Telenowele

@si@ · Wysłany: 19:47:35 23-06-07 Temat postu:

dopóki mam więcej czasu to pododaje nowe odcinki, bo potem może być dłuższa przerwa

Dziękuję za komentarze i pozdrawiam moich stałych czytelników:

Odcinek 15

- Ona jest twoją żoną?! - spytała Karina jakby bardziej siebie niż Vicktora.
Vicktor patrzył na Adelę tak, jakby miał ją zaraz zabić.
- Tak, jestem jego żoną i to od dawna. Nie dość na tym ,mamy synka.
Karina poczuła jak sztywnieją jej plecy z nerwów.
- Przestań! - krzyknął Vicktor.
- Już od dawna nic nas nie łączy! - dodał wściekły całą sytuacją.
Karina rzuciła tylko:
- Nie mam zamiaru w tym uczestniczyć.
Po czym odeszła szybko mijając Vicktora bez słowa.
- Karina! - krzyknął za nią Vicktor.
- Zostań tu! I nigdzie nie odchodź! - warknął Vicktor do Adeli.
- Alez oczywiście..mężu. - odparła cynicznie.
Vicktor pobiegł za Kariną, a kiedy ją dogonił, złapał ją za ramię i powiedział:
- Karino, poczekaj, muszę ci wszystko wyjaśnić!
- Co chcesz mi wyjaśniać?! Czyż wszystko nie jest jasne?! Ta kobieta to twoja żona! długo jeszcze miałeś zamiar mnie okłamywać?!
- To nie tak..naprawdę nie jest tak jak myślisz!
- A jak?! Chciałes mieć kochankę, tu na miejscu!
- Ja i Adela od roku jesteśmy w separcji! - wykrzyknął Vickotr na swoją obronę.
- Przestań kłamać! Nie wierzę w ani jedno twoje słowo. - rzuciła ze łazmi w oczach Karina i już miała odchodzić, kiedy Vicktor złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie.
- Ja cię kocham Karino!
- Zostaw mnie w spokoju! Lepiej idź do swojej żony i...synka...
Po tych słowach Karina wyrwała się z jego uścisku i wybiegła szybko z budynku.

******************************
Andrea wchodziła właśnie do szpitala, kiedy w minęła ją biegnąca Karina.
- Karina! - krzyknęła za nią Andrea, ale przyjaciółka nie zareagowała na jej głos.
- Co się z nią stało? - spytała zaniepokojona Andrea i postanowiła szybko wybadać sytuację.
Wbiegła do gabinetu lekarzy licząc na to, że zastanie tam Raula, ale nie było tam nikogo poza Pablem.
- Cruz! dobrze, że już jesteś, zabieraj się do roboty!
- Nie widziałeś Raula?
- Nie i niestety nie wiem gdzie on jest, wiem za to, że ty masz do zbadania cztery przypadki zatrucia alkoholem. Chyba była jakaś imprezka suto zakrapiana wódeczką i jej uczestnicy troszkę przesadzili..
- Mam się zajmować żygającymi ludźmi, którzy nie potrafią pić alkoholu, tak, żeby się nie upić? - zbulwersowałą się Andrea.
Pablo wzruszył ramionami,a Andrea spytała:
- Nie wiesz, dlaczego Karina tak szybko wybiegła ze szpitala? Skończyłą już dyżur?
- Favela? Nie..ma dyżur jeszcze dwie godziny. Ale to pewnie przez Vicktora, bo wywołali awanturę na korytarzu.
- Kłocili się? - zdziwiła się Andrea.
- Raczej żarli.
Andrea po szybkim namyśle szybko wyszła z gabinetu.
- Ej Cruz! A twoi pacjenci?! - zbulwersował się Pablo.

*************************************
- Ile razy mam ci powtarzać, ze z nami koniec?! - wykrzyknął Vicktor.
- Powiedziałam, że tak łatwo się nie poddam. Mamy przecież syna!
- Teraz myślisz o naszym synu?! A dlaczego nie myślałaś o nim, kiedy lazłaś do łózka temu facetowi?!
Adela spuściła wzrok i rzuciła tylko:
- Nie zgodzę się na rozwód.
- Oczywiście! Bo dobrze jest, kiedy ja cię utrzymuje, prawda?! Co? Ten facet nie ma tylu pieniążków, żeby zaspokoić wszystkie twoje zachcianki?!
- Ja cię kocham.
- Nie badz smieszna. - zaśmiał się Vicktor ironicznie i dodał:
- Nie zniszczysz mi życia. Rozumiesz?! Wynoś się stad!
Adela popatrzyła na niego i odparła:
- Nie pozowlę ci być z tą pannicą! Nie oddam ci naszego synka!
Po tych słowach wyszła z budynku.
Vicktor usiadł na ławce i oparł głowę o ścianę.
- Co zrobiłeś Karinie?! - rzuciła wrogo Andrea podchodząc do niego.
Vicktor popatrzył na nią i powiedział:
-Ja nic nie zrobiłem...to ta kobieta jak zwykle chce mnie zniszczyć...
Andrea nic nie rozumiejąc z jego słów, spytała:
- O co chodzi? Dlaczego Karina tak szybko wybiegła ze szpitala? Dlaczego się pokłóciliście?
Vicktor już miał jej odpowiadać, kiedy spojrzał w bok i jego twarz zbladła i ściagnęła się w nerwowym skurczu.
- Karina!! - wykrzyknął i zaczął biec.
Andrea spojrzała również w bok i zobaczyła jak Saul niesie na rękach nieprzytomną Karinę.

Nowa bohaterka - Adela Saschenko ( Aracely Arambula)

paulinka92 · Wysłany: 20:31:37 23-06-07 Temat postu:

Ohhh robi się gorąco, a odcinek jak zwykle boski

Deborah · Wysłany: 22:18:07 23-06-07 Temat postu:

Super odcinek

akcja się rozkręca

Natka*** · Wysłany: 10:44:31 24-06-07 Temat postu:

Boski odcinek!!! Cudna telcia!!! Czekam na kolejne odcinki

Zapraszam na moje telenowele

Paulaa · Wysłany: 13:41:23 24-06-07 Temat postu:

Przeczytałam od początku i napisze jedno: ta telenowela jest świetna! Czekam na nowe odcinki

cris · Wysłany: 14:17:27 24-06-07 Temat postu:

Bieny Vicktor, chyba nie tak latwo bedzie mu sie pozbyc Adeli:-/ Pozdrawiam!

@si@ · Wysłany: 14:36:03 24-06-07 Temat postu:

Odcinek 16

Andrea podbiegła do Saula, który właśnie kładł Karinę na kozetce.
- Co się stało Saul?! - spytała przerażona widokiem nieprzytomnej przyjaciółki.
- Potrącił ją samochód tuż przed szpitalem. - odparł Saul zakładając fartuch.
Andrea badała przyjaciółkę, po czym stwierdziła rozedrganym głosem:
- Ma liczne stłuczenia i złamana nogę, ale nie wiem jak z organami wewnętrznymi.
Vicktor,który również chciał pomóć przy opatrywaniu Kariny spytał:
- A gdzie kierowca?
- Zwiał z miejsca wypadku. Dobrze, że właśnie szedłem do szpitala. - odparł Saul usztywniając nogę Kariny.
- To twoja wina! - rzuciła złowrogo andrea i odepchnęła Vicktora od Kariny.
- Ona nie chciała mnie nawet wysłuchać! - broniłsię Vicktor, ale andrea stanowczo stwierdziła:
- Wyjdź stąd.
Saul popatrzył na Vicktora i kiwnął do niego głową porozumiewawczo, po czym odparł:
- Bądź spokojny. Zajmiemy się nią.
Vicktor popatrzył na niego z wdzięcznością, po czym wyszedł z sali.
- Powinnaś trzymać emocje na wodzy. - rzucił Saul do Andrei.
- Nie mam zamiaru dopuścić do tego, by ten człowiek ją nadal krzywdził. - odparła Andrea posyłając mu gromiące spojrzenie.
Saul nic nie odpowiedział, tylko wrócił do badania Kariny.

*****************
Ben wbiegł do szpitala, bo dostał wiadomość od Andrei o wypadku Kariny.
- Dobrze, że jesteś. - odparła Andrea.
Ben był bardzo przejęty wiadomością o wypadku siostry, więc szybko spytał:
- Co z nią?!
- Ma złamaną nogę. Kilka siniaków, ale tomografia mózgu nic nie wykazała. Organy wewnętrzne też nie ucierpiały.
Ben odetchnął z ulga, po czym spytał:
- Jak to się stało?
Andrea spuściła głowę i zastanawiała się, czy to ona powinna opowiedzieć Benowi o tym,że między Kariną i Vicktorem doszło do kłótni.
- Chyba najlepiej, jezeli Karina ci to wyjaśni. - odparła w końcu.
Ben zmarszczył brwi i spytał nagle:
- Czy Vicktor ma z tym coś wspólnego?
Andrea nie odpowiedziała, a Ben spytał:
- Czy Karina jest przytomna?
- Tak, juz tak.

*************
Saul zobaczył Andreę stojąca na korytarzu, więc podszedłdo niej i spytał:
- Mam nadzieję,że nie jesteś na mnie zła.
- Nie..poprostu byłam zdenerwowana, ale już zeszło ze mnie powietrze. - odparła Andrea, po czym dodała:
- Przepraszam ,jeśli byłam niemiła.
Saul uśmiechnął się i powiedział:
- Ciekawie było zobaczyć jak wyglądasz ze zmarszczonymi brwiami.
Andrea uśmiechnęła się i już miała coś odpowiedzieć Saulowi, ale nagle rozległy się odgłosy bójki.
Andrea i Saul popatrzyli za siebie i zobaczyli jak Ben i Vicktor biją się na korytarzu. A właściwie to Ben z furią atakował Vicktora.
Oboje rzucili się do nich, żęby ich rodzielić.
- Zabiję cię, za to, że oszukiwałeś moją siostrę! - krzyczał Ben.
Vicktor w ogóle się nie bronił, tak jakby czuł, że zasłuzył na wściekłość Bena.
Saul złapał Bena od tyłu i odciągnął go od Victora. Andrea natomiast krzyknęła:
- Uspokój się Ben!
- Ten kłamca chciał zrobić z mojej siostry swoją kochankę! - wykrzyknął Ben szamocząc się z uścisku Saula.
Andrea nic nie rozumiejąc spytała:
- Jak to ?
Ben uspokoił się i wyrwał z rąk Saula, po czym rzucił:
- Ma żonę i synka! A mojej siostrze nie powiedział o tym ani słowem!
Andrea i Saul popatrzyli na siebie, a potem na Vicktora, który stał pod ścianą i patrzył na wszystkich wzrokiem zbitego psa.

Gislene · Wysłany: 14:45:33 24-06-07 Temat postu:

Świetna telenowela. Bardzo mi się podoba.

Natka*** · Wysłany: 18:54:24 24-06-07 Temat postu:

Boski odcinek!!! Czekam niecierpliwie na kolejny

paulinka92 · Wysłany: 19:12:52 24-06-07 Temat postu:

Wspaniały odcinek, czekam na new

@si@ · Wysłany: 12:32:16 25-06-07 Temat postu:

dziekuuuuję bardzo za komentarze:-) buziaki dla was ! dzis popołudniu albo wieczorem wstawię kolejny odcinek:-)

Natka*** · Wysłany: 13:14:42 25-06-07 Temat postu:

Świetnie!!! Bardzo się cieszę!!!

Paulaa · Wysłany: 13:54:05 25-06-07 Temat postu:

Rewelacyjne odcinki!!!

sandrusia122 · Wysłany: 14:26:39 25-06-07 Temat postu:

Głos na Raula i Andree

Sylwia94 · Wysłany: 14:36:18 25-06-07 Temat postu:

ja głosuje na Andree