Telenowele

Karolllina · Wysłany: 11:22:23 29-09-07 Temat postu:

Oj ta część piąta ma fantastyczny tytuł

hehe a ten morderca... omg kto to jest? ja już nie wiem

kurcze no... Biedny Manuel... Musi wyjechać... heh biedaczek nie może być z kobieta ktora kocha...

omg jaki piękny odcinek! Mam nadzieję, zę Manuel odnajdzie właściwą drogę na tych misjach... A eric? czyżby się zakochał?> kurcze kim jest ta dziewczyna...

Iluminada... Kurczę ten jej wujek wydaje mi się podejrzany... hmmm a jeśli ta Iluminada to jest ta dziewczyna którą Paloma ma znaleźć? hmmm

Anetko cudowne odcinki

NeSska* · Wysłany: 11:22:59 29-09-07 Temat postu:

Śliczny odcinek:D Iluminada bardzo zaciekawiła mnie jej postać Chciałabym sie jak najszybciej o niej czegoś dowiedzieć

Super odcinki czekam na new:D

Roberta Pardo · Wysłany: 12:32:58 29-09-07 Temat postu:

Iluminada to nie jest dziewczyną, która jest jedynym członkiem rodziny Palomy?
Wujka ma strasznego, szkoda, że Eric mu nie przyłożył za to jak ją potraktował

Jen · Wysłany: 12:36:59 29-09-07 Temat postu:

A już myślałam, że Eric zakocha się w Angeles

cieszę się, że poznał tą dziewczynę ... tylko ten jej wujek rzeczywiście jest jakiś podejrzany :>

Kyrtap1993 · Wysłany: 13:21:46 29-09-07 Temat postu:

Iluminiada bardzo ciekawa postać ;p Kim ona jest?

@si@ · Wysłany: 13:23:17 29-09-07 Temat postu:

Ilumina mnie itryguje - w ogóle fajnie wymyśliłaś tą boahterkę - niewidoma, tajemnicza...

to mi się podoba :

angie7 · Wysłany: 13:54:06 29-09-07 Temat postu:

odcinek super

monioula · Wysłany: 18:03:48 29-09-07 Temat postu:

Zgadzam się z poprzednikami, Iluminada buduje wokół siebie cień tajemnicy, intryguje mnie jej sposób bycia i to, kim ona jest. Jestem ciekawa, jak poprowadzisz wątek tej postaci. Czekam na kolejny odcinek

cris · Wysłany: 10:20:24 30-09-07 Temat postu:

odc. 96

- Co robisz idioto? – Jennifer jak oparzona podskoczyła na leżaku, na którym się właśnie opalała – Ślepy jesteś, czy co? Nie widzisz, że się opalam?
- Oj, nie zauważyłem cię – zachichotał Adam, wychodząc z basenu, do którego przed chwilą wskoczył z takim impetem.
- Kłamiesz. Zrobiłeś to specjalnie – Jenny była wzburzona.
- Skoro już jesteś mokra, to może trochę ze mną popływasz? – zaproponował i nie czekając na odpowiedź, wrzucił ją do basenu. Sam też wskoczył do środka
- Idioto, mam ciebie powyżej uszu – Jenny kipiała z wściekłości – Odczep się ode mnie raz na zawsze! Jestem tutaj tylko dlatego, że Angeles mnie o to poprosiła. Gdyby nie ona, moja stopa nigdy nie stanęła w tym domu.
- Przyznaj się, że podoba ci się fakt, że mieszkamy pod jednym dachem – przyciągnął ją do siebie i pocałował.
- Zostaw – wyszarpnęła się – Nie dotykaj mnie!
- Czemu? Przecież to lubisz. Cała dygoczesz, gdy jestem w pobliżu. Wiem, że ci się to wtedy podobało.
- Zostaw mnie – powtórzyła.
- Powiedz, ile byś wzięła za jeden szybki numerek, tu i teraz – przyciągnął ją do siebie, poczuła jak pręży się jego ciało – Ile?
- Łajdaku – z całej siły uderzyła go w policzek i wydostała się z basenu. Z płaczem wbiegła do domu.
- Jennifer? – zauważyła ją Catalina – Jenny? Co się stało?
Dziewczyna nic jej nie odpowiedziała. Pośpiesznie wbiegła na górę po schodach. Catalina udała się za nią. Na korytarzu minęła się z córką.
- Co jej się stało? – dopytywała Angeles – Coś jej zrobiłaś?
- Oczywiście, że nie. Wbiegła do domu zapłakana. Lepiej sprawdźmy, co się stało – obie weszły do pokoju, gdzie zastały Jennifer, leżącą na kanapie.
- Kochanie, co się stało? – Catalina gładziła ją po głowie – Ktoś cię skrzywdził?
- Jen, powiedz, co się stało – Angeles była zaniepokojona.
- Zostawcie mnie. Chcę być sama. Wyjdźcie. Proszę, zostawcie mnie – nie chciała teraz nikogo widzieć.
- Jak wolisz, gdybyś czegoś potrzebowała… - wycofała się Catalina.
- Dzięki – odpowiedziała dziewczyna.
- Na pewno nie chcesz mi powiedzieć, co się stało? – Angeles nie zamierzała tak łatwo ustąpić.
- Nie. Zostaw mnie samą, bardzo cię proszę.
- W porządku – nie była zachwycona, ale uszanowała wolę przyjaciółki i opuściła jej pokój – Co się mogło stać? – zapytała, równie zdezorientowaną Catalinę.
- Nie wiem, ale mam złe przeczucie, że Adam ma z tym coś wspólnego.
- Tak myślisz?
- Właśnie tego się obawiam. Już ja z nim sobie porozmawiam.
- Nie wiem, czy to najszczęśliwszy pomysł, że mieszkają ze sobą pod jednym dachem – stwierdziła Angeles.
- Nie mogą się zachowywać jak dzieci. Adam musi wydorośleć i zachowywać się jak dojrzały mężczyzna, a nie rozwydrzony chłoptaś. Jeszcze dziś z nim porozmawiam – Catalina polubiła Jennifer, czuła się za nią odpowiedzialna.
- Nie bądź dla niego zbyt surowa. Nie wiemy, co się tak naprawdę stało.
- Nie będę – uśmiechnęła się Catalina – Tak się cieszę…
- Z czego?
- Z tego, że ty i twój brat się dogadaliście.
- Adam jest fajnym chłopakiem. Nie miał nic wspólnego z twoim chorym planem. Nie mam powodu, by być na niego zła.
***

Kyrtap1993 · Wysłany: 10:33:11 30-09-07 Temat postu:

Adam zachował się jak pajac

monioula · Wysłany: 10:40:00 30-09-07 Temat postu:

Biedna Jennifer, Adam rzeczywiście przesadził

Angeles jednak ma żal do Caty i to spory, co doskonale ukazuje ostatnie zdanie.
Świetny odcinek, nie mogę się doczekać kolejnego jutro

Karolllina · Wysłany: 10:53:00 30-09-07 Temat postu:

biedna Jenny, Adam nie zasługuje na nią

idiota jeden...

Jen · Wysłany: 13:58:12 30-09-07 Temat postu:

Nie no Adam przesadził

jak on mógł? czy on jest ślepy?

Tylko głupi by nie zauważył że Jen dalej go kocha. No to tearz jeszcze tego pożałuje bo cos mi się wydaje, że Jen nie tak prędko mu teraz wybaczy

NeSska* · Wysłany: 14:45:49 30-09-07 Temat postu:

Biedna Jennifer... A Adam nie powinien aż tak chamsko się zachowywać. Przesadził. Powinien z nią po prostu pogadać. Coś mam przeczucie że Angeles niedługo bardziej zaufa Catalinie. Ale nigdy nic nie wiadomo bo Ty lubisz nas zaskakiwać

Z niecierpliwością czekam na nowy odcinek. Dało by się ga wstawić jeszcze dziś czy nie bardzo:D?

Karolllina · Wysłany: 16:08:47 30-09-07 Temat postu:

Anetko mam takie pytanko kto gra Iluminadę i czy mogłabyś ją jakoś opisać, żebym mogła sobie wyrobić jakieś zdanie o niej, bo patrzyłam na pierwszą stronę i nic tam nie ma o niej:) Mam jeszcze taką jedną wielką i ogromną prośbe... dałoby się jeszcze jeden odcineczek dziś, za chwilkę?