Telenowele

Eillen · Wysłany: 10:24:13 15-08-14 Temat postu:

Agulka ale jeśli chcesz wstawić przede mną, to żaden problem

Właściwie Christian i Ariana tylko tam "rozmawiają"... no chyba, że Cosme uciekł ze szpitala?

Wcale by mnie to nie zdziwiło

I mogłoby być całkiem ciekawie gdyby zastał swoją pomoc domową z "jakimś" mężczyzną we własnym domu. Kto wie co by sobie wtedy o niej pomyślał ;D
Także jak wolisz - ja się dostosuję

BlackFalcon · Wysłany: 10:44:18 15-08-14 Temat postu:

Może miał taki zamiar?

A wtedy by Ci to "trochę" zmieniło koncepcję, prawda?

Dwa pytania - ile masz swojego napisane? Bo jeśli całość, albo prawie całość, to mogłabyś teraz dać swój.

I drugie - inne dziewczyny się nie obrażą, że im kolejkę zmieniam?

.

Kenaya · Wysłany: 12:54:07 15-08-14 Temat postu:

Aguś/Eillen jeśli masz napisany rozdział u Cosme a później Christian ma wrócić do Ignacia to ja nie mam nic przeciwko. Mam pewną koncepcję, ale to mi się sprecyzuje po Twoim rozdziale, wiec jak najbardziej mogę poczekać :-)

Agula/BlackFalcon ja nie mam nic przeciwko zmianie w kolejce :-) ciekawa jestem co tam wymyśliłaś dla biednego Cosme :-)

Eillen · Wysłany: 13:20:39 15-08-14 Temat postu:

Mam napisany prawie cały fragment z Christianem i Arianą, ale ani jednego zdania do drugiej części, którą miałam w planach;) Ale tak sobie myślę, że ta nienapisana część może poczekać i wstawię ten fragment z Arianą i Christianem - wyszedł na prawie dwie strony - ale zatrzymam Christiana w drzwiach, żeby miał okazję natknąć się w nich na uciekającego Cosme. Może tak być? Później Ignacio, który przecież miał porozmawiać z Zuluagą nim wyśle do niego Christiana, niczego nieświadomy mógłby do nich dołączyć

Ale chyba za bardzo się rozpędzam ;P
A co do kolejności - coś mi się zdaje, że pozostałe dziewczyny wypoczywają sobie gdzieś, zresztą, jak już wcześniej wspomniałam, nasze postacie jeszcze nie nawiązały kontaktów z pozostałymi bohaterkami, więc chyba dziewczyny nie będą miały nic przeciw

BlackFalcon · Wysłany: 13:25:58 15-08-14 Temat postu:

Cosme się wyszczerzył i kiwa głową, że tak, tak, tak! Napisz tak, jak powiedziałaś, zatrzymaj go w drzwiach, a ja dopiszę swój, jak tylko dam radę.

Eillen · Wysłany: 13:40:44 15-08-14 Temat postu:

Ok, to zmieniam końcówkę, ogarniam byki i wstawiam

CamilaDarien · Wysłany: 13:43:22 15-08-14 Temat postu:

Ja jestem i nigdzie się nie wybieram.

Aguś, ja nie mam nic przeciwko temu, żeby zmienić kolejność. Chętnie poczytam Wasze rozdziały. Sama zaczęłam pisać swój, chociaż to może niezbyt mądre, hehe

Ale palce tak mnie swędzą (i Nadia mnie tu za włosy ciągnęła bardzo boleśnie, że musiałam coś napisać)

Ale to retrospekcja sprzed lat, więc nikomu raczej planów nie pokrzyżuje, zresztą jeszcze nawet nie skończyłam.

Madziu (Maggie), przeczytałam twój rozdział już wczoraj, ale przez telefon ciężko mi było cokolwiek napisać.

Naprawdę super ci się udało przedstawić postać Christiana (nawet autorka tak sądzi, więc wierz nam na słowo)

Ariana jaka bojowa, chciała mu drugi raz przyłożyć patelnią. Christian natomiast powalił mnie, jak chciał, żeby dziewczyna zrobiła mu zimny okład.

Pomyślałam wtedy, że to szczyt wszystkiego, no ale to cały Christian i dostał za swoje. Nikt mu przecież nie kazał włamywać się do domu Cosme.

Na dodatek wypożyczył całą serie "Szybkich i Wściekłych" i nigdy nie oddał.

Śmiałam się z tego, naprawdę świetny pomysł!

A jak wypił resztę soku z pomarańczy albo poślizgnął się na syropie z agawy, to kompletnie padłam.

Podsumowując, rozdział BOSKI!

Dominiko (Sobrev), rozdział Victorii również bardzo emocjonujący. Dowiadujemy się w nim kilku nowych ciekawostek, a mianowicie, że stary Fernando Barosso najwyraźniej ma chrapkę na Viki. No, co za obleśny typ, jakoś nie pałam do niego sympatią (Nadia zresztą też, bo już mi tu szepcze coś o tym typku spod ciemnej gwiazdy)

Na szczęście w porę przyszedł Alejandro i ocalił Viktorię. Swoją drogą to ja jej współczuję, że całe życie żyła w kłamstwie, nie wiedząc, że ma dziadka i ciotkę, która już nie żyje. Tyle tajemnic, że szok. Aż się boję zgadywać, co jeszcze nam tu zaserwujesz.

Alejandro mimo wszystko na razie wydaje mi się być jedynym w miarę porządnym, choć bez wątpienia swoje też ma za uszami. Rozdział extra!

Kenaya · Wysłany: 17:10:39 15-08-14 Temat postu:

Aguś przeczytałam

i pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to, że Christian jest po prosto niemożliwy

ja nie wiem jak Ty to robisz, że mimo wszystko wzbudza sympatię ( przynajmniej u mnie) i jestem skłonna nawet wybaczyć mu tą jego brutalność

W ogóle uważam, że jak mało kto potrafi przejść z porywczego i chamskiego w sympatycznego i niemal uroczego faceta.... no ale jak widać na Arianę nie do końca to działa

jak tak dalej pójdzie to Christian nie wyjdzie z El Miedo w jednym kawałku

Poza tym skoro to Cosme stanął w drzwiach to aż mnie ciekawość zżera co się tam będzie dalej działo

Nie mówiąc już o tym, że Lia łazi mi za plecami niespokojna klnąc przy tym pod nosem

)
Czekam w takim razie na ciąg dalszy u Zuluagi, także Agula wstawiaj szybko

[/b]

Eillen · Wysłany: 17:35:13 15-08-14 Temat postu:

Madziu na Arianę urok Christiana chyba w ogóle nie działa i w tym momencie to chyba jego największy problem, bo dał się chłopak (jak nigdy) aż nadto ponieść emocjom

ale może Cosme trochę załagodzi sytuację? Chociaż z drugiej strony... sama z niecierpliwością czekam na odcinek Agi, bo strasznie jestem ciekawa co jej tam Cosme naopowiadał, a zaraz potem bardzo bym się chciała dowiedzieć czego dowiedziała się na przyjęciu Lia

A teraz idę oglądać mecz ;P

CamilaDarien · Wysłany: 18:30:50 15-08-14 Temat postu:

Aguś (Eillen), stworzyłaś postać z takim boskim charakterem, że nie da się na Christiana gniewać dłużej niż przez jedną sekundę.

Serio, on jest tak uroczy w tych swoich docinkach i nawet uzbrojony wzbudza we mnie pozytywne odczucia. Z jednej strony porywczy, a z drugiej ten facet ma swój urok, który działa na kobiety (na mnie by zadziałało, ale Nadia nie chce mi zdradzić, czy na nią też)

A to jak Christian cholernie szybko zmienia temat, to mnie rozwala.
– Możesz mnie puścić? – spytała, siłując się z nim na spojrzenia. Przez jej głowę w przyspieszonym tempie przelatywały w tym momencie wszystkie opowieści Laury na jego temat. Zawsze sądziła, że nie mógł być aż tak zły, że Lali mówiła te wszystkie okropne rzeczy tylko dlatego, że była na niego zła, tym bardziej, że wiele razy widziała w jej oczach ból i tęsknotę, kiedy w czasie nielicznych rozmów przez Skype’a pojawiał się temat Christiana. To samo widziała teraz w jego oczach.
Suarez westchnął cicho i zwolnił uścisk na jej nadgarstku. Wbił ostrze noża w blat kuchennej szafki i jak gdyby nigdy nic, otworzył lodówkę.
– Nie ma lodu – stwierdził, krzywiąc się lekko. Głowa bolała go jednak zbyt mocno, więc bez zastanowienia chwycił pierwszy z brzegu, a właściwie jedyny jaki był w zamrażalniku, kawałek mięsa, owinął go lnianą ściereczką, która wisiała na oparciu krzesła i przyłożył sobie z tyłu głowy, opierając się biodrami o brzeg stołu. Przymknął powieki i z ulgą wypuścił powietrze z płuc.
Najlepszy fragment

Zawsze jak czytam o twoim bohaterze to buzia mi się uśmiecha od ucha do ucha i brawa ci za to, kobieto!

Rozdział świetny! I czekam na dalszy ciąg o Cosme, bo czuję, że będzie się działo.

Maggie · Wysłany: 18:39:54 15-08-14 Temat postu:

Już się boję spotkania Christiana i Nacha, bo w końcu teraz Krysiek już wie, że Ignacio go okłamał a raczej nie powiedział mu wszystkiego, co wie

Ariana na za wiele mu się nie zda bo sama nic nie wie o swoim nowym szefie i również jest zaintrygowana jego osobą. Mogłaby poprowadzić wspólne śledztwo z Christianem, ale sama tez niezbyt wiele wie o Lali, a poza tym za młodym Suarezem raczej nie przepada (szczerze to nie mam jej tego za złe, bo w końcu w ciągu jednego dnia zdążył ją napaść 2 razy

)
Kot jest wierny swojemu panu, nawet intruza podrapał (El Gato spotkał El Gato - przypadek? nie sądzę

)
Jestem ciekawa, dlaczegóż to Christian cofnął się do domu...

CamilaDarien · Wysłany: 18:44:07 15-08-14 Temat postu:

Ooo, Madziu (Maggie), dobrze, że cię widzę tutaj, bo mam pytanie dotyczące książki Ariany (tej której rękopis przysłała do wydawnictwa Nadii)

O czym była ta powieść? Jaki rodzaj?

Eillen · Wysłany: 18:51:06 15-08-14 Temat postu:

Ewuś dziękuję :* Miło wiedzieć, że bohater którego się stworzyło wzbudza jakiekolwiek emocje, a jeśli są to pozytywne uczucia to tym bardziej

Madziu (Maggie) to może być Nacho, ale równie dobrze może być to Cosme - sama już nie wiem co gorsze, ale celowo nie napisałam kto tam stoi, żeby nie psuć Adze koncepcji. I mam nadzieję, że Ariana jednak z czasem przekona się do Christiana, on naprawdę nie jest aż tak zły jak jej się wydaje. I właściwie, to napadł ją dwa razy w ciągu dwóch dni - bo akcja w domu Cosme dzieje się już po północy, prawie rano dnia następnego

A El Gato... cóż - nie mogłam się oprzeć ^^

Maggie · Wysłany: 18:53:27 15-08-14 Temat postu:

CamilaDarien · Wysłany: 19:05:20 15-08-14 Temat postu: