Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciernie miłości [forma Virtualu]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 336, 337, 338 ... 395, 396, 397  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:35:40 26-10-11    Temat postu:

Juan

Krzykną za rose ale ta nie zatrzymała się

Nie przejmuj się nią. Pewnie jest po prostu zazdrosna. ale gdyby mnie posłuchała i zgodziła się troche porozmawiać to wiedziała by, że za niedługo planuję ślub i mam dziecko.

Przepraszam Cię za rose...ale masz rację ostatnio stała się strasznie sztywna. Jestescie kompletnymi przeciwienstwami ty ciągle sie usmiechasz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:24:55 27-10-11    Temat postu:

Rose

Była wściekła. Po co w ogóle zgodziła się na tą pielęgniareczkę ? Teraz ma za swoje. Juan ma ją gdzieś i tylko tamta jest ważna...

Udała się nad wodę i usiadła nad brzegiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:19 28-10-11    Temat postu:

Diego

Ty nie potrafisz mnie zrozumieć, więc nigdy nie będzie między nami tak jak dawniej.... to ty to zrozum...

Powiedział z żalem do matki.

*****

Veronica

Odwzajemniła pocałunek, ale niedługo po tym odsunęła się.

Chwileczkę...

Powiedziała lekko zdezorientowana.

Nie działajmy zbyt pochopnie...

******

Sergio

Chciałem się z tobą zobaczyć... po prostu...

Powiedział oschle.

Ale ty jak zwykle się ze mnie zgrywasz.

*******

Marcela

Tylko jaki??

Zapytała ze zrezygnowaniem.

Powoli tracę wiarę w siebie, a jeszcze kilka dni temu byłam taka pewna, że znajdę pracę...

Westchnęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:29:07 28-10-11    Temat postu:

Daniela

Jęknęła do słuchawki i spojrzała na zegarek

Wiesz co ? widzieliśmy się jakieś 11 godzin temu...czemu jesteś taki poważny ? Wiesz, ze lubię sobie czasem pożartować.

Odpowiedziała

Biegam w parku jeśli chcesz to wpadnij.

Rzuciła rozłączając się i wykonując lekką rozgrzewkę


-------------------------

Pablo

Ale czy miłość może działać pochopnie? Ona po prostu jest...

Szepną zbliżając się do niej i po raz kolejny delikatnie całując

--------------------------

Adela

synku...nie traktuj mnie tak...

Poprosiła pokazując mu kilka pakunków

Popatrz...byłam wczoraj na zakupach i kupiłam dla ciebie kilka koszulek i spodni. Mam nadzieję, że ci się spodobają
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:48:43 28-10-11    Temat postu:

Sergio

Daniela...

Jęknął, ale nie zdążył nic powiedzieć, bo ta się rozłączyła.

Park jest ogromny i skąd mam wiedzieć gdzie dokładnie ona się znajduje??

Westchnął, opadając zrezygnowany na kanapę.

******

Veronica

Mimo wszystko znów odepchnęła go od siebie.

Wiem, przecież sama cię kocham i czasem trudno jest mi się pohamować, ale póki wszystko nie zostanie załatwione nie możemy liczyć na szczęście. Nie narażajmy siebie nawzajem...

Jęknęła.

******

Diego

Jakbyś nie zauważyła jestem już dużym chłopcem i sam decyduję co sobie chcę kupić, a czego nie.

Wyznał twardo.

A teraz wyjdź, proszę...

Powiedział, wskazując jej drzwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:52:13 28-10-11    Temat postu:

Adela

Diego...

Zaczęła jednak widząc jego minę nie mogła się pohamować. Wstała bez słowa zostawiając to z czym przyszła i wyszła wracając do siebie do domu

----------------------

Daniela

Ahh Sergio...urwanie głowy z nim ostatnio...Dobrze, że zadzwonił jak już tutaj byłam. Przynajmniej trochę odpocznę

Zaśmiała się do siebie i pobiegła spokojnie parkową alejką

-------------------------

Pablo

Aleś ty uparta! Jak osioł! Samanta już znalazła pracę w agencji modelek i za jakiś tydzien się wyprowadzi. Więc wszystk osie ułożyło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:28 28-10-11    Temat postu:

Diego

Nareszcie mogę zostać w spokoju...

Westchnął, kładąc się na kanapie.

Moje życie to koszmar...

*****

Veronica

Tak myślisz?? A Samanta pogodziła się z tym wszystkim... tak po prostu??

Zapytała Pablo.

Mój drogi chyba nie znasz się na kobietach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:03:55 28-10-11    Temat postu:

Pablo

Pogodziła. Jest normalną kobietą i nie zamierza robić mi problemów

Odpowiedział z uśmiechem chwytając ją za ramiona i patrzac na nią z uśmiechem

----------------------------

Daniela

Po półtoragodzinnym biegu usiadła na polance i spojrzała w niebo ze smutkiem


Diego...Czemu okazałeś się...

Słowo "morderca" nie mogło jej przejść przez gardło a w jej oczach pojawiły się łzy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:10:49 28-10-11    Temat postu:

Veronica

Nie bądź tego taki pewien. Jestem kobietą i wiem jak to jest, gdy straci się mężczyznę, na którym ci zależało...

Odpowiedziała bystro z uśmiechem.

Ale mam nadzieję, że jednak moja intuicja mnie zawiedzie i nie mam racji.

******

Diego

Postanowił wyjść na świeże powietrze i przewietrzyć się. Idąc pustymi ścieżkami rozglądał się dookoła z zamyśleniem.

Życie jest tak skomplikowane... ale muszę sobie dać radę...

Westchnął, spacerując.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:13:12 28-10-11    Temat postu:

Pablo

Wykorzystał moment i cmokną kobietę w usta


Kocham Cię...no ale lec już leć bo spóźnisz się do pracy

----------------------

Daniela

Westchnęła

No ale cóż...muszę się jakoś pozbierać i żyć dalej.

Szepnęła sama do siebie wstając powoli z trawy i spacerkiem wracając do domu. Włączyła swoje ulubione mp3 i szła nie patrząc przed siebie nucąc smutną piosenke
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:20:33 28-10-11    Temat postu:

Veronica

I przez ciebie znowu mnie wyrzucą. Tak jak wtedy gdy pierwszy raz się spotkaliśmy i zniszczyłeś moje projekty.

Zarzuciła mu roześmiana, chwytając torebkę.

******

Diego

Idąc i równocześnie nie patrząc przed siebie wpadł na kogoś, potrącając lekko tą osobę.

Przepra...

Wykrztusił i zobaczył przed sobą równie zaskoczoną Danielę.

...szam...

Dokończył.


PS Może teraz ty poruszasz Samantą w firmie, gdzie np Vero by się z nią spotkała?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:25:00 28-10-11    Temat postu:

Daniela

Spojrzała na mężczyznę który na nią wpadł i o mało nie zasłabła z wrażenia. Stała tak przez chwilę patrząc na niego i nie mogąc nic powiedzieć.

Uciekłeś z więzienia?

Wypaliła nagle nadal będąc w szoku

-------------------------------

Pablo

Dokładnie tak! A tego byśmy nie chcieli

Odpowiedział ze śmiechem odprowadzając ją do drzwi i wracając do pokoju gdzie bawił się jego synek. Usiadł na fotelu i przygladał się małemu. W tym samym czasie do firmy w której pracowała Veronika pewnym siebie krokiem weszła Samanta. Przystanęła na środku holu i rozejrzała się dookoła

Idealne miejsce dla mnie...

ps

oki oki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:28:02 28-10-11    Temat postu:

Veronica

Po chwili pospiesznie wbiegła do firmy, wymijając modelki, które zbierały się w korytarzu. Podbiegła do sekretarki z uśmiechem.

Chyba się nie spóźniłam??

Zapytała roześmiana, a ta pokręciła głową i podała jej plany na dziś.

******

Diego

Nie widać?? Kaptur na głowie... to o czymś świadczy... prawda??

Zapytał zirytowany i z żalem o jej słowa.

Nie, nie uciekłem. Wyszedłem, bo Valeria żyje i dlatego nikogo nie zabiłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:00 28-10-11    Temat postu:

Samanta

Stojąc i plotkując z dwiema nowo poznanymi koleżankami zobaczyła przy sekretarce swojego wroga numer 1. Przeprosiła znajome i podeszła do dziewczyny od tyłu niby przypadkiem podstawiając jej haka tak, że tak wywróciła się niczym długa rozsypując obok siebie dokumenty

Uppsssss

-----------------------------

Daniela

Po jego słowach poczuła się głupio i poczerwieniała

Przepraszam...to z szoku...Jak to możliwe, że jej nie zabiłeś ? Że żyje? Przecież sam do wszystkiego mi się przyznałeś! Pewnie Twoja matka pomogła Ci wyjść na wolność...

Odparła z żalem w sercu na to, ze mężczyzna którego kocha tak dlugo ją okłamywał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:40:52 28-10-11    Temat postu:

Veronica

Następnym razem uważaj jak chodzisz...

Powiedziała do nieznajomej, zbierając z poirytowaniem dokumenty.

*****

Diego

Myśl co chcesz. Najważniejsze, że ja wiem, że nie jestem winien, a Valeria na szczęście żyje...

Odpowiedział z żalem.

Ale wiesz co najbardziej boli?? Twój brak zaufania... choć... to już przeszłość...

Powiedział i wyminął ją, idąc dalej ze złamanym sercem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 336, 337, 338 ... 395, 396, 397  Następny
Strona 337 z 397

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin