Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 12:28:56 01-05-11 Temat postu:

Veronica

Rose, przejrzyj na oczy! On chciał się tylko zabawić!

Krzyknęła, nie mogąc nadal się uspokoić.

Prawda jest taka, że ty też jesteś winna, bo bawisz się mężczyznami. A co zrobisz gdy się zakochasz?? I jeśli jakiś facet nie odwzajemni twoich uczuć?? Będziesz bardzo cierpieć...

Anna. · Wysłany: 12:32:17 01-05-11 Temat postu:

Rose

Bawię się nimi bo to uwielbiam.... Ja i się zakochać ? Zapomnij, siostrzyczko. Ja się nigdy nie zakocham w żadnym mężczyźnie.

Powiedziała, przysiadajac na jej łóżku.

Ale, ale... Czyżbyś ty się zakochała w Pablo, a moze Ci się podoba ?

Rainbowpunch · Wysłany: 12:36:12 01-05-11 Temat postu:

Veronica

Uwielbiasz? Uwielbiasz krzywdzić ludzi? Z czasem los może ci spłatać niezłego figla...

Stwierdziła, już uspokajając się.

Ja?? Nie żartuj sobie... przecież wiesz bardzo dobrze, że kochałam, kocham i będę kochać tylko Francisco.

Anna. · Wysłany: 12:43:49 01-05-11 Temat postu:

Rose

Krzywdze ich ? No coś Ty... Oni powinni doskonale wiedzieć, ze ktoś taki jak ja sie nigdy nie zakocha.

Patrzyła na siostrę

Vero, nie oszukasz mnie... Twoje dzisiejsze zachowanie mi to uświadomiło... Gdyby Ci się nie podobał i bys sie w nim nie zakochała to nie kazałabyś mi wybierać i nie odwracałąbyś wzroku ani nic z tych rzeczy... On ma serce Francisco więc w Twojej główce moze siedziec cos co chce abyś kochała Pablo... Ale ostrzegam siostrzyczko, ze Pablo jest mój...

Rainbowpunch · Wysłany: 12:56:34 01-05-11 Temat postu:

Veronica

Zdenerwowała się słowami siostry.

Może po prostu go nie lubię. Nie pomyślałaś o tym?? Jest bezczelnym egoistą i dlatego tak się zachowuje, bo nie chcę, żeby igrał z kimkolwiek z nas!

Krzyknęła, wytrącona z równowagi.

Żebyś tylko czasem nie żałowała swoich decyzji!

Powiedziała i ze zdenerwowania stłukła jedną z droższych figurek.

Denisse · Wysłany: 13:01:05 01-05-11 Temat postu:

Daniela

Do zobaczenia...

Pożegnała Ricardo którego bardzo polubiła. Z uśmiechem weszła do gabinetu matki

Hej mamuś! Wpadłam do Ciebie do firmy w sprawie praktyk które muszę odbyć by dostać zaliczenie z przedmiotu...mogła byś przydzielić mnie do jakiegoś pracownika?

Anna. · Wysłany: 13:01:14 01-05-11 Temat postu:

Rose

Nie wierze Ci siostrzyczko ! Coś do Niego czujesz ale on jest tylko mój !

Powiedziała

Ja nigdy nie załuję !

Gdy siostra stłukła jedna z droższych figurek, wstała z łóżka.

No to teraz mama Ci da...

Powiedziała i w tym samym momencie weszła Gabriela.

-------

Gabriela

Tak córeczko. Będziesz odbywała praktyki pod okiem Sergio. Podejdź do Ameli i poproś aby Ci wskazała jego gabinet.

Powiedziała, ucałowała córkę i wyszłą z firmy. Pojechała do rezydencji i weszła do pokoju Veronici słyszac hałasy

CO tu się dzieje ?! Veronico Ibarra ! Co Ty wyprawiasz ?! To, ze nie zapłaciłaś za tą figurkę nie oznacza, ze mozesz ja niszczyć ! Pakuj swoje manatki, wynoś się i nie wracaj tu dopóki się nie zmienisz !

Denisse · Wysłany: 13:11:40 01-05-11 Temat postu:

Daniela

Dobrze mamo...

Rzuciła w pierwszej chwili wychodząc wraz z nią z jej gabinetu. Dopiero kierując się do sekretarki Ameli dotarły do niej słowa jej matki

Pod czyim okiem? Sergia?

Powtórzyła lekko stremowana. Dobrze wiedziała gdzie znajduje się jego gabinet. Poszła tam od razu i stojąc przed drzwiami zapukała cichutko czekając na pozwolenie na wejście

Rainbowpunch · Wysłany: 13:14:00 01-05-11 Temat postu:

Veronica

Pierwszy raz poczuła się tak okropnie. Zdała sobie sprawę, że mama nigdy jej nie kochała, a faworyzowała Danielę i Rosę. Nie wiedziała dlaczego tak jest, ale czuła się z tym piekielnie źle.

Nie ma sprawy, już dawno chciałam odejść z tego piekła...

Powiedziała, powstrzymując łzy i wyciągając walizkę, pospiesznie pakując swoje najpotrzebniejsze rzeczy.

-------------------------

Ricardo

Wrócił do swojego gabinetu z uśmiechem, że jego plan się powiódł.

Daniela już mnie polubiła. Wystarczy, że wyświadczę jej kilka przysług i będzie traktowała mnie jak... brata...

Roześmiał się i zabrał się do pracy.

---------------------------

Sergio

Od rana zajął się pracą, przeglądając i robiąc ostateczne poprawki, które musiał wysłać jeszcze dziś do innej firmy.

Jak skończę to to będzie cud...

Gdy nagle usłyszał pukanie do drzwi.

Proszę...

Anna. · Wysłany: 13:17:15 01-05-11 Temat postu:

Gabriela

Tą rezydencję nazywasz piekłem ? Niewdzięcznica ! Robiłam wszystko abyś miała to czego chcesz, abyś chodziła do dobrej szkoły i zdobyła doświadczenie, a Ty mi się tak odpłacasz. Mogłabyś wziąć przykład z Danieli i Rose, które zawsze były, są i będą mi wdzięczne za to co dla nich zrobiła, robię i zrobię.

Mówiła zła na Veronikę, po czym podeszła do Rose i ją przytuliła.

Denisse · Wysłany: 13:20:05 01-05-11 Temat postu:

Daniela

Gdy usłyszała pozwolenie weszła po cichu do gabinetu Sergio

Dzień dobry...

Zaczęła po czym po podejściu do biurka z radosnym uśmiechem opowiedziała mężczyźnie o swoich praktykach

Tak wiec od dziś przez trzy miesiące jest Pan na mnie skazany...

Rainbowpunch · Wysłany: 13:24:48 01-05-11 Temat postu:

Veronica

Nie odpowiadała na słowa matki, będąc zła za równo na nią jak i na swoją siostrę. Spakowała wszystko do jednej walizki i zeszła na dół, płacząc pod nosem.

Do widzenia.

Powiedziała i wyszła, wsiadając do swojego samochodu. Gdy była już w aucie wybrała numer do jedynego swojego znajomego, który był zawsze dla niej miły - Daniela.

-----------------------------

Sergio

Był zdziwiony tym co usłyszał od niej, ale równie zadowolony.

Naprawdę? Pod moim okiem?

Przeczesał ręką włosy.

Jeśli tak to mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać z taką szaloną osobą jak ty...

Roześmiał się.

Anna. · Wysłany: 13:29:57 01-05-11 Temat postu:

Daniel

Siedział w salonie i oglądał TV gdy zadzwonił jego telefon. Spojrzał na wyświetlacz i odebrał.

Vercia ?

-------

Gabriela

Widzisz, Rose... Tylko Ty i Daniela jesteście posłuszne i nie sprawiacie mi problemów.

Pogłaskała córkę, pocałowała w czoło i poszła do siebie.

---------

Rose

Usiadła na łóżku siostry.

Hmm... Vero jest moją siostrą, ale teraz i wrogiem... Lecz dzieki mamie będzie bardzo łatwo..

Zaśmiała się pod nosem i napisała do Pablo

"Jak tam tygrysie ? Spotkamy się jutro?"

Denisse · Wysłany: 13:30:37 01-05-11 Temat postu:

Daniela

Zaśmiała się

Jaka tam szalona? Prędzej rozgadana...jak to mówią znajomi na studiach jak złapię słowotok to końca nie widać.

Nachyliła się przez biurko do papierów Sergia

Te i te powinien Pan przemienić. Bo te są jednak odrobine mniej ważne a te...

Mówiła pomagając mu przy dokumentach

Mają jutrzejszą datę wiec spokojnie mogą poczekać i tym oto sposobem nie ma Pan aż tyle pracy...

----------------------

Pablo

Nadal lekko zszokowany reakcją Veroniki siedział na plaży wpatrując się w gwiazdy. Przeczytał sms od Rose i pośpiesznie odpisał

"Mam nadzieję, że kłótnia z siostrą obyła się bez rękoczynów?"

Rainbowpunch · Wysłany: 13:37:46 01-05-11 Temat postu:

Veronica

Daniel??

Zapytała, ocierając łzy.

Dzwonię bo mam do ciebie prośbę. Mogłabym zatrzymać się u ciebie na kilka dni??

-------------------------

Sergio

Rozgadana to już na pewno, buzia ci się nie zamyka.

Żartował, czując się swobodnie w towarzystwie dziewczyny.

Ej, ty to masz głowę do takich rzeczy...

Pochwalił ją z uśmiechem.

Jeśli w przyszłości masz zamiar tu pracować to będziesz najlepszą pracownicą roku.