Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:49:17 30-03-08 Temat postu: |
|
|
giovanna napisał: | mili~*~ napisał: | Jakoś wytrzymamy do jutra |
Jakoś musimy Damy radę |
Nie mamy wyjścia |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta Pardo Prokonsul
Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 3078 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie z tego świata
|
Wysłany: 13:16:08 31-03-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 71
Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]
Ana wróciła na uczelni kilka dni po sesji. Cały ten czas spędziła w domu próbując odtworzyć noc z Diegiem. Bezskutecznie, wciąż pamiętała tylko fragmenty. Miała dość jego, siebie i całego świata. Przy wejściu do pokoju znalazła karteczkę od Tajemniczego.- Ferrer, Daniel i Ty. Boże za co mnie tak każesz?- Zapytała samą siebie wchodząc do pokoju.
- Czekałem na Ciebie.- Usłyszała i spojrzała w stronę skąd dochodził głos.
+ Przecież mówiłam Ci, że jadę pracować.- Powiedziała starając się być jak najbardziej opanowaną.
- Tak, ale Diego wrócił kilka dni wcześniej, a Ciebie nie było. Martwiłem się o Ciebie.- Powiedział Daniel.
+ Niepotrzebnie. Antonio w ostatniej chwili zdecydował aby były jeszcze inne ujęcia i musiał zostać dłużej, a idiota Ferrer wrócił.- Powiedziała z lekkim uśmiechem. Miała nadzieję, że kłamstwo się nie wyda. Lubiła Daniela, był dla niej wspaniały, ale wiedziała, że poza przyjaźnią nic do niego nie czuje.
- Jestem pewien, że sesja była wspaniała. Z przyjemnością zobaczę jak bosko wyszła moja ukochana.- Uśmiechnął się.- Skoro już jesteś to może nadrobimy stracony czas i spędzimy weekend poza miastem?- Zapytał z nadzieją. Zawsze gdy jej proponował wspólne wyjście odmawiała mu.
+ Z chęcią.- Odpowiedziała uśmiechając się. Im dłużej uniknie spotkania z Ferrerem tym lepiej. Zajmie się Danielem i zapomni o Tajemniczym, Przeklęty, że też jeszcze mu się chce wymyślać te teksty i nie pozwala jej zapomnieć.
Siedzieli jeszcze trochę w pokoju zastanawiając się gdzie się wybrać. Kiedy już wybrali miejsce rozstali się i zabrali się za pakowanie. Po dwóch godzinach oboje byli gotowi do drogi, spotkali się na parkingu i pojechali.
-------------------------------------------------------------------------------------
Alejandra i Dawid nie mając konkretnych planów zaprosili do siebie Diega, który i tak nie miał nic innego do roboty niż zastanawianie się nad nocą z Aną. Kiedy ją spotka musi z nią porozmawiać.
- A gdzie Twoja przyjaciółeczka Alex?- Zapytał śmiejąc się Diego.
+ Ostatnio spędzasz z nią więcej czasu niż ja.- Odpowiedziała mu Alex, na co Diego o mało nie zakrztusił się sokiem, który akurat pił.
- Ja?? Ah Dawid Ty i ta Twoja chora zazdrość.- Powiedział Diego, po czym razem z Alejandrą zaczęli się śmiać, na co Dawid spiorunował ich wzrokiem.
= Alejandra robi to na co ma ochotę. Nie izoluje jej od nikogo.- Powiedział oschle.
+ Kochanie, Diego przecież żartował. Nawet gdybyś próbował nic by Ci to nie dało. Moje przyjaciółki są dla mnie jak siostry, tylko są bardziej szalone niż ja.- Powiedziała z uśmiechem i pocałowała męża.
- Aj nie. Jeśli przez weekend mam oglądać jak się całujecie, obmacujecie i co tak jeszcze robicie to chyba wybiorę się gdzieś indziej.- Powiedział śmiejąc się, chociaż w głębi duszy zazdrościł im tej miłości.
+ A właśnie, co się stało z Twoją dziewczyną? Chyba po tym spotkaniu na przyjęciu jej nie widziałam, rozstaliście się?- Zapytała Alejandra odsuwając się do Dawida.
- Nie rozstaliśmy, bo nie byliśmy razem.- A przynajmniej on tak uważał.- Sandra to moja znajoma, poznaliśmy się kilka lat temu. Narzeczony ją wtedy rzucił na krótko przed ślubem, nie wyjaśniając o co chodzi. Myśleliśmy, że coś nam z tego wyjdzie, ale ona wciąż kochała tamtego, a ja nigdy nie byłem zakochany. Zostaliśmy przyjaciółmi. Spotkaliśmy się jakiś czas temu przez przypadek i zaliczyliśmy kilka przyjęć.
= I łóżko. Co to niby było? Zacieśnianie przyjaźni?- Zapytał Dawid, który był przekonany, że jego przyjaciel się zakochał w Sandrze.
- Można tak to nazwać. Nie mieliśmy nikogo, więc od czasu do czasu tak jakoś się zdarzało.- Alejandra się nie odezwała. Nie wiedziała co ludzie widzą w seksie bez miłości. Zdecydowanie Diego teraz pasował do Oliwii jak nikt inny.
= Ferrer i te jego głupie pomysły.- Skwitował Dawid.
- Hola, hola. Do niczego jej nie zmuszałem. To Sandra skierowała nasza znajomość na te tory, mi to było obojętne. Jeśli już to powiedzmy, że to był związek bez zobowiązań.
+ Co teraz się z nią dzieje?- Zapytała aby już nie drążyć tematu łóżkowego Diega.
- Teraz jest w Kolumbii u rodziny.
+ Więc może spotkamy się w czwórkę po jej powrocie? Później poznam ją z dziewczynami.- Powiedziała z uśmiechem. Teraz zupełnie inaczej patrzyła na tę dziewczynę. Obie trafiły na fatalnych narzeczonych, ale Alejandra znalazła miłość, która pomogła jej stać się tą samą osobą co przed cierpieniem. Sandra nie miała tej szansy.
- Mówisz, serio? Byłoby świetnie. Sandra jest wspaniałą osobą, ale strasznie zamkniętą w sobie.
= Przed Alejandrą nic się nie ukryje. Sandra przestanie być zamknięta w sobie.- Powiedział Dawid uśmiechając się.
+ I to nam właśnie chodzi.- Powiedziała z uśmiechem.
-------------------------------------------------------------------------------------
Sandra chociaż była z najbliższymi wciąż czuła się tak samo jak wtedy gdy przez przypadek go spotkała. Większość czasu spędzała samotnie w pokoju rozpamiętując przeszłość. W myślach odtwarzała każda chwilę spędzoną z nim. Nigdy nie czuła się szczęśliwsza, gdy był przy niej nic więcej nie chciała. Teraz pozostały jej wspomnienia. Może nie była wtedy święta, ale zasługiwała na wysłuchanie. Gdyby nie poznała nie byłaby tą osobą, która jest dziś, nie byłoby jej wcale. I choć nigdy nie wyznała mu całej prawdy rozumiał ja i wspierał w trudnych chwilach. Był tym kogo potrzebowała, był prawdziwym przyjacielem i oparciem. Żałowała, że jego przyjaciele nie dali jej szansy i nie stała się jedną z nich. Widocznie oni nie byli tacy jak Diego.
-------------------------------------------------------------------------------------
Oliwia wróciła do mieszkania padnięta. Co jej odbiło aby wybrać się z Marisą na zakupy przedślubne na tak krótko przed ślubem? Znała siostrę jak nikt inny i nie przewidziała jak ta będzie marudzić wybierając suknię ślubną i dodatki. Skoro w tym się pomyliła to musiała przed sobą otwarcie przyznać, że na bycie policjantką czy agentką też już za późno. Nie nadaje się do tego. Odda tę sprawę innej osobie. Ona już nie znajdzie winnego. Morderca okazał się sprytniejszy i mądrzejszy od niej. W dodatku zachowanie Portera ostatnio nie pasowało do niego. Po rozmowie z Alejandrą zaczęła się nad tym zastanawiać i to ją niepokoiło. Przy najbliższej okazji postawi sprawę jasno. Jeśli nie chcę z nią być ma drogę wolną, nie będzie się nim przejmować, bo nie ma czym. Czy ona nigdy nie znajdzie swojego idealnego faceta?
Rozmyślenia przerwała jej komórka.
- Gómez słucham.
= Mamy kolejną ofiarę. Spotkamy się na miejscu. Zaraz prześlę CI dane, które już mamy.- Czekała na dane po czym pojechała na miejsce morderstwa, któremu nie potrafiła zapobiec... |
|
Powrót do góry |
|
|
Patilla Debiutant
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 17:46:51 31-03-08 Temat postu: |
|
|
Fajny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:23:40 31-03-08 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek Ah wyja śniła sie sprawa z Sandrą I dobrze Ale ja chce wreszcie trochę miodu u Any i Diego |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:57 31-03-08 Temat postu: |
|
|
Roberta Pardo napisał: | Narzeczony ją wtedy rzucił na krótko przed ślubem, nie wyjaśniając o co chodzi |
A więc wszystko jasne,choć nie do końca nie wiemy czemu to zrobił
Roberta Pardo napisał: | Czy ona nigdy nie znajdzie swojego idealnego faceta? |
Porter jest idealny,mam nadzieję że będą razem,nie chce Portera z Sandra
U Dawida i Alejandry sielanka
Kiedy kolejny |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:19:24 31-03-08 Temat postu: |
|
|
ja tez chce Nie moge sie doczekać kiedy będzie?? |
|
Powrót do góry |
|
|
RosalindaYPedroJose Komandos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21:36:27 02-04-08 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek. Ale się porobiło. Ciekawe kim jest tajemniczy. Alex i Dawid nadal szczęśliwi. Więc mordercą jednak nie jest Porter, ciekawe więc kto, a może to jednak on. Czekamy na newik. |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta Pardo Prokonsul
Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 3078 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie z tego świata
|
Wysłany: 21:52:23 02-04-08 Temat postu: |
|
|
Postaram się jutro lub pojutrze dać nowy, bo w weekend będe usychać na uczelni...Chociaż jak tam bywam to mam większą wenę twórczą... |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:14:21 02-04-08 Temat postu: |
|
|
czekamy
ps jak masz wolny czas zapraszam do mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:38 04-04-08 Temat postu: |
|
|
No to teraz już wiemy, dlaczego Sandra jest taka "zamknięta w sobie". Fajnie by było, żeby stało się tak, jak powiedział David. Alejandra mogłaby ją... hmm... otworzyć. A Ferrer niech się lepiej zajmie "wiadomo kim" Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:21:44 04-04-08 Temat postu: |
|
|
Tak niech Ferrer zajmuje sie tym kim powinien I to najlepiej jak najszybciej |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta Pardo Prokonsul
Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 3078 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie z tego świata
|
Wysłany: 22:14:59 05-04-08 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle zdolny Wikuś nie wyrobiła z czasem:/ Odcinek w next week. A co do ferrera...no jak ma się zająć wiadomo kim skoro wyjechała . A już niedługo w dziale "Prosto z planu..." małe info;) |
|
Powrót do góry |
|
|
RosalindaYPedroJose Komandos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20:10:32 07-04-08 Temat postu: |
|
|
Kiedy newik? Już się doczekać nie możemy, kiedy Matt się dowie i coś namiesza? Czekamy z podekscytowaniem na nev. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:46:30 07-04-08 Temat postu: |
|
|
To niech Ferrer jedzie za wiadomo kim I niech się tam zajmie
Jak się jest zakochanym można osiagnąc wiele
Więc Ferrer niech pakuje manatki i w drogę |
|
Powrót do góry |
|
|
RosalindaYPedroJose Komandos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20:47:28 07-04-08 Temat postu: |
|
|
Zgadzamy się z Mili;];] |
|
Powrót do góry |
|
|
|