Telenowele

green_tea · Wysłany: 19:18:41 03-12-07 Temat postu:

I wlasnie o to chodzi

To by bolalo tak do trumienki mu je wsypac

o to juz mamy obmyśloną zemste na Brunie:)))

Karolllina · Wysłany: 19:19:36 03-12-07 Temat postu:

hehe dokładnie

niech się bruno nas boi

jeje

NeSska* · Wysłany: 21:42:54 03-12-07 Temat postu:

Jejku cudny odc:D:d Anetko nie dało by się jeszcze jednego:D? <prosi>

cris · Wysłany: 23:26:33 03-12-07 Temat postu:

Niestety tylko jeden dziennie. Nie wyrabiam juz z pisaniem i znajomi sie skarza, ze ich zaniedbuje:/ A co do Bruna....moja kara bedzie dosc okrutna i obrzydliwa:)

green_tea · Wysłany: 23:28:04 03-12-07 Temat postu:

ach to cudownie

Juz doczekac sie jej nie moge

cris · Wysłany: 14:36:25 04-12-07 Temat postu:

odc. 200

Catalina wpatrywała się w zwłoki oszołomiona. Nie spodziewała się, że po tak długim czasie, jeszcze ją zobaczy. Mogły się nienawidzić, ale mimo wszystko Yolanda była jej siostrą, a teraz zyskała pewność, że ona nie żyje. Poczuła łzy spływające po jej policzkach. Zrobiło jej się duszno. Musiała wyjść, dusiła się.
- To ona? – napotkała na przerażone spojrzenie córki. Cieszyła się, że przekonała Angeles by nie wchodziła do środka i pozwoliła jej samej zidentyfikować zwłoki.
- Niestety, to Yolanda…
- Boże…- dziewczyna zaczęła płakać. Catalina przytuliła ją do siebie. Nie zdążyła jednak nic powiedzieć, bowiem pojawił się policjant. Zabrał je do swojego gabinetu i opowiedział to, czego się dowiedzieli – Została uduszona, następnie skręcono jej kark i trzymano pod wodą – relacjonował chłodno, przyprawiając kobiety o lekki dreszcz.
- Kto mógł ja zabić? – Angeles z niedowierzaniem ukryła twarz w dłoniach.
- Zabił ją…- policjant spojrzał na nie uważnie – Właściciel tego medalika – pokazał trzymany dotąd w ukryciu przedmiot.
- To mojego ojca – stwierdziła Angeles – Skąd go macie?
- Ofiara ściskała w dłoni. Nie m wątpliwości, że zerwała go mordercy. Panu Vincente Bernal.
- Do czego jeszcze posunie się ten człowiek? – zastanawiała się Angeles – To on zabił Yolandę…Znowu miałaś rację Catalino a ja ci nie wierzyłam.
- To bez znaczenia…
***

green_tea · Wysłany: 14:47:11 04-12-07 Temat postu:

Mialam racje co do Yolandy:)))Heh szkoda tylko,ze Vincente nie zgnije wiezieniu..Mogli by go teraz odkopac takiego zmasakowanego i wsadzic do wiezienia

O tak,to byloby wspaniale

Ten odc ma tylko jedna wade...I to spora...Czemu taki krotki ?

cris · Wysłany: 15:23:09 04-12-07 Temat postu:

green_tea · Wysłany: 15:39:33 04-12-07 Temat postu:

Aha

a czy w ramach tego,ze byl to 200 odc,mozemy liczyc na jakas rekompesate?

cris · Wysłany: 15:58:06 04-12-07 Temat postu:

green_tea · Wysłany: 16:19:07 04-12-07 Temat postu:

Mam nadzieje,ze bedziesz w stanie:))I milej zabawy:))

monioula · Wysłany: 16:31:17 04-12-07 Temat postu:

Ah, kolejny okrąglutki, jubileuczowy odcinek i jak zawsze cudny. Zaledwie pare linijek, a bardzo emocjonujących

Co do poprzednich odcinków: adrenalinka rośnie, killerek staje się coraz groźniejszy

Wątek Angeles uwielbiam, po prostu, jak ja kiedyś mogłam myśleć, że ona jest mordercą?

Super, Anetko, czekam na jeszcze

angie7 · Wysłany: 17:09:07 04-12-07 Temat postu:

super odcinek:)

Jen · Wysłany: 18:14:37 04-12-07 Temat postu:

No to Vincente poszedłby siedzieć, ale jak? skoro Bruno już się nim zajął

cóż jakąś karę poniósł

Aj stęskniłam się za killerkiem

dlaczego nic nie robi? Niech weźmnie się za Bruna