Telenowele

Ankhakin · Wysłany: 10:43:23 11-07-07 Temat postu:

Wspaniały odcinek i czekam na kolejny

!

Greg · Wysłany: 13:36:21 11-07-07 Temat postu:

odcinki jak zawsze bardzo, bardzo dobre

cris · Wysłany: 15:15:25 11-07-07 Temat postu:

Fernando jest fajny. A odcinek jak zawsze rewelacyjny:-) Pozdrowionka:-)

@si@ · Wysłany: 16:18:46 11-07-07 Temat postu:

Odcinek 40

Andrea wychyliła się powoli z samolotu i zaczeła schodzić schodkami w dół. Poczuła okropne gorące powietrze i zasłoniła rękę oczy, bo słońce paliło niemiłosiernie. Założyła więc szybko rózowy kapelusz na głowę. Nalezał kiedyś do jej matki, ale teraz świetnie sprawdzał się w takim klimacie.
Postawiła walizke na ziemii i ogarnęła wzrokiem krajobraz.
- Już jestem blisko Saul. Bardzo blisko. - wyszeptała z uśmiechem i poczuła jak serce bije jej z radości i podekscytowania.

***
Raul szedł korytarzem i zobaczył Fernanda, który pomagał iść starszemu mężczyźnie.
- Santos! Moglibyśmy porozmawiać? - zaczepił go.
Fernando pokiwał głową, poprosił Sarę o pomoc przy chorym męzczyźnie, a sam udał się za Raulem do gabinetu lekarskiego.
- Chciałbym ci podziękować. - zaczął Raul powoli uważnie przyglądając się Santosowi.
Fernando włożył ręce w spodnie i spytał:
- Andrea ci opowiedziała o naszej rozmowie?
- Jestem dla niej jak brat...dlatego mi powiedziała. - wyjasnił Raul.
Fernando pokiwał głową i odparł:
- Nie mam jej tego za złe. Cieszy mnie, że pojechała tam, gdzie powinna być już dawno.
- I wreszcie znalazłem kogoś, kto myśli tak jak ja! A juz zaczynałem myśleć, że to ja zwariowałem! - zaśmiał się Raul i poklepał Fernanda po plecach.
Santos uśmiechnął się pod nosem i rzucił wychodząc z gabinetu:
- Gdybym nie widział Saula wtedy przy niej, kiedy była nieprzytomna, walczyłbym o jej miłość. Ale widzę, że on ją bardzo kocha. Nie można stanąć na drodze takiemu uczuciu.
-Jesteś w porządku Fernando. - rzucił Raul.
- Czasami. - odparł i wyszedł.
Raul podskoczył i krzyknął:
- Yes! Yes!Yes! Wreszcie jest tak jak chciałem!

***
Andrea znalazła kogoś na lotnisku, kto mógłby zawieźć ją do wioski, w której według Pabla, Saul pracował.
Jechała obok człowieka, który na szczęście mówił chociaż trochę po angielsku i mogła się z nim dogadać.
Podziwiała afrykański krajobraz i wdychała to jakże inne - parzące powietrze. Próbowała jakoś uspokoić swoje emocje, ale to było prawie niemożliwe.
Kiedy dojechali do obozowiska Andrea podziękowałą kierowcy i biorąc do ręki walizkę poszła do budynku, któy swoim wyglądem przypominał bardziej ruderę niż szpital.
Weszłą do środka i prawie słyszała bicie swojego serca. Miała przeciez za chwile zobaczyć Saula...
Gdy jednak ogarnęła wzrokiem salę, zobaczyła kilku pacjentów leżących na łożkach i jednego mężczyznę chodzącego obok łózek.
Była pewna, że to Carlos - brat Saula, mieli ten sam sposób chodzenia. Andrea uśmiechnęła się widząc do podobieństwo.
Mężczyzna zauważył ją i podszedł bliżej.
- May I help you? - spytał biorąc ją nawyraźniej za obcokrajowca.
- Proszę mówić do mnie w swoim ojczystym jeżyku. - odparła z uśmiechem.
Carlos zdziwił się, ale spytał:
- Co pani tu robi? Nic nie wiem, o tym, żeby miał do nas ktoś dołączyć.
- Właściwie to ja...przyjechałam do Saula. - wyjaśniła.
Carlos przyjrzał jej się dokładnie i nagle zrobił taka minę, jakby go olśniło. Z większym zaciekawieniem zaczął przylądać się Andreii, a po chwili zaproponował:
- Może napije się pani czegoś?
- Mam na imię Andrea, a ty pewnie jesteś bratem Saula.
- Tak. Carlos. Miło mi....Andreo. - odparł i zaprosiłją na coś zimnego.
Siedzieli przez chwilę w milczeniu, po czym Carlos wciąz jej się przyglądając oznajmił:
- A więc tak wygląda osoba, która zawładnęła sercem mojego braciszka.
Andrea uśmiechnęła się, ale czuła się trochę skrępowana.
- Opowiadał ci o mnie? - spytała.
Carlos uśmiechnął się i odparł:
- Jest tu drugi miesiąc, a wciąz siedzisz mu w głowie. Trudno tego nie zauważyć. A kiedy miałaś ten wypadek ,to od razu bez zastanowienia pojechał, by być przy tobie.
Andrea poczuła ciepło na sercu na dźwięk tych słów.
- Jest moim Aniołem Stróżem..- wyszeptała bardziej do siebie niż do Carlosa.
- A gdzie właściwie jest Saul?- spytała po chwili.
- Pojechał z Ramoną, naszą pielęgniarką do jednej z wiosek.
Andrea poczuła się dziwnie słysząc o jakiejś dziewczynie, ktora mogłaby być zbyt blisko Saula.
Nagle oboje usłyszeli śmiech i po chwili do namiotu weszła najpierw Ramona, a potem Saul.
Andrea siedziała do nich tyłem w swoim kapeluszu, tak, że Saul nie mógł zobaczyć jej twarzy.
- O! Carlos, masz jakiegoś gościa. - powiedziała Ramona uśmiechając się.
Carlos popatrzył na Saula i uśmiechając się delikatnie odparł:
- To raczej Saul ma gościa.
Saul spojrzał na siedzącą przed nim osobę, która bardzo powoli odwróciła w jego stronę głowę. To trawało kilka sekund, a on miał wrażenie, że trwało to dłużej.
Spod różowego kapelusza wychyliła się jej twarz...przecież widział ją codziennie w snach...a teraz była bardziej wyraźniejsza...to była ona!
-Andrea...-wyszeptał czując jak bije mu serce.
- Andrea? - spytała z przerażeniem Ramona patrząc na Andreę.

zrobiłam błąd
kłamałam gdy mówiłam, że potrafię żyć
bez Twoich rąk
Wracam do Ciebie Kochany
mijam światła miast
Wracam do siebie samej

A.Lipnicka " Wracam"

madziula_o · Wysłany: 16:33:50 11-07-07 Temat postu:

Jak bosko, kurcze aż sie wzruszyłam, choc to pewnie także przez ten cytat

No boski odcinek, jestem jeszcze bardziej ciekawa co teraz

Mam nadzieje, że uda Ci sie napisać coś jeszcze dziś, bardzo prosze, wręcz błagam

Oczywiście jak nie dasz rady nic sie nie stanie, ale wiesz, że Twoją telcię mogłabym..... no własnie

Aha ciekawa jestem co teraz zrobi Ramona, bo oczywiście już jest zaskoczona, że Andrea tu jest, a ciekawe jak ją oceni, bo pewnie cos na jej temat po tym ujrzeniu stwierdzi (nawet pod nosem, lub w myslach)....

Natka*** · Wysłany: 16:34:02 11-07-07 Temat postu:

Yes! Yes!Yes! Boski odcinek!!! Ale się ciszę że Andrea wkońcu poleciała do tej Afryki!!! Piękne zakończenie

Czekam niecierpliwie na nowy odcinek

@si@ · Wysłany: 16:38:38 11-07-07 Temat postu:

madziula_o · Wysłany: 16:39:52 11-07-07 Temat postu:

Jesteś boska :* Czekam zatem cierpliwie

Natka*** · Wysłany: 16:39:57 11-07-07 Temat postu:

To super Asiu!!! Czekam więc na nowe odcinki

@si@ · Wysłany: 16:40:48 11-07-07 Temat postu:

buziaki dla was dziewczyny!

madziula_o · Wysłany: 16:43:03 11-07-07 Temat postu:

Dla Ciebie też, bo co my byśmy bez ciebie zrobiły. Twoja telcia jest boska i umilasz nam czas

A tak w ogóle Natko Ty też pisz swoją, bo na nia tez czekam (sorka @siu, że w Twoim temacie)

@si@ · Wysłany: 16:49:21 11-07-07 Temat postu:

nie ma sprawy Madziu ( domyślam się, że tak masz na imię

), bo ja też bardzo bardzo lubię telcie Natki:D

madziula_o · Wysłany: 16:58:04 11-07-07 Temat postu:

Tak tak mam na imie, a moja starsza siostra, która też czyta Twoja telcie to Agnieszka. Czasem ona pisze komentarze, więc chyba powinnysmy zaznaczać która pisze kiedy

Jednak obie uwielbiamy ta telenowelę, a Agnieszka nie jest tu zarejestrowana, więc czyta z mojego konta

Widzisz telcia Twoja jest popularna

@si@ · Wysłany: 17:04:56 11-07-07 Temat postu:

to jak możecie zaznaczajcie, która pisze komentarz:-D i pozdrawiam Agnieszkę:-D

heyusia · Wysłany: 17:19:01 11-07-07 Temat postu:

@siu aby było Ci łatwiej zarejestrowałam sie

Tu siostra Magdy Agnieszka