|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 21:26:36 05-10-07 Temat postu: |
|
|
No to wy dawajcie odcinki a ja sobie będę siedzieć i chłonąc moje najcudowniejsze telki:D |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:35:11 05-10-07 Temat postu: |
|
|
hmmm pójde na uklad, jesli jutro beda 4 dlugie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 21:36:56 05-10-07 Temat postu: |
|
|
O tak popieram zgadzam sie:D Jak najwięcej Ja wam zaraz licytację rozstrzygnę |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:38:36 05-10-07 Temat postu: |
|
|
NO dobra... ale będzie to trudne, bo w południe idę na mecz z kumpelami, a potem idziemy do którejś z nas to tak do 19 minimum nam zejdzie, hehe chyba że rano... Mogę napisać, że się postaram, bo w niedzielę to już napewno nie będzie odcinka, bo jadę na imieniny... heh
No to czekam na odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:40:34 05-10-07 Temat postu: |
|
|
co na to nasz sedzia?? |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 21:46:04 05-10-07 Temat postu: |
|
|
Hmm więc ustalamy Wyrok: Dnia 06,10,2007 roku na forum telenowele winno sie ukazać 4 odcinki rewelacyjnej telenoweli napisanej przez Karolllinę Gabriella: Tajemnica przeszłości... W związku z tym dnia dzisiejszego 05,10,2007 roku Cris nakazujemy umieścić odcinek najlepszej na świecie jej własnej telenoweli ANGELES!! Rozprawa zamknięta!!!<lol> |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:49:32 05-10-07 Temat postu: |
|
|
A czy będą jakieś kary jeśli nie uda mi się czterewch odcinków napisać? Wstanę specjalnie o 6 rano no ale nie wiem czy zdażę.... |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 21:51:37 05-10-07 Temat postu: |
|
|
Tak jeśli się nie uda to będziesz dawać o odcinek więcej:D |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:51:46 05-10-07 Temat postu: |
|
|
hehe:))))
odc. 105
- Catalino – Angeles jak burza wpadła do gabinetu matki. Kobieta spojrzała na nią z nad sterty papierów i poczuła zimny dreszcz, który przebiegał po jej ciele. Miała przeczucie, że chodzi o coś niedobrego.
- Co się stało? Widzę, że jesteś zdenerwowana. Usiądź i spróbuj ochłonąć. Chcesz coś do picia?
- Tak. Naleję sobie wody – zdecydowała się dziewczyna – Od razu do ciebie przybiegłam, bo wciąż nie mogę ochłonąć.
- Powiedz mi w końcu, o co chodzi, bo zaczynam się bać.
- Byłam u Cesara. Rozmawialiśmy i nie spodobało mi się to, czego się dowiedziałam.
- A czego się dowiedziałaś?
- Policja go przesłuchiwała.
- Jak to przesłuchiwała? – oburzyła się Catalina – Przesłuchiwali go bez naszej obecności?
- No właśnie – westchnęła Angeles.
- To niezgodne z prawem. Zaraz się tym zajmę – Caty już sięgała po słuchawkę, ale dziewczyna ją powstrzymała – Poczekaj. Nie wiesz jeszcze wszystkiego…
- Co? Co jeszcze?
- Cesar jest przerażony. Mówi, że pokazywali mu zdjęcia, straszne zdjęcia z różnych miejsc zbrodni. Chcieli, żeby się przyznał, że to on….
- Cholera. Wiedziałam. Wiedziałam, że tak będzie, że będą chcieli go w to wkopać! – Catalina wstała z miejsca i nerwowo poruszała się po biurze – Co jeszcze? Co jeszcze mówił ci Cesar?
- Nic. Teraz to ty mi powiedz, o co tu chodzi. Wytłumacz, co się dzieje.
- Co mam ci powiedzieć? Sama wiem niewiele – zmieszała się.
- Nie kłam. Nawet nie próbuj mnie okłamywać. Zaraz powiesz mi wszystko, co wiesz. A jestem pewna, że masz dużo do powiedzenia – spojrzała jej prosto w oczy, oczekując szczerej odpowiedzi.
- Nie, Angeles. Nie mam ci nic do powiedzenia – broniła się.
- Powiedz mi wszystko, natychmiast. Razem prowadzimy tę sprawę i musisz mi wszystko wyznać. Wszystko – nie zamierzała ustąpić.
- Kochanie, nie mieszaj się w to. Tak bardzo cię proszę. Zaufaj mi i pozwól działać – Catalina pochwyciła ręce córki i wskazała, żeby usiadła na fotelu. Sama uklękła obok – Nie powinnaś się w to wplątywać. Proszę cię.
- Przykro mi, ale już się w to wplątałam.
- To moja wina – oskarżała się Caty – Tak bardzo chciałam z tobą pracować, ale powinnam się domyśleć, co będą chcieli zrobić.
- Catalino, mów jaśniej. Nie ma już odwrotu. Musisz wszystko mi powiedzieć.
- Wiem. Widzisz…Ta sprawa ciągnie się od kilku lat. Policja nigdy nie wpadła na żaden trop. I teraz, ta sprawa w jakiś dziwny sposób przypomina….
- Co takiego? Musisz mi wszystko powiedzieć.
- Wiem, ale to mnie przerasta. Jest zbyt straszne. Angeles….Chodzi o to, że…Wydaje mi się, że chcą przypisać twojemu przyjacielowi szereg zbrodni popełnionych przez seryjnego mordercę- wyrzuciła z siebie.
- Seryjnego mordercę? – powtórzyła zaskoczona.
- Tak. Ten osobnik w bestialski sposób zabija kobiety od kilku lat. Policja jest bezradna. Nie mogą trafić na żaden ślad.
- Ale… - dziewczynie coś tu nie pasowało – Skoro morduje od tylu lat…
- Tak?
- To dlaczego nic o tym nie wiem. Nigdy nie słyszałam, by mówiono o tych zbrodniach w prasie, czy telewizji…
- Właśnie o to chodzi. Policja popełniła największy moim zdaniem błąd. Utrzymuje to w tajemnicy. Nie chce, żeby prawda ujrzała światło dzienne. On morduje od lat w Meksyku i Stanach, a policja milczy…
- To głupota. Kobiety powinny wiedzieć, by mieć się na baczności – oburzyła się Angeles.
- W pełni się z tobą zgadzam. I policja też dostrzega swój błąd. Chcą upublicznić sprawę, ale żeby nie oskarżano ich o zatajanie prawdy i narażanie kobiet na niebezpieczeństwo, potrzebują szybko rozwiązać sprawę. Dlatego potrzebują kozła ofiarnego. Najgorzej dla nas, że odkąd aresztowano Cesara, morderca się uspokoił. Już nie było więcej ofiar. Tak jakby wiedział, że ma na kogo zwalić swoje winy.
- To…to jakiś koszmar. Naprawdę nie potrafię w to uwierzyć.
- Wiem i proszę cię, żebyś trzymała się z dala od tej sprawy. To jest zbyt niebezpieczne. Obiecaj mi, że o wszystkim zapomnisz – wyglądała na przerażoną.
- Catalino… - Angeles nagle coś sobie uzmysłowiła – Skoro to taka tajemnica i policja strzeże tych informacji, skąd ty….Skąd o tym wiesz?
- Ja…Ja – Catalina nagle się zmieszała – Mam przyjaciół. Znam kogoś wysoko postawionego w policji i….Angeles proszę cię. Gdyby ktoś się dowiedział, że znam prawdę, moje życie byłoby w niebezpieczeństwie. Błagam cię na wszystko, zachowaj ten sekret dla siebie – była taka wystraszona – Powiedz, że mogę być spokojna, że się nie wygadasz. To dla mnie bardzo ważne.
- W porządku. Nic nie powiem – na warzy dziewczyny również malował się strach.
- Muszę wyjść – poderwała się Catalina – Muszę coś załatwić – naturalnie pojechała prosto do Rafaela. Musiała mu o wszystkim powiedzieć. Tylko on mógł tutaj coś poradzić.
Tymczasem Angeles próbowała sobie to wszystko poukładać. Coś w zachowaniu Cataliny jej się nie podobało. To, co jej powiedziała, tylko w części było prawdą. Była o tym przekonana. Catalina kłamie, ale dlaczego? Co ona ma z tym wspólnego? Nagle przypomniała sobie noc nad jeziorem. Jej dziwne zachowanie i ten napis: Fuego. Stale stawał jej przed oczyma. Znowu naszły ją obawy, a co jeśli Catalina…Nie to zbyt straszne. Nie może jej podejrzewać o takie okrucieństwo. Mimo wszystko, to jej matka, nie może być takim potworem. Nie ona! A jednak….Jedynym wyjściem było poznanie całej prawdy o życiu Cataliny. Odtąd stanie się jej cieniem, ale kobieta nie może mieć najmniejszych podejrzeń, że ona ma jakieś wątpliwości. Pozna prawdę, choćby miała zapłacić za to najwyższą cenę. Chodziła nerwowo po gabinecie Cataliny, powtarzając w duchu: Ona nie może okazać się takim potworem. Nie takim. Proszę, niech to nie będzie ona.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:57:13 05-10-07 Temat postu: |
|
|
Heh czyli Angeles ma takie przypuszczenia, że to CAty jest mordercą... Teraz sobie przypomniałam... W którymś z poprzednich odcinków, daleko wstecz Rafael pokazywał caty zdjęcia z morderstw... to chyba o to chodziło... Caty i Rafael muszą coś wiedzieć, ten morderce musi być w jakiś sposób z nimi powiązany... kurczę a w którymś z poprzednich odcinków to chyba było co tego psa zabił i tę dziewczynę to morderca wspomniał coś o rozgłosie, zę chce zdobyć rozgłos.. było cos takiego... tak mi się wydaje, że było... heh...
Dziękuję anetko za odcinek postaram się jutro zrewanżować
Edit: (mam jednak jeszcze 5minut na kompie to poświęcę czas na głębszą analize:P)
Więc tak:
1. Caty i Rafael coś wiedzą, pytanie tylko co...
2. Kim jest Prixilla i Giovanna... Czy to któraś z kobiet Vergara pod przybranym imieniem... Chociaż Prixilla pisała w którymś mailu że to od jej imienia, czyli Prixilla to jakaś inna postać...
3. Morderca jest facetem, czyli to nie moze być Caty, chyba ie mozę być...
4. Powinnam przeczytać telcię od nowa, bo zapewne, jak to ja przeoczyłam jakieś ważne szczegóły które teraz mogą mieć kolosalne znaczenie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 22:08:24 05-10-07 Temat postu: |
|
|
NO więc połowa wyroku wykonana:)) Odicnek rewelacyjny Angeles nabiera podejrzeń. Ale mnie też zastanawia co Caty robiła nad tym jeziorem. Modle sie sama do siebie żeb tylko lunatykowała Ciekawe skąd Caty i Rafael o tym widzą... Ajj tyle tajemnic:D: Super odcinek:D Już niedługo podobnie jak Karolina wezmę się za czytanie od nowa tej teli:D Może przegapiłam jakiś szczegół |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:13:19 05-10-07 Temat postu: |
|
|
hehe dzieki za wnikliwa analize:) Wiecej szczególów nie zdradze:))) |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 6:15:27 06-10-07 Temat postu: |
|
|
jejku wczoraj do północy nie mogłam spać z powodu twojej telki! cały czas myślałam kto jest tym mordercą, rozpatrzałam wszelkie możliwości i chyba wiem tylko żeby to potwierdzić muszę przeczytać jeden odcinek, który napewno był, ale ja nie zapamiętałam go zbyt dobrze i przypomnieć sobie powody heh No nic, chciałam tylko tyle napisać i lecę pisać odcinki |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:06:55 06-10-07 Temat postu: |
|
|
Więc tak:
Jak narazie przeczytałam 21 odcinków i kapnęłam się jak wiele zapomniałam, lub nie zwracałam uwagi na szczegóły... co do mordercy... To dziś jak nie mogłam spać to zastanawiałam się czy nie spojrzeć na tę sprawę z trochę innej płaszczyzny niż Catalina- Angeles, bo dotychczas utrzymywałam, że Caty, albo ktoś jej bliski mści się za nią, ale to nie dokońca może być tak, bo morderca zabija tylko kobiety które porzuciły swoje dzieci, tak było w przypadku Amandy, którą zabił i innych. Zastanawia mnie jeszcze coś. Amanda znała mordercę, musiała go znać bardzo dobrze, tak mi się wydaje. nO ale mniejsza z tym. Wymyśliłam sobie, że może zabójca jest bardziej związany z Patricią i Rafaelem... Wiem że to niedorzeczne, ale Patricii odebrano dziecko i nie mogła opiekować się swoją córką i być może mściła się za własne krzywdy, na tych kobietach które odrzuciły ten wspaniały dar od losu. Co do rafaela to jak dla mnie jest zagadką... skąd on wie o mordercy skoro to jest tajne... Nie wiem czemu, ale jak na chwilę obecną myślę, że mordercą jest Patricia albo Caty... O winnie caty świadczą niektóre fragmenty, w końcu wiele raxzy mówią, że 'to musi się skończyć"
"- Cholera jasna – spojrzała na nie z oburzeniem – Znowu zdjęcia.
- To była brutalna zbrodnia. Studentka. Zginęła…To było zbyt brutalne – pokręcił z dezaprobatą głową – Wiesz co trzeba zrobić?
- Tak. Wiem.
- Catalino, to się musi skończyć.
- Wiem. To się musi skończyć…Rafaelu ja pójdę dziś do mojej pani psycholog, dobrze? Muszę z nią porozmawiać i dopiero wedy…"<--- Co z tym wszystkim ma wspólnego Caty? Rafael coś wie... Być może to Caty jest tą morderczynią, być może nie może się pogodzić z tym wszystkim co się wydarzyło i zabija... Jednak niektóre fragmenty sugerują, że morderca jest mężczyną... Ajć już się poplątałam:/ Miałam tylko napisaćo moich przypuszczeniach co do Rafaela i Patricii, a tutaj odrazu zaczęły mi się nasuwać inne myśli:/ Kurczę już sama nie wiem... Ale jest coś jeszcze, przypomniało mi się, w pierwszym morderstwie morderca spalił Amandę, mówił że ogień oczyszcza... Musiał zatem wiedzieć jakie bolesne przygody z ogniem miała Caty... Kurczę wpadła mi do głowy nowa teoria co do mordercy! No ale jakoś w nią nie wierzę... Muszę przeczytać więcej odcinków, bo jak naraźie wydawał mi się w porządku... |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:34:24 06-10-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|