Telenowele

scarlett · Wysłany: 22:16:04 10-11-07 Temat postu:

właśnie, co z odcinkiem? czekamy z niecierpliwością

Jen · Wysłany: 22:22:55 10-11-07 Temat postu:

ja też dołączam się do prośby

cris · Wysłany: 22:49:11 10-11-07 Temat postu:

Przepraszam, ze dopiero teraz ale mialam troche do zrobienia w domku i dopiero teraz usiadlam. Prawde mówiac nie wiem ile jeszcze bedzie tych odcinków, ale jesli za mocno przeciagam to mnie uswiadomcie. Ja mam w planach jeszcze kilka spraw, które chcialabym poruszyc....

odc. 165

Angeles zajęła miejsce przy swoim nowym biurku – Czy to dobry pomysł, że mam z tobą dzielić biuro? Wszyscy wiedzą, że jesteśmy spokrewnione.
- Czy to dla ciebie problem?
- Nie. Myślę raczej o tobie. Wiesz, że ludzie są zgryźliwi.
- Niewiele mnie to obchodzi. Jesteś moja prawą ręką zarówno w kancelarii, jak i organizacji. Lubię otaczać się ludźmi kompetentnymi i takimi, którym ufam, a ty spełniasz oba warunki.
- Dzięki. Dam z siebie wszystko. Na początek pomogę ci złapać Fuego.
- Tak. Schwytanie Fuego będzie dla nas priorytetem, ale są też inne sprawy. Zobacz, te szafy – wskazała na rzędy regałów, to dokumenty dotyczące spraw, które właśnie prowadzę. Ten regał dotyczy wyłącznie Fuego. Pokazała na segregatory oznaczone napisem Fuego i datami, rok po roku od tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego siódmego począwszy. Z tej strony są akta naszych agentów. Oczywiście nawet nie muszę ci przypominać, że to wszystko jest ściśle tajne i choćby niewiadomo co się działo, nie wolno ci z nikim na ten temat rozmawiać – Caty spojrzała na nią srogo.
- Nie musisz mi tego przypominać – uśmiechnęła się - Czyli mam dostęp do wszystkich tych akt?
- Naturalnie. Wyjątek stanowi ten segregator – wyjęła z biurka klucz i otworzyła jakąś szufladę – Proszę, żebyś pod żadnym pozorem tutaj nie zaglądała. Możesz mi to obiecać? – na pierwszy rzut oka można było dostrzec, że to dla niej bardzo ważne.
- W porządku – dziewczyna wzruszyła ramionami – myślałam, że to już koniec z tajemnicami, że odtąd…Zresztą nieważne. Skoro inaczej nie można.
- Angeles…Naprawdę inaczej nie można. Jeszcze nie teraz. Może kiedyś będę gotowa, pokazać ci zawartość tego segregatora, ale potrzebuję na to jeszcze trochę czasu. Zrozum mnie, proszę.
- W porządku. Co teraz robimy? – zmieniła temat, ale czuła się rozczarowana.
- Za moment mamy wspólne ćwiczenia w nowych zespołach. Chodźmy.
***

Kyrtap1993 · Wysłany: 22:50:46 10-11-07 Temat postu:

I kolejna zagadka do rozszyfrowania... Cris nie daje spokoju

green_tea · Wysłany: 22:52:08 10-11-07 Temat postu:

Mysle,ze to moga byc zdjecia Caty po pozarze...Gdy byla cala poparzona...Zobaczymy

A odc jak zwylke super:)))

Jen · Wysłany: 22:53:22 10-11-07 Temat postu:

Przeciągaj ile się da

ja już sobie nie wyobrażam życia bez Angeles

Ciekawość mnie zżera co jest w tem segregatorze? :> Może to są zdjęcia ofiar Fuego? Caty nie chce ich jeszcze pokazywać córce bo ty byłby dla niej za duży szok :>

scarlett · Wysłany: 22:59:06 10-11-07 Temat postu:

świetny odcinek:D no mi też sie wydaje ze to zdjecia Caty...

cris · Wysłany: 23:05:15 10-11-07 Temat postu:

No dziewczyny, jestem pod wrazeniem....

Notecreo · Wysłany: 23:07:07 10-11-07 Temat postu:

hehe, jaka sie sensacyjna telka z tego zrobila

...zapraszam na newik imienia smierci

green_tea · Wysłany: 23:08:58 10-11-07 Temat postu:

Zgadlysmy?

scarlett · Wysłany: 23:14:23 10-11-07 Temat postu:

chyba tak^^

VANESSA* · Wysłany: 23:14:49 10-11-07 Temat postu:

super odcinek

czyli tajemniczy segregator zawiera zdjęcia Cateliny, ciekawe czy Angeles odkrywa co zawiera znając ją to napewno tak myśle że ją zrzera ciekawość

cris · Wysłany: 23:21:35 10-11-07 Temat postu:

no dobrze juz poznalas Angeles. Jest wscibska, a jak zareaguje na te zdjecia??

Sylwia94 · Wysłany: 23:31:46 10-11-07 Temat postu:

piękny odcinek

mam nadzieję, że jeszcze nie masz zamiaru kończyć tej wspniałej telci, pytałam tylko z ciekawości by być przygotowana na ten straszny moment

scarlett · Wysłany: 0:13:28 11-11-07 Temat postu: