|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:41:17 13-08-14 Temat postu: |
|
|
Aguś, ja też go nie widzę, ale jak tylko się pojawi, idę czytać |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:42 13-08-14 Temat postu: |
|
|
Ja już widzę, więc chyba powinno być ok |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:19:37 13-08-14 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam oba odcinki
Ewa krótko, zwięźle i na temat Niby niewielki fragment, a tak wiele w nim zawarłaś - ja tak nie potrafię zawsze się rozpiszę i później wychodzi rozdział dłuuuggiiiiii jak diabli ale wracając do odcinka. Zaskoczyła mnie wiadomość jaką dostała Nadia. Ta pomyłka wydaje mi się co najmniej dziwna, bo kto się myli przy wysyłaniu takiej wiadomości!? No ale wszystko w sumie jest możliwe. Być może nawet to, że to wcale nie przypadek a celowe działanie, a może to tylko moja wyobraźnia nie wiem jaki miałaś pierwotny zamysł na tę sprawę, bo nawet jeśli chodziło jedynie o informację która miała zaintrygować Nadię to i tak super pomysł Ciekawe jak teraz dziewczyna znajdzie naszego Mściciela i czy on jej uwierzy? Bo to chyba kluczowe pytanie
Poza tym jeszcze zamieściłaś informację odnośnie Ariany i rękopisu jej książki, więc to tylko kwestia czasu kiedy obje się poznają
Podsumowując świetny rozdział
Aguś! Kobieto! Aaaa........Uwielbiam Cię! :* Bóg mi świadkiem jestem do tej pory w szoku po przeczytaniu Twojego odcinka i nie mogę się otrząsnąć! Co najgorsze nie umiem zebrać myśli w jedną całość, bo mam tyle pomysłów Po pierwsze nie wiem jak to zrobiłaś, ale przedstawienie Lii wyszło ci po prostu fenomenalnie! Brak mi słów, naprawdę! Wszystko - zachowanie, odzywki, ubiór....mmmm.....miód na moją duszę Już nie wspomnę o samym spotkaniu z Christianem i Leo, a później o przyjęciu Nie mogę się nadziwić i chyba jeszcze raz to przeczytam jak się otrząsnę
A końcówka? Ups....Christian zarobił w łepetynę, ale tak to jest jak się do kogoś włazi nieproszonym |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:26:35 13-08-14 Temat postu: |
|
|
Haha... Madziu, kamień z serca Ogromnie się cieszę, że udało mi się "nie zepsuć" Lii. Szczerze mówiąc, trochę się bałam, pisząc o niej, ale tak właśnie ją sobie wyobrażałam, gdy czytałam o niej w Twoich rozdziałach
Celowo też nie opisywałam samego przyjęcia, żeby zostawić nam trochę furtek na przyszłość - myślę, że to będzie fajne co jakiś czas wrócić do tego, co tam się działo, we wspomnieniach Lii czy też samego Christiana (o ile oczywiście ten nie dostanie nagle ataku amnezji;P)
A co do maila, który otrzymała Nadia - może to jednak wcale nie jest pomyłka? |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:45 13-08-14 Temat postu: |
|
|
Kurczę, może ktoś skasować mojego posta w temacie naszego opowiadania, bo przez pomyłkę mi się tam dodał? .
A co do odcinka, to...
Rany Boskie...Ja to sobie muszę poukładać wszystko w głowie, bo mi aż w niej huczy . To jest po prostu...odcinek jest świetny, cudowny, wspaniały i za...krótki. Serio. Ja chcę jeszcze, jeszcze i jeszcze.
Po pierwsze i co dla mnie najważniejsze - Ariana jest cudowna. Nie dosyć, że ratuje życie Cosme, to jeszcze mu domu broni . I powiem tylko tyle, że - zależnie od kolejnośći - w następnym odcinku o Cosme będzie się działo, albo...będzie się jeszcze więcej działo! Tyle, że jak tak sobie myślę, to przyjdzie mi zawrzeć i Arianę i Christiana w moim odcinku...o rany. Obym ich tylko nie zepsuła.
Właśnie, kiedy ja mam teraz pisać? Jak wrócę z wycieczki, to się dopisać po najbliższym odcinku, czy czekać na spotkanie Christian/Ariana, a w międzyczasie Cosme sobie poleży w szpitalu do końca dnia?
Lia genialnie opisana, o ile mogę ja - nie będąc jej autorką - napisać. Czuło sie tą sympatią pomiędzy Lią, Leo, Christianem i samym Ignaciem. Aż mi się żal zrobiło Sancheza..tak sobie myślę...Cosme stracił dziecko...Ignacio zajmuje się dziećmi i to jego Cosme prosił kiedyś o pomoc...Zuluaga jest bogaty...Czy wiadomo, co sugeruję? .
A opisy atmosfery panującej w miasteczku pod kątem Zuluagi - o rany. Świetnie oddałaś to, co o biedaku sądzą w Valle de Sombras. Ale widzę, że i sam Christian nie ma o nim najlepszego zdania...;(.
Eillen napisał: | Zupełnie jakby mury El Miedo płakały nad jego losem. |
No kocham Cię za to po prostu...
Ale na Christiana jestem zła - sok mu wypił ;P. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:03:55 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się w 100% z Agą/BlackFalcon genialnie opisana Lia Aguś/Eillen Opisałaś ją dokładnie taką jaką chciałam, żeby była Jeżeli tak sobie ją wyobrażasz, to świadczy tylko o tym, że choć trochę udało mi się ją przedstawić tak jak miało być
Jeśli chodzi o przyjęcie to jestem jak najbardziej ZA żeby po trochu wprowadzać co się tam działo, we wspomnieniach naszych bohaterów Teraz się muszę zastanowić dobrze, co ogarnąć w swoim rozdziale, ale chyba będę musiała poczekać na resztę rozdziałów i jakoś się dopasować Przede wszystkim to nie wiem co się tam dalej stanie w El Miedo i czy Christian wróci jak obiecał po wymianę informacji, bo jak nie to Lia musi sobie zorganizować czas |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:08:55 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Aguś jesteś wielka - gęba mi się śmieje od ucha do ucha jak czytam Twój komentarz, a zwłaszcza ostatnie zdanie o soku
Miło wiedzieć, że się podobało, bo ja mam mnóstwo zastrzeżeń i ile razy czytam ten fragment tyle razy znajduję coś do poprawienia Ale już to zostawiam, trudno, wybaczcie :* Następnym razem bardziej się przyłożę - i co ważniejsze - nie będę przepisywać z kartki, a sama siebie w niektórych momentach nie mogłam rozczytać, więc wcale łatwo nie było ale tak to jest jak się bazgrze na kolanie. No.
Co do Cosme to ja sobie myślałam, ale wcale tak nie musi być, że Ariana postanowiła wrócić do domu i sprzątnąć ten bałagan w kuchni nim jej pracodawca zostanie wypisany. Tak, żeby mu niespodziankę zrobić, może jakieś kwiaty wsadzić w wazon albo coś... Christian przyda się jej do pomocy ;P Choć pojęcia nie mam co powie Madzia na takie zachowanie swojej bohaterki. Mam nadzieję, że nie będzie mi miała za złe, że włożyłam jej w dłoń patelnię i kazałam Christiana zdzielić po głowie
A czy Christian ma złe zdanie o Cosme? Hmm... on sam chyba nie ma jeszcze żadnego zdania. Na razie słyszał tylko plotki, które podzielił sobie co najmniej przez cztery ;D
ps. Niestety, nie mam mocy, by kasować posty, więc możesz go tylko edytować i wykropkować
ps2. A miałam wywalić to zdanie o murach ;P
ps3. Pisz, kiedy tylko Cię wena najdzie i czas pozwoli
Edit:
Madziu już myślałam, że napiszesz, że Lia musi pędzić Christianowi na ratunek I myślę, że wcale nie musisz czekać na resztę rozdziałów. Lia póki co zna się chyba tylko z Christianem i Sanchezami. No chyba, że o czymś nie wiemy? ;D Zresztą możesz zawsze zrobić jakąś retrospekcję albo z samego przyjęcia, albo z dzieciństwa... Już się nie mogę doczekać co się dalej wydarzy
EDIT:
Edytowałam właśnie pierwsze posty - tu i w opowiadaniu - dodałam filmiki (tak na marginesie, bo wreszcie odrobiłam zaległości i obejrzałam te, których nie widziałam: wszystkie świetne - aż by się chciało więcej oglądać - ale najbardziej mi przypadł do Gustu o Lii, aż mi się łezka zakręciła, sama nie wiem czemu). W tym temacie w pierwszym poście dodałam do naszego "spisu" także postacie tzw. drugoplanowe. No i skoro nasza La Vieja dostała nazwisko Martinez, to ja ją ochrzciłam imieniem Lupita. Może być? Jak coś to zmienię I gdybym pominęła jakąś postać, to też proszę pisać - uzupełnię jutro
Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 0:32:55 14-08-14, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:26:00 14-08-14 Temat postu: |
|
|
W sumie Aga powiem Ci szczerze, że się zaczęłam zastanawiać nad tym czy Lia nie pobiegnie Christianowi na ratunek Przecież jakby nie patrzeć wie gdzie go wysadziła i gdyby długo nie wracał to by jakoś zareagowała w końcu jakby nie było to przecież El Miedo prawda?
Co do znajomości to zobaczę co mi tam Lia podszepnie więc wszystko jest jeszcze możliwe coś wymyślę na pewno I ogromnie mi miło, że filmik o Lii przypadł Ci do gustu Nie sądziłam, że takie będą na niego reakcje |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:48:14 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Madziu (Kenaya), cieszę się, że rozdział ci się spodobał. Wiem, że był dosyć krótki, ale wczoraj się już wypaliłam i nie miałam weny na ciąg dalszy. Następnym razem postaram się, żeby rozdział był dłuższy. Co do dziwnego meila, którego dostała Nadia początkowo miała to być zwykła pomyłka. Nie wiem, czy czytałaś poprzednie posty, ale tam napisałam, że kiedyś czytałam książkę, gdzie ktoś zrobił literówkę w adresie meilowym i wysłał go gdzieś indziej, niż zamierzał. Chciałam tutaj coś podobnego, ale właśnie wpadłam na inny pomysł dzięki Wam.
Aguś (Eillen), ten meil czy jest pomyłką czy nie? No cóż... Na razie nie zdradzę Wam na jaki pomysł wpadłam dzięki Waszym komentarzom.
Co do rozdziału... Aguś, jesteś moim mistrzem! W życiu nie wpadłabym na to, że Christian będzie śledzić Arianę aż do El Miedo. Później udał się do Ignacia i czy mi się wydaje, czy on nie zapytał go o to, o co zamierzał, czyli o El Loco? Pewnie za bardzo pochłonął jego myśli Kawasaki przed wejściem i zapomniałam po co przyszedł, hehe. A tak w ogóle, to moim skromnym zdaniem świetnie ci wyszło opisanie Lii. Nie mnie to oceniać, ale skoro sama autorka tak powiedziała, to znaczy, że to prawda. Na koniec Christian zarobił patelnią w głowę. Ałć, musiało boleć... I po co było wypijać sok z agawy? Haha, rozbawiło mnie to. Świetny pomysł, serio!
PS. Link do filmiku o Amelii tutaj w temacie działa bez zarzutu, ale w temacie samego opowiadania coś innego się pojawia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5857 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:08:37 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Aga - rozdział świetny, jak zwykle Christian - obrońca uciśnionych. Fajnie, że drugi Barosso też miał swoje za uszami w dzieciństwie, bo cały czas wszystkie niecne postępki wędrują na konto Nicolasa, ale jak widać A także nie jest niewiniątkiem
Przypomnijcie mi jaka jest różnica wieku między Lią i Christianem? Z moich obliczeń wynika, że około 10 lat, ale chyba musiałam się gdzieś walnąć... Bo ja liczyłam na jakiś romansik między nimi
Leo to bardzo sympatyczna postać, mam nadzieję, że dowiemy się o nim czegoś więcej, bo kiedyś było powiedziane, że jest przybranym synem Ignacia, czy tak? Chciałabym poznać jego historię
Co do kwestii bramy, to wydaje mi się, że choć Cosme zaopatrzył się w najnowsze technologie, żeby odgrodzić się od miasteczka, to jednak taką bramę można też "aktywować" (jakkolwiek głupio to brzmi) ręcznie, więc jak najbardziej Ariana mogła wziąć klucze od Cosme. Akurat brama to najmniejszy problem w tym opowiadaniu.
I lekarz mógł wysłać Arianę do domu, bo Cosme będzie musiał zostać na obserwacji. Może jak będzie nieprzytomny to sobie przypomni dawne życie i Tamtą Kobietę? To by było ciekawe. Ariana w tym czasie może odbyć rozmowę z Christianem (swoją drogą, z tą patelnią nieźle pomyślane, też bym tak zrobiła, w końcu jakiś intruz włamał się do domu! ), a potem odwiedzić Cosme w szpitalu i być może udać się na spotkanie z Nadią. Nie chcę tutaj drugiej Adze psuć koncepcji na odcinek, ale skoro Cosme i tak jest uziemiony w szpitalu to tak będzie chyba najlepiej. Jeśli nie macie nic przeciwko mogę spróbować na szybko napisać kolejny odcinek i wstawić wieczorem, żeby była kontynuacja akcji z rozdziału Agi/Eillen. Co o tym sądzicie? |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:16:12 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | Jeśli nie macie nic przeciwko mogę spróbować na szybko napisać kolejny odcinek i wstawić wieczorem, żeby była kontynuacja akcji z rozdziału Agi/Eillen. Co o tym sądzicie? |
Ja jestem jak najbardziej ZA! |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:56:02 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Madziu (Kenaya) myślę, że Christian nie miałaby nic przeciwko temu, by zostać uratowanym przez Lię Chociaż nie... właśnie krzyczy, że sam sobie poradzi Zobaczymy, bo coś mi się zdaje, że z Arianą będzie miał cięższą przeprawę niż mu się teraz wydaje ;D
Madziu (Maggie) wydaje mi się, że Lia jest w wieku Ariany i Laury, czyli jakieś 7-8 lat młodsza od Christiana, ale przecież w miłości wiek nie gra roli Nie wiem co na to Madzia i jej Lia i nie jestem pewna czy Christian w tej chwili jest w stanie myśleć o jakichkolwiek związkach. Może za jakiś czas
Z Alejandrem Barosso mam pewną koncepcję, która jest związana z Christianem i o ile nikt mi nie pokrzyżuje planów, postaram się stopniowo wprowadzić ją w życie
Leo i Ignacio też mają swoją historię, którą mi dwa dni temu opowiedzieli ze szczegółami, ale to może zostawię na później, bo teraz i bez tego mamy o czym pisać
I nie wiem jakie plany ma Aga ale Cosme chyba faktycznie powinien zostać na obserwacji, chociaż z drugiej strony... nie wiem czy to nie byłoby dla niego zbyt wielkie przeżycie - leżeć tak samemu pośród ludzi, którzy patrzą na Ciebie wilkiem i mają za najgorsze zło świata? Może będzie chciał wypisać się na własne żądanie? Aga już na pewno tak to wymyśli, żeby nas znowu zaskoczyć ;D W każdym razie, myślę, Madziu, że możesz śmiało pisać i wstawiać, ale ja w tym momencie jestem nieobiektywna, bo chcę wiedzieć co dalej z moim Christianem, więc lepiej niech się inni wypowiedzą
Ewuś nie zdradzaj niczego - fajnie jest się domyślać niektórych rzeczy i zgadywać, ja przynajmniej bardzo to lubię, a już zwłaszcza na sam koniec, kiedy okazuje się, że żadna z moich teorii się nie sprawdziła Uwielbiam taki element zaskoczenia, którego będąc czytelnikiem, nie jestem w stanie w żaden sposób przewidzieć.
Christian rzeczywiście zaaferował się trochę tym Kawasaki, a potem było to przyjęcie... No i przecież Ignacio miał najpierw porozmawiać z Cosme, zanim zdradzi Christianowi kim jest Zuluaga, ale wychodzi na to, że chyba Christian sam to odkryje. No chyba, że Ignacio wybierze się do El Miedo i przerwie Arianie nim ta zdradzi Christianowi nazwisko swojego pracodawcy? Jest tyle możliwości, że aż nie wiem, która byłaby najlepsza i to właśnie jest najfajniejsze w tym naszym wspólnym pisaniu
A link do filmiku zaraz obejrzę i poprawię
Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 12:58:01 14-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:33:02 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Ewuś ja absolutnie nie mówię, że krótkie rozdziały są złe moim skromnym zdaniem ogromną sztuką jest umieć zawrzeć w tak niedługim tekście tyle informacji I zgodzę się z Agą, że najlepiej jest nie zdradzać niczego. Tajemnica i element zaskoczenia są jak najbardziej mile widziane, tym bardziej kiedy nasze teorie na koniec wcale się nie sprawdzają
Madzia z moich obliczeń wynika, że faktycznie Lia jest młodsza od Christiana 7 lat ( ona ma 25 a on z tego co napisała Aga 32 ) tak napisała Aga uważam, że w miłości wiek nie gra roli, a czy Lia jest gotowa na romans hm...tego jeszcze ja sama nie wiem. Myślę, że na wszystko przyjdzie odpowiednia pora, jeśli w ogóle bo Lia swoje w życie przeszła i raczej nikomu nie pozwala się do siebie na tyle zbliżyć. Zobaczymy w każdym razie na ten moment myślę, że relacja przyjacielska czy kumpelska będzie dla nich obojga lepsza, nie wiem co na to Aga?
Co do odcinka to ja jestem ZA, żebyś coś wstawiła, bo nie wiem co się dzieje z Christianem, a Lia zaczyna się niecierpliwić ( a cierpliwość nie jest jej mocną stroną, więc jeszcze rozpęta burzę )
Aguś domyślam się, że Ariana wbrew pozorom wcale nie będzie łatwą przeciwniczką tylko żeby biedaczek wyszedł z tego cało hehe....w razie czego Lia stoi w pogotowiu gotowa lecieć na ratunek
Co do Alejandra Barosso to Lia zaczęła mi właśnie coś tu opowiadać w związku z jego osobą a wszystko przez Twoją retrospekcję t:-P mam jednak nadzieję, że Tobie w żaden sposób to nie pokrzyżuje planów
Ostatnio zmieniony przez Kenaya dnia 14:13:12 14-08-14, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:11 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Madziu też mi się zdaje, że najlepiej będzie pozostawić ich (przynajmniej na razie) na stopie przyjacielskiej. Przypuszczam, że na chwilę obecną, nawet jakby Lia zatańczyła przed Christianem nago, to i tak trudno byłoby mu się przestawić z myślenia o niej jak o młodszej siostrze, którą kiedyś tam postanowił się na swój sposób zaopiekować, na myślenie o niej jak o kobiecie, z którą mógłby się związać, obojętnie czy tylko na kilka nocy czy na całe życie Tak jak napisałam w rozdziale, Christian raczej unika nawiązywania bardziej zażyłych relacji, więc co tu mówić o związkach, ale z czasem... kto wie
Hmm... Lia i Alejandro? Brzmi intrygująco A może to jeden z kolejnych powodów do scysji między Alejandro i Christianem? Już ja coś wymyślę, nawet jak odrobinę pokrzyżujesz mi plany
A co do rozdziałów... Pamiętam, że Dominika chciała coś wstawiać przede mną, a w końcu wyszło na to, że wstawili wszyscy oprócz niej, a przecież Alejandro "miał coś" do Viktorii na tym bankiecie. Może więc jednak powinniśmy poczekać na Dominikę i jej rozdział? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:11:15 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Aguś dokładnie masz rację, tym bardziej, że przecież Lii nie było przez pięć lat, a wtedy jej życie wcale nie musiało być spokojne i usłane różami. Kto wie kogo spotkała w swoim życiu? :-P poza tym kto wie czy gdyby doszło między nimi do czegokolwiek więcej to nie popsułoby to ich ewentualnej przyjaźni, a szkoda byłoby tak myślę. Także przyjaźń jak najbardziej tak :-D co do Alejandra to bardzo możliwe że to co wyjdzie na jaw doprowadzi do jakiejś scysji między panami :-P zobaczymy.
Jeśli chodzi o rozdziały to zgadzam się z Tobą Aga, nie wiadomo co z Viktorią a poza tym kwestia tego przyjęcia jakoś się nam dłuży strasznie i utknęliśmy w tym jednym dniu hehe :-D Sama chętnie się dowiem co dalej z Viki i Alejandro bo to mi ułatwi napisanie mojego rozdziału. Także podsumowując to teraz czekamy na Dominikę? A później czyja kolej? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|