Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:05:34 15-09-07 Temat postu: |
|
|
Także czekam z niecierpliowścią, denerwuje mnie ta Ramona... |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:01:52 15-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek szkoda ze taki krotki odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:24:16 15-09-07 Temat postu: |
|
|
Niech szybko złapią Ramonę zanim nie daj Boże będzie za późno Piękny odcinek. Spodobał mi się ten fragment. Po prostu cudny:
Andrea uśmiechnęła się do niego i spytała:
- Bo jesteś moim Aniołem Stróżem?
Saul uśmiechnął się do niej i odparł cicho, ale pewnie:
- Tak, bo jestem twoim Aniołęm Strózem. I zawsze będę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 19:05:06 15-09-07 Temat postu: |
|
|
Wspaniały odcinek, a zwłaszcza końcówka z Sulem i Andreą ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:05:21 15-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinki! Mam tylko nadzieję, że znajdą Andreę i Saula Policja mogłaby wziąść jakieś psy tropiące czy coś |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:34:28 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 91
- Komendancie jest pan pewien? - spytał pełen nadzieji Raul.
- Tak. Moi ludzie znaleźli człowieka, który widział tą kobietę. Poza tym kamery ze szpitale zarejetrowały kilka razy jej postać. Pojawiała się bardzo regularnie przed porwaniem dr Domingeza. Chyba planowała powoli swój atak. - wyjaśnił komendant zadowolony z rozwoju śledztwa.
- A ten człowiek, który widział Ramonę? Kto to jest?
- To jeden z pacjentów. Widział ją pod szpiatlem, w dniu, kiedy zniknęła dr Cruz.
Raul poczuł jak coraz szybciej bije mu serce.
- A więc jesteście na dobrej drodze. - podsumował z radością i dodał - Obyście zdązyli pokrzyżowac plany tej kobiecie.
- Robimy co w naszej mocy. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz...- komendant przerwał na chwilę, po czym zastanawiał się i dodał - Ona ciągle kręci się gdzieś tutaj.
Raul popatrzył na komendanta i odparł:
- Czy to mogłoby oznaczać ,że gdzieś w pobliżu szpitala może ukrywać moich przyjaciół?
Komendant pokiwał głową i wykonał telefon:
- Rodrigez, zbierz ludzi i przeszukajcie całą dzielnicę wokół szpitala - każdą piwnicę i każdy zakamarek.
Odłożył telefon i spojrzałna Raula mówiąc:
- Dopadniemy ją dr Mendoza. Dopadniemy.
***
- Andreo...- wyszeptał powoli Saul chcąc obudzić Andreę.
Nagle usłyszał skrzypnięcie drzwi. I w pomieszczeniu pojawiłą sie Ramona. Podeszłą szybki krokiem do niego i obrzuciłą pogardliwym spojrzeniem śpiącą Andreę.
- Saulu. - powiedziala patrząc teraz na niego i kucając przy nim.
- Wreszcie mam cię przy sobie. - powiedziała dotykając jego ręki.
Saul wzdrygnął się czując jej dotyk.
- Brzydzisz się mnie? - spytała urażona, ale on nic nie odpowiedział.
- To przez ta głupią gęś! - zawołała i wyciągnęła nagle z kieszeni jakiś mały proszeczek.
Saul spojrzał na nią przerażony i spytał:
- Co chcesz zrobić?!
Ramona posałała mu przebiegły uśmiech i wzięła do ręki stojący na stoliku kubek z wodą. Wrzuciła tam ten proszeczek i odparła:
- Nic. Pomogę tylko twojej ukochanej głębiej zasnąć.
Saul szarpnął się na krześle. Drętwiały mu już nogi od siedzenia w tej samej pozycji.
- Zostaw ją! Proszę!
W tym momencie andrea przebudziła się i spojrzała na zbliżającą się w jej stronę Ramonę.
- Dzień dobry dr Cruz, czas na śniadanko. - rzuciła szyderczo i podstawiła jej pod nos kubek.
- wypij! - rozkazała.
- Andreo nie pij tego! - zawołał rozpaczliwie Saul.
- Pij, inaczej skończę z nim! - rozkazała znowu ramona.
- Ona blefuje, przeciez mnie nie zabije! - zawołał Saul.
W tym momencie Ramona wyjęła ukrytą do tej pory broń i wymierzyła nią w Saula.
- Jestem zdolna do wszystkiego. Byle byś z nią nie był. - wysyczała.
- Nie! - zawołała andrea i dodała ciszej - Wypiję to...
- Andreo! Nie rób tego, błagam Cię! - zawołał znowu Saul.
Ramona pdoał jej kubek, a Andrea wypiła wszystko powoli. Potem popatrzyła na Saula i odparła:
- Przepraszam cię kochanie, ale nie pozwolę, żeby coś ci się stało...
Ramona zarechotałą i rzuciła:
- Co za scena! Nieco mdła jak dla mnie.
Saul rzucił się na krześle i warknął:
- Módl się, żebym nic jej się nie stało, bo wtedy cię zabije! Przysięgam!
Ramona prychnęła i popatrzłą na Andreę, która bardzo powoli osuwała się na ziemie.
- Andreo! - zawołał Saul, ale Andrea opadła zemdlona na ziemię. |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:58:27 16-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek oby nic się nie stało Andrei |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:53:04 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Może jednak Andrea nie wypiła tego tylko udawała :> Mam przynajmniej taką nadzieję. Co jesli to zaszkodzi dziecku
Niech ich szybko znajdą zanim bedzie za późno |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:06:35 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Aż mnie ciekawość zżera.... kiedy new? Mam tej Ramony już dosyć niech kopnie w kalendarz... |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:05:11 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Oby ten proszek nie zaszkodził Andrei albo dziecku!!! Świetny odcinek! Policja wkońcu ma jakiś poważny trop! Oby szybko złapali Ramonę!
Odcinek Boski! Czekam na następny |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:47 16-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek! Mam nadzieję że z Andreą będzie wszystko dobrze |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 20:37:11 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek i czekam na kolejny ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 20:39:41 16-09-07 Temat postu: |
|
|
dzisiaj dopiero zaczelam czytac ta tele i jestem pod wielkim wrazeniem nadrabiam stracone odcinki ktorych wczesniej nie czytalam super telcia |
|
Powrót do góry |
|
|
heyusia Motywator
Dołączył: 11 Lip 2007 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 2:59:36 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Nie no rewelacja, oby przeszukali także podziemia szpitala..... Czekam na to az ja w koncu złapia i wszyscy będa szczęśliwi... |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:58:04 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 92
Saul spróbował podsunąć się w stronę Andreii. Powoli przesuwał się razem z krzesłem. Nagle upadł razem z nim na ziemię obok Andreii.
Uderzył ręka o ziemię i poczuł okropny ból, ale po chwili spojrzął na Andreę, która powoli otworzyłą oczy i po chwili wypluła wszystko, co podała jej Ramona.
- Jednak nie połknęłaś tego! - zawołał uszczęśliwiony Saul.
- Nie...- Andrea zakaszlała i dodała - Ale musiałam udawać, żeby szybciej stąd wyszłą.
Saul poczuł jak kamień spada mu z serca i uśmiechnął się do andreii, chociaż lezał na ziemii, w bardzie niewygodnej pozie.
- Wygladasz śmiesznie! - odparła andrea i choć sytuacja była najmniej odpowiednia zaczęła się smiać.
Saul również jej zawtórował i po chwili zawołał niemlaże:
- Ze tez wczesniej na to nie wpadłęm!
- Na co? - spytała andrea.
- Spróbuje się odwrócić, a ty w miarę swoich możliwości spróbuj mnie odwiązać.
Andrea usmiechnęła się i odparła:
- Dobrze, ale musimy się pospieszyć.
***
- Nic nie znaleźli. - odparł Raul patrząc na Vickotra i Karinę.
- Ale przecież widziano ją kilkakrotnie w poblizu szpitala. - odparł Vicktor obejmując mocniej Karinę.
- Tak. Przeszukali każdy budynek wokół szpitala i nic. - rzucił posępnie Raul.
- Cholera! - rzucił zdenerwowany Raul i nagle coś wpadło mu do głowy - A jeżeli oni są gdzieś na terenie szpitala?!
Karina i vickotor popatrzyli na Raula jak na wariata.
- To chyba niemożliwe, ktoś by ich zauważył. - odparł Vicktor.
- Szpital jest wielki, po za tym są pomieszczenia nieużytkowane! - odparł Raul i rzucił - Biegnę do komendanta!
***
Andrea siłowała się ze sznurem. Był bardzo ciasno związany. Nagle jednak węzeł puścił i Saul poczuł rozluźnienie.
Szybko wyskoczyłz więzów i odrzucił w tył krzesło. Zaczął masowac sobie dprzeguby rak.
- Udało się! - zawołał i zabrał się do rozwiązywania pętli na rękach Andreii.
- Szybko! - poganiałą go Andrea.
- Staram się, ale bardzo mocno cię związała! - odparł Saul, ale po chwili sznur opadłna ziemię.
Saul podał rękę Andreii, a ta mocno ją chwyciłą.
- A jeśli nas zamknęła? - spytała zdenerwowana Andrea.
Nagle drzwi otworzyły się i stanęła w nich Ramona.
- Co to ma znaczyć?! - krzyknęła, a Saul ruszył w jej stronę.
- Nie zbliżaj się! - zawołała celując w niego bronią.
- Nie strzelisz. - powiedziałSaul próbując się opanować.
Ramona przygotowała broń i odparła:
- Jeżeli mnie do tego zmusisz, to strzelę.
- Saul, uważaj, ona nie żartuje! - zawołała przerażona andrea.
- Zamknij się! - krzyknęła Ramona, a Saul korzystając z jej zagapienia się ruszył w jej stronę. Nagle Andrea usłyszała wystrzał... |
|
Powrót do góry |
|
|
|