|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:41 31-08-11 Temat postu: |
|
|
Na razie będzie układać się nieźle, ale to że oni będą sobie sami stwarzać problemy, to już nie moja wina.
Właśnie, dlaczego miałaby jej nie pomagać, przecież już nic nie łączy Sel z Tonym.
Oczywiście, że go interesuje inaczej chyba nie pozwoliłby, żeby dziewczyna zakłóciła jego przyjaźń z Tomasem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:51:21 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Postaram się szybko nadrobić oba odcinki. Wieczorem dodam komentarz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:43:44 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Sądzę, że do wieczora to dojdzie jeszcze jeden A tymczasem promo dalszych odcinków (od 30. wzwyż)
Promo
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 14:44:05 01-09-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:21:57 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek 25
Tu recuerdo está presente en cada cosa a mi alrededor
No hay distancia ni hay olvido que te saquen de mi corazón
Extraño cada instante que viví contigo
- Tylko się na nią nie rzucaj, jak ją zobaczysz, ona cie nie pamięta. - David po raz kolejny zwracał uwagę Gabriela na zanik pamięci u Marisol, ponieważ był przerażony, tym co ten kretyn może zrobić, gdy zobaczy dziewczynę. Brunet posłał mu spojrzenie bazyliszka, ale nie powiedział ani słowa. - Jesteś moim asystentem, więc się tak zachowuj. - Gabriel zaparkował pod rezydencją Montesów i aż gwizdnął, widząc dokąd trafiła jego przyjaciółka. Wysiedli i ruszyli po szerokich schodach do wejścia, otworzyła im służąca i wprowadziła ich do środka.
- Przyszliśmy do doktora Montesa, zastaliśmy go? - David dobrze wiedział, że Luisa nie ma w domu, inaczej nie zdecydowałby się na taki ruch.
- Doktora nie ma w domu - odpowiedziała grzecznie służąca patrząc na nich beznamiętnie.
- A... Blanca? - Kobieta skrzywiła się mimowolnie na wspomnienie bałaganu, jaki zrobił dzisiejszego poranka pies dziewczyny i wskazała na drzwi prowadzące do ogrodu.
- Panienka Blanca jest w ogrodzie, bawi się z psem. Zapowiem panów, panie... - Blondyn pokręcił głową.
- Nie trzeba, sami się zapowiemy - służąca posłusznie się oddaliła, a Gabriel chwilę później popychał drzwi prowadzące do ogrodu i rozglądał się w poszukiwaniu dziewczyny. David dostrzegł ją pierwszy. Była ubrana w krótką błękitną warstwową spódniczkę ze zwiewnego materiału i białą bokserkę, a w talii miała spięty szeroki pasek. Biegła, choć w jej butach mogło wydawać się to trudne, a pod jej nogami plątała się kulka czarnego futra. David przyłożył dłonie do ust i krzyknął.
- Blanca! - Blondynka odwróciła się i przekrzywiła głowę, po czym uśmiechając się zgarnęła na ręce pieska i ruszyła w ich kierunku. Gabriel stał i wpatrywał się w nią jak zahipnotyzowany. Blanca wtuliła twarz w futerko zwierzaka i roześmiała się, gdy polizał ją po nosie.
- Witaj, David, prawda? - Pocałowała go w policzek i przeniosła wzrok na Gabriela. Omal nie upuściła pieska, gdy zobaczyła jego twarz. - Trzymaj - niemal wcisnęła Gburka w ręce zaskoczonego blondyna i ruszyła w kierunku Gabriela. Bezceremonialnie wsunęła mu dwa palce pod brodę i zaczęła oglądać jego twarz pod różnymi kątami. Mężczyzna ani myślał protestować, właśnie zrozumiał, że każdy kontakt z nią był dla niego darem z nieba. - Ja cię znam. - Powiedziała w końcu usiłując sobie cokolwiek przypomnieć. W końcu odsunęła się speszona. - Przepraszam. Usiłuję sobie cokolwiek przypomnieć. - Blanca potarła czoło, jakby nagle rozbolała ją głowa.
- Mogłabyś zabrać to bydle? - Blanca odwróciła głowę i roześmiała się widząc, jak David trzyma w wyprostowanych rękach liżącego go po dłoniach Gburka. Dziewczyna już miała ruszyć na pomoc, gdy Gabriel złapał ją za przedramię i obrócił twarzą do siebie.
- Może to Ci coś przypomni - drugą dłoń położył na jej talii i przyciągnął ku sobie składając na jej ustach pocałunek. Blanca zamrugała zaskoczona i zaczęła się wyrywać, ale nie dała rady nawet uwolnić ręki. Poddała się i oddała pocałunek, wplatając wolną dłoń w jego włosy. David spojrzał na tą scenę zaskoczony szybkością kumpla, ale widząc, że dziewczynie to nie przeszkadza, postanowił się oddalić. Nadal trzymając szczekającego szczeniaka w wyciągniętych przed siebie rękach zszedł na trawnik i tam go wypuścił.
- Kim jesteś? - Zapytała prawie omdlewając pod wpływem wrażeń Blanca.
- Twoim chłopakiem. - Te słowa same wypłynęły z jego ust, ale wcale nie chciał ich cofać.
- Puść mnie. - Blanca wyrwała się z jego uścisku i odsunęła na odległość metra. - Według Peny jesteś złym człowiekiem. - Odruchowo zasłoniła brzuch, chcąc chronić dziecko. Gabriel zamrugał zaskoczony. Kim u diabła była Peny i co naopowiadała Marisol?
- Mari... - Blondynka zmrużyła oczy.
- Kim jest Mari?
- To ty. Nazywasz się Marisol Carmona, a ja nie mam bladego pojęcia kim jest Peny. - Gabriel sięgnął ku niej, ale dziewczyna nadal była nieufna. - Szukamy cię od prawie dwóch tygodni, ale nic dziwnego, że nikt Cię nie rozpoznał - obrzucił wzrokiem jej włosy w kolorze białego złota - wcześniej miałaś ciemne włosy. - Blanca zamrugała i mimowolnie przejechała palcami po paśmie włosów.
- Naprawdę? - Ocknęła się z letargu. - Dlaczego Peny miałaby kłamać? - Wytknęła mu.
- A ja dlaczego miałbym kłamać? - Dziewczyną wstrząsnął dreszcz, po sekundzie odwróciła się i pobiegła w stronę domu. Dlaczego nic nie pamiętam?, krzyknęła do siebie w myślach wbiegając do swojego pokoju i osuwając się po zamkniętych drzwiach. Czy którekolwiek z nich mówi prawdę?
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 19:35:12 01-09-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:58 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Wow ile teraz się dzieje wokół Blanci/ Marisol. Gabriel dowiedział się gdzie jest dziewczyna i wraz z David'em pojawił się by ją zobaczyć i zapewne odzyskać. Mimo wszystko nie powinien jej całować, bo dziewczyna mimo, że oddała pocałunek i poczuła coś magicznego to zestresowała się i uciekła. Wkońcu namieszała jej nieźle w głowie ta cała Peny, a tetaz pojawia się człowiek z jej snów, który mówi jej, że jest jej chłopakiem. A więc?? Również tak samo bym pewnie zareagowała.
Tomas dowiedział się, a raczej usłyszał, że Gabriel spał z Marisol. Dla niego to był szok. Przecież był w niej zakochany. Biedak, szkoda mi go... Uważał Gabriela za swojego przyjaciela a musiał się tak bardzo na nim zawieść.
Zaś Sara praktycznie zakoleżankowała się z Seleną, która mimo pozorów nie jest taka zła na jaką wygląda. Kobieta niegdyś nie pławiła się w luksusach i dzięki rozmowie z Sarą znów oprzytomniała i zdała sobie sprawę, że opłakiwanie Davida nic jej nie da. Także postanowiła się wynieść i wrócić do skromnego życia. Brawo, bo lepsze to niż wieczne użalanie się nad sobą! Jakoś polubiłam tą dziewczynę i to bardzo.
Zaś póki co nie mogę się przyzwyczaić do traumy Gabriel&Marisol. Pewnie dlatego, że ja jak widze główną bohaterkę to potem trudno mi zmienić ją na inną. Może i nie jest on pisany Sarze i pewnie tak jest, ale nadal mam taki dziwny niesmak. Mimo to napewno z czasem przejdzie.
A jak narazie jedną z moich ulubionych bohaterek jest Selena, więc proszę dużo o niej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:36 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Sara jest na razie szczęśliwa z Tony'm, nie psujmy jej tego przez chwilę.
A Gabriel i Marisol? Cóż, może budzić niesmak, ale ich też nie mam zamiaru rozdzielać.
Selena wysunie się na pierwszy plan, ale czy David jej wybaczy, to na razie nie wiadomo.
Jeszcze sporo przed nami dasz radę się przyzwyczaić
Wcale nie mówię, że zamieniłam główną bohaterkę na Marisol, po prostu na razie w jej wątku więcej się dzieje, ale niedługo to się zmieni
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 21:14:21 01-09-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:17 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Hm, bywa i wiem, że twoi czytelnicy pewnie dzielą się na tych, którzy lubią Sarę jako główną bohaterką i na tych którzy lubią Marisol jako główną bohaterkę. Ja jak narazie wstrzymuje się z opinią i nie wiem do których bardziej należę. Ale losy Marisol vel Blanci bardzo mnie interesują.
Cieszę się, że Seleny będzie dużo.
A Sarze i Tony'emu życzę jak najlepiej więc ich sielanka może sobie trwać ile chce. A co do Gabriela i Marisol to kto wie - może jeszcze zmienię zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:28:37 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Jeśli widziałaś Promo, to wiesz, że sielanka za długo nie potrwa
Seleny będzie więcej, bo mam zamiar zrobić z niej trzecią postać pierwszoplanową (Sara&Marisol/Blanca&Selena) Tylko nie wiem, czy to nie David nie będzi musiałzacząć się o nią starać |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:32 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Promo? O dopiero teraz zauważyłam, to zaraz po nie sięgam i oglądam.
Oj tak tak tak! Byłabym wręcz uradowana, gdyż bardzo lubię Selenę i miałabym swoją ulubioną bohaterkę. No i nie pogniewałabym się gdyby nawet jakiś inny mężczyzna zaczął zabiegać o jej względy, prócz Davida. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:23 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Sel kocha Davida, ale przecież on na razie nie ma zamiaru jej wybaczyć. Może ktoś pojawi, kto wie |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:57 01-09-11 Temat postu: |
|
|
To by akurat mi pasowało, także będę czekać z niecierpliwością.
Tak jak i na te burzliwe dni Sary i Tony'ego, które bodajże się zbliżają wielkimi krokami... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:54 01-09-11 Temat postu: |
|
|
Nie przeszkadza zmiana twarzy głównej bohaterki?
Burzliwe dni się zbliżają, ale przed 30 odcinkiem,nie musisz się martwić |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:59:55 01-09-11 Temat postu: |
|
|
To byłoby dobre, oklepane, ale jakbys to dobrze rozegrała wyszłoby pewnie cudo. Mowa oczywiście o Selenie. Gdyby ktoś się nią zainteresował, wtedy może David zwrociłby na to uwagę i zrozumiał, że mimo wszystko kocha ją.
A co do odcinka. Podobał mi się. ;D W końcu się zobaczyli, a Blanca nawet troszkę rozpoznała Gabriela. Źle jedynie wynikło z tego, że Gabriel może trochę niestosowanie się przedstawił. Może gdyby nie mówił, że jest jej chłopakiem.. Blanca wtedy na pewno nie skojarzyłaby go z mężczyzną, o którym opowiadała jej Peny. No, ale.. ważne że już poszło do przodu. Czekam na new! |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:17:41 04-09-11 Temat postu: |
|
|
Czytam na bieżąco, choć może po komentarzach tego nie widać... W każdym razie ta nagła przyjaźń Sary i Sel i równie nagła przemiana tej drugiej... nie wiem, ale jakoś to do mnie nie przemawia. Zresztą nie będę ukrywać, że w tej chwili najbardziej jestem zainteresowana wątkiem Gabriel & Mari, a tu na nudę nie mogę narzekać
Zrobiło mi się trochę, dosłownie odrobinkę, żal Tomasa, ale mam wrażenie, że dzięki temu, wreszcie uświadomi sobie, że wcale nie kocha Mari, a przynajmniej nie w ten sposób w jaki mężczyzna powinien kochać swoją kobietę
A poza tym, mój drogi geniuszu, domagam się Fabiana (ale nowość, co?) i rozwinięcia wątku defraudacji firmowych pieniędzy no i Adriany i Fatimy... ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:10:57 04-09-11 Temat postu: |
|
|
Kiedy można liczyć na odcinek? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|