Telenowele

violetta007 · Wysłany: 22:47:28 23-04-09 Temat postu:

ja jestem slepa... Dopiero teraz zauwazyła Twoja telkę.. Świetne. Ten lot - boSki

Airam. · Wysłany: 15:39:39 24-04-09 Temat postu:

ja chce news

Lost Princess · Wysłany: 16:41:23 24-04-09 Temat postu:

News??? Hymmm... Jeszcze nie zaczęłam pisać, ale mam zamiar dzisiaj coś naskrobać więc może...może pojawi się jutro

violetta007 · Wysłany: 17:13:44 24-04-09 Temat postu:

Aj, no czemu juttrrrrooo? D ad ziS? sie nie da? ;]

Airam. · Wysłany: 17:14:49 24-04-09 Temat postu:

to ja czekam

i mam nadzieje, ze bedzie jak naszybciej

Lost Princess · Wysłany: 14:29:32 26-04-09 Temat postu:

Przepraszam. Odcinek miał sie pojawić wczoraj, ale rodzinka przyjechała. Komputer okupowany przez maluchy...
Teraz zabieram się do pisania...Zostało jeszcze troszke więc może sie wyrobie

Lost Princess · Wysłany: 18:35:37 26-04-09 Temat postu:

No i jest odcinek

Marco - "kolega" poznany na wakacjach

Odcinek 4

Otworzyła drzwi i jej oczom ukazał się lej "kochany" sąsiad w... No właśnie był umalowany. Troszeczkę cieniu pod oczami, jasny fluid i czerwona szminka. Do tego bardo małe, ale słodkie kucyczki na całej głowie. A i jeszcze jedno. Bo bym zapomniała! Paznokcie miał koloru różowego. Na dodatek były brokatowe xD Widzą to dziewczyna wybuchła śmiechem, a Alan zrobił się jeszcze bardziej czerwony...
- HaHaHa - dalej śmiała się dziewczyna - widzisz... już nie musze iść z tobą na trening. Poszukaj jakiegoś chłopaka i będzie z głowy - powiedziała Angel ciągle się śmiejąc - swoją drogą nie wiedziałam że wyjdzie tak dobrze
- HaHaHa - zaśmiał sie ironicznie - dowcipy ci się wyostrzyły! Wiem że robisz to dlatego żebym zwrócił na ciebie uwage - powiedział
Teraz dziewczyna przybrała kolor swoich włosów
- No jasne marze tylko o tym żeby Wielki Książę Alan-Baran zabrał mnie na trening - powiedziała. Chłopak miał już dość tej rozmowy. Chciał już wychodzić i zmyć to "paskudztwo" z twarzy, ale odezwała się dziewczyna:
- Aaa bo bym zapomniała. Jak chcesz założyć spódniczkę to musisz nogi wydepilować
- Zapamiętam - powiedział i wyszedł - jeszcze zobaczymy kto jest górą - dodał kiedy był już w swoim pokoju.

Było południe. Angel szalała na plaży z nowo poznanym chłopakiem. Wysoki, silny, dobrze zbudowany... Akurat by pójść na dyskotek, troche potańczyć, a później poszukać innego. Dokładnie taki był jej plan. Zabajerować, zaprosić na zabawe, obiecywać i zostawić. Kolejności nie zmieniamy! Siedziała z nim na plaży i umawiała się na jutrzejszy wieczór. Ni z tond ni zowąd podszedł do niej Alan i przytulił ją.
- To jak kochanie idziemy dzisiaj na trening - zapytał robiąc wesołą minke
- Kochanie?! - zapytał nowy "kolega" - Ale przecież... no... yyy...
- Pewnie chciała cię zaprosić na dyskoteke. Ja nie umiem tańczyć i powiedziałem żeby poszukała sobie jakiegoś chłopaka. Nie chce żeby mój skowronek się nudził - powiedział z wymuszoną radością. Złapał dziewczynę za policzek tak jak robią to małe dzieci i posłał buziaka w powietrzu. Nowy znajomy się już nie odezwał. - Idziemy dzisiaj na trening. Może wybierzesz się z nami? - zapytał
- Bardzo chętnie
- Świetnie! Widzimy się o 16 w recepcji - powiadomił. Marco odszedł zostawiając Angel i Alana samych. Chłopak momentalnie odsunął się od dziewczyny powiedział:
- Widzisz już nie musze szukać nikogo - i odszedł zostawiając zezłoszczoną Angel

Wybiła godzina 16. Chłopcy czekali już na dole w recepcji. Czekali, czekali... aż w końcu pojawi się dziewczyna. Minęło juz pół godziny, aż w końcu Angel zaszczyciła ich swoją obecnością. Była ubrana...yyy... wyzywająco? Jeśli krótkie szorty, bluzke z niemałym dekoldem i pełno kolorowych bransoletek można tak nazwać to ona tak wyglądała. Wszystko dopełniały jeszcze balerinki ale to już nie zaliczało sie do wyzywającego stroju. Były raczej dla wygody. Byli zaskoczeni, a zwłaszcza Alan. Zawsze uważał ją za skromniutką sąsiadkę, małego aniołka w czerwonych włosach. No właśnie włosy! Zawsze mu nie pasowały do wizerunku aniołka. Jednak teraz się przekonał że wcale nim nie jest. Imie mówi jedno, a charakter drugie. No właśnie! Na wakacjach jest z nią niecałe dwa dni, a już zauważył i poczuł do czego jest zdolna. Wylała, a raczej wypluła wode która piła, o mało mu nosa nie złamała, w nocy zrobiła z niego... I tu jest haczyk. Nie wiedział o co jej dokładnie chodziło. Czy chciała zrobić z niego dziewczynkę czy jakiegoś homo?! Zresztą nieważne. Dopiero teraz przekonał się na własnej skórze że to wcielenie zła, tylko takiego niedostępnego. Teraz trafił w 10! Nawet kolor włosów się zgadza. Teraz już wie że to mały pomocnik diabła. Dziewczyna widząc zamyślonego chłopaka, podeszła do niego, przytuliła. Przytuliła?! No tak, przecież musiała grać. Jego wzrok utknął na jej dekoldzie, co nie uszło jej uwadze.
- To co MISIU możemy iść? - zapytała
- Yyyy...aaa... chyba nie chcesz pójść tak ubrana? - zapytał
- Nie podoba ci się?- zapytała. Miała już łzy w oczach. Jednak przydaj sie chodzić z mamą na plany filmów. Można nauczyć się doskonale grać - A ja chciałam się ładnie ubrać DLA CIEBIE - jedna łezka spłynęła - spędziłam przed lustrem 2 godziny - teraz już spadła druga, trzecia, czwarta łza
- KOCHANIE przepraszam. Nie chciałem. Nie chce tylko żeby inni się na ciebie patrzyli - powiedział "skruszony"

Dojechali na miejsce. Alan poszedł sie przebrać w strój sportowy, a Angel zaczekała z Marcem na trybunach. W czasie treningu dziewczyna ciągle przyglądała sie grze. W pewnym czasie któryś z chłopaków wykopał piłkę poza boisko, która leciała w strone Angel. Na początku dziewczyna nie wiedziała co zrobić. Oddać im piłkę czy niech sobie sami po nią przyjdą. Usłyszała jednak głos któregoś z grających chłopaków:
- Ej, Mała podaj piłkę !
- Lepiej nie bo sobie jeszcze cos zrobi - skomentował Alan
- Pewny jesteś? No to patrz - powiedziała już zdenerwowana dziewczyna. To że jest kobietą nie oznacza że nie zna sie na piłce. Nie zastanawiając się długo kopnęła piłkę z całej siły. Chłopcy byli nieco zdziwieni i zaczęli klaskać i gwizdać. Jednak po chwili słychać było jakiś pisk, jakby ktoś dostał piłką. Angel rozejrzała się po boisku i zobaczyła Alana leżącego na ziemi i zwijającego sie z bólu. Dostał on bowiem tam gdzie najbardziej boli. Dziewczyna nie mogła przestać się śmiać. Pewnym krokiem podeszła do leżącego chłopaka, spojrzała się na niego z politowaniem i powiedziała:

KaeMWu · Wysłany: 16:57:01 28-04-09 Temat postu:

Świetnie xD
"Tam gdzie najbardziej boli" - Ma dziewczyna cela.
Czekam na next ;p

Airam. · Wysłany: 17:02:27 28-04-09 Temat postu:

mmm... super...
sorry, ze komentuje dopiero teraz, ale tak jakos wyszło...
Angel niezły teatrzyk odstawia

czekam na news, mam nadzieje, że bedzie szybciutko

violetta007 · Wysłany: 18:04:11 28-04-09 Temat postu:

O Matko. Boskie.

Z tym na plaZy i w hotelu niesamowite

Jak mogłas skonczyc w takim momencie

I kiedy new ?

Lost Princess · Wysłany: 20:43:21 28-04-09 Temat postu:

Widze nową czytelniczkę

Dzięki za komentarze.
No właśnie ja dodałam odcineczek teraz wasza kolej

justyna14.93-93 · Wysłany: 20:45:38 28-04-09 Temat postu:

odcinek genialne

oj biedny Alan

czekam na następny odcinek:)

violetta007 · Wysłany: 21:09:15 28-04-09 Temat postu:

No to kiedy new

Lost Princess · Wysłany: 21:35:39 28-04-09 Temat postu:

Odcinek?? hymm...
Już troszke mam ale dodam dopiero w piątek. Chyba że...
Cóż w środe nie dam rady gdyż dużo nauki w ten dzień. W czwartek wyjazd ale może zdąże coś wieczorkiem napisać więc jest możliwość że będzie w czwartek...
Ale! Właśnie mam "ale" jak ja dodam odcinek to na American School i Przyjaźń Zmysłów też widze nowe! To jak umowa stoi?!

Witam następną nową czytelniczke

Airam. · Wysłany: 21:37:07 28-04-09 Temat postu:

hahahaha
ja jestem w otyle dobrej sytuacji, ze mam napisany
tyle, ze chcialam troche podgonic, ale co tam...
jak wstawisz to na PZ bedzie news