Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:38:33 24-11-07 Temat postu: |
|
|
mozliwe....nie wykluczam.... |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:20:48 24-11-07 Temat postu: |
|
|
Bruno cos pozytecznego?A to mozliwe?Chyba,ze chodzi o bozbycie sie Vincente |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:03:47 24-11-07 Temat postu: |
|
|
hehe dokładnie Bruno zrobiłby coś dobrego jakby pozbył się Vincente |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:25:46 24-11-07 Temat postu: |
|
|
odc. 185
Bruno przebudził się zlany zimnym potem. Śniło mu się, że pozostali przy życiu panowie Vergara przyszli do niego, aby pomścić śmierć Alexa.
- Na szczęście to tylko sen – roześmiał się – Ci idioci nigdy się nie dowiedzą, że to ja ukatrupiłem tego przeklętego Vergara. A oni będą następni.
Zastanawiał się czasami, co czuł Vergara, gdy zorientował się, jaką niespodziankę mu zgotował. Gdy skończył go bić, Vergara był nieprzytomny. Umieścił go w drewnianej skrzyni. Było tam mało miejsca, ale jeszcze mniej powietrza. Przybił ostatniego gwoździa a następnie przesunął cholernie ciężką skrzynię i wrzucił ją do dołu, który wcześniej przygotował. Zaczął go zakopywać….
***
Alex zaczął kaszleć. Powoli otworzył jedno oko, następnie drugie, to bardziej opuchnięte. Było ciemno, okropnie ciemno. Nie mógł zrozumieć co się dzieje. Błądził ręką po omacku, aż trafił na jakiś przedmiot. Latarka. Zapalił ją i krzyknął z przerażenia. Od razu zrozumiał swoją sytuację. Zaczął uderzać w skrzynię i krzyczeć w niebogłosy. W odpowiedzi słyszał jedynie uderzenia piasku. Wiedział, że Bruno go zakopuje. Nie było już dla niego ratunku. Nie myślał o śmierci. Nie myślał o tym, że przyjdzie mu stoczyć okropną walkę o każdy oddech. Myślał jedynie o swojej żonie i synku. Nigdy ich już nie zobaczy. A jeśli ten świr Bruno ich także spróbuje skrzywdzić? Ericku, bracie – wołał – Wiem, że tylko ty jesteś w stanie mnie usłyszeć. Błagam cię, strzeż mojej żony i synka przed tym łotrem. Ericku chroń Angeles i Angela Emilio. Opiekuj się nimi. Bruno chce nas skrzywdzić. To Bruno mnie zabił. Pomóż mi bracie….
Resztki sił, którymi dysponował już się wyczerpały. Zamknął oczy, pogodzony z tym, że nigdy więcej już ich nie otworzy.
***
Morderca znowu nie mógł spać. Dużo myślał, analizował. Nie potrafił uwierzyć w to, że Alexa Vergara, nie ma już wśród żywych. Adam Vergara siedzi w więzieniu. Wszystko poszło nie tak jak powinno. Musi coś z tym zrobić. Tak nie może być. Świat ma być oczyszczony, ale ze zła i rozpusty. Nie mogą cierpieć ludzie dobrzy i szlachetni. Tych trzeba chronić. Nie pozwoli, żeby krzywdzono niewinnych. Tylko zło trzeba niszczyć. Musiał się jakoś wyładować. Nie był w nastroju, żeby rozprawić się z kolejną niegodną bycia na tym świecie. Był na to zbyt zdenerwowany i mógłby popełnić błąd. Pochwycił za słuchawkę.
- Halo? – rozległ się głos Vincente.
- Witaj draniu. Chciałem ci się tylko przypomnieć. Pamiętaj, że jestem i ciągle o tobie myślę. Już niedługo o mnie usłyszysz.
- Czego chcesz? – panikował Vincente – Pieniędzy? Załatwię.
- Nie chcę pieniędzy. Tym bardziej, że one i tak nie należą do ciebie.
- Wiec czego? Czego chcesz?!
- Ciebie.
- Chcesz mnie zabić?
- Nie – roześmiał się morderca. To by było zbyt proste. Gdybym chciał cię zabić, byłbyś martwy już dawno temu. Kiedy z tobą skończę, będziesz sam jak palec. Bez środków do życia, bez nadziei. Będziesz się modlił o szybką śmierć, ale dużo czasu minie nim ona nadejdzie….
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:29:10 24-11-07 Temat postu: |
|
|
czyli killerek nie uratował Alexa... a jatam wierzę, że i tak ktoś go odkopał! Ktoś musiał widzieć co robił Bruno i podejść i go odkopać! Nie wierzę, że Alex nie żyje! Alex żyje tylko jest zbyt słaby i zmasakrowany, żeby odzyskać przytomność czy coś w tym stylu... w końcu mógł mieć to niedotlenienie mózgu czy coś i teraz jest w śpiaczce, a Erickowi, jako bliźniakowi powierzył opiekę nad rodziną, bo drugi z bliźniąt może odczuwać to co pierwszy, taka jakby więź emocjonalna... |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:33:55 24-11-07 Temat postu: |
|
|
Wiedziałąm,ze Bruno zakopał biednego Alexa zywcem Ja wciaz mam nadzieje,ze on zyje:))I tak Bruno,szykuj ise,bo rodzina Vergara na czele z killerkiem juz wkrotce po ciebie przyjdzie Lubie killerka:))Ja wiem,ze on jest psychopata,ale ostatnio go polubilam:))Moze bylaby szansa na jeszcze jeden odc? |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:36:01 24-11-07 Temat postu: |
|
|
hehe Gosiu ja też lubię killerka Fajny jest bo nie zabija tych dobrych tylko tych złych |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:36:45 24-11-07 Temat postu: |
|
|
Dokladnie:))To wlasnie dlatego z nim wspolpracujemy |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:39:51 24-11-07 Temat postu: |
|
|
hehe dokładnie Gio i Prixi meldują się do akcji |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:41:37 24-11-07 Temat postu: |
|
|
I czekaja na rozkazy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:55:47 24-11-07 Temat postu: |
|
|
piękny odcinek :* |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:45:23 24-11-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:40:29 24-11-07 Temat postu: |
|
|
Jejku akcja z oskarżeniem Adama trochę mną wstrząsnęła… Nie lubię takich akcji, kiedy ktoś niewinny ma odpowiadać
Boże święty akcja z Alexem , dobrze, że jak nadrabiałam wczoraj zaległości w czytaniu to pomiędzy „Gabriellą…” i „Angeles” przeczytałam JKM bo inaczej bym zawału dostała! |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:13:12 24-11-07 Temat postu: |
|
|
po przeczytaniu tego odcinki to nie wiem już kto jest większym świrem Bruno czy killerek... |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 14:17:52 24-11-07 Temat postu: |
|
|
Ja dalej wierze że Alex żyje. Jakoś się wydostał albo nie wiem może ta co pisąła kilerkowi że go nie popiera itp itd go śledziła i uratowała Alexa:D?? Nie no nie wiem :d Super odc:D |
|
Powrót do góry |
|
|
|