nim pisać "mężczyzna" bo to mi tak dziwnie brzmi
A AP młodo wygląda, więc wiesz
Hugo ma teraz dług wdzięczności wobec Luke'a i na tym się skupi. Zresztą, Norrie dopiero by się wściekła gdyby się dowiedziała że ją obserwuje i śledzi |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:36 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | Daj spokój, o Leonor możesz pisać kiedy chcesz. No chyba że jakieś ważne decyzje życiowe ma podejmować, wtedy lepiej żebyśmy to uzgodniły, ale tak to nie widzę przeciwwskazań |
To się rozumie samo przez się .
Maggie napisał: | Ja też zawsze piszę chłopak - bo np. taki Hugo ma 27 lat, ale w głębi ducha jest nadal dzieckiem (taa trochę takim dzieckiem mroku, ale mimo wszystko) i głupio mi jest o nim pisać "mężczyzna" bo to mi tak dziwnie brzmi |
Uf, jak to dobrze, że nie jestem jedyna . Jakoś tak lepiej mi pisać w ten sposób, bo jest dość młody w porównaniu z ojcem (no tak, logiczne ), czy z Cosme.
Maggie napisał: | A AP młodo wygląda, więc wiesz |
Wywołałaś mi banana na twarzy .
Maggie napisał: | Hugo ma teraz dług wdzięczności wobec Luke'a i na tym się skupi. Zresztą, Norrie dopiero by się wściekła gdyby się dowiedziała że ją obserwuje i śledzi |
Śledzić może nie, ale mógłby ich zauważyć przez przypadek. A właśnie mi się przypomniało, że Lucas był (bo był, prawda?) wtedy na posterunku, jak Crespo zdecydował się złożyć swoje legendarne już zeznania, więc raczej nie ma o nim zbyt dobrego zdania...To tak, jakby Hugo chciał u Hernandeza informacji zasięgnąć... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:35:27 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam o tych zeznaniach No cóż - był wtedy pijany i nie wiedział co mówi, ale rzeczywiście Lucas może go lekko inaczej postrzegać teraz. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:15 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Lekko, to mało powiedziane...Syn mordercy, samej prawej ręki El Diablo...Do tego facet, który pije na umór, upija się do tego stopnia, że ledwo chodzi i mówi (cóż, Ethan był wtedy w totalnej rozpaczy, ale Lucas o tym nie wie). Jeżeli ktoś zapyta policjanta o Crespo, odpowiedzią z pewnością nie będzie pochwalna "laurka". |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:42:03 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Lucas nie ocenia ludzi po pozorach. To, że jest synem prawej ręki Mitchell nic dla niego nie znaczy. Gorzej że się upija w barach i wygaduje później różne rzeczy, ale widać miał powód. No ale przecież zapominamy o jednym - Hernandez jest policjantem i ma na co dzień do czynienia z przestępcami. Ethana miał okazję poznać na przyjęciu u Javiera i nie widział u niego jakichś niepokojących oznak. A zresztą, Hugo nie musi się wcale o Ethana pytać. Dla niego liczy się, że Norrie będzie bezpieczna i szczęśliwa, a jeśli wszyscy na około chwalą Ethana to jest ok |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:50:05 03-08-15 Temat postu: |
|
|
Widać miał powód...To słowa Lucasa, czy Twoje? . Mam powód, żeby pytać .
Mówisz, że Lucas by od razu wyczuł, że coś jest nie tak? Hm...zobaczymy, co powie, kiedy.... Kiedy coś się wydarzy...
Ha i w tym jest właśnie problem, bo tak naprawdę zna go tylko Cosme. I Orson, którego chwilowo gdzieś wcięło, ale on raczej za syna ręczyć będzie, więc nie nadaje się na opiniotwórcę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:55:46 03-08-15 Temat postu: |
|
|
I jego i moje
Może nie tyle wyczuł co po prostu Ethan mu na psychola nie wyglądał. Chociaż podejrzewał że może mieć lekką obsesję na punkcie Sol... Chodzi mi po prostu o to, że fakt, że Orson Crespo jest jego ojcem nie oznacza że można go oceniać.
Ale wszyscy w szpitalu wydawali się uważać Ethana za "spoko gościa". Zresztą, o czym my tutaj rozmawiamy? Jeśli Hugo zdecyduje, że Eth ma się trzymać z daleka, to po prostu go nastraszy swoją spluwą i tyle. Ale raczej nie będzie mieć ku temu powodów. Ma ważniejsze rzeczy na głowie niż życie miłosne (?) swojej siostry |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|