Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:58:37 22-11-09 Temat postu: |
|
|
Ach pie.kne wyrzucenie Victoriii
Oni są genialnym duetem
Szkoda ze tka mało było o naszej parce
Ale będzei wiecej w następnym prawda?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:08:09 22-11-09 Temat postu: |
|
|
Bosko Brooklyn
I dobrze tak pustej Victorii HA Uwielbiam Rox I Alana też Jak dla mnie to zejść się powinni
Widzę, że realizujesz powolutku pomysł Moniś I dobrze Teraz czekam na gorące odcinki HA
Czekam na newsy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:11:45 22-11-09 Temat postu: |
|
|
Gorąco to bedzie po 18
Nawet nie wiem czy nie za gorąco |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:14:42 22-11-09 Temat postu: |
|
|
Ej... to aż za dwa odcinki.... buuu JA się nie doczekam !
Tylko jeszcze między kim Bo mnie to najbardziej interesują Emily i Thomas |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:24 22-11-09 Temat postu: |
|
|
EEEE !!! Deboro zawiodłas mnie !!!!
Myślałam ze wsadzisz ja do beczki a potem na Atlantyk , niech dryfuje pomiedzy falami
Ale dobrze ze ta jedza juz znikneła ! , ciekawe co sie wydarzy w nocy ? ...obiecałaś ....
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:55 22-11-09 Temat postu: |
|
|
nic nie obiecałam |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:10 22-11-09 Temat postu: |
|
|
Jak to nie !!!! ja wszystko pamietam !!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:30:29 22-11-09 Temat postu: |
|
|
odcinki świetne
jak to dobrze że pozbyli się "problemu"
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:51 22-11-09 Temat postu: |
|
|
Skomentuje dokładniej jutro a teraz jedynie powiem że przeczytałam |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:37:16 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Debi czekam na newsa
i scenke ta co obiecałąs |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:48:00 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Hahah a jednak Roxi to twarda babka i z łatwością pozbyła się problemu jaki stanowiła Viktoria
Jak widać ona i Alan to świetnie współpracująca ekipa....Zawodowo wręcz radzą sobie z małżeństwem.
Odcinek świetny
Czekam na newsika |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:07:29 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Rozdział 17.
Taki krótki bo... nie wiem... tak jakoś wyszło. Następne będą dłuższe.
-Em śpisz?- spytał Thomas gdy już leżeli w łóżku. Podczas kolacji w ogóle się do siebie nie odzywali.
-Nie nie śpię... –odpowiedziała.
-Wiesz... oni są nie obliczalni. Robią wszystko żebyśmy wrócili do siebie.- powiedział mężczyzna.
-Alan świetnie się bawi, Roxana jest uparta z resztą u niej to cecha rodzinna... Połączyli siły i działają wspólnie...
-Myślisz, że...
-Że co?
-Nieważne...
Za oknem zaczęło padać. Gdy wiatr zawiał mocniej uchylone drzwi od tarasu otworzyły się na oścież. Zaczęło błyskać i grzmieć.
-Jezu!- przestraszona Emily usiadła na łóżku. Panicznie bała się burzy. Thomas podszedł do okna i zamknął drzwi tarasowe,
-Już w porządku...
-Ale ja się boję! Zrób coś proszę! –pisnęła przestraszona.
-Aaaa!!!- krzyknęła gdy znowu huknęło. Nie mógł jej tak zostawić. Była taka bezbronna. Zupełnie jak dziecko potrzebujące opieki. Słyszał jak zaczęła zgrzytać zębami. Nie zastanawiając się ani chwili dłużej usiadł przy niej i objął ją ramieniem. Gdy była jego żoną ten drobny gest choć trochę ją uspokajał. Emily szybko wtuliła się w jego silne ramiona.
-Nie bój się Skarbie. Spróbujesz zasnąć? Ja będę tutaj cały czas przy tobie- powiedział czule.
-Obiecujesz? – wyszeptała nadsłuchując kolejnych błysków i zachwycając się bliskością byłego męża.
-Yhym. Obiecuje- powiedział. Po chwili czerwono włosa leżała już w ramionach Thomasa. Od czasu do czasu błyskało. Wtedy lekko drżała. Mężczyzna gładził dłonią jej czerwone loki.
-Thomas?
-Tak?
-Dziękuję- powiedziała.
-Śpij...
Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 17:09:47 23-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:10 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Kocham takie odcinki, nawet mi nie przeszkadza, że jest taki krótki
Bo jest po prostu cudowny !
Oni potrafią ze sobą rozmawiać ?! Normalnie jak cywilizowani ludzie !
To dla mnie szok nad szokami
Em boi się burzy i to panicznie (swoją drogą skąd ja to znam ).
I bardzo dobrze, że tak jest bo dzięki temu Tomi może wkroczyć do akcji
Pokazać jej, że przy nim jest bezpieczna
Ajjj słodko
To ja czekam na ten dłuższy, równie cudowny new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:18:19 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Wiesz co zrobiłaś?!
Cholerka... normalnie się wzruszyłam, nooo....
Nie, no tak nie może być... ja tu oczekuję 18 rozdziału! Plissss ten był piękny Ale stanowczo za krótki..! O tak
Czekam na jeszcze jeden dziś... koniecznie |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:57:00 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Rozdział 18.
Macie jeszcze jednen xD
Następny w piątek xD
W końcu cała ekipa wróciła do NY. Na lotnisku czekał Patrick z Hadesem. Szczęśliwa Em szybko pobiegła przywitać się z pieskiem.
-Już jestem! Obiecuję, że następnym razem wezmę cię ze sobą! Kupiłam ci kość...-mówiła słodkim głosikiem do pieska. Po chwili wstała i podeszła do Patricka.
-Za tobą też się stęskniłam- powiedziała i przytuliła go. Patrick przytulił ją mocno.
-Zamówiłem ci obiad. Chodźmy do domu- powiedział. Em dostrzegła, że Thomas na nich spoglądał kontem oka...
Po piętnastu minutach znaleźli się w jej willi.
-I jak było?- spytał Patrick wyciągając z szafki dwa talerze.
-Dobrze. Strasznie dużo pracy...
-Wiesz, że nie o to pytam.. –powiedział zasiadając do stołu.
-Nie wiem... Raz mam wrażenie, że wrócił dawny Thomas... A za chwile jednym gestem niszczy moje wizje...
-Kochasz go?
-Nie mówmy o nim... Lepiej powiedz co u ciebie- powiedziała nakładając dobie na talerz porcje kurczaka.
-Wyjeżdżam jutro.
-Co?! Myślałam, że spędzimy trochę czasu razem powiedziała z pełnymi ustami.
-No ja też.. Ale chcą mnie szybciej we Francji... – Emily podeszła do niego i usiadła mu na kolanach.
-Wyjechałabym z tobą, ale ten mój film...
-Wiem... Wrócę za parę dni.- powiedział gładząc ją po policzku. Kobieta musnęła jego usta.
-A będziesz grzeczny?
-Em! Oczywiście...
-Jasne! Już widzę jak będziesz mi tam Paryżanki obracał...
-Bo pomyślę, że jesteś zazdrosna...
-Bo jestem! Mój przyjaciel zasługuje na kogoś lepszego niż na jakąś Francuzkę.
-Jesteś rasistką!
-Nie prawda! Znajdę ci miłość- zaproponowała.
-Wiesz co o tym myślę- spojrzał na nią i zmarszczył brwi.
-Taaak, że miłość, to głupota, strata czasu, a tak w ogóle to nie istnieje...- chciała powiedzieć coś jeszcze, ale zaczął ją łaskotać. Dziś zachowywali się jak przyjaciele...
Czym jest tak naprawdę miłość?
Przejściowym stanem?
A może wiecznym uczuciem?
Czasami warto rozpalić iskrę namiętności, gdyż może ona wznieść pożar miłości...
Emily przeczytała ostatnią stronę książki. Znowu się zaczytała. Szybko wytarła łzy. Woda w wannie była już zimna. Owinęła się w ręcznik, a następnie ubrała na siebie komplet seksownej czarnej bielizny. Usiadła na łóżku i wypiła parę kieliszków szampana. Zastanawiała się nad słowami przeczytanej książki, próbowała odpowiedzieć sobie na pytania zawarte w niej. Lekko zaszumiało jej w głowie. Nie była pijana, tylko rozluźniona. Znacznie łatwiej przychodziło jej podejmowanie decyzji po małej dawce alkoholu... Zrobiła mocny makijaż i upięła włosy. Na ramiona zarzuciła krótki czarny płaszczyk , a na nogi ubrała pończochy- kabaretki również w tym samym kolorze. Spojrzała w lustro. Wyglądała oszałamiająco. Żaden mężczyzna by się jej nie oparł. Dopełnieniem stroju były czerwone szpilki na bardzo wysokich obcasach.
Zeszła na dół i wsiadła w taksówkę. Było już późno...
-Na Leśną poproszę- powiedziała wręczając mężczyźnie plik banknotów...
Po czasie dojechali na miejsce. Wysiadła z taksówki i stanęła pod wielkim domem. Czuła się zupełnie jak przed pierwszym seksem. Wzięła głęboki wdech i wykonała krok w przód. Kolana się pod nią uginały.
-Teraz albo nigdy!- powiedziała i nacisnęła na dzwonek. Nie musiała czekać długo...
-Emily?- spytał Thomas po otworzeniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|