Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 14:33:04 29-10-11 Temat postu:

Veronica

Odpoczywała w gabinecie, gdy jej asystentka wróciła z naprawionymi butami.

Ktoś specjalnie urwał obcas, są ślady...

Powiedziała, a Veronica przyglądnęła się butem.

Widocznie ktoś mnie tutaj nie lubi.

******

Diego

Nic mi nie zrobi bo potrafię sam zadbać o siebie i ciebie, zrozum to, proszę...

Powiedział, chwytając jej twarz w swoje dłonie.

Kocham cię, a ty kochasz mnie... dajmy sobie szanse...

Denisse · Wysłany: 14:35:22 29-10-11 Temat postu:

Daniela

Spuściła wzrok

Mnie raczej by nie skrzywdził...w końcu mnie kocha...ale zagroził, że jeśli go zostawię zabije się...i nie chcę mieć go na sumieniu...

-------------------------

Samanta

Wychodząc rozbiła jajko kupione w pobliskim sklepie na samochodzie Veroniki

Twoja praca od dziś będzie prawdziwym piekłem

Rainbowpunch · Wysłany: 19:06:51 29-10-11 Temat postu:

Diego

Nie uważam, że byłby na tyle zdesperowany by chcieć się zabić...

Odpowiedział.

A ty nie powinnaś się dla niego poświęcać... za dużo już dobrego zrobiłaś dla innych. Teraz powinnaś pomyśleć o sobie i każdy ci to powie.

******

Veronica

Wychodząc z pracy westchnęła, gdy zobaczyła jajko rozbite na swoim samochodzie.

Jeśli się dowiem, że to jej nauczka... to obiecuję, że wytargam ją za włosy!

Odpowiedziała wściekle wyciągając ściereczkę i ścierając z szyby jajko.

Denisse · Wysłany: 19:31:30 29-10-11 Temat postu:

Daniela

Nie widziałeś wtedy jego miny...

Odpowiedziała cicho.

Wiesz co? dzisiaj w barze jest bal maskowy...może wpadniesz? spędzilibyśmy ukradkiem chwilę razem...Sergio mówił, ze podobno dziś ma jakieś nocne zebranie...

-------------------------------

Andrea

Szykowała w domu obiad. Ciągle nuciła pod nosem piosenkę którą śpiewała z Martinem wracając do domu

Rainbowpunch · Wysłany: 19:41:30 29-10-11 Temat postu:

Diego

Mam założyć maskę i przebrać się za jakiegoś tajemniczego księcia, którego nikt nie pozna oprócz ciebie??

Zapytał z tajemniczym uśmieszkiem.

Nie przegapiłbym takiej okazji...

******

Martin

Szykował swój strój do wyjścia dziś do baru gdzie pracuje Andrea, a gdzie miał być dzisiaj bal maskowy.

******

Veronica

Gdy udało jej się zetrzeć plamę na szybie wsiadła za kierownicę.

A teraz głęboki wdech i wydech... czeka mnie coś co nie będzie ani trochę przyjemne...

Westchnęła, wyciągając karteczkę z adresem Ricardo.

Denisse · Wysłany: 19:52:28 29-10-11 Temat postu:

Pablo

Gdy uśpił małego zszedł na dół gdzie Andrea kończyła przygotowywać obiad.

to mówisz, ze dzisiaj bawicie się na balu?

Spytał radośnie siadając przy stole

A jakże! To będzie niezapomniany bal! wstęp tylko w stroju

Odpowiedziała ze śmiechem kończąc zupę

-------------------------------

Daniela

Otarła łzy i przytuliła się do Diego

Muszę już wracać żeby się przygotować. Ale zobaczymy się równo o 20...

Odpowiedziała z radością w sercu

Kocham Cię...

Rainbowpunch · Wysłany: 20:01:03 29-10-11 Temat postu:

Veronica

Podjechała pod dom Ricardo i w między czasie wysłała wiadomość do Pablo:

"Zatrzymali mnie trochę w pracy. Będę wdzięczna gdy zostaniesz jeszcze chwilę z małym. Zadzwonię jak będę wracać. Veronica."

Napisała i zaciskając dłonie udała się do mieszkania, stukając w drzwi i próbując zachować spokój.

******

Diego

Ja ciebie też kocham...

Powiedział i pocałował ją delikatnie.

Do zobaczenia moja księżniczko.

Uśmiechnął się i puścił do niej oczko, z radością wracając do swojego mieszkania.

Denisse · Wysłany: 20:07:45 29-10-11 Temat postu:

Daniela

Wracając do domu odrobinę odreagowała i odstresowała się. Na miejscu przywitała się z Pablo który zapewnił ją i Andree, że zostanie z małym i nie muszą się niczego bać. Po obiedzie wraz z siostrą pojechały do baru gdzie pomogły w przygotowaniach do imprezy a na pół godziny przed jej rozpoczęciem udały się na zaplecze by przebrać się w swoje stroje. Andrea przebrała się w srebrny kombinezon spinając włosy w wysokiego kucyka i malując na swej twarzy kocie wąsy założyła do tego opaskę z białymi uszami

Prawda, że piękna ze mnie tygrysica?

Zaśmiała się do siostry która właśnie zakładała na siebie czarny strój zorro. Chwyciła do ręki plastikową szpadę i machnęła nią

Pora wymierzyć sprawiedliwość

Zaśmiała się

Ty tygrysku! haha

Rainbowpunch · Wysłany: 20:15:31 29-10-11 Temat postu:

Martin

Po jakimś czasie pojawił się w barze w kostiumie wampira, zasiadając przy jednym ze stolików i wypatrując w tłumie Andrei.

******

Diego

Przebrał się za rycerza, zakładając również maskę tak, żeby nikt go nie rozpoznał. Po chwili był już gotowy.

Muszę jak prawdziwy rycerz zawalczyć o kobietę mojego życia...

Powiedział, ruszając samochodem na bal.

******

Ricardo

Po chwili z uśmiechem na ustach pojawił się w drzwiach.

Kto by pomyślał, że tak szybko się zobaczymy...

Westchnął z ironią, a kobieta spiorunowała go wzrokiem.

Nie przyszłam by pożartować.

Odpowiedziała oschle.

No to wejdź i powiedz po co przyszłaś, rozgość się w moich skromnych progach.

Denisse · Wysłany: 20:18:16 29-10-11 Temat postu:

Daniela

Gdy tylko zobaczyła Martina dała znać Andrei a ta zaszła go od tyłu i zakryła mu oczy rękoma

Zgadnij kto to?

-----------------------------

Juan

Po rozmowie z Maxem i Rose wrócił do domu i zamknąwszy się w sypialni zaczął przeszukiwać w internecie informacji na temat swojego wujka ojca sergio. Po godzinie załamany napił się drinka

Sergio może cierpieć na tą samą chorobę...

Rainbowpunch · Wysłany: 20:26:59 29-10-11 Temat postu:

Martin

Mmmm...ten cudowny głos...

Powiedział zachwycony.

Idę sobie głowę uciąć, że to słodka Andrea!!

*******

Diego

Po chwili pojawił się w barze, zasiadając przy stoliku i szukając wzrokiem Danieli. Jednak wśród strojów nie mógł jej rozpoznać.

*******

Veronica

Powiedz po co wróciłeś i czego chcesz...

Odpowiedziała, wchodząc do środka i rozglądając się wkoło.

Wiesz, że policja cię podejrzewa...

Nie skończyła widząc jego minę.

Chyba jednak wiesz.

Odpowiedziała, a on podał jej szklankę soku.

Nie dokończyłem kilku spraw, a jeśli myślisz, że dopuszczę do twojego pojednania z tym idiotą to jesteś w błędzie.

Denisse · Wysłany: 20:31:19 29-10-11 Temat postu:

Andrea

Zaśmiała się i usiadła obok. Dziś pracownicy nie musieli pracować. Na ten dzień wynajęto inną obsługę

Lepiej nie ucinaj sobie tej pięknej główki bo co ja wtedy zrobię?

Spytała smutno

----------------------------------

Daniela

Kręciła się po parkiecie spoglądając w stronę wejścia do baru lecz nie umiała rozpoznać Diego

ps

Może w połowie balu pojawi sie tam sergio w takim samym stroju jak Diego ?

Rainbowpunch · Wysłany: 20:40:27 29-10-11 Temat postu:

Martin

Będziesz musiała trochę pocierpieć...

Powiedział, dotykając jej policzka.

Ale ładna z ciebie kicia... mam nadzieję, że nie groźna...

Roześmiał się.

******

Diego

Wciąż nie mógł rozpoznać dziewczyny, więc ściągnął na chwile swoją maskę, by ta mogła szybko go rozpoznać.

Byle by tylko nikt inny mnie nie zobaczył...

******

Veronica

Wzdrygnęła się, ale czuła się mimo wszystko pewna siebie.

Skąd pomysł, że miałabym się z nim zejść??

Zapytała.

A wyglądam na idiotę? Słyszałem go wczoraj w słuchawce, a ty jesteś na tyle głupia by do niego wrócić... więc sama widzisz...

PS Spoko.

Jesteś na gadu gadu? Bo mam pewien plan.

Denisse · Wysłany: 20:45:33 29-10-11 Temat postu:

Daniela

Uśmiechnęła się do siebie widząc przy jednym ze stolików na piętrze Diego wyszła na górę i przechodząc obok niech dotknęła swoją szpadą jego serca

Wolne czy zajęte?

Spytała zmienionym głosem

----------------------------------

Andrea

A czemu ? wolę już nie cierpieć!

Zasmiała się i wykonała w jego kierunku koci gest jak by chciała go podrapać

Niegrzeczną!

ps

yhy :d pisz

Rainbowpunch · Wysłany: 20:55:55 29-10-11 Temat postu:

Diego

Drgnął, ale po chwili zdał sobie sprawę, że ktoś po prostu z niego żartuję.

Zajęte. Właściwie czeka na najwspanialszą kobietę na świecie.

Wyznał z ciepłym uśmiechem.

******

Martin

Teraz nie pozostaje mi nic innego do powiedzenia jak powiedzieć...

Przystanął na chwilę.

Mrau...

Po czym wybuchnął śmiechem.

******

Veronica

Uważasz, że jestem głupia?

Zapytała, a Ricardo zbliżył się ku niej.

Głupia byś była gdybyś nie przyszła. Ale powiedzmy, że jesteś niemądra bo myślisz, że uda ci się mnie przechytrzyć...