Telenowele

Denisse · Wysłany: 21:01:08 29-10-11 Temat postu:

Andrea

Wybuchnęła śmiechem na jego gest i zabrała dwa kieliszki szampana od przechodzącej obok kelnerki

Może wzniesiemy toast? W końcu dziś mijają trzy tygodnie od kiedy się poznaliśmy i jesteśmy przyjaciółmi?

------------------------------

Daniela

Nachyliła się lekko ku Diego i przesunęła szpadą po jego klatce piersiowej

A co jeśli ta dziewczyna nie przyjdzie?

Rainbowpunch · Wysłany: 21:11:22 29-10-11 Temat postu:

Martin

Zakaszlał na jej słowa.

Tak, bardzo dobrymi przyjaciółmi... prawda??

Uśmiechnął się niewyraźnie.

A więc wznieśmy toast...

******

Diego

Odsunął się lekko, będąc już trochę poirytowany.

Przyjdzie... jest słowna i nie zrobiłaby mnie w konia...

Powiedział.

******

Veronica

Masz rację. Chciałam cię wycwanić, ale widocznie nie mam szans.

Powiedziała z ironią, wstając i odsuwając się.

Wiesz na czym mi zależy?? Na twoim końcu i na tym by zobaczyć twój upadek.

Wyznała i odwróciła się w kierunku drzwi.

Denisse · Wysłany: 21:18:38 29-10-11 Temat postu:

Andrea

A co?

Spytała upijając łyk szapana

Nie chcesz być moim przyjacielem?

------------------------------

Daniela

bo coś w Twoim spojrzeniu mówi mi, że jednak Twoje serce jest do zdobycia...

Odpowiedziała pewna siebie i niepostrzeżenie nie czekając na jego reakcję pocałowała go

Rainbowpunch · Wysłany: 21:27:00 29-10-11 Temat postu:

Martin

Wszystko jest dobre byle być blisko ciebie...

Wyznał cicho, pół szeptem, upijając łyk.

Ale cieszę się, że masz mnie za przyjaciela. To już coś.

******

Diego

Odwzajemnił pocałunek zdając sobie wtedy sprawę, że to Daniela. Po chwili odsunął się od dziewczyny z tajemniczym uśmiechem.

Jesteś sprytna... wiesz?? Takich sztuczek nawet zorro by się nie powstydził.

Roześmiał się.

******

Ricardo

Nie skończyliśmy jeszcze rozmowy...

Odpowiedział, zerkając na nią.

Ale ja skończyłam. Zapamiętaj, że zrobię wszystko by się ciebie pozbyć z mojego życia, na zawsze!!

Podkreśliła ostatnie słowa i wyszła z trzaskiem drzwi.

Denisse · Wysłany: 21:32:17 29-10-11 Temat postu:

Daniela

usiadła mu na kolanach i oplotła jego szyję rękoma

Do póki jesteś moim marzeniem nie przestanę marzyć...Kocham Cię Diego...masz rację dość już poświęcania się dla innych...chcę być tylko z Tobą i już na zawsze spoglądać tylko w Twoje oczy...

-----------------------------------

Andrea

Wiesz, że to nie dziewczyna powinna wykonywać pierwszy krok?

Spytała tajemniczo wstając nagle od stolika i odchodząc na parkiet. W pewnej chwili odwróciła się i rzuciła Martinowi kocie spojrzenie puszczając do niego oczko

Rainbowpunch · Wysłany: 21:49:57 29-10-11 Temat postu:

Diego

Nie mówisz poważnie...

Powiedział zaskoczony jej deklaracją.

Jesteś pewna tego, że chcesz dzielić ze mną swoje życie??

Zapytał i z entuzjazmem i radością chwycił ją w ramiona, nie panując nad swoimi słowami.

Kocham cię, kocham cię!!!!

******

Martin

Ona jest zabójczo piękna...

Powiedział do siebie, nie odwracając od niej wzroku. Po chwili już podążał za nią łapiąc ją za dłoń i wyciągając do tańca.

Nie obraziłabyś się gdybym to ja zrobił ten pierwszy krok??

*******

Veronica

Podenerwowana wsiadła za kierownicę i ruszyła do domu, gdzie po chwili weszła cicho do salonu, gdyż była już późna godzina.

Denisse · Wysłany: 21:52:52 29-10-11 Temat postu:

Andrea

Najpierw musiał byś go zrobić bym mogła ocenić czy mi się spodobał czy nie

Szepnęła mu na ucho w tańcu

-------------------------------

Daniela

Zaśmiała się radośnie tuląc do Diego

A czy gdybym nie była poważna mówiła bym Ci to?!

Spytała cmokając go w usta

Nie chcę przez całe życie dusić się przy Sergio

Rainbowpunch · Wysłany: 22:05:05 29-10-11 Temat postu:

Martin

Sama oceń na jaką ocenę zasługuje...

Wyszeptał jej do ucha, po czym złożył na jej ustach pocałunek.

******

Diego

Te słowa są balsamem dla moich uszów, a twoja obecność wszystkim co najlepsze mogło mnie dziś spotkać!!

Wykrzyczał z radością.

Teraz wreszcie możemy się sobą nacieszyć...

Wyznał.

******

Veronica

Opadła zmęczona na kanapę, zaświecając lampkę, gdyż w całym pokoju było ciemno.

******

Sergio

Gdy skończył pracę postanowił mimo wszystko zrobić niespodziankę Danieli i pojawić się na balu. Przebrał się w kostium rycerza i po chwili był już na miejscu.

Denisse · Wysłany: 22:09:19 29-10-11 Temat postu:

Pablo

Gdy uspał małego zszedł do salonu i wybrał numer do Vero gdyż nie wiedział ze juz wróciła

--------------------------------

Andrea

W pierwszej chwili odsunęła się od Martina i spojrzała na niego

Wariat!

Rzuciła by po chwili znów go pocałować

-----------------------------

Daniela

Uwielbiam Cię ty mój rycerzyku!

Zaśmiała się całując go namiętnie

Przepraszam Cię na chwilkę. Zaraz wracam

Odpowiedziała odchodząc do łazienki

Rainbowpunch · Wysłany: 22:20:48 29-10-11 Temat postu:

Veronica

Usłyszała dźwięk telefonu i widząc kto dzwoni roześmiała się i udała się do salonu, gdzie zastała Pablo.

Już wróciłam...

Uśmiechnęła się lekko.

******

Martin

Odwzajemnił pocałunki, tak jak nigdy dotąd.

Wiesz, że jesteś cudowna?? Uwielbiam cię...

Powiedział między pocałunkami.

******

Diego

Ja w między czasie przywitam się z kolegami, bo kiwają do mnie.

Roześmiał się i poszedł do kolegów, całując Danielę na pożegnanie. Sergio zaś zobaczył to wszystko i wściekły założył maskę podchodząc pod bar i czekając aż wróci Daniela z łazienki.

Denisse · Wysłany: 22:24:53 29-10-11 Temat postu:

Pablo

Aż podskoczył słysząc jej głos

Jezu kobieto chcesz mnie zabić! To jakaś forma zemsty tak?

Spytał rozbawiony podchodząc do niej i przytulając ją

--------------------------------

Daniela

Po dwóch minutach wróciła z łazienki lecz nie zastała przy stoliku Diego. Rozejrzała się i zobaczyła go przy barze. Podeszła do niego szczęśliwa i bez słowa Pocałowała go czule i z miłością.

Uwielbiam Cię wiesz? Cieszę się ,że w końcu odważyłam się być z Tobą i zawalczyć o nasze uczucie Diego....

---------------------------------

Andrea

Już ? Tak szybko po jednym poczłunku ?

Szepnęła rozbawiona tuląc się do niego i całując go

Rainbowpunch · Wysłany: 22:31:29 29-10-11 Temat postu:

Veronica

Mścić to bym się mogła, ale... na twojej byłej dziewczynie...

Powiedziała, odsuwając się delikatnie i nalewając sobie soku do szklanki.

Napijesz się??

******

Sergio

Uśmiechnął się niewyraźnie, ale starał się w miarę normalnie gadać, przybierając inną barwę głosu.

Myślę, że powinniśmy to uczcić...

Powiedział i zakaszlał.

******

Martin

Zacząłem cię uwielbiam w chwili gdy cię poznałem, to mało??

Zapytał roześmiany.

Denisse · Wysłany: 22:35:03 29-10-11 Temat postu:

Pablo

Spojrzał na nią dziwnie

Na niej ? a dlaczego?

----------------------------------

Daniela

Przy głośnej muzyce nie rozpoznała lekko zmienionego głosu. Przytuliła się do Sergio i pocałowała go w usta

Jak?

Spytała ze śmiechem

Chyba, źle się czujesz...Kaszlesz...nie będziesz chory kochanie ?

------------------------------

Andrea

Na prawdę? a co jeśli Ci nie wierzę ?

Spytała obracając się w tańcu

Rainbowpunch · Wysłany: 22:39:01 29-10-11 Temat postu:

Veronica

Twoja była dziewczyna zaczęła pracować tam gdzie ja jako modelka i już od samego dnia stara mi się uprzykrzyć życie.

Powiedziała i wzruszyła ramionami.

No cóż... takie są już koleje rzeczy...

*******

Sergio

Nie, nie... oczywiście, że nie...

Powiedział z uśmiechem.

Chcę tylko twojej bliskości. Chcę, żebyśmy poszli gdzieś razem...

Szepnął jej do ucha, całując ją w kark.

*******

Martin

Będziesz musiała mi uwierzyć bo nie dam ci spokoju, kocico...

Odpowiedział, obracając ją i sprawiając by wylądowała w jego ramionach.

Więc jak widzisz nie masz innego wyjścia.

Denisse · Wysłany: 22:45:20 29-10-11 Temat postu:

Andrea

Jej serce żywiej zabiło gdy znalazła się tak blisko niego

zachciało mi się pierwszych kroków

Odparła udając zmartwioną by po chwili spojrzeć na niego z błyskiem w oku

Jesteś idealny

------------------------------

Pablo

Na prawde ?Samanta była by do tego zdolna?

Spytał również nalewając sobie soku

Przepraszam Cię za nią

-------------------------------

Daniela

Spojrzała na niego słodko i uśmiechnęła się

Uwielbiam gdy to robisz

Zaśmiała się cicho

Ale nie wiem czy to najlepszy pomysł...choć w sumie...w spokojniejszym miejscu będziemy mogli porozmawiać i pobyć chwilkę sam na sam....

Odpowiedziała i złapała go za rękę idąc z nim do gabinetu