Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:41:30 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Cassandra
usiadla z Danielą i posłała zalotne spojrzenie profesorowi.
-------
Gabriela
Rose... Wiesz, ze nie cierpię gdy ktoś sie wtraca...
Powiedziała
Tak mamuś, ale zrozum Veronicę.... Dziś mija pierwsza rocznica od smierci jej narzeczonego... Bądź dla Niej miła... Proszę..
Ucałowała matkę w policzek i poszła odszukać Veronicę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:47:12 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Diego
Ok, a więc przejdźmy do rzeczy...
Powiedział, rozkładając swoje rzeczy i zaczynając wykład.
---------------------
Veronica
Usiadła przy fontannie, wspominając wydarzenia z przed roku, gdy wraz z Francisco planowali tutaj swoje życie.
Gdybyś tylko żył...
Powiedziała, spoglądając w niebo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:50:02 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Rose
Odnalazła siostrę przy fontannie, podeszła do Niej bez słowa i przytuliła.
Nie smuć się... Matka jest jaka jest, ale to w koncu nasza matka.
---------
Cassandra
Słuchała wykładowcy, troche znudzona |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:53:26 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Matka?? A jaka z niej matka?? Dla was może tak, ale mnie ciągle poniża.
Powiedziała, nie okazując większego smutku.
Dzięki Rose za wszystko, ale poradzę sobie z jej humorami... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:55:00 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Rose
Nie wiem czemu Cię tak traktuje... Nie rozumiem jej kompletnie
Westchneła i pogładziła siostrę po ramieniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:28 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Daniela
Zawsze była bardzo pilna i uważnie słuchała wykładowców. Tego dnia jednak nie mogła pozbierać myśli które krążyły w około nieznajomego mężczyzny.
Kurcze...nawet nie wiem jak ma na imię...
Szeptała w myślach mimo wszystko notując piąte przez dziesiąte słowa wykładowcy spoglądając przy tym na rękę którą ów mężczyzna ucałował. Uśmiechnęła się do swoich wspomnień
--------------------------
Adela
Oby Diego nigdy mnie nie zawiódł...najwyższy czas połączyć naszą fortunę z inną...równie wielką i okazałą...
---------------------------
Juan
Wykręcił numer do swojego dawno niewidzianego kuzyna Sergia. Tylko z nim tak świetnie się dogadywał |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:31 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Ja też, ale czuję, że to nie jest takie jej widzi misie. Ona ma jakiś powód, ale nie chce nam go zdradzić...
Powiedziała, wpatrując się w dal.
Przepraszam Rose, ale dziś chciałabym pobyć trochę w samotności...
Odezwała się ze smutkiem w głosie i oddaliła się stronę ogrodu.
-----------------------
Diego
Jego wykład przebiegał bardzo szybko, jednak nie zrezygnował by ukradkiem czasem spojrzeć na jedną ze studentek, która się spóźniła.
Dziś to już koniec. Zobaczymy się za tydzień na kolejnym wykładzie. Do widzenia.
Powiedział, a gdy studenci zaczęli się rozchodzić, kiwnął na Danielę głową.
Podejdź tu...
------------------------
Sergio
Zajmował się kartkowaniem ostatnich transakcji, gdy rozbrzmiał dźwięk jego telefonu.
Słucham??
------------------------
Ricardo
Zebrał swoje cv i referencje i wsiadł do samochodu, kierując się do firmy Gabrieli Ibarry. Gdy był na miejscu podszedł do sekretarki.
Dzień dobry. Ja do pani Gabrieli Ibarry w sprawie pracy? Czy mogłaby mnie ta pani przyjąć?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:44:55 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Rose
odprowadziła siostrę wzrokiem po czym wróciła do srodka do rezydencji, usiadła w salonie i zaczeła pić whisky.
-----
Cassandra
Czekam na zewnątrz
Szepnęła do Dani i wyszłą z sali.
--------
Gabriela
Pojechała do firmy |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:48:01 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Daniela
Totalnie zapomniała o tym, że wykładowca chciał z nią rozmawiać. Gdy wychodziła kiwną na nią głową i poprosił ją do siebie. Podeszła więc do niego z promiennym uśmiechem i stanęła w przyzwoitej odległości
Na prawdę przepraszam za to spóźnienie...to się już więcej nie powtórzy...
-----------------------
Juan
Sergio bracie! Kopa lat!
Zaczął radośnie
Co tam u Ciebie jak Ci się żyje? Może wyskoczymy na kawę ?
-----------------------
Pablo
Stojąc przed bramą rezydencji po raz pierwszy w życiu doznał uczucia deja vu
Ale jakim cudem skoro jestem tu pierwszy raz...
Spytał spoglądając na rezydencję i dotykając ręką bramy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:31 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Rose
Sączyła whisky i obmyslała jak to dzis w barze bedzie flirtowac z Pablo |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:54:43 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Diego
Proszę się nie przejmować. To ja raczej chciałem przeprosić za ostry ton. Nie jestem zwykł traktować tak piękne kobiety, ale nie chciałem by inny studenci pomyśleli, że mogą się spóźniać na moje wykłady...
Powiedział, zbliżając się trochę ku Danieli.
------------------------
Sergio
Juan??
Roześmiał się na głos kuzyna.
Jak dawno cię nie słyszałem, kuzynie. Powiedzmy, że wiedzie mi się bardzo dobrze. A tobie? Ale to raczej nie rozmowa na telefon. Myślę, że pomysł kawy jest dobry.
-------------------------
Veronica
Miała zamiar wrócić do rezydencji, więc wyszła z ogrodu kierując się do środka, gdy zobaczyła z daleka, że ktoś stoi przed bramą.
Kto to może być?
Pomyślała i krzyknęła, nie rozpoznając z daleka twarzy mężczyzny:
Dzień dobry. Pan do kogoś?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:42 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Gabriela
Weszła do firmy i asystentka od rauz ja powiadomila, ze w jej gabinecie czeka jakis mezczyzna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:21 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Nie rozumiał uczuć jakie wzbudziła w nim rezydencja. Słysząc głos odkrzykną
Veroniki Ibarry!
----------------------
Juan
Oj Sergio, Sergio...
Spojrzał na zegarek
Może za pół godzinki w tym barze przy plaży? Co Ty na to?
----------------------
Daniela
Spokojnie...rozumiem wszystko. Pan Profesor musi sprawić by studenci czuli respekt i podchodzili poważnie do zajęć.
Dodała nie zauważając, że mężczyzna się do niej przybliżył. Była bardzo ufna w stosunku do ludzi. Zaśmiał się perliście machając ręką
Fakt...Cassandra jest bardzo ładną dziewczyną.
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 19:02:40 27-04-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:14 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Zdziwiła się na swoje imię i nazwisko.
Mnie?!
Zapytała i podeszła do bramy, a gdy ujrzała mężczyznę serce niemal wyskoczyło z jej piersi, a ona sama była strasznie zaskoczona.
Pan?! Co pan tu robi?!
---------------------
Sergio
Wspaniale... będziemy mieć czas by pogadać i odnowić znajomości...
Powiedział, żegnając się z kuzynem. Gdy zakończył rozmowę przebrał się w coś luźniejszego i wskoczył do samochodu, kierując się na parking przy plaży.
-----------------------
Diego
Cieszę się, że panienka mnie rozumie. Właściwie można poznać imię?
Zapytał, nie chcąc spłoszyć dziewczyny.
--------------------------
Ricardo
Czekał na Gabrielę w jej gabinecie, bawiąc się długopisem.
Ileż można czekać?
Mruknął niezadowolony. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:08:46 27-04-11 Temat postu: |
|
|
Rosario
udała sie na plaże. Po kilku minutach już leżała na kocu i opalała się.
------
Gabriela
Z szacunkiem 1
Usiadła za biurkiem
Słucham pana |
|
Powrót do góry |
|
|
|