Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:14:31 06-12-07 Temat postu: |
|
|
Dziekujemy |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:51:09 06-12-07 Temat postu: |
|
|
odc. 203
Kobieta sprzedająca leki w aptece spojrzała na niego ze zdziwieniem. Pracowała tu już dziesięć lat, ale pierwszy raz jej się coś takiego przytrafiło.
- Więc jaki test ciążowy pan sobie życzy?
- No test ciążowy – spojrzał na nią zdziwiony.
- Tak. Ale mamy różne rodzaje – uśmiechnęła się lekko rozbawiona.
- No taki najlepszy. Żona ma dwadzieścia osiem lat, metr siedemdziesiąt wzrostu, długie blond włosy…- sypał informacjami, które posiadał.
- Wystarczy – roześmiała się kobieta – dam panu ten test. Będzie odpowiedni.
- Na pewno? – Victor zmarszczył brew – Taki w stu procentach pewny?
- Daje niemal stu procentową pewność, ale muszą się państwo udać do lekarza żony i dopiero on określi jak wygląda sytuacja.
- Do lekarza! – Victora olśniło – Zaraz ją zawiozę.
- Jest po dwudziestej drugiej. Żaden lekarz pani nie przyjmie – zauważyła aptekarka – Proszę na razie zrobić ten test. To znaczy niech żona go zrobi.
- Jasne! – Victor wybiegł z apteki i popędził do domu jak szalony – Mam! Zdobyłem! – krzyknął podekscytowany.
- Co masz? Gdzie byłeś? – Paloma spoglądała na niego zaskoczona.
- Test ciążowy. Kupiłem ci test ciążowy!
- Co takiego? – zaczęła się śmiać – Kupiłeś mi test?
- Tak. Po tym co mi powiedziałaś, że może jesteś w ciąży od razu pobiegłem do apteki i doradziła mi ten test – oczy mu błyszczały ze szczęścia.
- Kochany. Ja tylko tak…Powiedziałam to żartem – zrobiło jej się głupio – Zażartowałam, bo spóźniał mi się okres, ale właśnie przed chwilą…Tak mi przykro. Przepraszam.
- Rozumiem – na jego twarzy malowało się rozczarowanie.
- Wierzę, że już niedługo nam się uda. Na pewno się uda. Są też plusy tej sytuacji – uśmiechnęła się, przytulając do męża.
- Jakie?
- Będziemy musieli mocniej się postarać, co oznacza więcej prób…
- Jest to jakieś pocieszenie – roześmiał się – No cóż test się przyda na później – spojrzał na pudełeczko z niesmakiem. Taki trud…
- Moje biedactwo – roześmiała się Paloma – Mój bohater.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:55:19 06-12-07 Temat postu: |
|
|
Czyzby Paloma zakochiwala sie w Victorze? Ja nie chce zeby on byl killerkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 21:57:47 06-12-07 Temat postu: |
|
|
haha świetny odcinek:d jejku ja nie chcę żeby manuel wracał Ja chcę żeby Victor i Paloma byli razem:D Oni są świetni razem. muszą być razem:D Bomba Cris:D Dziękuję za odcinek:D |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:01:06 06-12-07 Temat postu: |
|
|
Prosze bardzo i ciesze sie, ze odcinek sie spodobal:) |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:04:16 06-12-07 Temat postu: |
|
|
Moze jeszcze? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:06:37 06-12-07 Temat postu: |
|
|
Anetko piękny odcinek fajnie by było gdyby Paloma zapomniała o Manuelu i zakochała się w Victorze on jest taki słodki i to z jakim przejęciem kupował tes ciążowy on jest po prostu świetny |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:06:46 06-12-07 Temat postu: |
|
|
swietny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:16:32 07-12-07 Temat postu: |
|
|
widać, że Paloma coraz bardziej przywiązuje się do męza, a gdyby tak jeszcze rodzina się powięszyła , to napewno ich więzi zacieśniłby się śmieszna scenka z tym kupowaniem testu ciążowego hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:43:05 07-12-07 Temat postu: |
|
|
Całe szczęścia Palomita wreszcie dobrze trafiła z adresatem Jej serduszko otrzymał Victor.
Ciekawe, jak tam dalej killerek |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:30:07 07-12-07 Temat postu: |
|
|
A gdzie jest new? Anetko miej litość |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:55:57 07-12-07 Temat postu: |
|
|
super! Mikołajkowe prezenty bardzo mi się spodobały hahawiedziałam, że między Alexem i tą babką wytworzy się jakaś więź, tylko teraz się zastanawiam czy to jakaś zupełnie niezwiązana z nikim osoba czy jest z kimś powiązana. Z jednej strony wydaje się to niemożliwe, ale z drugiej strony to w twojej telci nie ma przypadków... heh ale za to ten drugi odcinek to bomba, normalnie zaczynam polubiać parkę Victor- Paloma, i widać, że Paloma się stara pokochać Victora i życze im szcześcia, a Manuel niech już nie wraca i nie niszczy ich szczescia |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:37:15 07-12-07 Temat postu: |
|
|
odc. 204
Morderca odpalił komputer. Otrzymał dwie wiadomości. Miał pewność, że je dostanie. Od której zacząć? – zastanawiał się chwilę i zadecydował – Od ciebie przeklęta Giovanno. Najpierw zła wiadomość. Na szczęście nie napisałaś zbyt wiele – zaczął czytać.
Mój drogi!
To co zrobiłeś Vincente było dość okrutne. Nie wiem, co ci strzeliło do łba, żeby go odkopać, ale czego można się spodziewać po takim chorym psychopacie? Zajmij się lepiej Alexem. To on jest priorytetem.
Zniesmaczona G.
- Idiotka – wyszeptał morderca, przeczytawszy wiadomość – Tobą też się zajmę. Wszystko w swoim czasie. Na razie mi nie przeszkadzasz, ale w swoim czasie zapłacisz za każdą plugawą obelgę – otworzył kolejną wiadomość. Prixilla nigdy go nie zawiodła.
Geniuszu!
Szukam najodpowiedniejszych słów aby okazać Ci mój podziw, ale takowe nie istnieją. Geniusz Twój przekracza wszystko, co istnieje na tym świecie. Jesteś ideałem. Nadzieją ludzi na lepszy świat. Drań Vincente zna już Twoją potęgę. Przekonał się, jaka kara spotyka tych, co zadzierają z dobrymi.
Całuję. Prixilla.
Morderca rozsiadł się wygodnie na swoim fotelu. Był z siebie dumny. Miał jednak coś jeszcze do zrobienia. Musiał rozprawić się z tym przeklętym Bruno.
- Zapłacisz mi idioto za to, co zrobiłeś z Alexem. Nie mam bowiem wątpliwości, że to ty go skrzywdziłeś.
***
Bruno spacerował po swoim mieszkaniu. W końcu usiadł przy biurku. Otworzył swój album i odhaczył kolejną ofiarę. Alex Vergara i Vincente Bernal już nie istnieją. Pozbył się ich. Teraz kolej na następną ofiarę – Patricio….już niedługo się spotkamy.
***
Patricia siedziała na ogrodowej ławce. Była sama w domu i postanowiła trochę pooddychać świeżym powietrzem.
- Dzień dobry – usłyszała męski głos za plecami. Odwróciła się zdziwiona. Zobaczyła młodego, przystojnego mężczyznę – Nie wiem czy mnie pani pamięta. Jestem Bruno. Pracuję w kancelarii jako asystent Vincente Bernal.
- A tak, pamiętam – uśmiechnęła się Paty – Mieliśmy już okazję się poznać. Co pana sprowadza Bruno?
- Widzi pani – spojrzał na nią, ukazując całą swą wrogość. Sięgnął do kieszeni i…
- Babciu! Mamo! – w ogrodzie rozległy się głosy Angeles i Cataliny. Bruno przeklął je w duchu. Popsuły mu plan. Był przekonany, że nikogo nie będzie.
- Dziewczynki! – ucieszyła się Patricia – Myślałam, że przyjdziecie później.
- Bruno? – zdziwiła się Angeles, widząc go w swoim domu.
- Witam. Pozwoliłem sobie odwiedzić cię w domu i zapytać o ojca – zmyślił na poczekaniu.
- Jeśli chcesz rozmawiać o tym draniu Vincente Bernal, to ja nie mam na to ochoty.
- Chciałem tylko zapytać, czy się z wami kontaktował. Nie mam od niego żadnych wieści niemalże od tygodnia.
- Z nami się nie kontaktował i zapewne nie skontaktuje – zapewniła go Caty.
- Rozumiem. Ja w takim razie uciekam. Nie będę przeszkadzał. Do widzenia – wyszedł w pośpiechu.
- Był jakiś dziwny, nie sadzisz? – Catalina zwróciła się do córki.
- Też odniosłam takie wrażenie. Właściwie nic o nim nie wiemy. Chyba wypadałoby go sprawdzić. Coś jest w nim dziwnego…
- Masz rację – poparła ją Catalina.
- Aj dziewczyny – roześmiała się Patricia – Jesteście zbyt przewrażliwione. To miły chłopak.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:42:33 07-12-07 Temat postu: |
|
|
ha Patricia we wszysstkich widzi dobrych ludzi nawet nie widząc, że ten chciał ją zabić ha zbyt ufa ludziom...
no i pojawiła się wiadomosć od Prixi (czyli odemnie:P) haha no i wpełni się zgadzam z treścią maila hehe killerek jest super, wymyślił dla Vincente karę godną psa, haha mam adzieję, że dla bruna wymyśli coś gorszego :] licze na killerka ;D haha ale mnie zastanawia jeszcze cos... skad one wiedza o tym ze zabil Vincenta? obserwowaly gO? kurczę tak sobie myślę, że te jedna z tych osób to Rafcio a imię to pseudonim, tylko od czego>? bo giovanny i Prixzi nie ma żadnej w postaciach... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:46:54 07-12-07 Temat postu: |
|
|
Ajć... Pati, przeceiż on chciał Cię zabić |
|
Powrót do góry |
|
|
|