Telenowele

BlackFalcon · Wysłany: 12:30:37 26-12-15 Temat postu:

OK, tylko jak możesz, to wcześniej dogadaj się ze mną co do Cosme, jeżeli zamierzasz go użyć

.

Sobrev · Wysłany: 15:03:51 28-12-15 Temat postu:

Najpierw małe sprostowanie Msza 24 grudnia w Meksyku jest o 23 a nie jak u nas o 24. Po drugie z tego co pamiętam z odcinka Agi Nadia chyba była na pasterce a jej córka siedziała obok Cosme, ale to może sprostować już tylko Aga więc zaczekamy co ona ma do powiedzenia.
Pierwsza rzecz która w jakimś sposób mnie cieszy to że Nadia i jej mąż wyjaśnili sobie wszystko i spróbują być rodziną dla małej Cami. No i Nadia wreszcie myśli rozsądnie przebieranie się za służbę i wejście do domu Felipe nie należało do rzeczy rozsądnych lecz cóż nie zrobi matka. Teraz tylko czekać na potwierdzenie

Tyle od mojej skromnej osoby

BlackFalcon · Wysłany: 15:56:08 28-12-15 Temat postu:

Zgadza się, oni chyba mają wcześniej, ale to się da naprostować

. Gorzej będzie z obecnością Nadii na pasterce, ale coś tam wykombinuję - w końcu nie mam innego wyjścia

.

Mnie akurat Dimi i jego postawa nie cieszy, bo Sambor zostaje w tyle. A chłop na razie wrócić nie może. Z drugiej strony, jak już - o ile w ogóle - wróci, to zrobi się ciekawie

.

Sobrev · Wysłany: 16:25:54 28-12-15 Temat postu:

Tak to da się naprostować i to drugie też wystarczy że Ewa napisze że wrócili po pasterce i że mała zasnęła wracając z niej bądź jeszcze w kościele.

No jak Sambor wróci będziemy mieli trójkącik

a co do Dymitria nadal nie pałam do niego sympatią zraził mnie swoim postępowaniem do siebie i tyle

mnie to cieszy że próbują oczyścić atmosferę nie tylko dla siebie ale dla córki aby dorastała w miarę normalnym domu

Maggie · Wysłany: 21:12:41 30-12-15 Temat postu:

Hej dziewczyny! Mam pytanie: miałybyście coś przeciwko gdybym w swoim rozdziale przeskoczyła do Nowego Roku? Jakoś tak chcę ruszyć z akcją, a mi rana postrzałowa Lucasa nie pomaga, strasznie mi się dłużą te święta. Oczywiście wtedy nie użyję Waszych postaci, żeby nie było później problemów. A jak nie, to wtedy przeczekam kolejkę aż dacie swoje rozdziały i wtedy napiszę swój

Pozdrawiam!

Sobrev · Wysłany: 21:54:54 30-12-15 Temat postu:

Ja nie mam nic przeciwko impreza Sylwestrowa może być przecież opisana w retrospekcjach

Po za tym jak akcja będzie tak się ciągnąć to ja nigdy nie ożenię Javiera z Victorią

Maggie · Wysłany: 22:04:25 30-12-15 Temat postu:

No właśnie ja nic specjalnego na Sylwestra nie planowałam, nie wiem czy moi bohaterowie są w nastroju na świętowanie, ale rzeczywiście w razie czego zawsze są retrospekcje

Haha no właśnie, ja się już wesela doczekać nie mogę! Zresztą kilku moich bohaterów czeka coś ważnego w okolicach ślubu Javiera i Vicky, więc...

Sobrev · Wysłany: 22:06:50 30-12-15 Temat postu:

No u mnie to Magik się nie może doczekać kiedy się wreszcie ożeni

Tak się do tego pali że ja nie wiem co

Coś ważnego? Czyżby pewien śpiący królewicz miał otworzyć oczęta? Madziu tak ja ciągle pamiętam

Maggie · Wysłany: 23:13:29 30-12-15 Temat postu:

Nie dziwię mu się, ja też już nie mogę się doczekać

Pewien królewicz może otworzyć oczęta, a inny może zamknąć na wieki...

Sobrev · Wysłany: 23:17:56 30-12-15 Temat postu:

zamknąć na wieki ani mi się waż! bo moja cała gromadka strzeli focha z półobrotu i z przytupem

Maggie · Wysłany: 23:21:42 30-12-15 Temat postu:

To już postanowione. Nie wiem tylko czy królewicz czy królewna

Sobrev · Wysłany: 23:23:40 30-12-15 Temat postu:

Wiesz co Madziu bo się obrażę

CamilaDarien · Wysłany: 21:42:18 02-01-16 Temat postu:

Tak, macie racje dziewczyny, Nadia była na pasterce. Oczywiście czytałam poprzednie rozdziały, ale gdzieś mi ten fakt umknął jak pisałam, wybaczcie. Poprawię to.

BlackFalcon · Wysłany: 22:33:12 03-01-16 Temat postu:

A ja czekam na rozdział Madzi

.

Sobrev · Wysłany: 20:05:02 12-01-16 Temat postu:

Hej
Ja także czekam na rozdział Madzi