Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Barwy Miłości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 41, 42, 43  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 22:42:55 06-02-08    Temat postu:

Portera Gato..bo nie miałam kogo wrzucić teraz postaram sie pisać częściej, bo nigdy do drugiej części nie dojdę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:33:01 07-02-08    Temat postu:

Nie mogę się już doczekać tego "więcej"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 0:19:29 20-02-08    Temat postu:

Odcinek 68



Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

= Ana, wiem jak to wygląda. Nigdy mi się to nie podobało, ale chcę tego. Po powrocie wszystko będzie tak jak być powinno.
- Zwariowałaś! Tylko tyle Ci powiem!
= Powiedz tylko tak lub nie.- Powiedziała zrezygnowana Alejandra.
- Oczywiście, że tak. Nie zostawię Cię samej w takiej chwili.
= Dziękuję, jesteś kochana.- Dziewczyny jeszcze długo rozmawiały. Przerwało im wołanie Dawida na kolację.
-------------------------------------------------------------------------------------
= Nie chcę, byś stał się taki jak kiedyś.- Spojrzał na nią i uśmiechał się ciepło.
- Kochanie, to nic wielkiego.- Po czym dalej próbował złamać kod. Oliwia przyglądała się temu co robi i z żalem musiała przyznać, że nie ma o tym pojęcia. W myślach zakodowała sobie aby poprosić Willisa o kilka cennych zajęć z komputera i szperania za ciekawymi wiadomościami. Kiedy na monitorze zaczęły się pojawiać nowe dane uważnie je analizowała i znów odniosła porażkę. Porter przyglądał się jej od czasu do czasu odrywając się od komputera i wyczytał z jej twarzy, że nie wie co te dane oznaczają. Nie zdziwiło go to, w końcu była policjantką a nie maklerem giełdowym. Kiedy skończył przyciągnął ją do siebie i posadził ją sobie na kolanach za co o mały włos nie oberwał. Oliwia dalej wpatrywała się w monitor a Porter składał pocałunki na jej szyi.
= Porter pracuję...- Wymamrotała.
- W tym domu tylko ja mogę pracować skarbie. Wszystko Ci wydrukuję a my w tym czasie nadrobimy stracony czas.- Oliwia spojrzała na niego.
= Słuchaj, może Ciebie...- Nie dokończyła. Porter zamknął jej usta pocałunkiem, tak namiętnym, że odpuściła sobie swoją grę i poddała się namiętności. Nie wiedząc kiedy znalazła się w jego sypialni, zapominając o swojej sprawie.
-------------------------------------------------------------------------------------
Kilka dni później
Cała czwórka była już na miejscu. Alejandra i Dawid przylecieli dzień wcześniej aby odebrać swoje stroje i sprawdzić czy wszystko jest tak zrobione tak jak się umawiali ze swoim konsultantem. Alejandra dopiero widząc swoją suknie uwierzyła, że to się dzieje naprawdę. Ogarnęły ją wątpliwości. Czy dobrze robi? Czy nie zawiedzie rodziców takim postępowaniem? Dopiero rozmowa z Aną ją uspokoiła i znów poddała się tej wyjątkowej chwili, nie myśląc o tym co przyniesie przyszłość.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ana i Diego ostatnie godziny przed ślubem przyjaciół spędzali w kaplicy. Ku swojemu niezadowoleniu Dawid i Alejandra umówili się z nimi dopiero na miejscu, co skazało nieznoszącą się parę na wzajemne towarzystwo. Diego uważał się za cierpliwego, ale czwarta godzina ciszy, przerywana dźwiękiem komórki Any już go dobijała. Mając dość pierwszy się odezwał, co w duchu ucieszyło Anę.
- Nie uważasz, że ta cisza jest...hm..
= Irytująca?- Zapytała Ana podnosząc wzrok znad komórki.
- Właśnie.- Wtedy znów odezwała się jej komórka.- Kogo tak męczysz tymi smsami?
= Swojego chłopaka.- Powiedziała Ana posyłając mu głupi uśmieszek.
- No tak.- Powiedział Diego pod nosem, przypominając sobie o istnieniu Daniela.- Skoro już tu siedzimy to może opowiesz mi o tej sesji?
= Co mam Ci powiedzieć? Będziesz musiał się przebrać kilkadziesiąt razy, głupkowato się uśmiechał do aparatu, znosił wszelkie uwagi i zgarniesz za to sporą sumkę.- Powiedziała Ana, na co Diego miał ochotę krzyczeć, bo sam się tego domyślił.- Mam nadzieję, że nie będzie Ci przeszkadzało za bardzo to co wymyślił Antonio. Możesz powiedzieć swojej dziewczynie, że to było udawane i poza nienawiścią nic nas nie łączy.
- Co wymyślił Antonio??- Zapytał nie ogrywając wzroku od Any.
= Oh, nie wspominał Ci? Dałam mu twój numer aby wszystko z Tobą omówił. Może zapomniał.- Powiedziała sama sobie odpowiadając.- Antonio ustalił, że mamy zachowywać się jak zakochani...
- Co?!- Zapytał zszokowany Diego.- Z kim to ustalił??
= Z organizatorem sesji, a z kim? Poudajesz jeden dzień zakochanego faceta, nic Ci się nie stanie, a może uda Ci się nauczyć jak zachowuje się prawdziwy facet.- Powiedziała z rozbawieniem Ana, Diego chciał jej coś odpowiedzieć, ale do sali wszedł Dawid.
+ Mogliście iśc na miasto albo coś. Nieważne. Świetnie wyglądacie, Alejandra zejdzie za 20 minut. Przejdźmy go głównej sali.- Powiedział Dawid prowadząc do sali, gdzie miała odbyć się ceremonia i wysyłając wiadomość do rodziców Alejandry.
-------------------------------------------------------------------------------------
Matt i Alicia spędzali czas we Włoszech. Mimo nalegań rodziny żadne z nich nie chciało nawet słyszeć o ślubie. O ile zachowanie Matta nikogo nie dziwiło, to nagła zmiana u Alicii była dla wszystkich szokiem. Każdy się zastanawiał czym ta zmiana została spowodowała. Matt miał już dość swojej „dziewczyny” i jej nastrojów. Przy każdej możliwej okazji zaliczał kolejne dziewczyny, w głębi duszy wciąż myśląc o jednej, zwłaszcza dziś. Już od jakiegoś czasu czuł, że cos się wydarzy a dzisiejsze przeczucia były silniejsze niż zwykle. Nia miał pojęcia co to jest i dlaczego tak się czuje. Kiedy Alicia wyszła na zakupy odszukał numer Alejandry i wysłał jej smsa. Nie widział jej już tak dawno a ilekroć zamknął oczy wciąż miał ją przed oczami. Usiadł w fotelu i wpatrując się w świat za oknem czekał czy mu odpisze.
-------------------------------------------------------------------------------------
Alejandra miała już schodzić gdy usłyszała swoją komórkę. Nie miała pojęcia co to za numer, więc przeczytała wiadomość i wszystko o czym chciała już tak dawno zapomnieć wróciło w jednej chwili. Znowu miała wyjść za Suareza. Przypominając sobie poprzedni ślub usiadła na łóżku i zaczęła rozmyślać: Czy nie popełniam błędu? Kolejny dźwięk komórki wyrwał ją z rozmyślań. „Kochanie właśnie się dowiedzieliśmy. Życzymy Wam szczęścia w udanym małżeństwie. Dawid jest idealnym mężczyzną dla Ciebie. Czekamy na Wasz powrót i ślub kościelny. Kochamy Was, rodzice”
- Kochani rodzice.- Powiedziała sama do siebie i ocierając łzy zeszła na dół, gdzie wszyscy na nią czekali.
Po ceremonii cała czwórka wybrała się na uroczystą kolację, gdzie Diego i Ana prześcigali się w toastach na cześć nowożeńców. W nocy Alejandra i Dawid wrócili do swojego apartamentu, a Diego odprowadził Anę.
-------------------------------------------------------------------------------------
Kiedy stanęli przed drzwiami jej pokoju Diego uśmiechnął się do niej.
- Powinniśmy wziąć z nich przykład.- Ana spojrzała na niego zaskoczona.
= Co masz na myśli?
- Może i nam jest pisane być razem?
= Charrito za dużo szampana wypiłeś, dobranoc.- Powiedziała Ana próbując otworzyć drzwi. Diego pomógł jej przekręcić zamek trzymając ją za rękę. Kiedy zamek puścił wciąż trzymając swoją dłoń na jej musnął delikatnie ustami jej szyję i wyszeptał jej do ucha.
- Przemyśl to.- Ana z trudem się powstrzymała. Odwróciła się do niego..
= Nie ma czego. Spadaj do swojej panny.- Powiedziała, po czym weszła do pokoju i zamknęła mu drzwi przed nosem. Wracając do swojego pokoju Diego zastanawiał się o jaką pannę jej chodziło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrysia
King kong
King kong


Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Germany xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:44:40 23-02-08    Temat postu:

Genialna jest twoja telenowela! Bardzo mnie wciągnęła, i teraz nie mogę się doczekać na kolejny odcinek
Mam nadzieję że wkrótce się pojawi Pozdrowionka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patilla
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School

PostWysłany: 19:36:38 24-02-08    Temat postu:

Fajna telenowela. Bardzo mi się podoba. Fajny odcinek.
Kiedy newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 21:47:14 24-02-08    Temat postu:

Odcinek 69



Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

Po powrocie do Meksyku Alejandra i Dawid odbyli poważną rozmowę z bliskimi na temat swojego małżeństwa. Rodzice Alex pogratulowali im decyzji i życzyli wszystkiego co najlepsze. Nie mieli wątpliwości, że ich zięć uszczęśliwi córkę. Tylko przy nim widzieli uśmiech na jej twarzy, za którym tak bardzo tęsknili od czasu Matta Suareza. Dawid obawiał się reakcji swojej rodziny. Wiedział, że nie wszyscy będą zadowoleni, nawet nie liczył na to. Powiadamianie o ślubie zaczął od wujka, który dla pozostałych wciąż pozostawał martwy. Później poprosił ojca i spotkanie na neutralnym gruncie. Nie chciał o tym rozmawiać w domu, aby matka nie usłyszała. Był szczęśliwy z kobietą, którą kochał i nie chciał tego stracić. Ojciec zareagował podobnie jak rodzice Alejandry, chociaż miał więcej obaw.
- A co jak Matt się dowie?- Zapytał Javier obawiając się najbardziej reakcji starszego syna.
= Jak się dowie to się dowie. Nie będę tego ukrywał. Matt ją zdradził. Alejandra wiele przez niego wycierpiała. Związała się ze mną, a ja nie zamierzałem i nie zamierzam prosić Matta o pozwolenie. Alejandra sama o sobie decyduje i mój braciszek nie ma prawa się mieszać do jej życia.- Powiedział poirytowany Dawid.
- Spokojnie, nie zamierzam polecieć do niego i wyznać mu prawdę.
= Jestem spokojny i wiem, że zachowasz dla siebie tę wiadomość.
- Czyli mama też będzie żyłą w niewiedzy?
= Akurat ta niewiedza będzie dla niej lepsza niż prawda. Nigdy nie przepadała za Alejandrą.
- Będzie wściekła. Im później się dowie tym jej wściekłość wzrośnie.
= Wzięliśmy ślub cywilny. Mama dowie się gdy zaplanujemy ślub kościelny. Nie zamierzamy z tym czekać aż się zestarzejemy.- Powiedział żartując Dawid.
- Też mam taką nadzieję. Chciałbym doczekać ślubu któregoś z synów, a Matt się nie spieszy.
= On nigdy się nie ożeni. Alicia chyba wreszcie to zrozumiała i odpuściła sobie. Dziwię się, że wciąż przy nim jest chociaż jego zdrady nie są dla nikogo tajemnicą.
- Właśnie widzę.- Powiedział z ironią Javier.
= Jeżeli nie wiedziałeś to musiałeś chyba unikać znajomych tato. Lepiej dla dziecka jeśli się rozstaną.
- A Ty skąd wiesz o jego zdradach?- Javier nie miał wątpliwości, że Matt i Dawid nie utrzymują kontaktu. Zawsze byli dla siebie jak obcy ludzie.
= Matt i ja mamy kilkoro wspólnych znajomych. Nie jestem aż tak zaślepiony miłością aby olewać kolegów.- Powiedział śmiejąc się.- Skoro znasz już wszystkie plotki to wracam do żony. Wpadnij do nas w weekend. Robimy parapetówką. Cześć.- Dawid pożegnał się z ojcem i pojechał do mieszkania, gdzie czekała na niego Alejandra.
-------------------------------------------------------------------------------------
Kiedy nadszedł dzień sesji Any i Diega oboje nie mieli ochoty na pracę. Każde z nich pamiętało o zakrapianej imprezie u państwa Suarezów i do dziś odczuwali skutki szaleństwa alkoholowego.
- Boże! Jak Wy wyglądacie?! Macie udawać zakochanych a nie żywe trupy!!- Nawrzeszczał Antonio na ich widok.
= Antonio ciszej, głowa mi pęka.- Powiedziała Ana.
- Ciszej?! Załatwiam Ci najlepsze zlecenia a Ty załatwiasz się dzień przed pracą?! Gdzie Twój profesjonalizm Ana?! Co się z Tobą dzieje?!- Krzyczał jeszcze głośniej. Ana już się przyzwyczaiła do jego humorów, ale uwaga, że nie jest profesjonalistą doprowadziła ją do furii. Od razu zapomniała za co oberwała.
= Coś Ty powiedział?!! Gdyby nie ja wciąż żyłbyś jak Twoi koledzy! Dzięki mnie możesz sobie pozwolić na luksusowe samochody, wille z basenem, rozpieszczanie swojej zepsutej żony!!! Gdyby nie ja nawet by na Ciebie nie spojrzała! Byłbyś nikim!! Więc zamiast prawić mi kazania za nic weź się do roboty! Chcę to skończyć przed 21!- Kiedy skończyła zarówno Antonio jak i Diego byli w szoku. Żaden z nich nie spodziewał się, że ta drobna blondyneczka może tak ostro kogoś potraktować. Antonio bez słowa zajął się sesją, a Diego nie odważył się sprzeciwić jej w ani jednej kwestii. Obaj byli posłuszni i nie prowokowali jej.
Po skończonej sesji Ana zmyła się nie wiadomo gdzie. Diego dla bezpieczeństwa trzymał się blisko Antonia i razem z resztą ekipy świętował wyjątkowo szybkie zakończenie pracy. Po którymś z kolei drinku uznał, że musi się przejść jeśli nie chce przezywać jeszcze gorszego kaca niż do tej pory. Ku swojemu niezadowolenia spotkał Anę, która nie była w lepszym stanie.
- Kochanie upiłaś się sama?
= Odczep się. Mam być tak miła jak rano dla Antonia?- Powiedziała zła. Nie chciała nikogo widzieć a trafiła akurat na niego. Już gorzej nie mogło być.
- Tylko nie bij. Lepiej odstawię Cię do pokoju zanim zdecydujesz się zostać nałogowcem.- Powiedział obejmując ją. Ana szybko się od niego odsunęła.
= Poradzę sobie sama. Mogę chodzić!- Nie odezwał się. Poczekał aż zrobiła krok. Szli obok siebie w milczeniu. Dopiero przy jej pokoju Diego postanowił zaryzykować.
- Dobranoc, a to na pożegnanie.- Powiedział składając na jej ustach namiętny pocałunek. Nie protestowała. Nie miała na to ani siły ani ochoty.
= Chrzań się charrito.- Powiedziała zła między pocałunkami. Diego zaśmiał się i nie przerywając pocałunków wpadli do jej pokoju, gdzie oboje nie mogąc nad sobą zapanować odpłynęli na fali rozkoszy i namiętności.
-------------------------------------------------------------------------------------
Oliwia mając kilka dni wolnego z powodu braków nowych dowodów zgodziła się wyjechać z Porterem na kilka dni. Każde ich spotkanie ją irytowało. Już dawno nie czuła się przy nikim tak dobrze i źle zarazem. Uzależniała się od niego i wcale jej to nie cieszyło. Ni chciała się zakochać, a już z pewnością nie w nim. Dopiero po powrocie z wyjazdu zaczęła poszukiwać informacji na jego temat. Chciała wiedzieć o nim więcej niż na początku śledztwa. Nie miała wątpliwości, że on wie o niej wszystko co mógł znaleźć w ten sam sposób.
W tym samym czasie Porter wychodził biura po męczącej i nudnej konferencji na temat nowego kompleksu wypoczynkowego dla najbogatszy mieszkańców kraju. Wchodząc do windy marzył tylko o kolejnej nocy z Oliwią. Jego marzenia przerwał kobiety głos.
- Wchodzi Pan czy nie??- Porter popatrzył w kierunku kobiety i nie wiedział czy to sen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrysia
King kong
King kong


Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Germany xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:30 24-02-08    Temat postu:

Super! Wreszcie do czegoś doszło z Aną i Diegiem. Tylko nie mogę się doczekać jak zareaguje na drugi dzień
Powrót do góry
Zobacz profil autora
giovanna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 2635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Milano
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:06:07 25-02-08    Temat postu:

ojej Diego i Ana poszli na całość tylko jak to się skończy biorąc pod uwagę ich stan
ciekawe kogo spotkał Porter byłą miłość oby nie
Suarezowie jak na razie sielanka tylko jak długo i jak zareaguje Matt
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patilla
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School

PostWysłany: 17:53:35 25-02-08    Temat postu:

Świetny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 18:24:21 25-02-08    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrysia
King kong
King kong


Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Germany xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:06:51 27-02-08    Temat postu:

Kiedy będzie nowy? Już nie mogę się doczekać reakcji Any
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RosalindaYPedroJose
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 8:16:47 28-02-08    Temat postu:

kiedy będzie newik już nie możemy się doczekać;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
giovanna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 2635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Milano
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:59:50 28-02-08    Temat postu:

właśnie kiedy nowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patilla
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School

PostWysłany: 18:25:42 29-02-08    Temat postu:

Kiedy newik??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:03:55 01-03-08    Temat postu:

Ślub Alex i Davida trochęzdziwił rodzinkę i dobrze. Ciekawe jak jego mamuśka i braciszek się "ucieszy". Odcinki super. Czekam na nowe:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 41, 42, 43  Następny
Strona 29 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin