Telenowele

cris · Wysłany: 18:59:29 06-10-07 Temat postu:

no to moze jakas nagroda dla mnie specjalna za kombinowanie w dobra strone??? Taki fajny dluuuugi odciinek by sie tu jeszcze przydal:))

angie7 · Wysłany: 19:13:28 06-10-07 Temat postu:

super odcinki

green_tea · Wysłany: 19:16:19 06-10-07 Temat postu:

Odc jest dlugi,ale bedzie jutro:P Jestem nieugieta

. W nagrode moge ci powiedzie,ze bedzie ktos kto nie bedzie chcial dopuscic do slubu Camili i,jak juz zgadlas,Diega

*LuPi* · Wysłany: 19:19:13 06-10-07 Temat postu:

a moze jednak sie zdecydujesz??

green_tea · Wysłany: 19:25:23 06-10-07 Temat postu:

Tak kusicie...Ale nie

Obiecuje,ze dam jutro rano. Moze dam jutro dwa odc,wtedy jutro skonczy sie pierwsza temporada

*LuPi* · Wysłany: 19:26:34 06-10-07 Temat postu:

kurde jestes nieugieta..skoro mamy czekac do jutra to na dwa odcinki

hehe..

cris · Wysłany: 19:30:29 06-10-07 Temat postu:

nie no dziqsik nie poddawajmy sie tak latwo, pomarudzmy jeszcze troche to moze sie nad nami zlituje:)))))

green_tea · Wysłany: 19:30:37 06-10-07 Temat postu:

Wiem jestem okropna

*LuPi* · Wysłany: 19:38:16 06-10-07 Temat postu:

dobra..moze jakis szantaz?

cris · Wysłany: 19:43:25 06-10-07 Temat postu:

hmm a masz jakis pomysl?????

)))

*LuPi* · Wysłany: 19:47:13 06-10-07 Temat postu:

zaraz sie cos wymysli...

*LuPi* · Wysłany: 20:20:36 06-10-07 Temat postu:

a więc jesli teraz dasz odcinki nie bedziemy marudzic i ogolem wszyscy beda happy

green_tea · Wysłany: 20:37:03 06-10-07 Temat postu:

Pozostane jednak nieugieta

Mozecie do jutra pomyslec co wydarzylo sie 17 lat temu.Chetnie bym poczytala co myslicie na ten temat

*LuPi* · Wysłany: 20:45:12 06-10-07 Temat postu:

oj nie badz taka niugieta ..proszeeee..

cris · Wysłany: 20:48:15 06-10-07 Temat postu:

Carlotta uknula z kims, ze wmówia Marinie, ze Diego nie zyje. To samo, tylko na odwrót wmówiono Diego. Diego wyjechal bo nie mógl zniesc zycia bez ukochanej a Marina zorientowala sie, ze jest w ciazy. Poslubila mezczyzne ktorego nie kochala, zzeby dziecko mialo ojca. I po narodzinach Any dowiedziala sie, ze Diego jednak zyje. Chciala go odszukac i oejsc od meza, ale komus zalezalo zeby do tego nie dopuscic. Zrobil z niej wariatke i umiescil w zakladzie.......hehe ale jestem nakrecona...