Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 7:37:21 25-10-11 Temat postu:

Pojawiam się tu za sprawą mojego cudownego urządzenia, którym jest telefon. Mam nadzieję, że mi nie padnie telefon nim napisze jakiegos komentarza, byle by był.

Po pierwsze dziękuje za komentarz :*

Mm, moja Sara. Uwielbiam jej nowe wciepelnie.
U la la kto by powiedział, że Tony będzie w tym samym czasie co Sara brał ślub z jakąś dziedziczką fortuny? Ogólnie to zastanawia mnie też czy dalej myśli o Sarze... możliwe...
Sara poznała Natalie i nareszcie będzie miała się do kogo odezwać w swoim nowym wcieleniu. A tu kolejna niespodzianka! Thomas ożenił się z Natalią. Ciekawe czy kocha swoja żonę tak jak niegdyś Marisol... Ej, a czy mi sie tylko zdaje czy on nie pogodził sie jednak z Gabrielem? Takie mam jakies odczucie.
Czekam.

Sunshine · Wysłany: 21:58:40 30-10-11 Temat postu:

Zmiany

Eillen · Wysłany: 9:31:46 31-10-11 Temat postu:

Wiesz już co myślę, o pierwszej części, więc nie będę się powtarzać i powiem tylko, że podoba mi się ten plan.
Co do drugiej części - dobrze, że Blance wreszcie zaczęło się układać. Strasznie jestem ciekawa pierwszego spotkania jej i Sary Gomez-niedługo-Cruz

A w ogóle to chętnie bym się dowiedziała co u Tomasa... i Fabiana:P

Ayleen · Wysłany: 12:59:34 31-10-11 Temat postu:

Ja jestem pod wielkim wrażeniem, bo niby ciągle to samo opowiadanie to jednakże... druga seria jest trochę jakoś inaczej prowadzona. Nie wiem, może ja mam tylko jakieś takie odczucia. Ale Sara zmieniła wygląd i za tym rownież zmienił jej się charakter, to mam wrażenie, że za nią wszyscy inni poszli i się bardzo zmienili. Mają inne podejście do życia, niż w pierwszej cześci. Ale nie wiem.
Sara rowno brnie w swój plan i chyba nic jej nie zatrzyma przed tym, ale nic dziwnego. Zwłaszcza, że jeszcze teraz się dowiedziała o swoim byłym męzu, że ponownie się żeni. Zaczynając czytać drugą scenę ostatniego odcinka od razu miałam wrażenie, że suknia która wybrała Sara ma jakieś powiązanie z Blanką. Poza tym ma nadzieję, że między nią a Gabrielem się w końcu ułoży!
Usmiałam się przy rozmowie Gabriela z Davidem, kiedy ten oświadczył, że nie porwie znowu narzeczonej Antoniego. Pozdrawiam!

Sunshine · Wysłany: 14:54:21 31-10-11 Temat postu:

Ayleen · Wysłany: 16:09:12 31-10-11 Temat postu:

Hm, dobrze czy źle. Martynko na pewno nie źle. Fakt, że bohaterowie się zmienili nie znaczy to, że źle. Po prostu uważam, że naprawdę przeszli dużą metamorfozę od pierwszej części.
Blanca/Marisol była taką spokojną kobietą "pod władzą" swojej siostry, żyła w jej cieniu. Potem kiedy straciła pamięć żyła w świecie Peny [swoja drogą, wspomnisz o niej jeszcze?], i właściwie też była uzależniona od jej rodziny. A teraz.. teraz jest całkiem inną kobietą. Tak samo jak Sara, fakt, ona nie straciła pamięci, jedynie zmieniła wygląd, ale rownież się diametralnie zmieniła. Na poczatku może nie była idealna, ale bardziej cichą, kobietą, którą nie mieszała się tam gdzie nie powinna. A teraz? Teraz pragnie zemsty i nawet wychodzi za mąż, dla swojego dobra, aby pomóc sobie. Chociaż myślę, że kiedyś coś połączy ją ze swoim mężem. I myślę, że może gdzieś tam w głębi serca pozostała ta "stara" Sara w stosunku co do swojej siostry, mimo tego, że Blanka nie była w porządku co do niej [w końcu przespała się z Gabrielem].
Może się źle wyraziłam w poprzednim komentarzu, ale nie przeszło mi przez myśl, że to źle.

Sunshine · Wysłany: 16:38:57 31-10-11 Temat postu:

Co do przespania się z Gabrielem, to w sumie Sara tez nie zrobiła najlepiej spędzając nim noc (właściwie dzień) przed ślubem z Tonym, więc chyba to rodzinna skłonność.
Trochę czasu upłynie zanim wszystko poukładam, ale tak, Peny się pojawi i to w niezbyt chlubnej roli

Ayleen · Wysłany: 16:52:34 31-10-11 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 17:08:33 31-10-11 Temat postu:

Genetyczna skłonność do jednego faceta, muszę to opatentować, zanim ktoś inny na to wpadnie

Rainbowpunch · Wysłany: 21:12:49 31-10-11 Temat postu:

Muszę rzecz, że Marisol ma za dobre serducho. Myśli o innych, ale o sobie i o swoim szczęściu ani trochę. Ej no, jeżeli kocha Gabriela i ma z nim słodką córeczkę, a Gabriel kocha ją i chce by została z nim już na zawsze to czemu tak właśnie nie postąpi? Ma wyrzuty sumienia co do siostry, ale mimo wszystko powinna pomyśleć o sobie. Na szczęście Gabriel nie próżnuje i jakiś pomysł ma w zanadrzu.

Jak moja któraś tam poprzedniczka również jestem ciekawa jak będzie wyglądało pierwsze spotkanie nowej Sary i Marisol. Jak i ciekawa jestem spotkania Sary i Tony'ego - to dopiero będzie bum... co nie?
Wciąż chcę więcej.

Sunshine · Wysłany: 21:18:28 31-10-11 Temat postu:

Nie ma więcej

Sara i Marisol to nic w porównaniu z Sarą i Tonym, a przynajmniej z tym jak powinno to wyglądać. Mam już w głowie zaplanowane oba spotkania, jednak wielkiego BUM nie oczekujcie, Sara działa z rozwagą nie zrobi z siebie widowiska, nie zacznie płakać, przepraszać czy histeryzować. To już nie jest ta sama dziewczyna

Rainbowpunch · Wysłany: 18:59:06 01-11-11 Temat postu:

Szkoda, ale nie będę poganiać. W piątek i w weekend tylko mogę cię gonić do roboty.

Tego jestem pewna, bo Sara nie jest jakąś histeryczką i widać, że postępuje z rozwagą i swoim planem. Uwielbiam takie postacie.

Ayleen · Wysłany: 18:55:42 06-11-11 Temat postu:

Kiedy nowy odcinek?

Sunshine · Wysłany: 20:09:21 06-11-11 Temat postu:

Mam połowę, ale utknęłam, więc raczej nie prędko. Sądzę, że dopiero w okolicach piątku.

BlueSky · Wysłany: 20:59:25 06-11-11 Temat postu:

Uwielbiam Twoje opowiadanie, ale trochę irytuje mnie Blanca ( Marisol ) - chociaż nadal jest jedną z moich ulubionych postaci. Jak dla mnie to jest za dobra i w ogóle nie troszczy się o swoje szczęście - urodziła piękną córeczkę i ma faceta, który za nią szaleje, a ona odrzuciła tę miłość z powodu wyrzutów sumienia? No, nie...przecież Sara "nie umarła" z jej winy. Przede wszystkim temu wypadkowi winny jest Tony ( jakoś nie lubiłam go od samego początku ). A teraz wychodzi na to, że Blanca rujnuje sobie życie, a Tony układa sobie życie i to na pierwszy rzut oka sielankowe życie.
Brakuje mi Peny.