Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 13:44:45 13-07-07 Temat postu:

Musisz chyba kliknąć na pierwszy post w tym temacie (ten, który napisałaś, zakładając ten temat) i tam na dole jest "ankieta"... jeśli się mylę, bo nie znam się za dobrze na tym forum to mam nadzieję, że ktoś precyzyjniej Ci to wytłumaczy i ktoś kto się napewno lepeij niż ja zna na tym

edytQa · Wysłany: 13:45:57 13-07-07 Temat postu:

tak , musisz edytować swój pierwszy post w tym temacie

i tam na dole jest ankieta

cris · Wysłany: 13:53:32 13-07-07 Temat postu:

Dziekuje Wam. Jestescie kochani:-)

Kyrtap1993 · Wysłany: 14:28:27 13-07-07 Temat postu:

to wcale nie jest takie łatwe... ale zagłosuje na Vincente... wiesz, że nie jestem za dobry w wiązaniu faktów anetko

zawsze byłem slaby w te klocki...

monioula · Wysłany: 15:49:24 13-07-07 Temat postu:

A ja oddałam głos na Angeles. To by było takie niespodziewane... A mam pytanie: czy ty wiesz już kto będzie mordercą, czy coś może się zmienić?

Zapraszam do mnie

Kyrtap1993 · Wysłany: 16:01:20 13-07-07 Temat postu:

anetka chyba ma już wszysto dokłądnie obmyślane

I napewno nas baaardzo zaskoczy...

monioula · Wysłany: 16:34:47 13-07-07 Temat postu:

Liczę na to. Potrafi zbudować napięcie, nie to co ja, ale nie każdy ma talent, nie ma co. A nie każda tela stanie się przebojem

Kyrtap1993 · Wysłany: 16:41:01 13-07-07 Temat postu:

Według mnie też ma wielki talent i często powtarzam jej, że naprawdę umi wzbudzić emocje i sprawidź, że druga osoba cuzje jakby oglądała, a nie czytała jej telenowele... czytelnicy zawsze wczuwają się i jest im żal jakiegoś boahetra, lub cieszą sie razem z bohaterami jej telci

Masz talnet Anteko i jak widzisz nie tylko ja tak myślę... ale tak myśli to forum, forum romci i napewno wiele, wiele więcej ludu

Mam nadzieję, że zrobisz coś w tym kierunku, by twoje sny naprawdę się spełniły

monioula · Wysłany: 16:44:48 13-07-07 Temat postu:

Też jej tego życzę, a póki co zapraszam do przeczytania i ocenienie 'mojego dzieła'...może jakoś przebrniecie przez tę żenadę, ale zawsze możecie powrócić do "Angeles" i poprawić sobie humor

cris · Wysłany: 17:36:55 13-07-07 Temat postu:

Dzieki jestescie super i bardzo milo mi slyszec takie slowa. Oczywiscie, ze mam juz plan i wiem, jak bedzie wygladalo zakonczenie a ono...ych mam duza nadzieje, ze Was zaskoczy:-)

Kyrtap1993 · Wysłany: 18:56:01 13-07-07 Temat postu:

każdy odcinek zaskakuje i napewno tak już zostanie...

cris · Wysłany: 10:49:53 14-07-07 Temat postu:

odc. 14

Plan Angeles się powiódł, na jej urodzinowej imprezie pojawiło się mnóstwo znajomych Jennifer. Dziewczyna była zachwycona. Angeles też świetnie się bawiła. Byli jej najbliżsi przyjaciele, kilkoro znajomych i tłum nieznajomych a wśród nich….on. Cały czas czuła na sobie jego spojrzenie. Przyglądał się jej a ona miała wrażenie, że nogi się pod nią uginają. Był taki przystojny. Nigdy nie widziała równie przystojnego mężczyzny. Świetnie zbudowany, dobrze ubrany. Miał ciemne włosy i przenikliwe spojrzenie oraz ujmujący uśmiech. Mój Boże – pytała samą siebie – Czy to możliwe? Czy on rzeczywiście idzie w jej stronę?
- Cześć – podszedł do niej.
- Cześć – odpowiedziała a właściwie wyjąkała. Nigdy wcześniej nie czuła czegoś takiego. Jego spojrzenie i uśmiech dosłownie ją zahipnotyzowały.
- Pewnie często to słyszysz, ale….masz niesamowite oczy.
- Ssłucham? – zapytała a w duchu zganiła samą siebie. Zachowujesz się jak wariatka. Przestań się jąkać i rozmawiaj z nim normalnie.
- Masz niesamowite oczy. Przepraszam, ja zwykle się tak nie zachowuję, ale twoje spojrzenie, to niesamowite jak mi kogoś przypomnisz.
- Doprawdy? – roześmiała się, uznając, ze to kolejny pustak, który usiłuje ją poderwać na piękne słówka, ale nic z tego. Nigdy więcej nie da się nabrać żadnemu mężczyźnie na oklepane frazesy. Nie wysilił się zbytnio, ale….jest taki przystojny.
- Raz jeszcze cię przepraszam. Ja zwykle nie tak rozpoczynam znajomości – zmieszał się, dostrzegając jej zniesmaczenie.
- A jak je zaczynasz?
- Od tego, ze się przedstawiam. Jestem Alex – uśmiechnął się i wyciągnął w jej stronę dłoń. Zastanowiła się chwilę nim ją uścisnęła.
- Emilia – podała fałszywe imię. Postanowiła, że tego wieczoru nie będzie Angeles. Ten facet nie dowie się, że jest dziedziczką ogromnej fortuny Emilii Salinas. Jeśli jest cokolwiek wart i ich znajomość się rozwinie, to musi ją pokochać jaką Emilię. Zwykłą biedną dziewczynę, córkę ….służącej.
- Emilia? – powtórzył i pomyślał, że to niesamowity zbieg okoliczności. Te oczy i to imię, ale właściwie czemu się tak dziwi. To przecież popularne imię.
- Tak, Emilia – odparła.
- To śliczne imię – uśmiechnął się – Emilio pozwolisz, że zaproszę cię do tańca?
Zgodziła się z radością. Nigdy nie bawiła się tak, jak tego wieczora.
- Angeles, on jest boski – gdy Alex udał się po drinka, podbiegła do niej Jennifer – Jak on na ciebie patrzy. Coś ty mu zrobiła?
- Jest cudowny, prawda?
- Cudowny? Mało powiedziane….Angeles on…
- Przestań. Nie nazywaj mnie Angeles. Powiedziałam mu, że jestem Emilia.
- Że co proszę? – zdziwiła się Jen – ale dziewczyna nie zdążyła nic jej wytłumaczyć, bowiem właśnie podszedł Alex.
- Poznajcie się. Alex, Jennifer – przedstawiła ich sobie.
- Bardzo mi milo – uśmiechnął się – To twoja siostra?
- Nie. Jen jest moją przyjaciółką. Właściwie…pracuję u niej w domu. To znaczy mój ojciec tam pracuje a ja mieszkam razem z nim.
- Rozumiem – odparł i na szczęście nie dostrzegł zaskoczonej miny Jennifer, która pewnie wszystko by mu zdradziła.
- Miło było cię poznać Alex, a teraz muszę uciekać. Czekają na mnie.
- Trzymaj się Jenny!
***

monioula · Wysłany: 11:22:51 14-07-07 Temat postu:

O ja cię kręce...ale to romantyczne było...

Dzisiaj też dam nowy odcinek mojej telci, a może dwa?

@si@ · Wysłany: 14:28:29 14-07-07 Temat postu:

no i Angeles chyba się zakochała...

świetny odcinek