Telenowele

green_tea · Wysłany: 20:14:04 06-11-07 Temat postu:

Pisze w Wordzie wiec mam:)Pewnie,ze ci wysle

) Bedziemy sie tak wymieniac

Karolllina · Wysłany: 20:14:54 06-11-07 Temat postu:

hehe to się cieszę

heh no to może odcinek? Proszę, proszę, proszę

green_tea · Wysłany: 20:21:23 06-11-07 Temat postu:

Nie moge

Mam male zapasy.Bedzie jutro

NeSska* · Wysłany: 20:22:31 06-11-07 Temat postu:

Oo to ja tez bym prosiła po zakończeniu o taki pliczek:

z góry dziękuje:D

green_tea · Wysłany: 20:25:19 06-11-07 Temat postu:

Nie ma sprawy

Tylko podajcie mi potem maile

Karolllina · Wysłany: 20:26:02 06-11-07 Temat postu:

cris · Wysłany: 20:27:44 06-11-07 Temat postu:

Ja tez bym prosila o przeslanie Waszych telc, jak juz sie skoncza:)

green_tea · Wysłany: 20:32:16 06-11-07 Temat postu:

Pewnie

A i Anetko czekam na te fragmenty drzewek

angie7 · Wysłany: 20:37:09 06-11-07 Temat postu:

super odcinek

green_tea · Wysłany: 21:04:58 06-11-07 Temat postu:

Zgodnie z umowa,moja czesc tez juz wykonana

I czekamy na Angeles!!

50

Enrique stal razen z Sebastianem na schodach jego firmy.Trzeba przyznac,ze pojawienie się Mariany wiele zmienilo pomiedzy bracmi.Dawniej nigdy nie mogli się dogadac.Tak bardzo się roznili:roztrzepany i majacy lekceważący stosunek do wszystkiego Enrique i rozwazyny Sebastian.Ich wiek natomiast mogl świadczyć zupełnie co innego.W koncu to Sebastian był młodszy.Od czasu gdy w ich zyciu zjawila się Mariana ich stosunki były duzo lepsze.Enriquw zaprzyjaźnił się nawet z Diegiem.Poznal również Marine,która wywarla na nim ogromne wrazenie.Gdyby nie to,ze była zajeta na pewno staralby się ja zdobyc.Ale nie było na to szans.Nawet slepy by zauważył,ze sa dla siebie stworzeni.Wcale sie nie dziwil czemu Diego wolal ja od Camilii.Byla zjawiskowa kobieta.
Razem z bratem wybierali się do Nueva Rosity.Sebastian już miał maslane oczy na mysl o spotkaniu z Mariana.Ta stanowczo sprzeciwila się Carlosowi gdy kazal jej wracac do Meksyku.Powiedziala,ze nie zostawi Any,Mariny i Diega.Nie było po co się z nia klucic. Enrique ostrzegl go,żeby nawet nie wazyl się jej skrzywdzic bo porachuje mu wszystkie kosci.Kochal Mariane jak córkę.Gdyby nie ona siedziałby teraz w wiezieniu…
*
Wszedł do jej pokoju.Oprocz nich była tam tez Mariana.
-Gotowe-powiedzial z nieobecnym spojrzeniem wręczając jej koperte.
Marina wyciągnęła zdjęcia z srodka i uśmiechnęła się chytrze.
-Doskonale-szepnela-Pablo spisałeś się na medal.To będzie ostateczny cios.

Karolllina · Wysłany: 21:12:57 06-11-07 Temat postu:

Odcinek super:) heh to zdanie:
"Kochal Ane jak córkę.Gdyby nie ona siedziałby teraz w wiezieniu… "
co to zdanie miało znaczyć? hmm, no nie wiem już sama... Coś przeoczyłam? kurczę musze przeczytać telcię od nowa i powypisywać sobie wszystkie wskazówki i powiązania, bo zaczynam się gubić

cris · Wysłany: 21:14:49 06-11-07 Temat postu:

Super, tylko czy tam nie powinno byc zamiast: Kochal Ane jak córkę.Gdyby nie ona siedziałby teraz w wiezieniu…

Mariane?? bo cos mi nie pasuje????

cris · Wysłany: 21:15:46 06-11-07 Temat postu:

Super, tylko czy tam nie powinno byc zamiast: Kochal Ane jak córkę.Gdyby nie ona siedziałby teraz w wiezieniu…

Mariane?? bo cos mi nie pasuje????

green_tea · Wysłany: 21:20:17 06-11-07 Temat postu:

YY masz racje

) Pomylilam sie juz poprawiam

angie7 · Wysłany: 15:00:34 07-11-07 Temat postu:

super odcinek