Telenowele

pesti69 · Wysłany: 16:07:37 31-10-08 Temat postu:

No i jednak przyznał otwarcie że to własnie Libby jest kobietą jego życia, że to własnie ją kochał i kocha i nigdy nie przestał, ani nie przestanie. Przybrał maskę nie chcąc okazać jej jak jest dla niego ważna, jak wiele dla niego znaczy... Może i się rozwiedli, ale udowodnili sobie, że prawdziwej miłości nie można rozdzielić swistkiem stwierdzającym ROZWÓD ani połączyć innym na którym jest napisane że są małżeństwem.
Wspaniale!

kasiolek2 · Wysłany: 23:18:46 22-02-09 Temat postu:

Opowiadanie było cudownie,jednak Alan trochę różnił sie cechami od tego Alana z piewrszego opowiadania!!!

Dulcitaaaa · Wysłany: 15:49:23 09-03-09 Temat postu:

super