Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:19:37 15-11-09 Temat postu: |
|
|
Jutro dodam nowy |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:22:10 15-11-09 Temat postu: |
|
|
No i robi się gorąco
Kocham Alana Naprawdę On w tej teli jest najlepszy
Ale znów zaczynam od tyłu
No to od przodu to pójdzie tak : Ta dwójka nie może bez siebie żyć !
A kłótnia w recepcji to po prostu bajka Biedna recepcjonistka, jak Ona tam z tymi wariatami wytrzyma to ja nie wiem
Fakt Tomi raz jest taki kochany i delikatny, tak się o nią troszczy, a zaraz potem wybucha i mam ochotę go zabić
Chociaż Em jest taka sama. Tutaj piękne beso, a pewnie jak wróci to go wygoni na kanapę i znów będą się kłócić
Sorki za koma ale mam kaca
Czekam na new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:27:41 15-11-09 Temat postu: |
|
|
z tą kanapą to by jeszcze dobrze było
Kaca to ja współczuje serdecznie Najgorsze uczucie na swiecie
A Alana pokochasz niebawem jeszcze mocnej
Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 17:28:59 15-11-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
vondyk Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:56:15 15-11-09 Temat postu: |
|
|
taaak musze skomentowac... no wiec tak... hmmmy.. akcja wc w samolocie boska hahahahaha... nie dziwie sie , ze ejdnak przerwala ja ze wzgledu na jego wczesniejsze slowa... rezyserek ma wyczucie czssu naparwde pogratulowac... o matko... ale najwazniejsze jest to, ze thomas przeprosil za wszystko... to jest najwazneijsze...
a ze dzisiaj tak przy neidzieli zcekam na kolejny odcinek...
zaraz dodasz?? prosimy wszystkie widze chca odcinka... dodaj prosze... ja ci moge nawet 5 dych dac ahahahahhaha... co parwda odlozone na koncert anki ale jakos pozyczke wezme czy cos ahahahaha xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:58:22 15-11-09 Temat postu: |
|
|
Nie mogę tego jeszcze nie było
Ludzue chcą mi płacić za odcinki
Dodam jutro co? |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:06:01 15-11-09 Temat postu: |
|
|
Dodaj dzisiaj co ?
Ulecz mojego kaca |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:08:33 15-11-09 Temat postu: |
|
|
Jak dodam dzis to następny będzie dopiero w srode |
|
Powrót do góry |
|
|
vondyk Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:39 15-11-09 Temat postu: |
|
|
dodaj dzisiaj nie marudz ja tu z kasa wyskakuje a ta sie jeszcze zastanawia ahahahahahhaah
wiesz no do srody jakos wytrzymamy... znaczy pewnei zaproponuje ci jutro podwojna stawke za kolejny ale to jutro na ten temat pogadamy ahahaha xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:45 15-11-09 Temat postu: |
|
|
W tygodniu nie zamierzam nic pić więc kaca nie będzie i wytrzymam
Więc czekam na new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:25:37 15-11-09 Temat postu: |
|
|
Rozdział 12
Podczas nieobecności Thomasa Em wzięła gorącą kąpiel i wykonała „telefon do przyjaciela” Opowiedziała mu po trochu o tym jak wygląda cała sytuacja. Oczywiście ominęła parę znaczących lub mniej znaczących szczegółów. Wyszła z wanny i zarzuciła na siebie gruby, długi szlafrok. Spojrzała na walizki byłego męża. Przecież już raz to robiła... Już raz wystawiła jego rzeczy przed dom, ale wtedy to było w workach na śmieci... Teraz wyniosła po prostu walizki ze swojego pokoju na korytarz, a dwa komplety kluczy zachowała dla siebie. Thomas właśnie wrócił z baru. Humor miał wręcz cudowny. Alan przekonał go, że warto zawalczyć o tę kobietę, albo chociaż o jakąś namiętną nockę. Osobiście wolał to pierwsze. Potrzebował jej jak powietrza, jak wody... Była dla niego tak ważna... Aż tu nagle zobaczył swoje walizki na korytarzu.
-Eeeeeeeeeeemily!!!- wydarł się na cały hotel i zaczął się dobijać do drzwi na których zresztą wisiała zawieszka „nie przeszkadzać” Szczyt chamstwa z jej strony szczególnie po tym co działo się zanim wyszedł...
-Otwieraj te drzwi!!!- krzyknął
-Nie!- krzyknęła.
-To gdzie ja mam spać do cholery?
-Zapytaj w noclegowni dla bezdomnych, może mają wolne miejsca! –odpyskowała stojąc po drugiej stronie. Gdy tylko ją dorwie... Zaciśnie ręce na jej szyjce i... Nie! To było by zbyt drastyczne, mogła by umrzeć a tego nie chciał!
-Wywarzę drzwi! Otwórz po dobroci!- krzyknął. Emily nie chciała kolejnego skandalu w mediach. Już oczyma wyobraźni widziała te tytuły w brukowcach- „Patologia trwa dalej! Thomas wyważył drzwi by pobić Emily!!!”. Zdecydowała się i otworzyła drzwi. Wyszła na korytarz i rozejrzała się w koło. W drzwiach od pokoi stało pełno Chińczyków w piżamach. Krzyki Thomasa musiały postawić ich na nogi. A właśnie! Co do samego mężczyzny to stał po środku cały czerwony zaciskając pięści. Em spojrzała na niego i uśmiechnęła się głupio. Wziął swoje walizki i wkroczył do środka pociągając ją za sobą. Trzasnął porządnie drzwiami i wreszcie byli z dala od Chińczyków, sami...
-Yhym... Bo to było tak...-Em próbowała coś powiedzieć...
-Nie interesuje mnie jak było! Teraz ci powiem jak będzie! Bo będzie tak jak ja chce! –krzyknął potrząsając nią.
-Dlaczego jak ty...- chciała coś powiedzieć.
-Jeszcze słowo!- krzyknął zaciskając jej dłonie na ramionach.
-Teraz mnie posłuchasz! Ja będę spał po prawej stronie a ty po lewej... Jeśli odwiniesz jakiś numer... Nie wiem jaki ale jeśli zrobisz coś co mi się nie spodoba to...
-To co?! Przywiążesz mnie i ubezwłasnowolnisz?! – pisnęła przestraszona. Wiedziała, że przegięła na całej linii i ze Thomas nie żartuje. Było trzeba nie słuchać Patricka przeklinała się w myślach.
-Przysięgam ci że jeśli sytuacja będzie tego wymagała to przywiąże cię do łóżka twoimi własnymi skarpetkami!
-Nie boję się!- powiedziała i rzuciła szlafrok w kąt. Zdała sobie sprawę, że ma na sobie seksowną piżamkę, którą dostała od niego z okazji rocznicy ślubu.
-Dobranoc!- krzyknęła i szybko położyła się do łóżka otulając się szczelnie kołdrą.
-Jesteś bardzo sentymentalna Em...- powiedział.
-Nie mam innej piżamy i musiałam wziąć tą, jeśli o to ci chodzi!
-Jasne! Przyznaj się, że ją lubisz, bo to prezent ode mnie... –powiedział uśmiechając się głupio.
-Jak chcesz to mogę ci ją oddać! –krzyknęła i chciała zdjąć ciuszek ale po chwili jednak stwierdziła, że to zły pomysł.
-Jesteś wariatką! Idę do łazienki! Dobranoc!- powiedział.
Em położyła się na bok i zasnęła. Gdy Thomas przyszedł zastał ją całą odkrytą po środku łóżka. Pochylił się nad czerwono włosom. Mógł tak patrzeć na nią bardzo długo. Czerwone kosmyki włosów opadające na ramiona pachnące wanilią... delikatne dłonie na poduszce i cudowna niewinna twarzyczka (chociaż on i tak wiedział, że Em wcale taka niewinna nie była). Położył się obok tej cudownej kobiety. Przykrył jej ciało kołdrą. Niespodziewanie Emily przewróciła się w strone Thomasa. Położyła głowę na jego torsie i wtuliła się mocno. Zadowolony objął ją delikatnie.
-Patrick...- wyszeptała przez sen. Thomas natychmiast stracił ją z siebie. Wybudzona i przerażona usiadła na łóżko.
-Co jest?- krzyknęła.
-Powiedziałaś na mnie Patrick! I przytuliłaś się do mnie!- krzyknął oburzony. Emily przybrała na twarzy nieszczery wyćwiczony uśmiech.
-Ja do ciebie?! Chyba śniłeś!- krzyknęła poprawiając zsunięta ramiączko. Już czuła wzrok byłego męża w tym miejscu...
-Nie śniłem! Z resztą wiem że różne rzeczy gadasz przez sen! Przez jakiś czas dzieliłem z tobą jedno łóżko!
-Weź mi tego nie przypominaj!- krzyknęła udając odrazę.
-Idź do diabła!- krzyknął.
-Sam do niego idź! –powiedziała i odwróciła się na drugi bok. Thomas zrobił to samo. Po chwili zasnęli... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:41 15-11-09 Temat postu: |
|
|
Cyrk na kółkach
Biedni Chińczycy trafili do hotelu gdzie gośćmi jest najbardziej nienormalna para pod słońcem Ten Patric to też ma pomysły
Ja już myślałam, że On naprawdę jej coś zrobi, ale na szczęście się powstrzymał
Oj tak pewnie piżamka przypomina jej o mężu
I już miało być tak pięknie <3 Tak ładnie się do niego przytuliła i Tomi tez zadowolony z takiej sytuacji, aż tu nagle bum !
Coś mi się wydaje, że Em tak do końca to nie spała
Bo Ona kocha Toma, a nie Patrica i to raczej był z jej strony taki cios poniżej pasa dla Tomasa (zrymowałam se nie ? ). Chciała mu pokazać kto tu rządzi.
Niech Oni oboje idą do diabła, może On zrobi z nimi porządek
No dobra może dotrwam do środy |
|
Powrót do góry |
|
|
Debi King kong
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:54 15-11-09 Temat postu: |
|
|
:moniś: ty może dotrwasz ale ja z tym będę mieć problemy
Więc Brook zlituj się i chociaż we wtorek dodaj
A co do cinków są genialne
Tomas jak i Em kochają się
dobrze że chociaż Roxana i Alan nie mają problemów z dostrzeżeniem tego
W końcu przecież ktoś musi ich uświadomić-
a przyjaciel i siostra to chyba najlepsze osoby w takich sytuacjach
Patrica natomiast wypatrosze i zrobie potrawke dla wilków
Przecież do cholery wie że Em dalej kocha Tomasa a on swoje
Wybacz stary ale Em to nie twoja liga
Brook licze na pozytywne rozpatrzenie mojej prośby i że we wt wstawisz kolejny cinek |
|
Powrót do góry |
|
|
vondyk Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:18 15-11-09 Temat postu: |
|
|
ja pitole ale numer... ajki kurna patric... w kosmos go ajkei pomyslyy jej podsuwa isni jej sie po nocach... ja nei wierze... mzoe monis ma racje i ona specialnie tak?? kurna jego mac znowu sie pokopalo... em zalozyla pidzamke od mezucsia bylego thomas byl zadowolony do czasu aznie nazwala go ... aaaa tam niech oboje dia do diabla jak mowi monis ahahahahaha xD |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:46:37 16-11-09 Temat postu: |
|
|
OMGnie było mnie raptem wekkend a mam zaległosci na 3 odcinki
to od poczatku podruż mineła im w przyjaznej atmoswerze az do momentu gdy chłopkakowi sie na amory w kiblu zachciało a powiedział porozmawiajmy !!! Emm ostatkami sił wycofała sie , musiło jej byc trudno w końcu kocha tego idiote do kwardratu , a ona jk sie wsciekł
ona jes cudowna naskoczyła na bogu winną panią recepcjonistke ! : w d***e ma chińczyków
japonia- chiny
japonia- chiny
japonia- chiny - te ich kłutnie sa niesamowite:)
przerwali im integracje w pokoju zaminił ja na piwo !!!... faceci !!!
no to zafundowła chinczykom kabatreta dobranoc !@ .
tomas sie wsciekł i to na dobre
wkoncu poszli spać , Emm przysuneła sie do niego ...mu sie to spodobało piekna scenke przerwał jej szept Patrick
czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:31 16-11-09 Temat postu: |
|
|
Brook wiesz, że dzisiaj środa? |
|
Powrót do góry |
|
|
|