Telenowele

Dulcemogosia · Wysłany: 20:12:49 20-11-09 Temat postu:

Heloł

Kiedy cinek???

Dul_O · Wysłany: 20:23:21 20-11-09 Temat postu:

ale cudne opowiadanie.!
o lalala! przeczytalam całe 13 odcinków i sa genialne ;p
jak oni kochają się ze soba kłócic ;d
najbardziej podobaly mi się 'cwiczenia' ;p
no bo w końcy to jakoś musi wyglądac przed kamerami hehe ;p
i niesamowicie podziwiam Alana i Roxanę ;p są cudwoni, i mają boskie pomysly hehe ;p
czekam na 14 ;p

Brooklyn · Wysłany: 21:45:13 20-11-09 Temat postu:

Rozdział 14.

Emily odsunęła się od Thomasa.
-Już starczy...-powiedziała cichutko. Mężczyzna jednak pokiwał przecząco głową i pocałował ją znowu.
-Dobra, teraz starczy...-powiedział i odsunął się od niej.
Dołączył do nich Alan.
-No to mam nadzieję, że poćwiczyliście!- powiedział wesoło. Spojrzeli na niego jak na idiotę.
-Co ja znowu zrobiłem?!- spytał
-Nic.- powiedziała Em. Nadal nie mogła dojść do siebie po tym pocałunku. Na samo wspomnienie kolana same się pod nią uginały.
-No to ok.! Chce wam kogoś przedstawić- powiedział reżyser i po chwili wrócił z małą uroczą blondyneczką.
-To jest Julka, twoja córka!- zwrócił się do Thomasa. Dziewczynka zachichotała. Thomas z kolei patrzał zdezorientowany raz na reżysera, a raz na Julkę. Emily i Alan wybuchli śmiechem.
-W filmie matole! Będzie grała twoją córkę w filmie!- wytłumaczył.
-Cześć!- dziewczynka pomachała mu przyjaźnie.
-Boże Em! On naprawdę myślał, że to jego córka!- Alan prawie leżał na ziemi ze śmiechu.
-Wcale bym się nie zdziwiła! Po nim można się spodziewać wszystkiego.
-Bardzo śmieszne!- krzyknął Thomas. Mała blondyneczka stał już koło niego i trzymała go za rękę. Emily rozczulił ten widok.
-A ja widziałam jak się całowaliście!- powiedziała pokazując im bialutkie ząbki. Emily odwzajemniła uśmiech.
-Ej! Nie martwcie się! Będziemy sławni po tym filmie!- powiedziała mała i podeszła do Emily.
-Umiesz tańczyć? – spytała czerwono włosom
-Jasne! –odpowiedziała. Julka chwyciła ją za ręce i zaczęły kręcić się w kółko.
-Poczekaj!- powiedziała dziewczynka.
-Kręci ci się w głowie?- spytał zatroskana. Julka jednak wyciągnęła rączki w kierunku Thomasa.
-Ja nie umiem tańczyć!- bronił się.
-Każdy umie! No chyba, że bałwany...-powiedziała dziewczynka. Po chwili tańczyli już w trójkę. Alan przyglądał się im z ciekawością. Musiał zadzwonić do Roxany.

Po całym ciężkim dniu spędzonym na planie znaleźli się wreszcie w swoim przytulnym apartamencie. Emily wyjęła telefon i zadzwoniła do Patricka.

-Jak tam moje maleństwo? Mam nadzieję, że go nie głodzisz?- spytała.
-Powiedz mu że mamusia go bardzo kocha i przywiezie mu kość... Ja też za tobą bardzo tęsknie Patrick.- powiedziała głośno ostatnie zdanie i odłożyła słuchawkę. W pokoju nastała krępująca cisza. Thomas wpatrywał się w okno. Em przeniosła swój wzrok na byłego męża.
-Fajna ta Julka...- powiedział po chwili. Czerwono włosa była zdziwiona tym, że podjął normalną rozmowę.
-Yhym. Nie wiedziałam , że lubisz dzieci...-powiedziała i stanęła obok niego.
-Też tego nie wiedziałem. Nigdy nie miałem kontaktu z żadnymi maluchami- powiedział i uśmiechnął się do niej.

-Zawsze chciałam mieć córeczkę...
-Wiem. Miałaby na imię Rose. –powiedział znowu wpatrując się w widok za oknem.
-Pamietasz?!- ucieszyła się.
-Oczywiście, że pamiętam. Kiedyś jak byliśmy na spacerze w Paryżu zaczęłaś wymyślać imiona dla naszych... dla dzieci- powiedział. Miała ochotę płakać na samo wspomnienie tego cudownego dnia. Przyszła wkurzona po ciężkim dniu na planie. On z kolei posadził ja sobie na kolana, wysłuchał, przytulił... Następnie wywiózł do Paryża, zostawiając za sobą wszystkie zmartwienia... Teraz była zdziwiona i zarazem szczęśliwa, że pamiętał wszystko tak dokładnie. Słuchał wtedy jej planów, marzeń.... Chciał w nich uczestniczyć i je spełniać. Musieli jednak pogodzić się z tym, że pozostały same wspomnienia...
-Musze iść, umówiłem się z Alanem. Wrócę późno- powiedział.
-Thomas!
-Tak?- spytał gdy był już przy drzwiach.
-Weź ze sobą klucze- uśmiechnęła się a następnie znikła w łazience.

Mężczyzna faktycznie wrócił późno. Emily już spała. Lampka nocna jak zwykle musiała się palić. Zawsze panicznie bała się ciemności, gdy była sama. Thomas ukucnął przy niej. Odgarnął zabłąkany kosmyk włosów z twarzy kobiety. Jej skóra pachniała zachwycająco wanilią. Pamiętał doskonale ten zapach...
-Kocham cię...- wyszeptał.

Julka (Julia Wróblewska)

Fuzzi · Wysłany: 21:51:56 20-11-09 Temat postu:

Ah... Przy tych "Kocham Cię" poczułam dreszcze i motylki w brzuchu...
Debi

Cudo!
Ah i ta mała Julka

Czekam na newik :*
Mało beso było

Courtney · Wysłany: 21:56:41 20-11-09 Temat postu:

Jacy oni byli wspaniałym małżeństwem

. On był kochany i czuły...Kiedyteraz tacy będą

Nie trawię tego dziecka co gra Julkę.

Niecho na to 'Kocham Cię' usłyszy czy coś. Tylko niech awantur nie robi.
Tak czekałam i czekałam na ten odcinek. Długo nie było.
Teraz daj znacznie szybciej

Jutro? Bo dziś to pewnie nie

Czekam na new :*
Podoba mi się odcinek.

Dul_O · Wysłany: 21:59:09 20-11-09 Temat postu:

OMG .!
Najbardziej w pamieci utkwilo mi to "Kocham Cię.."...
czemu oni siebie nawzajem oszukują? Przeciez się kochają!
Julka jest słodka ;p

Brooklyn · Wysłany: 22:00:23 20-11-09 Temat postu:

Ciesze się, że sie Wam podobało xD
Nowy jutro ;***

Monita · Wysłany: 22:04:48 20-11-09 Temat postu:

"Kocham Cię"

Odpłynęłam

Coś czuję, że mała Julka wszystko zmieni w życiu tej dwójki

Chociaż jest tylko ich filmową córką, to ja wierzę w to dziecko.
Już sprawiła, że zaczęli ze sobą normalnie rozmawiać.
Thomas pamięta jakie plany miała Emily...Pamięta nawet jak chciała nazwać ich córkę...Może jeszcze nie jest na to za późno

Ta końcówka mnie rozczuliła i mam nadzieję, że Em nie śpi i że w następnym odcinku otworzy oczy i też mu powie że go kocha i będzie za dziewięć miesięcy z nimi maleńka Rose <3
Dobra wiem rozmarzyłam się

Czekam na newik ;*

Brooklyn · Wysłany: 22:09:08 20-11-09 Temat postu:

Niom. Julka na pewno jakoś pomoże poprawić ich relacje

Ale i tak największe zasługi trzeba przepisać Rox i Alanowi

Ale to za parę odcinków ;*

paulinek · Wysłany: 22:10:42 20-11-09 Temat postu:

cudnie ze powiedziłał jej ze ja kocha mimo ze ona tego nie słyszała
Alan i Roxi nieżle kombinują

by ich do siebie zbliżyć
mina Tomasamusiała byc bezcenna gdy alan przedstawił mu córke czekam na newsa

Monita · Wysłany: 22:12:49 20-11-09 Temat postu:

Nie no wiadomka Alan jest tu Bogiem

Mówiłam już że go kocham

I czekam na newik ;*

Dulcemogosia · Wysłany: 22:31:52 20-11-09 Temat postu:

Brook... jesteś cudotwórczynią

Po takim odcinku chce się skakać z radości!
Po końcówce

BOshhh Oni się kochają!

Thomas jest szczęśliwy tylko z Emily przy boku...
Musza być razem!
A... możesz mnie zatrudnić( za darmo!) jako zabójcę Patricka

Zobaczysz będzie nam się dobrze współpracowało

Czekam na newik

Żaba · Wysłany: 22:35:58 20-11-09 Temat postu:

Ahh^ I niech ona teraz się obudzi

Potrzebuje newu

xD

Brooklyn · Wysłany: 22:41:40 20-11-09 Temat postu:

Cudotwórczyną? Popadam w samozachwyt

To mi pasuje

Dziekuję za komentarze

Dulcemogosia · Wysłany: 22:43:28 20-11-09 Temat postu:

No i dobrze, a kiedy newik???