Telenowele

angie7 · Wysłany: 0:30:06 11-11-07 Temat postu:

super odcinek

green_tea · Wysłany: 9:08:25 11-11-07 Temat postu:

Ja zgadzem sie z scarlett mysle,ze wtdy otworza jej sie oczy i zrozumie,ze ojciec ja oszukal.Juz nie moge doczekac sie tego momentu

@si@ · Wysłany: 10:36:25 11-11-07 Temat postu:

odcinek krótki, ale treściwy

mnie samą ciekawość zżera - o co chodzi z tym segregatorem???

monioula · Wysłany: 11:38:57 11-11-07 Temat postu:

Ja myślę, że Angeles zareaguje inaczej. To było zbyt proste... a ja czuję, ze coś się między nimi zepsuje, kiedy Angeles zobaczy zdjęcia

Kyrtap1993 · Wysłany: 11:50:43 11-11-07 Temat postu:

a ja myślę, że Angeles wtedy wybaczy matce, jeśli tam faktycznie są fotki Caty po pożarze

Karolllina · Wysłany: 12:17:18 11-11-07 Temat postu:

kurczę kolejna tajemnica... Angeles wydaje mi się, że napewno zajrzy do tego segregatora, cóż wkońcu ciekawość okaże się silniejsza... tylko tak: jeśli tam są akta fuego to co niby robiłby tam segregator ze zdjęciami Caty? po co kobieta chce je trzymać? Żeby pamiętać o tym co jej zrobił Vincente?

co do odcinka w którym Luis i Cindy mówili o zabitych siostrach. To Cindy powiedziała, że jej siostrę zabił hakiem, czyli to była ta dziewczyna, której psa też zabił hakiem? bo cos mi tak świta, najcvhętniej to bym przeczytała ten odcinek jeszcze raz, ale już sama nie wiem gdzie jest i musiałabym poszukać, a co do siostry Luisa, to jeśli jej zabójstwo było opisane to coś mi świta, ale mogę się mylić

cris · Wysłany: 14:53:26 11-11-07 Temat postu:

Karolinko, to niekoniecznie musza byc te same sprawy. Fuego dosc czesto sie "powtarza" w swoich metodach. Hmmm dlaczego???
A zdjecia Caty po pozarze, jesli to rzeczywiscie one, nie sa razem z aktami Fuego. Tak jak mówila Caty w tym biurze jest sporo materialów dotyczacych róznych spraw, Fuego po prostu zajmuje najwiecej miejsca.Sa tez akta wszystkich agentów....

Jen · Wysłany: 15:06:55 11-11-07 Temat postu:

Mówisz akta agentów hmm... nie wiem czy dobrze myślę, ale czy czasami może agentem jest jeszcze ktoś kogo zna Angeles? Wiem durna teoria, ale jak na razie nie mam innych pomysłów

cris · Wysłany: 15:08:35 11-11-07 Temat postu:

odc. 166

Angeles nie mogła się nacieszyć synkiem, mężem i w ogóle całą rodziną – Jak dobrze znowu być w domu – promieniała radością.
- Nie masz pojęcia jak tu bez ciebie było pusto – uśmiechnęła się do niej szczęśliwa Paty – Więcej cię na tak długo nie wypuścimy.
- Dziękuję babciu – odpowiedziała wzruszona – Szkolenie było świetne i bardzo dużo się nauczyłam, ale za bardzo za wami wszystkimi tęskniłam.
Po wspólnym obiedzie, dziewczyna postanowiła zadzwonić do Jen. Trudno było jej się pogodzić z faktem, że dziewczyna już z nią nie mieszka. Zawsze były razem, a teraz…Czuła ogromną pustkę. Na szczęście Jen ją uspokoiła. Zapewniła, że w domu Palomy i Victora jest szczęśliwa i dochodzi do siebie po rozczarowaniu, jakie ją spotkało.
***
Paloma była szczęśliwa, mając Jen przy sobie. Teraz spacerowały po centrum handlowym. Zamierzały zrobić jakieś zakupy. Na kolacje miała przyjść do nich Angeles z mężem i synkiem a także Caty i Miguel. Paloma już dawno pokochała rodzinę swojego męża jak własną, a teraz gdy miała przy sobie także bratanicę, życie wydawało jej się idealne. Kiedy tak spacerowały, śmiejąc się i żartując, nagle zamilkła. Przez chwilę pomyślała, że to wyobraźnia płata jej figle. A jeśli nie? Czy naprawdę go dostrzegła? Przecież wyjechał, wyrzuciła go już z serca. A jednak. To trwało ułamek sekundy, ale była pewna, że pochwyciła jego spojrzenie, że to był właśnie on. To niemożliwe – przekonywała samą siebie – On wyjechał i już nie wróci. Nie wpuszczę go więcej do mojego życia, do mojego serca. A jednak….Nie mogła już myśleć o niczym innym.
- Ciociu, coś nie tak? – zwróciła się do niej Jen – Spoważniałaś, nic nie mówisz..
- Przepraszam kochanie, po prostu się zamyśliłam. Mamy już całe zakupy. Wracamy do domu? – objęła ją w pasie i jeszcze raz spojrzała do tyłu. Nie było go, więc może to tylko takie złudzenie….Oby…
***

green_tea · Wysłany: 15:11:47 11-11-07 Temat postu:

Angeles juz w domu:)Ja wcale sie nie dziwie,ze tesknila:)Manuel wrocil...Jesli tak to dlaczego sie ukrywa...czyzby on byl morderca...nie..nie mozliwe...

Jen · Wysłany: 15:14:53 11-11-07 Temat postu:

No i wrócił Manuel, hmm... swoją drogą ciekawe od jak dawna jest już w kraju <myśli>

Angeles nazwała Paty babcią

jeszcze trochę i rodzinka bedzie mogła być szczęśliwa

scarlett · Wysłany: 15:47:49 11-11-07 Temat postu:

może Manuel już nie jest księdzem? albo on też jest agentem? ;>

Sylwia94 · Wysłany: 16:42:33 11-11-07 Temat postu:

super odcinek

Genesis · Wysłany: 17:02:18 11-11-07 Temat postu:

Świetny odcinek..!!

Zapraszam na (Besame i Amor prohibido)..

angie7 · Wysłany: 20:09:00 11-11-07 Temat postu:

super odcinek