Telenowele

violetta007 · Wysłany: 21:59:19 13-05-09 Temat postu:

Wiem wiem..

Ale jak nie beda razem to cię zabijęę. xd.

Lost Princess · Wysłany: 22:11:23 13-05-09 Temat postu:

Ale przecież już są razem xD Co prawda dla żartu ale są. Później będą się nienawidzić. Ona wepchnie go pod pociąg, a on pociągnie ją za sobą...

Może być tak ???

violetta007 · Wysłany: 20:37:45 15-05-09 Temat postu:

Ejej. No weź nie zartuj

gdzie odcinek

;] Miał byc w piatek..

Lost Princess · Wysłany: 20:55:28 15-05-09 Temat postu:

Przepraszam ale odcinka dzisiaj nie będzie

pojawi się dopiero jutro

Sorry

Lost Princess · Wysłany: 14:43:39 22-05-09 Temat postu:

Wiem wiem odcinek miał być dawno ale będzie dopiero w niedziele chyba że się wyrobie wcześniej

neta7711 · Wysłany: 8:58:54 23-05-09 Temat postu:

Spoko telka :]

chochlik · Wysłany: 14:15:34 23-05-09 Temat postu:

Niedziela jest jutro

Więc czekam na odcinek...Mam nadzieję, że się pojawi

Pozdrawiam

Lost Princess · Wysłany: 20:30:39 24-05-09 Temat postu:

Nareszcie odcinek dodałam !! Myślałam że się nie wyrobie bo przez cały weekend miałam gościa ale zdążyłam :p Odcinek taki nijaki...

Mam nadzieje że przeżyjecie te męczarnie czytając go

Odcinek 11

Biegł w strone hotelu. Po drodze wstąpił po czekoladki. Na wszelki wypadek... Wpadł do recepcji i podbiegł do widny. PO krótkim namyśle stwierdził że schodami będzie szybciej. Zaczął przeskakiwać po dwa lub trzy stopnie. Nareszcie znalazł się pod drzwiami pokoju Angel. Ogarnął się trochę, schował czekoladki za siebie i lekko uchylił drzwi. Najpierw wsadził głowę i zaczął się rozglądać po pokoju. Zobaczył Angel. Siedziała na kanapie oglądając TV i zajadając się nisko kaloryczną sałatką. Wszedł powoli i stanął przed telewizorem. Dopiero teraz Angel go zauważyła.
- Czego? - spytała mało uprzejmie
- Przeszedłem pogadać - odpowiedział - Kiedy mówiłaś że jestem przystojny mówiłaś prawdę?
- Powiem ci że... hmm... Brzydki nie jesteś więc...
- Razem?? - zapytał cicho
- Tak - odpowiedziała
- Zaczekaj mam czekoladki - powiedział i wyjął zza placów pudełko z czekoladkami
- Chamie! Jak możesz przecież mówiłeś że nie jestem gruba! Chcesz żebym była gruba i żeby żaden chłopak na mnie nie spojrzał?? - zapytała - sam się wypchaj tymi czekoladkami ! Tobie pójdzie w boki a nie mi - wzięła czekoladki i zaczęła rzucać nimi w Alana
- Ale nie to miałem na myśli...No przestań ! Chciałem się tylko pogodzić - próbował się bronić jednak ta nie ustępowała - Cholera mogłem kupić róże... Albo nie! Wtedy kolce by mi wbijała. Angel przestań. Prosze!
- No dobra - powiedziała zła - coś jeszcze??
- Tak ! Musimy powiedzieć twoim rodzicom że jesteśmy razem - uśmiechnął sie
- Że co??? - krzyknęła
- Sama przed chwilą się zgodziłaś. Spytałem się czy razem to odpowiedziałaś że tak... - nie ukrywał zdziwienia. Myślał już że poskromił złośnice, a tu takie coś !!
- Ja i ty?? Razem?? Pogięło cię. Rozumiem że byleś na słońcu, ale żeby ci wszystkie szare komórki wypaliło? A może piorun cię trzasną?
- Tutaj piorun? Chyba ci coś na głowę spadło !
- To tobie jakiś kilof pierdolną na dekiel !!! - krzyknęła
- O co ci chodzi - powiedział już nieźle wkurzony
- O co mi chodzi? - zapytała ironicznie - Głowa cię boli jeśli myślisz że będę z tobą chodziła. Idź sobie po małpę i jej to pytanie zadaj !!
- Spoko. opanuj się ! Ja już wychodzę. Nie chce niczym dostać - powiedział i zaczął się wycofywać - zostawiam czekoladki na stole - dodał i był już przy drzwiach
- Wcale nie jestem gruba !!! - krzyknęła po raz tysięczny i rzuciła szklanką
- Nie wcale - ironizował
- Aaaaa niech ktoś zabierze tego idiotę !!! - i żółciła wazonem jednak Alan schylił się w porę
- Co następne? Doniczka czy patelnia?? - zaczął się śmiać
- A co powiesz na to - zapytała, a jemu już nie było do śmiechu. W ręku trzymała nóż i uśmiechała się zbójnicku. Za to jego mina była bezcenna. Czym prędzej zabrał swoje zgrabne cztery litery i biegł do wyjścia. Zamknął za sobą drzwi w ostatniej chwili, gdyż niebezpieczne narzędzie już leciało w jego stronę. Oparł się po zamknięte drzwi i próbował przemyśleć to co zdarzyło się przed chwilą. Za to Angel po jego wyjściu była już znaczniej spokojniejsza. Stanęła przed lustrem, zciągnęła bluzkę i zaczęła się przeglądać...
- Nie jestem gruba, prawda?? - zapytała samą siebie. Miała ściągać spodenki kiedy do pokoju wszedł...

C>D>N

Wiem że głupie, nudne itd ale nie miałam czasu by przelać moje głupkowate myśli na komputer... Następny na pewno będzie lepszy

Ale dopiero za tydzień. Chyba że się uda w czwartek chociaż wątpię bo muszę jeszcze dodać na ZK

BlackFalcon · Wysłany: 20:34:06 24-05-09 Temat postu:

Ani glupie, ani nudne. Nie chcialabym widziec kobiety z jej charakterkiem z nozem w reku

. I nawet nim rzucila! Ciekawe, kto wlazl do pokoju.

NIFOMANKA:* · Wysłany: 20:54:18 24-05-09 Temat postu:

bardzo mi się podoba......wcale nie jest głupie
a już myślałam że angel będzie z nim...........<smutno>
czekam na next

Lost Princess · Wysłany: 20:59:17 24-05-09 Temat postu:

KaeMWu · Wysłany: 21:24:03 24-05-09 Temat postu:

Ajajaj!
Brzmi groźnie.
Czekam ;]

violetta007 · Wysłany: 21:33:29 24-05-09 Temat postu:

Dobre xd.

Megan · Wysłany: 22:13:54 24-05-09 Temat postu:

Kto tam wszedł ?

I co to za koniec ?

Lost Princess · Wysłany: 22:18:07 24-05-09 Temat postu:

Koniec taki jak zwykle...
Uwielbiam trzymać z napięciu. Moge powiedzieć że nie był to ON tylko ONA