Telenowele

Brooklyn · Wysłany: 19:18:32 27-11-09 Temat postu:

Rozdział 22.

+18

-Witaj w domu Kochanie.- powiedziała Em witając Thomasa. Mężczyzna przyciągnął ją do siebie i pocałował lekko.
-Pod domem jest pełno paparazzi.- powiedział. Emily westchnęła cicho.
-Nie przejmujmy się tym i nacieszmy się sobą- powiedziała.
-Tak? Masz jakąś ciekawą propozycję?- spytał i z powrotem wziął ją w swoje silne ramiona.
-Mam... A właściwie to mam parę takich propozycji- powiedziała wtapiając dłonie w jego włosy.
-Zamieniam się w słuch- powiedział.
-Możemy... możemy iść do garderoby porządek zrobić w szafie.... albo... albo do łazienki, bo tam kran w zlewie pękł.. albo... do piwnicy... byś wyjął stamtąd moje stare ubrania, bo znowu powraca moda na czerwone kozaczki...albo...- chciała coś jeszcze powiedzieć, ale położył jej palec na usta.
-Myślałem o bardziej ciekawych propozycjach... –wyszeptał łobuzersko do jej ucha.
-Ale te są bardzo ciekawe...
-Z taką piękną kobietą można robić znacznie bardziej interesujące rzeczy niż sprzątanie szafy czy naprawianie kranu... –powiedział po czym porwał ją w ramiona i zaniósł na górę. W łóżku zastali czarnego potwora, który spał w najlepsze. Em wybuchła śmiechem.
-Mówiłam, że to jego miejsce... –powiedziała rozbawiona.
-Teraz mu jeszcze odpuszczę, bo pójdziemy do łazienki! –powiedział i kopnięciem otworzył drzwi od tego właśnie pomieszczenia. Cały czas trzymał czerwono włosom na rękach.
-Czyli jednak naprawiamy kran?- spytała.
-Nie Kochanie... Zrobię z tobą coś innego...- powiedział i odpiął pasek od swoich spodni. Gdy się z nich uwolnił podszedł do niej i zsunął z jej ramion żółtą sukienkę. Miała na sobie czarną bieliznę, jeszcze bardziej seksowną niż ostatnio.
-To mam nie będzie potrzebne...- powiedziała ściągając z niej koronkowy staniczek. Em w odpowiedzi szybkim ruchem zdjęła z niego koszulę.
-Zapraszam...- powiedziała odsuwając drzwiczki od kabiny prysznicowej. Odkręciła kurek. Ciepła woda skraplała ich rozpalone ciała.
-Jesteś taka cudowna... Najchętniej kochałbym się z tobą cały dzień...- powiedział odgarniając mokre kosmyki z twarzy kobiety.
-I to jest dopiero ciekawa propozycja! Na szczęście mamy przed sobą całą noc...- powiedziała i przyparła go do ściany. Pocałowała go zachłannie. Mogła próbować siebie oszukać, ale nigdy nie czuła się tak całując Patricka czy jakiegokolwiek innego mężczyznę. Ukucnął przed nią i zsunął z niej majtki.
-Rozchyl nogi Skarbie...-poprosił. Nie musiał długo czekać, aby spełniła jego prośbę. Gdy poczuła jego palce oparła się o ścianę i zaczęła jęczeć cichutko. Cały czas się jej przyglądał. Był pewien, że nikt nie jest w stanie dać jej tyle rozkoszy co on.
-Dobrze ci?- spytał.
-Tak, tak, tak!- powiedziała ledwo. Gdy się tak z nią zabawiał czuła, że dłużej nie jest w stanie wytrzymać.
-Kochanie... Proszę...-pisnęła.
-Już Em...-powiedział przyciągnął ją do siebie. Wszedł w nią mocno, bez problemu dostosowała się do szybkiego tępa. Zatracili się całkowicie...

Wieczorem leżeli w łóżku. Emily była tak szczęśliwa, że znowu to z nim będzie dzieliła swoje sny i będzie zasypiała w jego ramionach.
-Możesz zgasić światło- powiedziała. Teraz nawet ciemność nie była jej straszna.
-Chodź do mnie Kochanie- powiedział. Kobieta położyła głowę na jego piersi wsłuchując się w bicie jego serca.
-Wiesz jak cię kocham?- spytał po czym pocałował ją w głowę.
-Yhym...- powiedziała szczęśliwa wtulając się w jego ramiona.
-Gdzie Hades?- spytał po chwili.
-W salonie... To inteligentne stworzenie. Chyba zrozumiał, że w sypialni nie ma dla niego miejsca. Ale w nagrodę obiecałam mu jutro o 6 spacer z tobą!- powiedziała patrząc w oczy Thomasa.
-Przepraszam, że o której?!- spytał zaskoczony.
-O 6. Ewentualnie o 5:30 najwyżej trochę szybciej wstaniesz- powiedziała robią słodką minkę.
-Dobrze, ale idziesz z nami! –powiedział i musnął ją w usta.
-Jak wstanę...
-Ej!
-Śpij, już śpij. Jutro musisz wcześnie wstać- powiedziała śmiejąc się.
-Obudzę cię zobaczysz!- powiedział poprawiając jej kołdrę.
-Dobranoc Kochanie!- powiedziała po czym zasnęła na jego piersi.

Mam już taką wprawę w pisaniu + 18, że bez komentarza w ogóle

To mój ostatni taki odcinek !

Żaba · Wysłany: 19:24:50 27-11-09 Temat postu:

Postanowiłam skomentować xD
Wiem dobra jestem

Jednak nie chce mi się wgłębiać w jakieś tam szczegóły...

Luubie, gdy są razem xDD Ahm wtedy jest tak piknei ;D
Wrrr Patrick ... On mi popsuje sielankę! Albo blondyna w solarium to zrobi! xD
Debi nie zgadzam się na niszczenie sielanki xD
I chcę odcinek xD;*

Fuzzi · Wysłany: 19:26:40 27-11-09 Temat postu:

Ah ah ah ah ah +18
Jak ja kocham takie cinki

Mam 18 lat skończone

Super ;D
Nie wiem co napisać...

Debi, oby tak dalej

Czekam na new

mili~*~ · Wysłany: 19:26:45 27-11-09 Temat postu:

Nawet nie próbuj rezygnować

odcinku plus 18 sa super w twoim wykonaniu :p
I pasuja do twoich telek moja droga

Super odcinek

Słodko

No HAdes mądry zwierzak

biedny Thomas będzie go musiał wyspacerować xzD
Ps. Zapraszam do mnie

Monita · Wysłany: 19:29:47 27-11-09 Temat postu:

Zapewniam Cię że nie ostatni !
Ten odcinek jest genialny i szczerze mówiąc to byś się Brook bardziej na te +18 postarała

Nie no żart odcinek jest pierwsza klasa ;*
Jacy Oni są szczęśliwi <3
Tomas wrócił do domu, a Em co ? Od razu chce go do roboty zagonić

Co za kobieta

Ale na szczęście znaleźli sobie przyjemniejsze zajęcie

Scenka pod prysznicem

Oj tak tylko Tom jest w stanie dać jej tyle rozkoszy <3
Hades

Ten pies mnie rozbraja

Normalnie jak mój Bandzior

On też zawsze w moim łóżku śpi i nie mam mowy by go usunąć

Ale na szczęście spacer z Tomasem...o 6 rano

przekonał psiaka do przeprowadzki

Już ja widzę tą ich pobudkę

Biedna psina na spacer to wyjdzie ale o 12 w południe

Brook czekam na new ;*

Żaba · Wysłany: 19:30:25 27-11-09 Temat postu:

Podsumuje to tak...Mam dzisiaj pecha...

Zaraz skomentuje odcinek +18 ]:->
Ey, ey jaki ostatni? Ja lubię te Twoje +18 xDD
Ahm no oni są niewyżyci

Spacer z pieskiem o 6

Życzę powodzenia xDD ładnie go załatwiła... xD
Teraz to ja chcę jeszcze ;D

Brooklyn · Wysłany: 19:36:36 27-11-09 Temat postu:

Moniś podejrzewam, ze byś wymieniła Bandziora na Thomasa

Ale ja się staram pisząc +18 i mam tremy i stresy przed tym! Zawsze 3 papierosy wypalam zanim opisze taką scenę!

Dziękuję wszytskim za komentarze xD
Nowy moze jutro ;D
Pozdrawiam

Monita · Wysłany: 19:43:23 27-11-09 Temat postu:

No wymieniłam i On mojemu Tomasowi nie daje żyć

Szczeka na niego jak leży w moim łóżku

A jak jeszcze ze mną to jest koniec świata

Czekam na kolejny +18

Bunia · Wysłany: 19:44:12 27-11-09 Temat postu:

nie mam nic przeciwko żeby było więcej +18

odcinek śliczny.. już sobie go wyobrażam o 6 rano na spacerze z Hadesem<lol2>
Prawdziwa kobieta to z wejścia znajdzie facetowi zajęcie, żeby się nie nudził przypadkiem , ale że nasz uroczy Thomas potrafi przekonać Em to skończyło się jak się skończyło

co nie powiem bardziej mi się podoba niż naprawianie kranu jej z resztą chyba też

czekam na new

chochlik · Wysłany: 19:45:04 27-11-09 Temat postu:

No to pojechali po całości

Kabiny prysznicowe...hahah coś boskiego

No i te jego wejście do łazienki z kopa

Męskości to mu zdecydowanie nie brakuje

Czekam na newsa

Dulcemogosia · Wysłany: 19:48:00 27-11-09 Temat postu:

uuu

JAki świetny cinek! Normalnie lepszego to jeszcze dziś nie czytałam

uwielbiam + 18 :S co prawda trzech latek mi brakuje ale co tam

Hmmn

Ależ oni się kochają... A każdy odcinek z ich udziałem jest cudowny!

Chce newik

:*:*:*

Brooklyn · Wysłany: 19:51:08 27-11-09 Temat postu:

Wiecie te + 18 to ja tak dla formalnosci pisze. Wy nie bierzcie sobie tego do serca i czytajcie

Dulcemogosia · Wysłany: 19:54:19 27-11-09 Temat postu:

No ja wiem

Zresztą napis + 18 to już znak ze trzeba czytać

chochlik · Wysłany: 19:54:42 27-11-09 Temat postu:

Ja jestem już stara i jak to moja kumpela mówi młodsza i mądrzejsza to ja już nigdy nie będę

Czytam

Brooklyn · Wysłany: 19:58:32 27-11-09 Temat postu:

OMG... Wy jesteście niewyżyci

Chochlik, ale Ty jestes bardzo mądra! Jak widze te Twoje produkcje coraz to nowsze i coraz to lesze, to myślę sobie (tzn na ogól to nie myślę , ale załóżmy, że jest inaczej) to myślę sobie, że Ty musis zmieć głowę żeby cos takiego napisać!