Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:02:19 20-01-08 Temat postu: |
|
|
Anetko nie zrobisz nam tego? tylko nie Caty!! ona nie może tego zrobić. Co zrobi bez niej Angeles? Anetko jeszcze jeden! Nie możesz odmówić! |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 18:03:39 20-01-08 Temat postu: |
|
|
Caty nie może umrzeć! I to wszystko przez nich! Jak oni mogą ją obwiniać o to wszystko? Przecież dzięki nim tak naprawdę stali się rodziną! Była wspaniałą córką dla Paty i Rafcia. BYła najlepszą na świcie matką po tym jak opuściła ich Amanda i była wspaniałą żoną! Ona nie może umrzeć przez tych niewdzięczników!! Anetko popieram prośbę Gosi dałoby się jeszcze jeden odc? |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:49:28 20-01-08 Temat postu: |
|
|
przed 22 postaram sie wrzucić |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:55:10 20-01-08 Temat postu: |
|
|
Dziekujemy |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 20:04:46 20-01-08 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się doczekać) Tylko oby jej ktoś pomógł...aajjjj jakie emocje:D |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:55:30 20-01-08 Temat postu: |
|
|
odc. 246
Była w swoim ukochanym miejscu a jednak nie czuła się szczęśliwa. Angeles z mężem i synkiem wyjechali do miasta ludzi aniołów, żeby trochę odpocząć i spróbować ułożyć sobie na nowo życie. Zapomnieć. Tu zawsze była szczęśliwa. Ale nie tym razem. Jej myśli były gdzieś daleko. Czuła wewnętrzny niepokój.
- Jestem zmęczona – odpowiedziała, gdy Alex martwił się jej stanem – Położę się na chwilę, dobrze?
Nawet nie wiedziała kiedy przysnęła. Sen był okropny. Ubrana na czarno, pochylała się nad grobem. Spojrzała na tabliczkę – Nie! Nie! – przebudziła się z krzykiem na ustach. Poderwała się z miejsca.
- Kochanie, co ci jest? – Alex przytulił ją do siebie wystraszony. Cała dygotała. Nie potrafił jej uspokoić.
- Catalina. Catalina. Tylko nie to – powtarzała jakby w letargu.
- Uspokój się. Miałaś tylko zły sen. Coś ci się przyśniło.
- Nie. To Catalina. Coś się z nią dzieje – dziewczyna z trudem łapała oddech – Ona umiera.
- Uspokój się – powtarzał – Miałaś zły sen. Mamie nic nie jest. Zaraz do niej zadzwonimy i się przekonasz – chwycił za słuchawkę telefonu bezprzewodowego i wykręcił numer do domu Vergara – Patricia?
- Daj mi słuchawkę – Angeles dosłownie mu ją wyszarpnęła – Babciu. Nie, nic mi nie jest. Tylko Catalina…Muszę z nią pilnie rozmawiać.
- Położyła się spać. Pójdę do niej. Poczekaj – serce dziewczyny biło jak szalone. Słyszała kroki Patricii, jej cichutkie pukanie do drzwi Cataliny – Kochanie, mam dla ciebie niespodziankę. Angeles dzwoni – wyszeptała Paty i Angeles uśmiechnęła się uspokojona. W tej samej chwili rozległ się przerażający krzyk Patricii – Caty! Catalino! Moje dziecko! – krzyczała – Córeczko, co ty zrobiłaś?! – szlochała.
- Babciu! Babciu! – dziewczyna musiała poznać prawdę.
- Tabletki – szeptała przerażona Patricia – Łyknęła tabletki. Moja córeczka popełniła samobójstwo. Moja Catalina.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 0:00:23 21-01-08 Temat postu: |
|
|
NIe!!!!!!!!!!!! Nie i po sto kroć nie!!!!! Aż mi łz poleciała... Oni ją uratują! Caty przyśni się Angeles i się obudzi dla niej!! Ona jeszcze żyje! Uratują ją prawda??? Anetko prawda?? Przeklęci faceci Vargara! Wszystko przez nich:/: Cholernych 7 rycerzy...
Ostatnio zmieniony przez NeSska* dnia 0:01:51 21-01-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
VANESSA* Idol
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:23:41 21-01-08 Temat postu: |
|
|
NIE, NIE TAK NIE MOŻE SIĘ SKOŃCZYĆ MUSZĄ JĄ URATOWAĆ ONA MUSI ŻYĆ, ODCINKI SUPER, CZEKAM NA NASTĘPNE Z NIECIERPLIWOŚCIĄ |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:57:34 21-01-08 Temat postu: |
|
|
odc. 247
Pędził do szpitala jak szalony. Tak bardzo się bał. Czuł się winny. To przez niego Catalina się otruła – Nie wybaczę sobie jeśli coś jej się stanie – stwierdził.
- Wszyscy jesteśmy winni – Angeles spoglądała na męża z przerażeniem – To wina nas wszystkich. Zbyt surowo ją potraktowaliśmy. Jeśli coś jej się stanie, nigdy nie wybaczę sobie mojego zachowania. Powinnam była z nią zostać. Widziałam co się dzieje. Powinnam była to przewidzieć.
- Teraz nie ma już po co się obwiniać. Musimy jak najszybciej dojechać do miasta. Chcę ją zobaczyć. Jak najszybciej – Alex docisnął pedał gazu.
Angeles zamknęła oczy i modliła się w duchu cichutko. Zrozumiała jak wiele błędów popełniła. A teraz pragnęła już tylko jednego. Błagać Catalinę o wybaczenie – Nie umieraj. Błagam cię, nie rób mi tego. Nie możesz mnie opuścić. Potrzebuję ciebie.
Chwyciła za komórkę i wykręciła numer do Patricii. Oczekiwała na jakąś wiadomość. Taką, która ją uspokoi.
- Angeles, pośpieszcie się – płakała Patricia – Ona jest w bardzo złym stanie. Miguel ją widział. Jest załamany. Zrobili jej płukanie żołądka, ale nie dają zbyt wielkich szans, że z tego wyjdzie. Właściwie wcale nie dają jej szans – płakała kobieta – Moja córeczka zapadła w śpiączkę. Ona umiera.
Angeles rozłączyła rozmowę. Nie mogła w to uwierzyć. Musiała dotknąć Catalinę. Zobaczyć ją. Poprosić, żeby otworzyła oczy i na nią spojrzała. Błagać żeby żyła. Dla niej. Dla swojej córki – Pośpiesz się Alexie. Ona umiera – wyszeptała i zaczęła płakać. Marzyła, żeby to był tylko jakiś koszmarny sen. Chciała się obudzić. Znowu zadzwonić do domu i usłyszeć głos Cataliny. Chciała usłyszeć, że wszystko jest dobrze. Niestety, prawda wyglądała inaczej. A jej nie pozostawało nic innego, jak tylko modlić się, żeby Catalina z tego wyszła.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
VANESSA* Idol
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:57 21-01-08 Temat postu: |
|
|
najważniejsze za caty żyje mam nadzieje że z tego wyjdzie odcinek smutny
Jak zwykle świetnie go opsałaś czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 13:27:22 21-01-08 Temat postu: |
|
|
Wierzę że Caty się obudzi:D Angeles powie do niej mamo czy coś i Catalina otworzy oczka:D Hihi:D I znowu będą szczęśliwa rodzinką:d |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:29:08 21-01-08 Temat postu: |
|
|
Obys miała rację Mam nadzieję, że Anetka mnie nie zawiedzie zakończeniem i będzie Caty |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:46:24 21-01-08 Temat postu: |
|
|
Caty musi sie obudzic!Moze ocknie sie kiedy uslyszy glos Angeles?Oby.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 19:52:02 21-01-08 Temat postu: |
|
|
Aneto, ja płaczę Łza mi spłynęła po policzku. Anetko, Catalina musi żyć Ona jest jedną z moich ulubionych bohaterek, wszyscy niesłusznie ją obwiniali, a ona jest taka dobra Czekam na nowy odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
VANESSA* Idol
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:44:37 22-01-08 Temat postu: |
|
|
kiedy będzie newik |
|
Powrót do góry |
|
|
|