Telenowele

Anna. · Wysłany: 19:33:47 30-04-11 Temat postu:

Rose

Poczuła dreszczyk na to co zrobił.

Ah tak ?

Uniosła zadziornie brew do góry

Powiedzmy, że jeszcze lekko się tylko gniewam...

--------

Cassandra

Pożyczyła jej tusz

Ale pamietaj, zeby później go zmyć bo jak twoja matka zobaczy to..

Denisse · Wysłany: 19:40:35 30-04-11 Temat postu:

Daniela

Nie...nie będę nic zmywała...

Powiedziała twardo malując się po raz pierwszy w życiu

Odrobina tuszu nikomu jeszcze nie zaszkodziła. A ona musi zrozumieć, że mam już 22 lata...

Pierwszy raz w życiu mówiła jak nie ona.

---------------------

Pablo

Jeszcze?

Spytał odgarniając kosmyk jej włosów z karku i gładząc go opuszkami palców

A jak bardzo ?

Rainbowpunch · Wysłany: 19:51:32 30-04-11 Temat postu:

Veronica

Była przestraszona tym co jej ktoś wysłał. Cały dzień źle się czuła. A gdy nie mogła wytrzymać zeszła na dół by napić się soku.

Kto chce mi zaszkodzić?? Przecież nigdy nie miałam wrogów...

Myślała i nalała sobie z dzbanku soku pomarańczowego, siadając przy gazecie.

Muszę wreszcie zacząć szukać nowej pracy...

-----------------------

Marcela

Ogarnęła się i przebrała, po czym zabrała się za sprzątanie. Nie miała na to ochoty, ale przynajmniej czymś zajęła swoje myśli.

Oni wszyscy myślą, że jestem kapryśną dziewczynką...

Powiedziała, ścierając kredens.

Nawet własny brat jest przeciwko mnie, ale to ja i tak będę śmiać się ostatnia!

-------------------------

Diego

Spojrzał zdziwiony na matkę.

Udało ci się załatwić, żebym został za parę miesięcy mężem Danieli??

Ze szczęścia wyściskał swoją matkę.

Nawet nie wiesz jak jestem ci wdzięczny!

Anna. · Wysłany: 20:20:12 30-04-11 Temat postu:

Rose

Tak, bardzo bardzo

Odpowiedziała, drżąc na te delikatne pieszczoty.

-------

Cassandra

Nie poznaję CIe teraz Dani... Ale mama CIe kocha bardzo wiec na pewno zrpzumie

Uciskała przyjaciółkę

No leć już bo on sie już pewnie nie moze doczekać.

Denisse · Wysłany: 20:28:50 30-04-11 Temat postu:

Adela

Tak kochanie! Za pare miesięcy ta panienka będzie Twoją żoną!

Zapewniła a widząc radość w oczach syna zaśmiała się serdecznie.

Wiedziałam, że dopniemy swego!

---------------------

Juan

Po kąpieli położył się do łóżka wciąż rozmyślając o Marceli

Ehh...w co ja się wpakowałem zaręczając się z nią?

---------------------

Pablo

Bez zastanowienia pocałował Rose

---------------------

Daniela

Gdy była gotowa udała się na spotkanie z Fernandem

Anna. · Wysłany: 20:32:02 30-04-11 Temat postu:

Rose

Odwzajemniła pocałunek Pablo i cała złość na Niego jej minęła.

--------

Fernando

Czekał na Danielę

Rainbowpunch · Wysłany: 20:33:49 30-04-11 Temat postu:

Diego

Będę miał wszystko co do szczęścia potrzebne! Piękną kobietę i dużo pieniędzy.

Powiedział z błyskiem w oczach.

-------------------

Ricardo

Rano trochę zaspał, zapominając, że przecież musi iść do pracy. Pospiesznie zaczął przygotowywać śniadanie.

Sumaja, wstawaj!

Krzyknął, siadając przy stole.

Denisse · Wysłany: 20:37:23 30-04-11 Temat postu:

Daniela

Hej...

Przywitała się podchodząc do Fernando i siadając obok niego na fontannie

-------------------

Adela

Fakt...Daniela to śliczna dziewczyna...choć trochę niewinna...i taka dziewczęca. Jednak po ślubie na pewno zamienisz ją w odpowiednią sobie kobietę!

-------------------

Sumaja

Przetarła oczy

Która godzina? czemu tak krzyczysz?

Anna. · Wysłany: 20:39:56 30-04-11 Temat postu:

Fernando

Witaj

Powiedział i cmoknął ją w policzek, po czym wręczył jej mały bukiecik stokrotek

I tak jesteś od Nich piękniejsza

------

Gabriela

A Ty jak zwykle się lenisz ! Do pracy już Ci sie odechciało chodzić ? Myślisz, ze będę Cie ciągle utrzymywała ?

--------

Rose

Zatraciła się w pocałunku z Pablo

Rainbowpunch · Wysłany: 20:41:51 30-04-11 Temat postu:

Ricardo

Za 20 minut będzie 8, a ja na 8 mam być w pracy!

Powiedział zdenerwowany, jedząc pospiesznie.

A chciałem żebyś zjadła ze mną śniadanie... no i masz jakieś plany na dziś??

-----------------------

Diego

O to się nie bój. Przy mnie z niewinnej dziewczynki zamieni się w prawdziwą kobietę, jak na moją żonę przystało...

Powiedział z dumą i spojrzał na zegarek.

Muszę lecieć, za chwilę zaczynają się wykłady, a jeszcze chciałem coś sprawdzić na uczelni...

-----------------------

Veronica

Straciłam swoją pracę...

Odpowiedziała spokojnie, nie dając się wyprowadzić z równowagi.

Ale spokojnie, znajdę sobie nową.

Denisse · Wysłany: 20:43:19 30-04-11 Temat postu:

Daniela

Rozradowała sie na delikatny pocałunek chłopaka i kwiaty. Uśmiechnęła się

Dziękuję...są śliczne...ale gdzie mi tam do nich.

Zaśmiała się machając ręką

Mam nadzieję, że mój wczorajszy telefon Cię nie zezłościł? W końcu był już wieczór...

----------------------

Adela

Tak tak...leć kochanie. I pamiętaj, że na mnie możesz liczyć zawsze!

Tryskała humorem wspominając wczorajszą wizytę w domu Danieli

----------------------

Sumaja

Nie...dzisiaj mam wolne

Usiadła przy stole

No może jedynie wybiorę się na zakupy po jakieś kosmetyki...a Ty o pracę się nie martw...masz masę haków na Gabi

Anna. · Wysłany: 20:48:10 30-04-11 Temat postu:

Gabriela

Straciłaś ? I tak spokojnie o tym mówisz ? Wstyd !

Krzyczała na Veronicę.

Znajdziesz.... ? Mam nadzieje, ze jak najszybciej bo nie mam zamiaru Cię utrzymywać zbyt długo...

-------

Fernando

Przyćmiłaś te kwiaty swoją urodą

Powiedział, patrząc jej w oczy.

Zezłościł ? No coś Ty... Gdy zadzwoniłaś jeszcze nie spałem.

Denisse · Wysłany: 20:50:02 30-04-11 Temat postu:

Daniela

Zarumieniła się a gdy chłopak przysuną się bliżej niej zadrżała

To dobrze...bo...w końcu chciałam Ci powiedzieć jak bardzo mi się podobasz...

-------------------

Pablo

To co teraz? Taniec?

Spytał z uśmiechem na twarzy

Rainbowpunch · Wysłany: 20:51:28 30-04-11 Temat postu:

Veronica

Spojrzała na matkę z bólem serca.

Dziękuję, naprawdę podtrzymałaś mnie na duchu, mamo...

Powiedziała i wybiegła z kuchni, wychodząc z domu z trzaskiem drzwi.

------------------------

Ricardo

Mądra główka...

Pochwalił ją z uśmiechem, kończąc śniadanie.

Dziś myślałem nawet, żeby zostać trochę dłużej po pracy, gdy już wszyscy wyjdą. Pogrzebię w gabinecie mamuśki...

-------------------------

Diego

Ok, pa mamo!

Krzyknął i wskoczył do samochodu, kierując się na uczelnię.

Denisse · Wysłany: 20:53:11 30-04-11 Temat postu:

Sumaja

Mmmm....główka pracuje...i dobrze. Może znajdziesz jakieś dokumenty albo informacje na temat sióstr?

Zasugerowała