Telenowele

Roberta Pardo · Wysłany: 18:36:56 18-08-08 Temat postu:

nic nie dzieje się bez przyczyny;)

roszpunka92 · Wysłany: 22:58:54 18-08-08 Temat postu:

Super odcinek

Nie podoba mi się zachowanie Dawida...
niby to była tylko koleżeńska kawa więc
mógł o tym powiedzieć żonie... a nie
ją okłamuje...
Ana i Diego jak zwykle bosko ;]
Pozdrawiam i czekam na new ;]

roszpunka92 · Wysłany: 22:59:53 18-08-08 Temat postu:

Dubel

roszpunka92 · Wysłany: 23:00:53 18-08-08 Temat postu:

Dubel

KaSsia23 · Wysłany: 23:03:21 18-08-08 Temat postu:

ciekawa jestem co będzie dalej

Roberta Pardo · Wysłany: 14:38:40 30-08-08 Temat postu:

Nowy odcinek dopiero za tydzień

...jak już skończę praktyki

roszpunka92 · Wysłany: 20:26:47 30-08-08 Temat postu:

W takim razie czekam ; P

Monita · Wysłany: 21:18:50 30-08-08 Temat postu:

Z niecierpliwością czekam na new

Supcio odcinki :*

KaSsia23 · Wysłany: 21:28:55 30-08-08 Temat postu:

Też czekam na odcinek

Roberta Pardo · Wysłany: 14:58:23 06-09-08 Temat postu:

Odcinek 82

Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

Diego znalazł Anę w pobliskim parku, która rozmawiała z jakimiś dziewczynami. Nie wiedząc czemu zdziwiło go to. W końcu jedyne przyjaciółki o jakich wiedział to Alejandra i Oliwia a żadna z dziewczyn przy Anie nie przypominała ich. Usiadł na ławce i czekał aż jego ukochana zostanie sama.
- Uważaj, bo w niedługim czasie zapomni o Tobie.- Usłyszał za sobą Diego i odwrócił się zobaczyć kto mu przeszkadza,
= Antonio, a już myślałem, że nie będziemy musieli się więcej oglądać.- Powiedział nie kryjąc swojej niechęci do przystojnego managera Any.
- Oh, wciąż jesteś zazdrosny o Anę? Mam nadzieję, że ufasz mi choć trochę, ponieważ mam do Ciebie sprawę.
= Ani mi się śni występować w kolejnej Twojej kampanii. Nawet po sukcesie poprzedniej moje zdanie o mizdrzeniu się do aparatu jest idiotyczne.- Powiedział Diego na co Antonio się uśmiechnął.
- Też tak myślę, ale zarabiam robiąc z tego mizdrzenia się sztukę, a ludzie nabierają się na to. Dobrze płacą i to mi wystarcza. Moja sprawa to raczej coś z cyklu „Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal”.
= Nie rozumiem. Może powiesz prosto z mostu?
- Ana jest naszą najlepszą modelką. Potrzebujemy jej. Tylko Ty możesz ją przekonać aby wzięła udział w dwóch sesjach, na których zarówno Ana jak i my możemy nieźle skorzystać,
= A co ja mam do tego? Ona robi na co ma ochotę.
- Właśnie tu jest moja sprawa. Ana powiedziała szefostwu, że nie wystąpi więcej w żadnej sesji. Chce być blisko Ciebie i nie życzy sobie wyjazdów poza miasto. Nie zostawi Cię nawet na pieć minut. Dlatego pogadaj z nią, delikatnie przekonaj do zmiany decyzji. Potrzebujemy jej tylko na 2 tygodnie. W tym czasie świat się nie zawali a ona nie zakocha się w innym, a Ty będziesz mógł nadrobić stare znajomości, które zaniedbałeś podczas związku z Aną. To chyba całkiem niezły układ.
- Myślę, że jeśli teraz z nią pogadasz to bez problemu się zgodzi. Nie będę musiał jej przekonywać.- Powiedział wstając z ławki. Nie podobała mu się ta sprawa i nie zamierzał rozmawiać o Anie z Antoniem.- Pozdrów Anę i szefostwo. Cześć.- Popatrzył jeszcze na Anę i poszedł przed siebie.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Alejandra rozmawiając z Sandrą przez telefon dochodziła do siebie po porannej rozmowie z mężem w kuchni. Dawid jest jej mężem a nie niewolnikiem i nie musi się jej ze wszystkiego spowiadać. Przez swoje myśli nie do końca słuchała Sandry, więc kilka razy się umawiały aż w końcu stanęło na kolacji w przyszły piątek. Alex widząc, że Dawid wyszedł już z domu odłożyła słuchawkę i wróciła do kończenia swojej pracy magisterskiej. Napisanie wniosków zajęło jej tyle czasu ile planowała i resztę wolnego dnia zamierza poświęcić na relaks. Nie liczyła, że godzenie się Any i Diega zajmie mniej niż kilka godzin i już myślała o błogiej ciszy. Kiedy wydrukowała pracę jej wzrok skierował się na jakieś kartki. Pomyślała, że to pewnie jakieś papiery z firmy i zerknęła na nie. Po przeczytaniu kilku zdań była pewna, że to praca Dawida. W dodatku nie wyglądała optymistycznie a czas oddania upływał za miesiąc.
- Świetnie, nawet o tym mi nie powiedział.- Powiedziała do siebie i zabrała się za dokładniejszą analizę tekstu. Po chwili jednak musiała przerwać bo ktoś zadzwonił do drzwi. Poszła otworzyć ale nikogo nie zobaczyła. Na ziemie leżała jedynie biała koperta.- Co za głupi żart.- Popatrzyła jeszcze czy nikt się nie chowa na klatce schodowej po czym podniosła kopertę i zamknęła drzwi. Koperta była nie zaadresowana a ciekawość nie pozwoliła jej czekał na resztę domowników. Otworzyła ja i sprawdziła co jest w środku.
Zdaje mi się czy ukochany mąż znów się dziwnie zachowuje? Poprzednio szybko mu wybaczyłaś, ale teraz ukrywa więcej niż Ci się wydaje. Wczorajszy drink z nieznajomą? Z pewnością nie powiedział Ci, że nie skończyło się na drinku. Upojne chwile w hotelu na pewno były niezapomniane. Życzliwa osoba. Alejandra po przeczytaniu karteczki była wściekła, zmięła ją i wyrzuciła do kosza. Już raz nie zaufała Dawidowi, nie będzie naiwna i wierzyć we wszystko co piszą. Zwłaszcza bez dowodów. Pomyślała o jedynej osobie, która mogłaby jej to przysłać. Wykręciła numer do domu państwa Suarez i poprosiła o panią Suarez. Przez chwilę słyszała jakieś szepty aż w końcu służąca przełączyła ją na inną linię.
- Mam Pani dość! Co sobie wyobrażasz?! Jeśli tak bardzo Ci zależy aby zniszczyć moje szczęście to miej odwagę sama się tu pofatygować abym mogła dać Ci w twarz za te kłamstwa!! Twój syn jest ze mną szczęśliwy a ja staram się unikać Cię jak tylko się da! Nie żyjemy pod jednym dachem, nie musisz mnie oglądać co 5 minut więc daj mi święty spokój!!! Jeszcze jedna taka zagrywka a o wszystkim powiem Dawidowi. Jeśli wejdziesz ze mną na wojenną ścieżkę zniszczę Cię zanim Ty zrobisz to ze mną!- Po ostatnim zdaniu nie miała nawet zamiaru czekać co ma do powiedzenia jej rozmówczyni i rzuciła słuchawką. Minęła jej ochota na relaks i pisanie pracy za Dawida. Poczeka aż wróci i razem to napiszą.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Po rozłączeniu się Alejandry Matt jeszcze długo wpatrywał się w telefon. Może oddzwoni i znów będzie mógł usłyszeć jej głos? Kiedy się wścieka wygląda jeszcze lepiej niż zwykle. Kiedy zamknął oczy widział ją taką idealną jaka zawsze była. To nic, że jest z Dawidem, pewnie aby zrobić mu na złość. Ale już niedługo sama do niego przyjdzie, był tego pewien.
- To idiota. Nie ma szans, aby to wypaliło.- Usłyszał z oddali i wrócił na ziemię.
= Ma szansę. Nic nie powiedział a dzisiaj dzwoniła z pretensjami. Uda się. Znam ją, w końcu pęknie i wyrzuci go z domu. Nie będzie z kimś kto ją oszukuje a mój idiotyczny braciszek właśnie to robi.- Powiedział uśmiechając się.
- Ale nie licz, że się ze mną prześpi. Całą noc opowiadał o ukochanej żonie i jaki to jest z nia szczęśliwy! Pogodzą się w 5 minut.
= To się jeszcze okaże. Jak nie masz nic więcej do dodania to spadaj. Muszę coś zrobić.- Powiedział i poczekał aż zostanie sam. Na białej kartce papieru napisał imie brata i czerwonym mazakiem skreślił je.- Już po Tobie braciszku.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Ana wróciła do domu najwcześniej co zdziwiło Alex.
- A gdzie Diego?
= Na swojej wsi z pewnością.- Powiedziała siadając na kanapie obok przyjaciółki.- Spotkałam dziewczyny z Dlow, chcą abym wzięła udział w sesji. Antonio się wkurzy, bo to konkurencja, ale więcej płacą i odpocznę od wsiowatego Diega i w spokoju dokończę pracę magisterską.
- Zrobisz jak uważasz, ale zanim wyjedziesz porozmawiaj z Diegiem, jestem pewna, że nie zrobił Ci tego na złość. Może to tylko tak źle wygląda a na miejscu jest całkiem ok.?- Zapytała chociaż nie miała nadziei, że Ana zmieni zdanie.
= Może po powrocie mi minie, ale póki co jestem na wielkie NIE. Sama znajdę lepszy dom.- Dziewczyny zaczęły plotkować o sesji a po godzinie w domu zjawili się chłopcy.
+ Tak tak, dziewczynki wrócili wasi panowie. I nie możecie się na nas dąsać, bo właśnie mamy dla Was wejściówki na super party i jeśli chcecie iść z nami to musicie się postarać.
- Dawid nie mamy ochoty na imprezę. Poza tym niektórzy mają pracę do napisania.- Powiedziała Alejandra patrząc na niego wymownie.
* Mówiłem, że nie pójdą z nami.- Powiedział zawiedziony Diego i usiadł na kanapie. Ana wiedziała, że jeśli mówią super party to musi być to coś wielkiego, bo już dawno nie byli na żadnej imprezie. Szybko zmieniła strategię i chwilę później siedziała już na kolanach Diega, czym go zaskoczyła.
= Jeśli nie będziesz wspominać o zakazanym miejscu to ja jestem za imprezką.- Powiedziała uśmiechając się zachęcająco do Diega i mając nadzieję, że reszta też pójdzie.
+ Wiem skarbie, ale nie mam głowy do tego. Jutro się tym zajmę, obiecuję. Będziesz mogła stać nade mną z kijem i pilnować mnie. A dzisiaj się zabawimy co?- Powiedział podając rękę Alejandrze. Ta widząc, że jej sprzymierzeniec Ana pękła zanim poznała szczegóły skapitulowała. Kiedy wszyscy się wyszykowali poszli na imprezę.

Nowy bohater:

Viviana Fernandez( Vivana Ramos)- 21 lat. Dziewczyna, którą potrącił Dawid. Chłopak od razu wpadł jej w oko. Czy Alejandra będzie dla niej przeszkodą nie do pokonania?

Monita · Wysłany: 17:13:26 06-09-08 Temat postu:

No nareszcie mój upragniony odcinek

Ten manager Any mnie wkurza!

Zresztą tak samo jak ta dziewczyna która potrącił Dawid , no i jeszcze ten jego brat...
Mam nadzieję że Alejandra nie uwierzy w te bzdury i będą razem z Dawidem szczęśliwi:)

To teraz czekam na new :*

roszpunka92 · Wysłany: 23:05:46 06-09-08 Temat postu:

Świetny odcinek ;]]
Zachowanie Antonia niezbyt mi się spodobało...
Alex myśli,że "życzliwą osobą " jest jej teściowa a
tu się okazuje,iż jest nią Matt ; /
A więc spotkanie Dawida i Viviany nie było przypadkowe...
mam nadzieję,iż Mattowi nie uda się rozbić małżeństwa Alex i brata...
Pozdrawiam i czekam na new ; ***

mili~*~ · Wysłany: 14:20:56 07-09-08 Temat postu:

Super odcinki

Troche się pojawia problemów

Ale przynajmniej jest ciekawie

Oliwia jest strasznie inteligentna

Nie podoba mi się ta Viviana

Pozdrawiam :** A może kiedys spojrzysz do mnie np. Life on way

zapraszam :*

Gabriella · Wysłany: 18:36:48 07-09-08 Temat postu:

Odcinek przecudowny;]
Matt to straszny drań. Dawid... och biedaczek, na pewno brat pokrzyżuje mu związek:(

giovanna · Wysłany: 11:45:53 10-09-08 Temat postu:

Matt bedzie chciała za wszelką cenę odzyskać Alex
w dodatku już miesza w ich związku,pojawienie się tej dziewczyny to wielki kłopot

więc bedzie się działo niestety nic dobrego
a co z Porterem io Olivia