Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 20:01:43 01-11-11 Temat postu:

Ricardo

Słowa Martina zmroziły mu krew w żyłach, kolejny zdrajca, który zakochał się w Andrei.

Nie myśl, że ujdzie ci to na sucho!!

Krzyknął za nim i postanowił, że w ramach zemsty wyjawi prawdę Andrei. Dowiedział się gdzie pracuje dziewczyna i postanowił, że złoży jej dziś wizytę.

******

Sergio

Ja nie chcę ci niczego utrudniać, a wręcz przeciwnie. Chcę ci pomóc zrozumieć, że mnie kochasz...

Łkał do niej jak załamany.

Ten Diego namącił ci w głowie!

Denisse · Wysłany: 20:04:34 01-11-11 Temat postu:

Daniela

Zrozumieć mi, że Cię kocham? Masz mnie za idiotkę która nie wie co czuje?

Spytała wściekła podnosząc się wyżej na fotelu i schodząc z niego z drugiej strony. Skierowała się w stronę wyjścia z mieszkania

To Ty powinieneś zrozumieć, że go pokochałam i teraz on sie dla mnie liczy. Znajdziesz jeszcze kogoś kto pokocha Cię jak na to zasługujesz...ale to nie bd ja

ps

Moge powoli tą polciantke wprowadzać

a ten kto go dźgnie od tyłu to moze martin ?

Rainbowpunch · Wysłany: 20:09:36 01-11-11 Temat postu:

Sergio

Nie możesz tak mówić! To ja jestem miłością twojego życia! Ja! Nie on!

Krzyczał za nią zrozpaczony, a gdy wyszła wściekł się jeszcze bardziej.

Musisz być moja!

Powiedział do siebie, upijając kieliszek whisky.

PS: To z policjantką zrobimy, że Veronica np zwróci się do swojej dawnej przyjaciółki, która jest policjantką i poprosi ją o to.

Możemy zrobić, że Veronica się u niej zjawi.
A to drugie jak najbardziej mi pasuje, sama tak myślałam, że byłoby najlepiej.

Denisse · Wysłany: 20:12:37 01-11-11 Temat postu:

Daniela

Była tak zdenerwowana i rozstrojona przez zachowanie Sergio, ze o mało nie wpadła pod koła samochodu. By odrobinę się uspokoić udała się na plażę i usiadła na ciepłym piasku wpatrując się w morze.

Boże...co się z nim stało...nie poznaję go...

-------------------------

Juan

Paraliż powoli ustępował. Zaczynał powoli chodzić o kulach. Pukał do mieszkania Sergio

-------------------------

Andrea

Bawiła się z Fabianem w ogrodzie ciesząc się ze swojego związku z Martinem

-------------------------

Pablo

Cieszył się, iż Samanta w końcu się wyprowadziła. Pił kawę na tarasie myśląc o Veronice

oki

Rainbowpunch · Wysłany: 20:15:11 01-11-11 Temat postu:

Sergio

Mimo, że był podenerwowany to ucieszył się na widok kuzyna.

Bracie, miło cię widzieć! Jak twoje nogi??

Zapytał, zapraszając go do środka.

******

Veronica

Wyszła wcześniej z pracy, powierzając sprawy do załatwienia swojej asystentce i po chwili pukała do drzwi swojej dawnej przyjaciółki ze studiów.

PS Wymyśl jej jakieś imię.

Denisse · Wysłany: 20:18:31 01-11-11 Temat postu:

Andreina Santacruz

Piękna ciemnowłosa policjantka cieszyła się z pierwszego od dawna dnia wolnego w zaciszu swojego domu ze swoimi dwoma pieskami gdy usłyszała pukanie do drzwi

Mam nadzieję, ze to żaden kolega z prośbą bym zrezygnowała z urlopu bo zabiję na miejscu!

Rzuciła pod nosem kierując się do drzwi.

Veronika! Jak miło Cię widzieć!

------------------------------

Juan

Radze sobie coraz lepiej. Za jakiś czas pewnie będę mógł chodzić i bez tych kul. Musimy poważnie porozmawiać

Rainbowpunch · Wysłany: 20:35:15 01-11-11 Temat postu:

Veronica

Andreina, ja również się cieszę, że znów cię widzę.

Uśmiechnęła się, całując przyjaciółkę w policzek.

W prawdzie przychodzę z pewnym interesem, ale najpierw opowiadaj co tam u ciebie słychać?

******

Sergio

Poważnie? A co masz na myśli?

Zapytał, nalewając mu wody do szklanki i podając.

Denisse · Wysłany: 20:37:35 01-11-11 Temat postu:

Andreina

Zaśmiała się

Znowu robota? Czego się napijesz?

Spytała opowiadając jej pokrótce o pracy i życiu prywatnym

----------------------------

Juan

opowiedział mu o swoich podejrzeniach. O jego zachowaniu wobec Danieli i chorobie jego ojca

Może powinieneś udać się na leczenie ?

Rainbowpunch · Wysłany: 20:42:29 01-11-11 Temat postu:

Veronica

Poprosiła o sok, po czym posłuchała jej opowieści i sama jej po krótce opowiedziała o swoim życiu.

I wszystko byłoby pięknie gdyby nie pewien facet... którego muszę się pozbyć, ale że jest cwany to trzeba zastawić na niego pułapkę.

Powiedziała i podzieliła się z nią swoim pomysłem, pytając czy mogłaby jej w tym pomóc.

******

Sergio

Masz mnie za wariata?!!

Wybuchnął wściekły, podnosząc się z miejsca.

Wyjdź stąd!! Myślałem, że jesteś moim bratem, ale się pomyliłem!!!

Denisse · Wysłany: 20:46:46 01-11-11 Temat postu:

Andreina

Ricardo...sporo o nim słyszałam...

Zaczęła z uśmiechem

Oczywiście...wiesz, że uwielbiam wyzwania...

------------------------

Juan

Widzisz jak zareagowałeś ? Kiedyś taki nie byłeś! Zabraniam Ci się zbliżać do Danieli!

Zaczął wzburzony wstając

A ją samą ostrzegę przed Tobą i powiem by nie zbliżała się do ciebie

Rainbowpunch · Wysłany: 20:54:38 01-11-11 Temat postu:

Veronica

Nie chciałam cię mieszać w swoje brudy, ale to jedyne wyjście z tej sytuacji.

Powiedziała z nadzieją.

Zresztą ty potrafisz wykorzystać swój urok.

Roześmiała się.

******

Sergio

Nawet nie próbuj tego robić! Daniela zawsze mnie kochała i prędzej czy później i tak będzie ze mną! Nie rozumiesz tego?!

Warknął wściekły.

A teraz wynoś się z mojego domu!

Denisse · Wysłany: 20:59:26 01-11-11 Temat postu:

Andreina

Myślę, ze zdobycie jego zaufania nie będzie trudne...

Zaczęła z uśmiechem popijając kawę

Dzięki za jego adres...dzisiaj wieczorem na niego wpadnę...

-----------------------------

Juan

Jeszcze w tej samej chwili pojadę do mieszkania Danieli! Zobaczysz ! Skoro nie chcesz udać się na leczenie po dobroci to trzeba zmusić Cię innym sposobem a ja muszę chronić siostrę mojej żony!

Rzucił łapiąc za kule i powoli kierując się do drzwi

--------------------------------

Daniela

Siedząc na plaży zadzwoniła do Diego i poprosiła go o spotkanie

Rainbowpunch · Wysłany: 21:04:16 01-11-11 Temat postu:

Veronica

Nawet nie wiesz jak bardzo ci dziękuję. Miejmy nadzieję, że plan wypali. Informuj mnie na okrągło...

Powiedziała, zapisując jej swój numer na karteczce.

Dzwoń w razie czego.

******

Sergio

Zdrajca!!!!

Krzyknął za nim wściekły, gniotąc kieliszek w ręku tak, że roztrzaskał się na miliony drobnych szkiełek.

Wszyscy mi za to zapłacicie!!

*******

Diego

Nie minęło kilka minut, gdy pojawił się w umówionym miejscu. Widząc jej smutne oczy przytulił ją do siebie.

Coś się stało maleńka??

Denisse · Wysłany: 21:06:44 01-11-11 Temat postu:

Andreina

Spokojnie. Jeszcze dzisiaj go poznam i mam nadzieje, że uda mi się z nim dogadać.

Uśmiechnęła się odgarniając z czoła jednym zwinnym gestem kilka kosmyków swoich gęstych brązowych włosów

To będzie moje zadanie bojowe!

---------------------------------

Daniela

Dopiero przy Diego dała upust swoim emocjom płacząc mocno przytulając się do niego

Sergio chyba całkowicie oszalał! Gdy oznajmiłam mu, że to koniec...gdybyś widział jak się zachowywał!

---------------------------------

Juan

Pojechał do mieszkania Veroniki i czekał tam na Danielę rozmawiając z Andreą i bawiąc się z Fabianem

Rainbowpunch · Wysłany: 21:18:55 01-11-11 Temat postu:

Veronica

Jestem tego pewna i liczę na ciebie. Ale na mnie już pora..

Powiedziała, wstając z kanapy.

Pamiętaj, żeby mnie informować i uważaj na siebie.

Po czym pożegnała się z nią i wyszła, wracając do domu.

******

Diego

Musimy coś z tym zrobić... przecież on może w każdej chwili cię skrzywdzić, kompletnie zbzikował...

Odpowiedział, głaszcząc ją po włosach.

Ci... maleńka... nie płacz już, przy mnie jesteś bezpieczna...