Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:02 28-10-11 Temat postu: |
|
|
Samanta
Uważaj jak chodzisz. Ale damessa
Pisnęła z irytacja
To już nie można się zagapić?
-----------------------------------
Daniela
Podbiegła do Diego i złapała go za ramie tak by odwrócił się w jej stronę
Tak najłatwiej prawda? Najłatwiej zarzucić mi brak zaufania i odejść zapominając o tym jak mnie oszukiwałeś! Jak mnie poniżałeś intrygowałeś...biłeś...wybaczyłam Ci wszystko a Ty nie powiedziałeś mi nic o Valerii! A gdyby umarła? Wiesz jak okropnie się czułam ze świadomością, ze żyłam z mordercą?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:49 28-10-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Modelka nie ma prawa się zagapić nawet na sekundę, czyż nie?
Zapytała ze złością, gdyż nie lubiła takich przemądrzałych karierowiczek.
******
Diego
Daniela... to boli...
Powiedział ściszonym głosem.
Twoje słowa to jak nóż wbijany w serce... więc proszę, żebyś przestała... możesz mnie uderzyć, ale powstrzymaj swoje słowa...
Poprosił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:42 28-10-11 Temat postu: |
|
|
Daniela
Nie mogła pohamować swoich emocji ani łez. Mimo wszystko bardzo go kochała i był dla niej całym światem. Tęskniła za nim dlatego też emocje wzięły górę i po prostu przytuliła się do Diego
Tęskniłam za Tobą...
-------------------------------
Samanta
Roześmiała się na słowa Veroniki patrząc na nią pogardliwie
Modelka jako kobieta idealna może wszystko...
Rzuciła oschle zadzierając głowe i odchodząc dumnie w kierunku sali z wybiegiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:07:39 28-10-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Jaka pewna siebie...
Odburknęła, gdy ta tylko odeszła.
Mam nadzieję, że powinie jej się noga... rozkapryszona dziewczyna...
Powiedziała i odeszła w drugą stronę.
*****
Diego
Przytulił ją do siebie, zarazem cierpiąc i ciesząc się z tego uścisku.
Ja też... brakowało mi ciebie jak powietrza.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:12:49 28-10-11 Temat postu: |
|
|
Samanta
Przez trzygodzinne próby pokazu cały czas kipiała złością i nienawiścią do Veroniki. Po wszystkim w trakcie przerwy przed pokazem zakradła się do garderoby Veroniki i podpiłowała obcas jej buta
Ah...chcę widzieć Twoją minę gdy wyczytując nazwę kobiety która wygra coroczną darmową kolekcję przewrócisz się
Zaśmiała się i niezauważona wymknęła na zewnątrz
------------------------------
Daniela
Płakała niczym małe dziecko mocniej przytulając się do Diego
Na prawdę ? Tęskniłeś za mną tak samo mocno jak ja za tobą?
Spytała niepewnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:19:03 28-10-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Wracając do garderoby przebrała się i założyła swoje buty, które niedawno sobie zakupiła przeglądając swoje projekty w między czasie.
Jestem wykończona, ale było warto...
Uśmiechnęła się, gdyż jeszcze dziś czekał ją pokaz i konkurs...
******
Diego
Masz jeszcze jakieś wątpliwości??
Zapytał, bliski łez, ale nadal trzymając się twardo.
Przecież wiesz jak bardzo cię kocham i jak zależy mi na tobie...
Odpowiedział, spoglądając w jej oczy.
Bez ciebie wszystko było pozbawione codziennego uroku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:22:56 28-10-11 Temat postu: |
|
|
Samanta
Wróciła na wybieg dumnie chodząc z podniesioną głową wyczekując widoku poniżonej rywalki. Gdy nadszedł moment wręczania nagrody stała w szeregu z innymi modelkami zagryzając policzki by nie wybuchnąć śmiechem
---------------------------
Daniela
Po jego słowach wpadła w histerię
Boże...co ja robię...przecież nie możemy ze sobą rozmawiać...
Płakała i nerwowo odsunęła się od Diego
Co by powiedział Sergio? Jeszcze coś by Ci zrobił...albo sobie...czemu to wszystko jest takim koszmarem?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:54:20 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Spokojnie. Nie traćmy nadziei.
Objął ją ramieniem i przytulił
-----------
Rose
Siedziała nad brzegiem rzeki cały czas wściekła na Juana.
Dla Niego zawiesiłam na czas nieokreślony wszystkie swoje koncerty, występy, wywiady, a on tak mi się odpłaca ? Najchętniej wyrzuciłabym tą pielęgniareczkę na zbity pysk, ale nie mogę....
Mówiła sama do siebie, gdy nagle ktoś położył dłoń na jej ramieniu. Pisnęła ze strachu, szybko wstała i odwróciła się. Nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Max ? Czy to na prawdę Ty ? Boże... Przestraszyłeś mnie...
Uśmiechnęła się i przywitała ze swoim ulubionym kuzynem.
Co się stało, że po tylu latach w końcu wróciłeś ?
------------
Max - Pablo Montero
Przywitał się z kuzynką, której nie widział wieki.
Wybacz, Rose. Nie miałem zamiaru Cię przestraszyć. DO końca nawet nie byłem pewny czy to na pewno Ty, no ale się nie pomyliłem.
Uśmiechnął się
Wróciłem bo to aż wstyd tyle nie widzieć się z własną rodziną, a po za tym zaczynam tu za kilka dni pracę jako prezenter telewizyjny no i w między czasie bd nauczał innych śpiewu, tak jak w latach dziecięcych uczyłem Ciebie.
Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 10:56:30 29-10-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:24:28 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Juan
Rozmawiał jeszcze przez jakiś czas z Cristiną a gdy ta wyszła do domu wjechał do salonu i zaczął rozmawiać z Gabriela
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 12:31:13 29-10-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:26:16 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Gabriela
Eh... Rose jest po prostu zazdrosna o tą pielęgniarkę, choć nie ma do tego obaw, prawda ?
-------------------
Rose
Oj to wspaniale, Max. Dasz szansę wielu młodym ludziom.
P.S Jasne, spoko ;DD |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:31:08 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Juan
Zaśmiał sie
Ja nie uważam się wcale za przystojnego. Ot za mocno zbudowany atleta. Ale kocham tylko ją a Cris jest moją dobrą przyjaciółką.
ps
no chyba ze miałaś co do niego inne plany |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:35:30 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Gabriela
Wiem jak mocno ją kochasz bo widzę to na każdym kroku. Rose może jest trochę rozpieszczona i teraz to wychodzi na jaw... Jej ojciec zawsze pozwalał jej na wszystko bo była jego księżniczką.... Proszę Cię byś był cierpliwy... Przejdą jej te kaprysy...
P.S Nie nie miałam planów bo sama nie wiedziałam jeszcze co z nim zrobię, a taki plan mi pasuje ;DD |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:39:00 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Juan
Zaśmiał się
wiem wiem. Mówiła mi o tym...
Upił łyk kawy
Rose pani wybaczyła...veroniki pani nie kocha...przepraszam za szczerość...ale nie planuje pani zawalczyc o wybaczenie Denieli ?
ps
bd o 13
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 12:39:22 29-10-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:43:35 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Gabriela
Tak, Rose mi wybaczyła... Może to nie do końca jest tak, że nie kocham Veroniki. Teraz patrząc na to wszystko ma miejsce w moim sercu, tylko nie potrafiłam przyznać przed samą sobą, że jednak w jakimś stopniu ją kocham... Nie masz za co przepraszać... Eh... Planuję, ale wciąż nie wiem jak... Daniela mimo iż najmłodsza zawsze była najbardziej uparta, gdy przyszło co do czego....
P.S Ok, ale ja bd tak do 14.00 bo potem musze sobie odpoczac bo na 17.00 ide do kosciola... |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:19:41 29-10-11 Temat postu: |
|
|
Juan
Uśmiechną się do teściowej
Ale wiem ,że to ja najbardziej kochałaś. Zawsze to ona była na pierwszym miejcu i myślę, ze na pewno nie długo Ci wybaczy jeśli tylko się o to postarasz |
|
Powrót do góry |
|
|
|