|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:39:23 19-07-07 Temat postu: |
|
|
BOSKO!!! Ale Raula nikt nie pobije jego teksty mnie powalają Ale dużo się dzieje Chyba umrę jak przez dwa tygodnie nie będzie odcinków Czekam niecierpoliwie na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:39:40 19-07-07 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za podwójny post Coś z komputerem nie tak |
|
Powrót do góry |
|
|
Nel Dyskutant
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:58:18 19-07-07 Temat postu: |
|
|
Wspaniały odcinek! Czekam na następny |
|
Powrót do góry |
|
|
heyusia Motywator
Dołączył: 11 Lip 2007 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:18:13 19-07-07 Temat postu: |
|
|
Ojjjj tak Raul był dzis świetny, zwłaszcza podczas zderzenia z Pania Pizza pizza LOL
Fajnie, że Andrea i Saul sa szczęśliwi i, że Saul dostał etat Szkoda, że Karinie psuje się życie osobiste ale kto to wie, może to nie Victor jest jej przeznaczony |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:26:20 19-07-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek ciekawe co to za dziewczyna czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 16:28:29 19-07-07 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek i czekam na kolejny ! |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:47:42 19-07-07 Temat postu: |
|
|
a panią Pizza Pizza zagra : Natalia Oreiro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:22:01 19-07-07 Temat postu: |
|
|
o super Natalia Oreiro |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:41:32 20-07-07 Temat postu: |
|
|
Oto ostatni odcinek przed dwutygodniową przerwą miłego czytanka !
Odcinek 50
- Raul! Ale wyświniłeś sobie fartuch! – zawołała Andrea wchodząc do szpitala.
- Daj spokój, jakaś wariatka, która tu rozwozi pizzę wjechała na mnie! – rzucił oburzony otrzepując fartuch.
Andrea uniosła brwi ze zdziwienia i spytała:
- Jak to wjechała? Czy miała koła zamiast nóg?
- Nie żartuj sobie! Była na rolkach! No mówię ci – stuknięta baba!
Andrea zaśmiała się i stwierdziła:
- Czy może być ktoś bardzie stuknięty niż ty?
Raul popatrzył na nią i klepnął w tyłek, po czym biorąc karty i odchodząc rzucił z zadowoleniem:
- Promieniujesz szczęściem!
Andrea uśmiechnęła się do niego, po czym udała się do toalety. Kiedy tam znowu usłyszała jak ktoś wymiotuje w jednej z kabin. Podeszła tam bliżej, drzwi były lekko uchylone, więc zajrzała tam.
- Sara?! Co ty robisz? – spytała przerażona tym, co zobaczyła.
Sara podskoczyła jak oparzona, szybko podniosła się i rzuciła:
- To nic, było mi niedobrze.
- To nie prawda. Prowokowałaś wymioty. – powiedziała zaniepokojona o nią Andrea.
- Wydawało ci się. – rzuciła skrępowana i zdenerwowana tą sytuacją Sara.
Andrea dotknęła jej ręki i w tym momencie ujrzała wystający spod rękawa ogromny siniak.
- Co to jest? – spytała z niepokojem.
Sara speszyła się jeszcze bardziej i już chciała wyjść, ale Andrea przytrzymała ją za ramiona i patrząc jej w oczy spytała:
- Saro, co się dzieje…możesz mi zaufać.
Sara miała przestraszony wzrok, delikatna strużka potu spływała jej po czole.
- Saro…chcę ci pomóc..widzę, ze masz kłopoty. A te wymioty wskazują na bulimię.
- Nie możesz mi pomóc Andreo, nikt nie może. – wyszeptała Sara ledwo hamując płacz.
- Mogę i chcę ci pomóc. Tylko powiedz, co się dzieje.
Sara pokręciła głową i wyrwała się z rąk Andreii, po czym wybiegła z toalety.
- Saro! – krzyknęła Andrea i wybiegła za nią wpadając nagle na idącego korytarzem Pabla.
- Hej! Cruz! Co ty masz przyśpieszenie jakieś? Ja wiem, że dawno nie pracowałaś ,ale żeby aż tak szaleć?
- Pablo, nie czas na żarty. Musimy porozmawiać o Sarze. – odparła Andrea poważnie.
- O Sarze? – spytał Pablo z zainteresowaniem.
Andrea pokiwała głową i odparła:
- Chodźmy w jakieś spokojne miejsce.
***
- Alicia…- powiedział Raul widząc jak schodzi po schodkach.
- Cześć Raul…ostatnio jakoś rzadko się widzimy. – odparła uśmiechając się do niego.
- Mam trochę pracy, ale chętnie wybrałbym się z tobą gdzieś.
- Do teatru? – spytała z podstępnym uśmieszkiem.
Raul zrobił głupkowatą minę, a Alicia zaśmiała się i odparła:
- Żartowałam! Zauważyłam, że teatr nie wzbudza w tobie większych emocji.
- Tak. Wiesz…jakby wolę inne rozrywki. – zaśmiał się Raul i odetchnął z ulgą.
- Jakie na przykład?
- Co powiesz na kręgle? – rzucił z uśmiechem.
Alicia uniosła lekko brwi, ale odpowiedziała:
- Dobrze, choć będziesz musiał mnie nauczyć, jak w to grać.
- Z przyjemnością będę twoim nauczycielem. – odparł Raul i dodał – A więc jesteśmy umówieni. Jutro wieczorem.
- Tak. – odparła Alicia i pożegnała się.
Nagle Raul usłyszała znajome:
- Uwagaaaaaaaaaa!
- O nie!! – wykrzyknął i nim zdążył zareagować znowu upadł jak długi na podłogę.
- Do cholery jasnej! – wykrzyknął gramoląc się spod dziewczyny.
- Znowu stanąłeś mi na drodze doktorku! – odparł dziewczyna.
- Kto ci dał prawo jazdy na rolkach?!!- odparł wstając powoli.
Dziewczyna wyciągnęła do niego ręke i rzuciła:
- Pomóż m wstać doktorku!
Raul choć z niechęcią pomógł jej wstać, ale dziewczyna znowu się zachwiała, a Raul złapał ją w ostatniej chwili i jedyne co zdążył zapamiętać, to jej wielkie, zielonkawo –brązowe oczy…
Przez chwilę, a może przez kilka sekund, a może przez kilka minut – jemu wydawało się, że patrzy w te oczy całą wieczność.
- No puść mnie doktorku, już stoję stabilnie. – usłyszał nagle.
- Tak. – rzucił jeszcze nie do końca świadomy, gdy nagle zobaczył napis na koszulce „ Pizza pizza”.
- No tak! – krzyknął nagle – To ty zawalidrogo! Tu nie można jeździć na rolkach!
- Ohoho! Ja tu dostarczam pizzę i wszyscy są zadowoleni, tylko nie ty doktorku!
- Bo mnie ciągle przewracasz!
- To ty stajesz mi na drodze!
- Kup sobie buty! Najlepiej z podeszwami, które będą kleiły się do podłogi, żebyś nie mogła się ruszyć!
- A ty kup sobie okulary! Bo widzę, że ze wzrokiem nie tak! Starzejemy się, co? – rzuciła zaczepnie dziewczyna i odjechała.
- Pirat drogowy! – krzyknął za nią.
- Ślepak! – rzuciła za siebie.
***
- Też zauważyłaś siniaki? – spytał Pablo jeszcze raz.
- Jak to też? Czy ty je wcześniej widziałeś? – spytała Andrea opierając ręce na biodrach.
- Przez przypadek.
- I nic z tym nie zrobiłeś? – spytała zbulwersowana Andrea.
- Chciałem ,ale ona nie pozwoliła mi nawet na rozmowę ze sobą. Uciekła i już. – usprawiedliwił się Pablo.
Andrea przeszłą się w tej i z powrotem, po czym odparła:
- Ona ma bulimię. Widziałeś jaka jest chuda? Przyłapałam ją, jak prowokowała wymioty.
Pablo potarł nerwowo czoło ręką, po czym powiedział:
- Los Sary naprawdę nie jest mi obojętny.
Andrea spojrzała uważnie na Pabla, po czym spytała:
- Interesuje cię?
Pablo próbował się przed chwilą wykręcić, ale w końcu odparł:
- Tak, interesuje.
Andrea uśmiechnęła się i odparła:
- Cieszę się, ale … - tu jej głos stał się smutniejszy – że ona ma jakieś duże problemy.
- Problem leży w jej chłopaku. Był tutaj i ją szarpał. Myślę, że to on ją bije.
- Pablo …. W takich okolicznościach pomóżmy Sarze, ale nie radziłabym ci się angażować emocjonalnie. Ona jest ofiarą przemocy, a zwykle one i tak ślepo kochają swoich oprawców. To ślepa miłość.
Pablo potarł oczy, po czym wyjaśnił:
- Cruz … nie mamy władzy nad naszymi uczuciami. Sama powinnaś to dobrze wiedzieć.
- Tak … ale nie chcę, żebyś wplątał się w coś, co zaprowadzi cię do nikąd.
Pablo uśmiechnął się i położył jej dłoń na ramieniu mówiąc:
- Dzięki Cruz za troskę. – po czym dodał wychodząc z gabinetu – Nie mówmy o tym nikomu. Zajmiemy się tym oboje.
Andrea pokiwała twierdząco głową.
Kiedy Pablo wyszedł, odwróciła się do okna i zamyśliła na chwilę. Nagle poczuła delikatny pocałunek w szyję.
- Saul…- wyszeptała czując jego perfumy.
- Cześć Kochanie. – powiedział uśmiechając się i odwracając ją w swoją stronę.
- Wracasz do pracy? – spytała obejmując go.
- Tak, zaraz mam dyżur. – wyjaśnił i dodał – Chciałem jednak najpierw dać ci buziaka.
Andrea wystawiła usta w dziubek i pocałowała Saula.
- Po takim buziaku warto iść do pracy! – zawołał i wyszedł machając jej jeszcze przed wyjściem.
Boże wiedzieć chcę
Czy wszystko ma na pewno sens
Ty jedyny wiesz
Co komu z nas pisane jest
Jak wytłumaczysz mi znów brak współczucia w nas
Tak trudno odróżnić nam dobro od zła
K.Kowalska " Co może przynieść nowy dzień" |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:08:51 20-07-07 Temat postu: |
|
|
Nawet nie zorienowałam się kiedy napisałaś te 50 odcinków! Gratuluję
A odcinek rewelacyjny Ślepak jednak był najlepszy
NIe wiem jak wytrzymam te dwa tygodnie bez odcinków...
Czekam niecierpliwie na nowe odcinki |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:16:09 20-07-07 Temat postu: |
|
|
extra odcinek tylko żal mi Sary, mam nadzieję że Andrea i Pablo jej pomogą |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinka92 Motywator
Dołączył: 28 Kwi 2007 Posty: 224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SzCzEcIn
|
Wysłany: 13:15:47 20-07-07 Temat postu: |
|
|
Kto ci dał prawo jazdy na rolkach , hmm zastanawiam się, która laska podoba się Raulowi, Alicia czy może pani Pizza Pizza , czekam na new choć wiem że będzie to długo trwało. Mam nadzieje że wytrwam te dwa tygodnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 13:17:15 20-07-07 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:46:17 20-07-07 Temat postu: |
|
|
dwa tygodnie?? jak ja to wytrzymam??? Zycze milego wypoczynku:) |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:48:31 20-07-07 Temat postu: |
|
|
dziękuję za wszystkie komentarze i do zobaczonka za dwa tygodnie buziaki dla was wszystkich! :***** |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|